Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka   Książka 37,28 zł
Paderborn Langer Tom 2   Książka 32,93 zł
Tajemnica domu Uklejów   Książka 37,49 zł

Noc zimowego przesilenia

książka

Wydawnictwo Szara Godzina
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Jest rok 1941, trwa okupacja niemiecka. Kraków stał się siedzibą Generalnego Gubernatorstwa, a na Wawelu powiewają hitlerowskie flagi. W tajemniczych okolicznościach znika słynny jasnowidz, Julian Orwat, mistrz w odnajdywaniu zaginionych osób i dokumentów. Jego zrozpaczona siostra prosi o pomoc detektywa Artura Załuskiego. Śledztwo zaczyna się jednak komplikować okazuje się, że zniknięcie jasnowidza to jedynie wierzchołek góry lodowej, bo w Krakowie porywane są młode kobiety. Jakby tego było mało, na drodze detektywa staje piękna i niebezpieczna Agnes Petzoldt, niemiecka baronówna, ulubienica Hitlera, poszukująca na jego rozkaz rzadkich dzieł sztuki. Noc zimowego przesilenia to pasjonująca opowieść, w której mieszają się wątki sensacyjne i kryminalne. Gra wywiadów, tajne stowarzyszenia okultystyczne, miłość, zdrada i śmierć a to wszystko w scenerii Krakowa czasów drugiej wojny światowej.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Szara Godzina
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 08.05.2014

RECENZJE - książki - Noc zimowego przesilenia

4.5/5 ( 15 ocen )
  • 5
    11
  • 4
    1
  • 3
    2
  • 2
    1
  • 1
    0

Książkowo czyta

ilość recenzji:310

brak oceny 19-05-2016 14:39

Niniejsza powieść ukazała się już jakiś czas temu nakładem Wydawnictwa Szara Godzina. Jest to pierwsza książka autorstwa pani Agnieszki Krawczyk jaką przeczytałam.


Akcja toczy się w Krakowie podczas II Wojny Światowej. Artur Załuski, choć kiedyś był detektywem obecnie wraz ze swoim pomocnikiem prowadzi biuro pisania podań. Pracy jest całkiem sporo, gdyż aktualna władza okupacyjna dba o wysoko rozwiniętą biurokrację.

Pewnego wieczoru zupełnie niespodziewanie pojawia się u Artura pani Teresa Orwat, jest ona siostrą bardzo znanego i skutecznego w swoim fachu jasnowidza ? Juliana Orwata, który jak się okazuje zaginął? Kobieta przynosi ze sobą notes z bardzo tajemniczymi zapiskami zaginionego i prosi Załuskiego o pomoc w odnalezieniu brata.

Tak oto rozpoczyna się zawikłana historia dotycząca nie tylko samego zaginięcia jasnowidza, lecz także morderstw dokonywanych ze szczególnym okrucieństwem na młodych kobietach, które to wydarzenia, jak z biegiem czasu domyśla się Artur, poniekąd wiążą się z zaginięciem Orwata.

Jeżeli macie ochotę na osadzoną w XX - wiecznym Krakowie, bardzo dobrze udokumentowaną przez autorkę pod względem historycznym opowieść z dreszczykiem, pełną bardzo wielu różnorodnych, a jednocześnie często równie mylących tropów, w której nic nie jest takie jak nam się początkowo wydaje, a wykreowane przez panią Agnieszkę postacie mają bardzo wiele twarzy, to koniecznie zajrzyjcie na karty ?Nocy zimowego przesilenia?.

Na zachętę dodam jeszcze, iż tytuł powieści również nie pozostaje bez znaczenia? Sami dowiedzcie się więc czym była tytułowa noc zimowego przesilenia, co ze sobą przyniosła i kto za nią stał ? gwarantuję, że nie będziecie się nudzić, a opisana historia niejednokrotnie Was zaskoczy.

Serdecznie Was do towarzyszenia Arturowi Załuskiemu w poszukiwaniach Juliana Orwata ? czy zakończą się one sukcesem? Tego oraz rozwiązania wielu innych zagadek, chociażby sensu i znaczenia tajemniczego zwrotu: Sol Invictus, który pojawia się w książce dowiecie się z kart powieści.

...

