NIEWINNE KŁAMSTEWKA I SZCZERE PRAWDY

książka

Wydawnictwo Egmont
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Cat zawsze była fajną dziewczyną i oddaną, niezawodną przyjaciółką. Po śmierci mamy dzielnie pomagała ojcu, opiekując się trójką młodszego rodzeństwa. Teraz jednak przeżywa ogromne rozterki. W trakcie gry: Prawda, wyzwanie, całus czy obietnica? Pakuje się w niezłe tarapaty, ukrywając prawdę o chłopcu, który podoba się jej przyjaciółce. Do tego Cat nie chce zranić swojego chłopaka, choć wie, że między nimi wszystko skończone. Czy wolno kłamać dla dobra innych lub dla świętego spokoju? Czy prawda może ranić? Próbując rozwiązać te dylematy, Cat dowiaduje się wielu rzeczy o sobie i o innych...
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Egmont
Oprawa: miękka
Wprowadzono: 12.11.2008

RECENZJE - książki - NIEWINNE KŁAMSTEWKA I SZCZERE PRAWDY

4.3/5 ( 4 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

pati

ilość recenzji:32

brak oceny 14-03-2009 10:36

Cat jest sympatyczną nastolatką. Ma zgraną paczkę przyjaciół i wspaniałego chłopaka, z którym spotyka się niemal od zawsze. Trochę brakuje jej matki, która zmarła po ciężkiej chorobie kilka lat temu – wraz z ojcem musi Cat dbać o trójkę młodszego rodzeństwa. Na szczęście pomaga jej Jen, przyszła macocha, a koleżanki zawsze służą dobrą radą.
Cat chce pracować nad swoim charakterem – prowadzone codziennie notatki pozwalają jej stwierdzić, że notorycznie mija się z prawdą. Czy jednak jest możliwe, by mówić wszystkim tylko prawdę? Cat popada ze skrajności w skrajność, ale dopóki nie porozmawia z kimś o swoich spostrzeżeniach i wnioskach, będzie musiała samotnie stawiać czoła codziennym trudnościom. Być może nie doszłoby do tak dogłębnego analizowania charakteru, gdyby nie przyjaciele – Mac, Becca i chłopak – Soczewa. Ich ulubioną grą jest zabawa w „prawda, wyzwanie, całus czy obietnica” – z pozoru niewinna rozrywka staje się pretekstem do dzielenia się sekretami. Tylko że czasami niełatwo zdradzić najbliższym, co dzieje się w sercu młodej dziewczyny. Cat nie może powiedzieć, że chciałaby zerwać z Soczewą. Wszyscy uważają ich za idealną parę – a poza tym nastolatka nie chce krzywdzić czy ranić swojego chłopaka i przyjaciela. Nie wolno jej też wyznać, że podoba się jej Ollie Axford, syn sławnego muzyka: bo do największego przystojniaka w okolicy wzdycha – i to wcale nie potajemnie – Becca. Tymczasem Ollie to na Cat zwraca uwagę…
Cathy Hopkins, autorka „Niewinnych kłamstewek i szczerych prawd” to kolejna brytyjska twórczyni bestsellerów. Po cyklu „Kumpelki, randki i…”, wymyśliła serię „Kocha, lubi, szanuje” – i właśnie „Niewinne kłamstewka…” inaugurują ten cykl. Jest tu wszystko, co może przyciągnąć nastolatki: motyw miłości, prawdziwa przyjaźń, której nie zniszczą drobne niesnaski. Na najbliższych zawsze można tu liczyć, a jeśli potrzeba odrobiny samotności, koleżanki nie będą się wtrącać. Każdy problem da się jakoś rozwiązać – niemal sielanka. Cathy Hopkins wie, jakie są odpowiednie proporcje w bestsellerach dla młodych dziewczyn – i skwapliwie z tej wiedzy korzysta. Produkuje książki taśmowo, więc trudno się po nich spodziewać walorów „literackości” – to po prostu produkty, obliczone na zdobycie jak największej popularności i na zapewnienie czytelników. Hopkins spodoba się nastoletnim odbiorczyniom – spragnionym takich właśnie opowieści. Ale jednocześnie autorka nie zyska nigdy takiego uznania, by trafić do kanonów literatury dla młodzieży. Jest oryginalna – ale w tej swojej oryginalności odtwórcza, korzysta z szablonu, wychodzi naprzeciw oczekiwaniom młodego masowego odbiorcy. Nie ma tu miejsca na głębię – to oznaczałoby ograniczenie liczby czytelniczek i w konsekwencji mniej pieniędzy.
Nie jestem przeciwniczką książek Cathy Hopkins. Na krótką chwilę pomogą one dziewczynom oderwać się od rzeczywistości i zanurzyć w świat wykreowany przez autorkę: świat z wyobraźni nastolatków. Dobrze, że trafi ta publikacja do odbiorczyń, które nie gustują w jakiejkolwiek lekturze – bo trafi. Bardziej ambitnym przyniesie na jakiś czas nieco rozrywki, nieobarczonej refleksją – natomiast szybko przestanie im wystarczać.
Hopkins mówi nastolatkom to, o czym one same chcą czytać- i trudno mieć jej to za złe. „Niewinne kłamstewka” przecież też są ciekawe. I to musi nam wystarczyć.