SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Obsługiwałem angielskiego króla

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Świat Literacki
Oprawa miękka
Liczba stron 208
  • Dostępność niedostępny
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Obsługiwałem angielskiego króla ukazuje się z okazji wyjątkowego spotkania literatury i filmu: po ponad trzydziestu latach od napisania doczekał się ekranizacji jeden z najsłynniejszych utworów Bohumila Hrabala. Z prozą czeskiego mistrza po raz kolejny zmierzył się z powodzeniem Jiri Menzel, reżyser m.in. legendarnych Pociągów pod specjalnym nadzorem (Oscar dla filmu obcojęzycznego w 1967 roku) i Postrzyżyn.
Tłumaczenie: Jan Stachowski
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Świat Literacki
Oprawa: miękka
Wymiary: 125x195
Liczba stron: 208
ISBN: 978-83-60318-34-8
Wprowadzono: 02.05.2007

RECENZJE - książki - Obsługiwałem angielskiego króla - Bohumil Hrabal

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 5 ocen )
  • 5
    3
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Halinka

ilość recenzji:155

brak oceny 7-07-2007 20:38

„Obsługiwałem Angielskiego Króla” to pozycja typowo hrabalowa. Z jego kunsztownym zindywidualizowanym i ciętym niezwykle językiem, wręcz niespotykanym polotem i nieprzepartym urokiem. Mniam.
W wielkim skrócie to opowieść o czeskim pikolaku, który u schyłku swojego życia, czy też i nie-schyłku, doczekał się własnego hotelu, stał Milionerem-hotelarzem. Koleje swojego losu opowiada nam właśnie ów Pikolak-Przyszły Hotelarz. A opowiada tak barwnie, tak iście gawędziarsko, jak to tylko bohater Hrabala potrafi.
Dla mnie to opowieść o człowieku. Nienazwanym człowieku, którym może być każdy z nas. O marzeniach, które mogą się urzeczywistnić, jeśli tylko będziemy do nich dążyli. Konsekwentnie. Wszak bohater „obsługiwał Abisyńskiego Cesarza” i wydarzenia to tłumaczy już wszystko. Z pikolaka do kelnera, z kelnera na obera, z obera na hotelarza, który jako milioner zostaje internowany w obozie dla milionerów.
To opowieść, dodam, że przepiękna opowieść, o samotności. O samotności człowieka w świecie tak straszliwie przepełnionym ludźmi. O samotności witanej każdego dnia ze smutkiem, który to jednak ukrywany jest pod maską sztucznie uśmiechniętej twarzy. Pod maską dowcipów, owego hihihi i hahaha, nonszalancji, pozornego spokoju i opanowania... o samotności, której bohaterowie przeciwstawiają stukoronówki. Owe tak wartościowe papiery rozłożone w pokojach niczym barwne dywany, które są jedynymi przyjaciółmi tych ludzi.
To opowieść o pieniądzu i jego magicznej, obrzydliwej mocy. „Za pieniądze można tu kupić wszystko, nawet poezję...”, nawet miłość i uwielbienie. Szacunek i poważania.
„Obsługiwałem ...” to powieść na miarę naszych czasów i o naszych czasach. O wiecznej pogoni za wszystkim, a w rezultacie za niczym. O szczęściu i umiejętności uchwycenia za nogi owego szczęścia.
Przeczytana przeze mnie raz, ale pewna jestem, ze do niej wrócę. Jak najszybciej. Bo lubię Hrabala. I lubię czasami pomyśleć.
Warto jeszcze wspomnieć, ze to kolejna pozycja Hrabala, która doczekała się uwieńczenia na ekranie. Tako rzecze Juri Menzel. A ja podzielam zdanie owego reżysera i polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?