SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

O chłopcu, który był kotem (twarda)

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo KROPKA
Data wydania 2020
Oprawa twarda
Liczba stron 384

Opis produktu:

Wspaniała, pełna przygód opowieść o przyjaźni, wytrwałości i marzeniach.

Peter Brown jest samotnym chłopcem, którego rodziców nigdy nie ma w domu. Od lat marzy o tym, żeby mieć do towarzystwa chociaż kota, niestety ani rodzice, ani jego niania nie chcą o tym słyszeć. Pewnego dnia Peter widzi pręgatego kociaka w parku, nieostrożnie wybiega za nim na ulicę i wpada pod koła samochodu. Kiedy otwiera oczy, wszystko wydaje mu się inne. Zszokowany orientuje się, że ciało porasta mu futro, ma długie wąsy i pazurki! Peter stał się kotem.

Rodzina, która nie rozpoznaje chłopca w nowej postaci, wyrzuca go na ziąb i pastwę losu, a on szybko przekonuje się, że Londyn jest równie nieprzyjazny dla małych chłopców, co dla czworonogów. Na szczęście zagubionemu na ulicach miasta Peterowi przychodzi z pomocą Jennie - kuta na cztery łapy kotka, dla której Londyn, nawet ten nocny, nie ma żadnych tajemnic. Nowa przyjaciółka szkoli młodziaka w sztuce ulicznych walk - o teren, pożywienie, kąt odpowiedni do snu, tłumaczy koci świat i uczy, czym jest prawdziwa przyjaźń.

Jennie i Peter muszą zmierzyć się z wieloma wyzwaniami i niebezpieczeństwami, które czyhają na koty na każdym kroku, w poszukiwaniu swojego miejsca wyprawią się nawet statkiem do Glasgow!

Wszystko po to, żeby znaleźć prawdziwy dom. Czy im się to uda?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: dla dzieci
Wydawnictwo: KROPKA
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Rok publikacji: 2020
Wymiary: 130x180
Liczba stron: 384
ISBN: 9788366500747
Wprowadzono: 22.10.2020

RECENZJE - książki - O chłopcu, który był kotem - Paul Gallico

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 2 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Izabela Elżbieta

ilość recenzji:28

29-04-2022 15:19

Franz Kafka napisał Przemianę, opowiadanie, w którym mężczyzna przemienia się w potwornego robaka, a to, co się z nim dzieje i jak radzi sobie z tą transformacją, tworzy resztę historii. Jest mrocznie i ponuro, bo wyobraźnia Kafki lubi uciekać w ciemne zaułki. Natomiast Paul Gallico wydaje się być raczej radosną osobą. Paul Gallico zastanawia się, co by było, gdyby zamiast czegoś mrocznego i posępnego jak gigantyczny owad, człowiek przemienił się w coś uroczego, jak kot. Co się wtedy stanie? Wtedy powstanie piękna historia. ?

Czasem marzy mi się być kotem i żyć tym jednym z fascynujących i odważnych żyć. Przeżywać te niesamowite przygody i czerpać radość z grzania się w słońcu. Może dlatego tak pokochałam tę książkę. Ale to chyba nie powinno nikogo dziwić, w końcu historia widziana i opowiedziana z perspektywy kota, może tylko zachwycić. Tak, Paul Gallico opisał świat widziany oczami kota, bo oto nasz bohater, Peter, w wyniku nieszczęśliwego splotu wydarzeń, budzi się pewnego dnia w ciele małego futrzastego stworzenia i musi stawić czoła ogromnemu, oszałamiającemu i niepokojącemu miejscu, w którym być może nigdzie nie jest bezpiecznie. Na szczęście nie był sam. Spotkał Jennie. I tu zaczęły się ich przygody. Prawdziwy urok tej opowieści tkwi w kociej perspektywie, ale ta książka to coś o wiele więcej aniżeli perypetie zamienionego w kota chłopca. To pełna czułości historia o sile przyjaźni i odwadze, miłości, śmierci, strachu i przeznaczeniu. Momentami refleksyjna, a wręcz łamiąca serce, nie raz sprawiła, że do oczu cisnęły się łzy. I z każdej opisywanej sceny biła radość, strach i podekscytowanie, gdziekolwiek i kiedykolwiek znajdował się Peter. Były one jak powoli odtwarzany w mojej głowie film, który przyciąga detalami i kolorami. Śmiem twierdzić, że nikt nie zna kotów tak dobrze, jak Paul Gallico. I nikt nigdy nie opisał ich tak realistycznie jak on i jednocześnie pozwolił wciągnąć się w fabułę do punktu, z którego nie ucieczki. Jest tylko powolne otulanie się historią, która kiedyś się kończy. Nie umiem opisać jak ogromne wrażenie zrobiła na mnie ta historia, ale potrafię powiedzieć, że każdy, kogo czułość ma kształt kota, powinien ją przeczytać.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Czytelnicze Podwórko

