SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Nocna runda

Jack Reacher, tom 22

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Albatros
z serii Jack Reacher
Oprawa miękka
Ilość stron 432
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Niewielu jest tak odważnych, którzy potrafią zostawić wszystko i odejść, zostawiając w tyle to, do czego nie ma już powrotu. Książka `Nocna runda` ukazuje postać silnego mężczyzny -Jacka Reachera, który po rozstaniu z Michelle podróżuje bez celu i pomysłu na życie. Na jednym z postojów zauważa w lombardzie sygnet szkoły West Point, której sam był uczniem. Postanawia odnaleźć jego właścicielkę, co staje się jedynym jego celem.

`Nocna Runda` to książka sensacyjna, która zaciekawi dorosłych czytelników. Próba odkrycia kim jest właścicielka sygnetu i dlaczego zastawiła go w lombardzie, będzie dla głównego bohatera wyzwaniem. Chęć poznania prawdy wywoła w czytelnikach napięcie, a zwroty akcji sprawią, że niczego nie będzie można być pewnym.

`NOCNA RUNDA` - WYPRAWA PO PRAWDĘ

- Jedna z najpopularniejszych serii sensacyjnych na świecie.
- Dostępna aż w dziewięćdziesięciu siedmiu krajach świata.
- Przetłumaczona na czterdzieści dwa języki.

Więcej książek z serii Jack Reacher
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Albatros
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 125x190
Ilość stron: 432
ISBN: 978-83-8125-174-7
Wprowadzono: 04.04.2018

RECENZJE - książki - Nocna runda, Jack Reacher, tom 22 - Lee Child

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 39 ocen )
  • 5
    32
  • 4
    1
  • 3
    2
  • 2
    3
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Alicja Szerment

ilość recenzji:1

brak oceny 31-05-2018 22:09

Czytać dwudziesty drugi tom serii bez znajomości prozy autora, a co za tym idzie chociaż jednego tomu z poprzednich? Szaleństwo. Szaleństwo o które się pokusiłam. Sięgając po "Nocną rundę" Lee Childa kierowałam się jedynie zapowiedziami wydawcy. Wiedziałam, że to kolejny tom serii... z tym, że nie spodziewałam się, że jest ona tak obszerna. To z pewnością szaleństwo, ale czy błąd? Niekoniecznie. Z lektury "Nocnej rundy" czerpałam przyjemność na poziomie fabularnym powieści kryminalnej, choć i tu miałam parę zastrzeżeń. "Nocną rundą" nie mogłam się zachwycić. Zadziałała moja ignorancja (a więc nieznajomość poprzednich tomów) czy też pycha autora, który wyszedł z założenia, że czytelnik sięgający po "Nocną rundę" zna poprzednie tomy?

Nie chodzi tu o wątki fabularne ? na poziomie fabularnym książka jest jasna do zrozumienia, a główna akcja zamknięta w jednym tomie. Zacznijmy jednak od samego początku... główny bohater, Jack wyrusza w poszukiwaniu dziewczyny, która sprzedała sygnet, który stanowił formę przywileju w akademii West Point. Jest przekonany, że musiało wydarzyć się w jej życiu coś złego... co ją do tego zmusiło. Chce odkryć tę tajemnicę. Pozostali bohaterowie domyślają się, że chce w ten sposób spłacić jakiś dług ? czytelnik także zdaje sobie z tego sprawę. Jednak o jaki dług chodzi? Bez znajomości poprzednich części się tego nie dowiemy. Poznajemy silnie zbudowanego mężczyznę, który nie cacka się ze zbrodniarzami, a przez niektórych porównywany jest do Wielkiej Stopy, jednak tak naprawdę ? nie poznajemy jego charakteru. Wiemy jak żyje ? jest wolnym strzelcem, nie ma komórki, domu, samochodu, zobowiązań i jest gotów łamać prawo. Jednak co go ukształtowało? Jak do tego doszło? I dlaczego tak się zachowuje? Otrzymujemy już wyraźnie ukształtowaną postać, o której powinnyśmy wiedzieć już wszystko za sprawą poprzednich tomów. Nie chodzi bynajmniej o to, żeby autor w powieści streszczał doświadczenia życiowe bohatera z poprzednich dwudziestu jeden książek, jednak tu nie ma tego w ogóle. Brak jakichkolwiek retrospekcji pozwalających lepiej zrozumieć bohatera sprawił, że to była dla mnie bardzo uboga pod względem charakterologicznym lektura. Z pozostałymi bohaterami, którzy pojawiają się tylko w tej części sytuacja wygląda lepiej, choć też nie jest satysfakcjonująca. Takie to mdłe i płytkie.

A West Point? Jeśli już mówimy o tym, że to taka trudna do przeżycia / przetrwania szkoła... podajmy jakieś przykłady. Zobrazujmy. Przecież ? bądźmy szczerzy ? nawet czytelnik, który zna poprzednie tomy, czyta coś więcej niż powieści Childa o Reacherze, więc niekoniecznie będzie potrafił odtworzyć obraz tej szkoły. Ale dobra... załóżmy, że autor napisał tę powieść dla czytelnika świetnie postać Jacka i jego doświadczenia znającego... lub, że mamy do czynienia z czytelnikiem, którego interesuje jedynie wątek kryminalny / czy też sensacyjny. Niestety i tu nie było tak dobrze jak miało być.

