Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Opowiadania kołymskie (twarda)

książka

Wydawnictwo REBIS
Oprawa twarda w obwolucie
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

8Literacka wersja słynnego Archipelagu Gułag
To, co widziałem, tego człowiek nie powinien widzieć, nie powinien o tym wiedzieć
Rzeczywistości łagrów, przeżywanej przez miliony ludzi, nie można pojąć, a jeśli nie pojąć, to choć trochę zrozumieć, nie przeczytawszy Opowiadań kołymskich w całości.

`Słynny Archipelag Gułag wniósł wiele w poznanie świata łagrów, zwłaszcza w zakresie materiału faktograficznego. Natomiast w sferze przeżyć, emocji, uczuć, myśli i refleksji nad ludzką nędzą to Szałamow jest tym, który beznamiętnie prowadzi nas przez piekło zgotowane przez człowieka drugiemu człowiekowi w naszych czasach.`
ze wstępu Juliusza Baczyńskiego


Warłam Szałamow (1907-1982), rosyjski pisarz, poeta i eseista, przez osiemnaście lat był przetrzymywany w więzieniach i łagrach kołymskich. W 1956 r. został zrehabilitowany. Największą sławę przyniosły mu oparte na własnych doświadczeniach tych strasznych lat Opowiadania kołymskie, które w całości ukazały się w 1978 r. w Londynie.

Tytuł oryginału: Kolymskie rasskazy
Przekład: Juliusz Baczyński
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: REBIS
Oprawa: twarda w obwolucie
Okładka: twarda
Wprowadzono: 16.11.2010

RECENZJE - książki - Opowiadania kołymskie

4.7/5 ( 6 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

krzys81

ilość recenzji:45

brak oceny 14-03-2011 21:28

„Opowiadania Kołymskie”
Zapewne każdy z nas już słyszał o Eksperymencie. Powstało o nim mnóstwo artykułów, opracowań, badań i rozważań. Nakręcono nawet film. Kto nie wie lub nie pamięta o co chodzi – krótkie przypomnienie; naukowcy postanowili sprawdzić mechanizm, jaki zachodzi w sytuacji całkowitego podporządkowania jednej grupie ludzi (odgrywających rolę więźniów) innej (wczuwających się w strażników), pozbawiając tą pierwszą praktycznie żadnych praw, a drugiej dając możliwości całkowitej kontroli nad rzekomymi więźniami. Dobrano do eksperymentu zwyczajnych ludzi, żadnej patologii. Ot, przeciętni obywatele. Po paru dniach eksperyment uznano za nieudany i musiano go przerwać przed czasem, gdyż pozbawieni kontroli strażnicy zaczęli się znęcać nad odgrywającymi role więźniów kolegami. Dać człowiekowi władzę nieograniczoną i niczym nieskrępowaną nad drugim człowiekiem – i stajemy się sadystami upojeni władzą nad drugim. Czytając „Opowiadania kołymskie” dochodzę do wniosku, że po raz kolejny naukowcy niepotrzebnie wydali pieniądze podatnika. Wystarczyło przeczytać, przeanalizować i przemyśleć Opowiadania Szałamowa. Tam mamy dokładnie stadium wszelkich ludzkich zachowań istot starających się przetrwać na nieludzkiej ziemi, w nieludzkich warunkach i wśród nieludzkich strażników i współtowarzyszy, którzy zabiją cię dla twoich niezniszczonych jeszcze butów. On to naprawdę przeżył: pracę w temperaturze -40 stopni C, głód, bicie i żadnej nadziei na lepsze jutro. A jednak przeżył i cieszył się pod koniec każdego dnia, że dane mu było przetrzymać kolejny dzień w piekle. Bo jak sam piszę, tym jedynie, co nas różni od zwierząt to chęć życia ponad wszystko i za wszelką cenę. Niewątpliwie obok „Archipelagu Gułag” i „Innego Świata” (i Sołżenicyn, i Herling – Gruziński, tak jak Szałamow doświadczyli piekła gułagu) „Opowiadania kołymskie” to klasyka. Piękna proza, choć momentami mocno dołująca, pisana bez emocji, czy oskarżania kogokolwiek. Każdy chciał przeżyć na nieludzkiej ziemi. Jak tylko umiał.