STRONA GŁÓWNA KONTAKT I WSPÓŁPRACA
4 września 2017
"Niepoliczalne" - Karen Gregory
Sięgnęłam po tę książkę, ponieważ jestem wielką fanką historii młodzieżowych, gdzie bohaterowie muszą mierzyć się z różnymi problemami. Często, dzięki takim książkom możemy poznać i zrozumieć z jakimi przeciwnościami i problemami losu muszą zmierzyć się młodzi ludzie. Zawsze po przeczytaniu takiej książki patrzę na świat inaczej niż dotychczas.
"Niepoliczalne" opowiada o siedemnastoletniej Heddzie, która na codzień mierzy się z zaburzeniami odżywiania. Anoreksja jest jej stałym życiowym towarzyszem, choroba ma charakter obsesyjny i jedyne, co ją uspokaja to nieustanne liczenie wszystkiego, co da się policzyć. Dzięki temu, czuję się bezpiecznie i ma poczucie, że nad wszystkim umie zapanować. Hedda, nawet nadała jej imię - Nia. Kiedy dziewczyna odkrywa, że jest w ciąży, liczby, które zawładnęły jej umysłem, przestają się zgadzać...
Karen Gregory stworzyła niezwykle brutalną historię młodej dziewczyny, która musiała zmierzyć się z anoreksją samotnie, bez jakiejkolwiek pomocy ze strony rodziny. Wiele czasu spędziła w ośrodkach, tam poznała Molly, z którą bardzo się zaprzyjaźniła, lecz potem ona zmarła i Hedda znowu została sama. Gdy w końcu udało jej się wyjść z ośrodka okazało się, że jest w ciąży. Dziewczyna sama nie umiała poradzić sobie z zaburzeniami odżywiania, czuła się bardzo słaba i wymęczona. Dni mijały nieubłaganie, aż w końcu Hedda podjęła decyzję i zawarła rozejm z Nią: do narodzin dziecka pozostało jej siedemnaście tygodni, sto dziewiętnaście tygodni i trzysta pięćdziesiąt siedem posiłków. Właśnie ta ciąża - dziecko, które się w niej rozwijało dało jej siłę do walki. Zrozumiała, że nie jest w tym sama i musi spojrzeć nie tylko na swoje potrzeby, ale i na dobro istoty, która w niej była.
Hedda pomimo swojego młodego wieku, była bardzo dojrzała emocjonalnie. Czytając "Niepoliczalne" ciągle zastanawiałam się jakbym to ja znalazła się w takiej sytuacji i musiała sobie poradzić z tyloma rzeczami samotnie. I doszłam do wniosku, że chyba bym nie dała rady. Podczas czytania ciągle odczuwałam smutek bohaterki, ponieważ nie miała żadnego oparcia w drugim człowieku, szła przez życie samotnie. Co też pokazuje nam, jaka była silna, walczyła do samego końca i nie poddawała się tak łatwo. Myślę, że każdy powinien sięgnąć po "Niepoliczalne".
Historia Heddy daje dużo do myślenia. Uczy przede wszystkim, by walczyć do końca o swoje. Jak to się mówi, jesteśmy kowalami swojego losu i tylko od nas zależy jak będzie ono wyglądało. Hedda jest tego świetnym przykładem. Dlatego zachęcam Was, byście przeczytali tę powieść i wyciągnęli korzystne wnioski.