"Nocna runda" to z początku ogromnie nużąca książka. Główny bohater udaje się do miasta X, znajduje pierścień, wydobywa informacje od osoby Y, przenosi się do miasta A, zdobywa informacje od osoby B, przenosi się do miasta D, zdobywa informacje od osoby E. Zawsze z trudem, zawsze podróżując autostopem i opowiadając napotkanym osobom o tym w jakim celu podróżuje. Z początku też wspomina co jakiś czas o kobiecie, z którą spędził pewien czas, a która go zostawiła... snując refleksję na temat tego co ona aktualnie robi. Autor nagle ten wątek niespodziewanie urywa. Gdzieś tak w połowie cała historia zaczyna nabierać rumieńców, akcja delikatnie się rozkręca, jednak i tak więcej w tej książce swojskości i nostalgii niż zapierającej dech w piersi fabuły.

Śmieszne, bo w sumie "Nocna runda" mi się podobała. To nie był stracony czytelniczo czas, jednak bez wątpienia mogłam go spędzić lepiej. Stosunkowo kiepskie portrety psychologiczne bohaterów i skupienie uwagi przez autora na akcji, która swoją drogą także nie wbijała w fotel ? nie opłaciło mu się. Po prostu. Czegoś mi w tej książce podczas jej lektury zabrakło ? niestety nie chodzi tu jedynie o brak znajomości poprzednich książek z serii. W miarę ciekawy pomysł na fabułę nie został w pełni dopracowany, akcji było też za mało, portretów psychologicznych bohaterów prawie w ogóle. W połowie zrobiło się lepiej ? ciekawiej, spójniej, mniej schematycznie, jednak to nadal nie była petarda. Ogółem "Nocne runda" to sympatyczna, w miarę ciekawa powieść kryminalna, jednak nie spełniła do końca moich oczekiwań. Zabrakło mi częstszego nerwowego wstrzymywania oddechu i choć przez ostatnią część książki... przeleciałam bardzo szybko to jednak cały czas uważam, że to nie to. Do losów Jacka Reachera wrócę w przyszłości. Nie wykluczam także, że sięgnę np. po pierwszy tom tej serii, aby lepiej zaznajomić się z głównym bohaterem. Na chwilę obecną ? czuję ogromny niedosyt. Tym bardziej, że nie zabrakło w tej książce błędów logicznych, sytuacji nieprawdopodobnych. I nie - to nie jest mięsista, mocna i męska literatura. Sytuację ratuje dobre pióro autora i stworzenie kameralnej atmosfery.

Czy recenzja była pomocna?

Czytaczyk

ilość recenzji:127

brak oceny 29-04-2018 17:11

Jack Reacher po rozstaniu z Michelle Chang wyjeżdża z Milwaukee i udaje się w samotną podróż przez stan Wisconsin. Zmęczony wielogodzinnym wojażem postanawia się wysiąść z autobusu, żeby chwilę odpocząć. Na miejscu natrafia na lombard, w którego witrynie dostrzega charakterystyczny damski sygnet. Mężczyzna od razu rozpoznaje, iż podchodzi on ze szkoły West Point, której sam był absolwentem. W jego głowie rodzą się pytania na tego tego, kto mógłby porzucić tak cenną pamiątkę i co go do tego popchnęło. Oczywiście Jack Reacher nie byłby sobą, gdyby nie odkupił sygnetu i nie postarał się znaleźć odpowiedzi, na dręczące go pytania. Jednak nie będzie to takie łatwe, gdyż jedyną wskazówką jest praktycznie nic nie mówiący grawerunek: S.R.S.2005.

Już kiedyś miałam okazję zapoznać się z Jackiem Reacherem, ale było to jedynie jednorazowe
spotkanie. Przez jakiś czas po nim powtarzałam sobie, że muszę zebrać całą serię. Niestety nie wyszło, bo podczas zakupów do koszyczka wpadały jakieś inne, raczej pojedyncze pozycje. Ale spokojnie! Już nadrobiłam swój błąd i kilka poprzednich tomów niedługo zawita na mojej półce.

Szczerze mówiąc spodziewałam się lektury, która mocniej trzymałaby mnie w napięciu. Ale nie jestem zawiedziona. Lee Child zaserwował mi dość spokojną, ale jakże ciekawą historię. Fabuła jest dość przewidywalna, ale gdy nie staramy się usilnie dogrzebać rozwiązania, tylko skupiamy na przyjemności płynącej z lektury, to nie jest to jakąś ogromną wadą. Ogólnie akcja jest wartka, choć niekiedy dość mocno zwalnia. Szczególnie odpowiedzialny za to jest wątek tułaczki głównego bohatera. Lee Child posługuje się takim przystępnym i typowym męskim piórem, treść nie ciąży. Jestem ogromnie ciekawa, jakie kolejne przygody szykuje autor dla Reachera.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?