Oko Świata (twarda)

Czternastotomowy cykl "Koło Czasu" Roberta Jordana uchodzi za jeden z największych i najbardziej monumentalnych w literaturze fantasy. Dotarcie do końca opowieści wymaga jednak odpowiedniej zachęty i wprowadzenia - jak w tej roli wypada "Oko Świata"?

Pod względem fabularnym powieść Jordana nie jest niczym odkrywczym - mamy tu bowiem do czynienia z typowymi dla gatunku motywami podróży, drużyny i mrocznego władcy. Widać tutaj wyraźne inspiracje "Władcą Pierścieni" J.R.R. Tolkiena, jednak "Oko Świata" jest o wiele "lżej" napisane, z tego powodu pierwszy tom "Koła Czasu" może być idealną pozycją dla czytelników, których odrzucił patetyczny styl twórcy Śródziemia. Dodatkowo Robert Jordan w bardzo bogaty sposób opisuje różne kultury i tradycje, a także jasno określa, jakimi zasadami rządzi się świat czarów.
Niektórych czytelników odstraszać może grubość "Oka Świata" - zupełnie niepotrzebnie! Styl autora obfituje w rozległe opisy, wobec czego nie należy się obawiać pogubienia w gąszczu zwrotów akcji czy zawiłości fabularnych. Z tego powodu książka może być dla niektórych nużąca, ale to już całkowicie kwestia gustu.

W mojej ocenie "Oko Świata" jest świetną pozycją zarówno dla osób, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę z fantasy, jak również tych, którzy już przekonali się do rozbudowanych światów przepełnionych magią. Warto tu zaznaczyć, że "Oko Świata" można czytać jako samodzielną, zamkniętą historię - z zakończonym wątkiem głównym, jednak z wieloma kwestiami, które autor pozostawia otwarte, a które w pełni mogą poznać czytelnicy, którzy zdecydują się kontynuować swoją przygodę z "Kołem Czasu".

Na koniec chciałbym serdecznie pochwalić oprawę graficzną serii. Jako że posiadam również następny tom serii, widzę w jaki sposób wzory na grzbietach łączą się i dopełniają, tworząc wzorzec Koła Czasu. Jeśli ktoś poszukuje więc cyklu, którego spójność i monumentalność będzie idealnie obrazowana przez samo ustawienie na półce - "Koło Czasu" jest zdecydowanie dla niego!