SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Niegrzeczni chłopcy dają najlepsze prezenty

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
przeczytaj fragment przeczytaj fragment

książka

Wydawnictwo Kobiece
Data wydania 2021
Oprawa miękka
Liczba stron 424

Opis produktu:

Niegrzeczni chłopcy dają najlepsze prezenty - świąteczna opowieść ostra jak imbir, słodka jak miód i ekscytująca jak niespodziewany prezent!

Ginger najbardziej kocha święta. Co roku angażuje się w ich przygotowania, jakby od tego zależały losy świata. Wszystko powinno być piękne, pachnące piernikami, magiczne...

Słowem: idealne. Tej zimy jednak plany Ginger zostaną pokrzyżowane. Ojciec postanowił zaprosić swoją nową narzeczoną wraz z jej synem, Jasonem, w dodatku nie tylko na obiad, a na cały grudzień! Ginger spodziewa się, że w tym roku święta będą wyglądały zupełnie inaczej, nie ma jednak pojęcia, jak bardzo.

Jason najbardziej nie znosi stosowania się do reguł. Jakie tajemnice nosi w sobie ten niepokorny chłopak? Czy przybył do Huntley w dobrych zamiarach? Jedno jest pewne - świąteczną atmosferę ma zamiar zbudować w zupełnie inny sposób, niż zamierzała to zrobić Ginger. Zanosi się na prawdziwą rewolucję w życiu tych dwojga, zwłaszcza że już niebawem mają... zostać rodzeństwem.

Opowieść w sam raz dla miłośników ostrych smaków. Niegrzeczni chłopcy dają najlepsze prezenty to prawdziwa mieszanka pikantnych przypraw! Anna Langner po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzynią świątecznych historii, w których wcale nie trzeba być grzecznym, by zasłużyć na prezent!
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Kobiece
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 135x210
Liczba stron: 424
ISBN: 9788367014281
Wprowadzono: 12.10.2021

RECENZJE - książki - Niegrzeczni chłopcy dają najlepsze prezenty - Anna Langner

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.7/5 ( 7 ocen )
  • 5
    6
  • 4
    0
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

mar*********************

ilość recenzji:61

27-12-2021 23:35

????RECENZJA
Tytuł: Niegrzeczni chłopcy dają najlepsze prezenty
...

Ginger to dziewczyna, która lubi mieć wszystko zaplanowane i rozpisane. W jej życiu nie ma miejsca na spontaniczność, stara się zadowolić wszystkich wkoło, zawsze jest miła i sympatyczna.

Jason to niepokorny, żyjący chwilą chłopak. Ma za sobą burzliwe młodzieńcze lata i jednocześnie trudne wspomnienia. Skrywa niejedną tajemnicę. Jest kompletnym przeciwieństwem Ginger. Łączy ich tylko jeden fakt: niedługo zostaną przybranym rodzeństwem.

Anna Langner sprawiła, że ten okres przedświąteczny rozpoczął się bardzo gorąco. "Niegrzeczni chłopcy dają najlepsze prezenty" to moja pierwsza świąteczna książka w tym roku i od razu otrzymałam pikantną, świąteczną historię.

Zakazany owoc smakuje najlepiej, dlatego w tej książce odnajdziemy walkę serca z rozumem. Trudne relacje, tajemnice, iskrzące uczucie i jeszcze silniejsze pożądanie. Bohaterowie, którzy są jak ogień i woda, dla nich te Święta będą zupełnie inne od pozostałych.

Książka liczy ponad 400 stron, ale dzięki zabawnym dialogom Ginger i Jasona oraz emocjom, które nam gwarantują w ogóle tego nie czuć. Czyta się ją bardzo szybko i dobrze.

Autorka sprawiła, że podczas lektury poczujemy także magię Świąt oraz zapach pierniczków z imbirem, w wyobraźni zobaczymy ubraną choinkę, ozdobiony dom i biały puch za oknem. Jeśli zatem szukacie książki, która Was rozgrzeje, a do tego zapewni świąteczną atmosferę koniecznie musicie ją przeczytać!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zdrowezycieczyta

ilość recenzji:31

10-12-2021 17:03

Hej, hej kochani witam się dziś z Wami w ten mroźny dzień i przychodzę do Was z kolejną świąteczną historią, jaką jest ?Niegrzeczni chłopcy dają najlepsze prezenty?.

Książka, która mnie porwała od pierwszych stron. Ciekawa fabuła o nieszablonowej miłości przyrodniego rodzeństwa w ciepłym świątecznym klimacie. Opowieść, przy której nie sposób się nudzić. Były momenty, że uśmiechałam się pod nosem i takie, kiedy czułam wypieki na twarzy, choć nie należę do osób, które się czerwienią. Pojawiły się też wzruszenia i łzy, ale tego wszystkiego się dowiecie, czytając tę powieść.