ilość recenzji:258

2-12-2020 09:35

Peter od zawsze uwielbiał koty. Zawsze marzył, by towarzyszył mu jego własnym mruczący przyjaciel, jednak nigdy mu na to nie pozwolono. Niania Petera przeraźliwie bała się kotów, a rodzice nie mieli czasu, by zajmować się synem, a co dopiero czworonożnym pupilem. Chłopiec, pozostawiony poniekąd sam sobie, z tęsknoty za przyjacielem bacznie obserwował wszystkie koty w okolicy. Pewnego dnia mały pręgowany kociak niespodziewanie odmienił losy naszego bohatera. Gdy bowiem Peter przebiegał przez ulicę, by pogłaskać małego kotka, uległ poważnemu wypadkowi. Co jednak niesamowite, ból czy strach szybko ustąpił ogromnemu zaskoczeniu, gdyż w wyniku tego nieszczęśliwego zdarzenia Peter stał się? kotem!

Od tej chwili miał cztery łapy, ogon i nieskazitelnie białe futerko. I może wszystko byłoby w porządku, gdyby nie paniczny wręcz strach niani przed każdym miauczącym stworzeniem. Gdy więc zobaczyła nowe wcielenie Petera, natychmiast przegnała go miotłą na zatłoczone ulice Londynu. Przerażony Peter-kot umykał co sił przed trąbiącymi samochodami, tupiącymi groźnie nogami przechodniów i krzyczącymi za nim właścicielami przeróżnych sklepów i kramów. Mogłoby się wydawać, że spokój odnajdzie w magazynie ze zbożem, jednak i tam nie odnalazł chwili wytchnienia, gdyż został zaatakowany przez wielkiego kocura. Zraniony, krwawiący, głody i pozbawiony sił padł na chodniku, czekając na koniec. Był to jednak zaledwie początek! Uratowała go bowiem urocza kotka, Jennie Baldrin. Od teraz będzie mu ona towarzyszyć w niesamowitych przygodach, o których nikt z nas nie miałby odwagi nawet marzyć!

?O chłopcu, który był kotem? to powieść niezwykła. Już na pierwszy rzut oka zaskakuje swoją objętością, skrywa w sobie bowiem niemalże 400 stron! I choć początkowo ta ilość może onieśmielać młodego czytelnika, to zapewniam, że przygody Petera i Jennie pochłoną Was bez reszty. Ich losy są niesamowite i tak niewiarygodne, że naprawdę nie sposób się oderwać od lektury! Koci przyjaciele przeżyją razem rejs statkiem i wiele bitew z przeogromnymi szczurami, poznają smak pierwszych rozczarowań i poczują ciężar odpowiedzialności za podjęte decyzje. I choć z pozoru książka Paula Gallico jest opowieścią przygodową, to jej wielowymiarowość naprawdę zaskakuje.

Muszę przyznać, że pisanie o tej powieści nie jest proste ? tak łatwo bowiem zdradzić zbyt wiele i zepsuć czytelnikowi radość lektury! Dlatego pozwólcie, że nie powiem nic więcej poza tym, że książka ?O chłopcu, który był kotem? to absolutnie cudowna opowieść o wierności, przyjaźni, miłości, samodzielności, honorze, odwadze, tęsknocie i tym nieuchwytnym czymś, co sprawia, że kot jest kotem. Jedno wiem na pewno ? Paul Gallico pisząc tą książkę musiał bardzo dokładnie poznać kocią naturę! Ja osobiście jestem zachwycona wszystkimi lekcjami bycia kotem, które Jennie udziela Peterowi. Jedna z nich niesamowicie mnie urzekła i wydała mi się bardzo prawdziwa! Co jest najlepszym sposobem na wszystkie kocie wątpliwości, zakłopotania i niepewności? MYCIE! I każdy, kto ma kota będzie wiedział, co Jennie miała na myśli!

?O chłopcu, który był kotem? to wspaniała, pełna emocji i zwrotów akcji powieść, która urzeknie każdego. I wcale nie trzeba być wielbicielem kotów, by po nią sięgnąć, gdyż tak naprawdę nie jest ona o kotach, a o czymś zdecydowanie ważniejszym! Polecam tą cudowną książkę wszystkim czytelnikom od 9. roku życia.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?