Joanna Szarańska (Babskie Czytanie)

ilość recenzji:52

brak oceny 1-06-2014 17:04

Rok 1941, trwa okupacja niemiecka. Kraków staje się siedzibą Generalnego Gubernatorstwa. Kiedy w tajemniczych okolicznościach znika słynny jasnowidz, Julian Orwat, jego siostra zwraca się o pomoc do młodego detektywa, Artura Załuskiego. Mężczyzna rozpoczyna trudne i niebezpieczne śledztwo. W tym samym czasie na terenie Krakowa ktoś porywa i morduje młode kobiety. Ojciec jednej z nich zwrócił się o pomoc do zaginionego jasnowidza. Tymczasem na drodze Załuskiego staje piękna i niebezpieczna baronówna, o której mówi się, że jest ulubienicą samego Hitlera...

Lektura powieści, których akcja osadzona zostaje w przeszłości, to dla mnie zawsze podwójna przyjemność. Równocześnie jest to wielkie wyzwanie dla autora,który nie tylko musi wykreować ciekawych bohaterów i skupić się na prowadzeniu interesującej akcji, ale musi także przygotować tło historyczne dla swojej historii i scalić wszystko, by pięknie się ze sobą zgrało. Jeśli autor podoła temu zadaniu, może powstać książka, która swoim klimatem porwie czytelnika, sprawi, że poczuje on zapach ulicy, tchnienie wiatru, kroplę deszczu na policzku...

I tak właśnie zadziałała na mnie powieść Noc zimowego przesilenia. Kiedy zaczynałam czytać książkę Agnieszki Krawczyk, nawet nie podejrzewałam, że tak emocjonalnie przeżyję tę historię. Każda książka jest dla mnie okazją do odbycia jakiejś podróży: w odległe czasy lub na dalekie ziemie, to zależy, co przynosi dana historia. Ale niektóre podróże, są bardziej intensywne, czuje się je mocniej. Tak było w przypadku Nocy zimowego przesilenia, dzięki której pozwoliłam się przenieść do okupowanego Krakowa.

Kraków jest mi szczególnie bliski. Mam go w zasięgu ręki i nigdy nie jest mi go zbyt wiele. Jednak Kraków pod okupacją niemiecką to dla mnie doświadczenie zupełnie inne. Wraz z bohaterami Agnieszki Krawczyk przemierzyłam znane sobie uliczki i dotknęłam dłonią ścian znajomych budynków, ale po raz pierwszy poczułam inną atmosferę. Słyszałam trzepot hitlerowskich sztandarów powiewających na krakowskim rynku i jazgot słynnych szczekaczek. Zagłębiłam się w okolice Podgórza, tym razem nie zatrzymując się pod Koroną, ale zmierzając w stronę żydowskiego getta. Czułam ludzki strach i zwątpienie, czułam terror hitlerowskich władz i złość w kierunku tych, którzy usiłowali się z najeźdźcą spoufalić...

A przecież do zaledwie namiastka tego, co przygotowała dla swoich czytelników Agnieszka Krawczyk. Bo niesamowita atmosfera wojennego Krakowa to jedno, a emocjonująca zagadka, z którą przyjdzie zmierzyć się jej bohaterowi, Arturowi Załuskiemu, to kolejny atut tej powieści. Młody detektyw staje przed nie lada wyzwaniem. To już nie sprawa drobnego kalibru, z jakimi mierzył się przed wybuchem wojny. Mężczyzna czuje, że tym razem osacza go coś naprawdę niebezpiecznego i że udział w tym, może kosztować go nawet życie. Czytelnik towarzyszy detektywowi w prowadzonym dochodzeniu, biorąc udział w tajemniczych spotkaniach, uczestnicząc w pełnych napięcia pościgach, równocześnie obserwując zachodzącą w nim zmianę wewnętrzną. To naprawdę interesujące doświadczenie.

Powieść Agnieszki Krawczyk zawiera to, co lubię: barwne postaci, interesujące tło historyczne, niezwykły klimat, a także świetnie skonstruowaną zagadkę kryminalną, która zapewnia emocjonującą lekturę do ostatniej strony. Pozostaję pod wielkim wrażeniem warsztatu literackiego autorki, Noc zimowego przesilenia zaś trafia na półkę z moimi ulubionymi powieściami. Tymi, do których wracam.