Ginger młoda ułożona perfekcjonistka z wielką obsesja na punkcie świąt. U niej wszystko musi być jak w zegarku. Mieszka ze swoim ojciem po śmierci matki. Wszystko układa się idealnie do momentu, kiedy na święta przyjeżdża narzeczona ojca wraz ze swoim synem, Jasonem. On, jednak nie należy do miłych i przyjemnych chłopców, a na pewno nie do poukładanych. Od samego początku są wrogo nastawieni do siebie. Czy Ginger zdoła dotrzeć do swojego przyrodniego brata?
Nagle coś między nimi zaczyna się dziać, ale na pewno nie jest to bratersko-siostrzana miłość.
Co tak naprawdę się skrywa pod przyjazdem Jasona do Huntley?
Jakie tajemnice skrywa chłopak?
Czy ta para ma szansę na miłość?
I czy tajemnice Jasona nie zniszczą wszystkiego, co do tej pory budowali?

Wy też tak macie, że w książkach wzrusza Was temat dzieci? Ja tak mam, że zawsze się za bardzo rozczulam.

Bardzo przyjemna lektura idealna na święta. Gratulacje dla autorki.
Wam gorąco polecam. ????.

A wy zastanówcie się, czy byliście grzeczni w te święta. ????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zlo***********************

ilość recenzji:837

13-11-2021 22:02

"Miłość nie zawsze jest jak stado słoni, które traktują cię i poniewierają. Czasami miłość jest jak kot, który ociera się o ciebie nieśmiało i mruczy, żebyś go przygarnął. Możesz go zauważyć i pogłaskać albo ignorować i udawać, że nie istnieje."


Ginger jest perfekcjonistką w każdym calu. Skrupulatnie wszystko planuje odnośnie świąt. To dla niej wyjątkowy czas, szczególnie że od jakiegoś czasu spędza je z tatą. Jednak w tym roku nadejdą zmiany a wraz z nimi Angel, narzeczona ojca dziewczyny, oraz jej syn Jason.
Jason nie daje się wmanewrować w żadne plany. Ma bowiem własne, które nie są miłe. Od początku nie pała przyjaźnią do swojej przyszłej przybranej siostry. Dość szybko ich relacja wchodzi na wyższy szczebel i staje się bardziej skomplikowana i burzliwa.
Jakie Jason ma plany? Po co zjawił się w domu Ginger? Czy młodzi dojdą do porozumienia? Czy te święta strawi pożar uniesień czy może staną się zimniejsze od lodu?

Uwielbiam książki Ani Langner. Po każdą kolejną sięgam totalnie w ciemno i z ogromną przyjemnością. Nic więc dziwnego, że po prostu musiałam przeczytać tą świąteczną. Szczególnie, że to idealny czas na ten wątek.
Usiadłam w hotelu, otworzyłam książkę od razu na me usta wypływał uśmiech. Nie sposób było się powstrzymać. Od samego początku bowiem główna bohaterka u mnie zaskarbiła sympatię. Nie sposób było jej nie polubić. To skromna, ciepła i troskliwa młoda kobieta. Empatyczna. Z sercem na dłoni. Rozważna, grzeczna, poukładana, rozsądna i dobra. Ciasteczko do schrupania. Cookie w starciu z przyrodnim braciszkiem dzielnie walczyła. Autorka fajnie krok po kroczku ukazywała temperament Ginger. Ten pazur, zadziorność i odwagę. A na to tylko nieświadomie czekał Jason.
Syn Angel to człowiek skryty i zamknięty w sobie. Stroniący od kontaktów a na okazane dobro reaguje alergią. To zdystansowany, pozbawiony uczuć, okrutny i bezduszny manipulant. Szczerze? Byłam przerażona jego zachowaniem. Dopiero w miarę poznawania jego przeszłości coraz więcej rozumiałam. Współczułam mu.
Autorka ukazała w tej kwestii niezwykle brutalny świat. Cierpła mi skóra na wieść o tych wszystkich brutalnych zagraniach w życiu głównego bohatera. Przeszedł bardzo wiele. Kibicowałam Ginger. Trzymałam za nią kciuki aby dotarła do jego serca. A ona usiana została w miny i drut kolczasty. Praktycznie niemożliwe do sforsowania zasieki.
W powieści, jako iż jest to lektura dla Niegrzecznych Dziewczynek, nie zabrakło ognistych scen miłosnych. Było widoczne to wzajemne przyciąganie. Ta chemia między bohaterami. Same sceny zostały opisane z wyczuciem i smakiem. Było bardzo gorąco i odważnie.
Lektura co rusz mnie zaskakiwała dostarczając morza emocji. Istny rollercoaster. Totalna huśtawka. Raz czułam złość, innym razem błogość, by za chwile wachlować twarz przepędzając iskrzące się łzy aby móc dalej czytać tekst.
Najnowsza, świąteczna powieść autorki jest o zakazanej relacji. Pikantnej niczym imbir i gorętszej od papryczki chili. Słodka i romantyczna z mocniejszymi akcentami. Spędziłam z nią naprawdę przyjemny czas. Lekturę przeczytałam na raz. Autorka pisze dobrze mi znanym stylem a cała praktycznie historia jest oczami głównej bohaterki. Praktycznie, bo Jason nie byłby sobą, gdyby czegoś nie dorzucił. Wielowątkowość również wyszła bardzo dobrze. Jak dla mnie to świetna i pasjonująca lektura. Zachęcam do czytania. Warto.

