Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Oficerowie i dżentelmeni. Życie prywatne i służbowe kawalerzystów Drugiej Rzeczpospolitej

książka

Wydawnictwo Bellona
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

W barwny i przystępny sposób autor przedstawia życie oficerów kawalerii w okresie II RP. Z książki czytelnik może dowiedzieć się, jaka była tajemnica pistoletów Wieniawy-Długoszewskiego używanych w honorowych pojedynkach, jakie warunki musiała spełniać panna, aby zostać żoną oficera, ile musiała mieć posagu i kiedy dowódca mógł nie wyrazić zgody na ślub swojego podwładnego. Omówiono także realia szkolenia oficerów i kwestie organizacji i uzbrojenia. A że pojęcie `ułańska fantazja` nie wzięło się znikąd, w pozycji znajdziemy także opisy zabaw i rautów oraz jak `leczy` się kaca na sposób kawaleryjski...
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Bellona
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 07.09.2011

RECENZJE - książki - Oficerowie i dżentelmeni. Życie prywatne i służbowe kawalerzystów Drugiej Rzeczpospolitej

4/5 ( 1 ocena )
  • 5
    0
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

ilo99

ilość recenzji:2412

brak oceny 25-02-2012 14:01

Książka, która spełnia różnorodne oczekiwania czytelników. Ci, którzy chcieliby usystematyzować swoją wiedzę w zakresie kawalerii, będą mogli to zrobić. Czytelnicy, którzy chcą tylko dowiedzieć się czegoś o kawalerii, zorientować się pobieżnie, czym różniły się pułki ułanów, szwoleżerów i strzelców konnych, też powinni sięgnąć po tę pozycję książkową. Jeżeli ktoś chciałby poczytać coś lekkiego, przyjemnego i wypełnionego mnóstwem żartów i dykteryjek, też się nie rozczaruje. A jeśli ktoś poszukuje pieśni ułańskich, tak zwanych żurawiejek, to tu znajdzie pełne kompendium wiedzy. Poszukujący wiadomości na temat szkolenia kawalerzystów, ich życia codziennego, stosunków panujących między oficerami i szeregowymi oraz sposobu w jaki obchodzili święta, również nie doznają zawodu. Natomiast każdy po lekturze tej książki będzie miał pewność, iż prawdziwy oficer to dżentelmen, a zarazem to coś więcej niż zawód, to powołanie. Parafrazując generała Ślaskiego opisanego w książce, gdy dokonywał inspekcji ćwiczeń szwadronów, praca autora byłaby jeszcze lepsza, gdyby nie pozostawił tylu literówek oraz błędów w składni, jednym słowem „... lepszego szwadronu nie byłoby w armii...”