Polecam





Książka z prywatnej biblioteczki.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

wioletreaderbooks

ilość recenzji:1

10-10-2021 16:30

?Wspominałam coś o tym, że to nie będą udane święta ? Poprawka: to będą najgorsze święta w moim życiu.?

Mówią, że zakazany owoc smakuje najlepiej. Jeśli dzieci, czy ludzie dorośli mając czegoś zakaz, nie powinni tego chcieć, i tak w wielkości przypadków nie zważają na konsekwencje swojego postępowania i ryzykują. Nawet Ewa w raju nie mogła oprzeć się kuszeniu podstępnego węża. A jak będzie w przypadku naszej bohaterki Ginger ? Czy ona oprze się pokusie i nie będzie pragnąć swojego przyrodniego brata ?

?Jason sprawia, że moje serce i mózg stapiają się w jedno, a potem robi z nich papkę. Po każdym naszym bliskim spotkaniu nie potrafię się pozbierać. Zupełnie jakby zaszył się w mojej głowie, oplótł swoją siecią wszystkie zakamarki mojego umysłu?

Ginger chce tylko jednego ? spędzić święta, tak jak to było zawsze kultywowane w jej domu. Jednak po śmierci jej matki już nic nie jest takie samo, zwłaszcza że do jej domu wprowadza się nowa kobieta ojca wraz z synem, którego być tu nie powinno.

?Dzieje się ze mną coś dziwnego. Jason patrzy na mnie dokładnie tak, jak drapieżnik patrzy na ofiarę, tymczasem ja, zamiast brać nogi za pas, marzę tylko o tym, by mnie upolował, dotknął, sponiewierał.?

Jason nie chce spędzić świąt z matką i jej nową rodzinką, ale zostaje do tego zmuszony. Przyrodnia siostra rozpala jego zmysły, piecze pyszne ciasteczka i pachnie imbirem. Nie potrafi się jej oprzeć. Ale czy taki chłopak jak on jest stworzony do długoterminowych związków ? Czy to co ten chłopak nosi w głowie pozwoli mu ruszyć do przodu ? Co się stanie, gdy wszystko się wyda ? Ryzyko jest zbyt duże, ale kto nie ryzykuje....

?W mieście jest wiele dziewczyn, które przybiegną do niego, gdy tylko kiwnie palcem. Ale żadna z nich nie jest mną. Zakazanym owocem, po który sięga, choć zawsze obiecuje sobie, że to ostatni raz.?

Ania stworzyła kolejną klimatyczną opowieść, która doskonale sprawdzi się w zimowej scenerii. Wtedy czytelnik bardziej wczuje się w magię świąt, czas cudów i spełnienia marzeń. Jest to historia miłości trudnej osób, które już dostały od życia wycisk. Ona straciła matkę, on walczy ze swoją przyszłością i jej duchami. Nie będzie to proste, ale Autorka ponownie pokazuje, że mężczyzna jest silniejszy z kobietą przy swoim boku, bo z nią może zrobić wszystko i pokonać wszelkie bariery.

Może nie jest to książka, która ma spektakularne zwroty akcji, ale tu nie oto chodziło. Gwarantowany jest tu niesamowity klimat świąt, świetni, różniący się od siebie bohaterowie i ciepła jak ciastko prosto z piekarnika historia miłości zakazanej, która daje nadzieję. A jej nigdy nie powinniśmy tracić.

Szczerze mogę Wam ją polecić.

Czy recenzja była pomocna?

wioletreaderbooks

ilość recenzji:1

10-10-2021 16:29

?Wspominałam coś o tym, że to nie będą udane święta ? Poprawka: to będą najgorsze święta w moim życiu.?

Mówią, że zakazany owoc smakuje najlepiej. Jeśli dzieci, czy ludzie dorośli mając czegoś zakaz, nie powinni tego chcieć, i tak w wielkości przypadków nie zważają na konsekwencje swojego postępowania i ryzykują. Nawet Ewa w raju nie mogła oprzeć się kuszeniu podstępnego węża. A jak będzie w przypadku naszej bohaterki Ginger ? Czy ona oprze się pokusie i nie będzie pragnąć swojego przyrodniego brata ?

?Jason sprawia, że moje serce i mózg stapiają się w jedno, a potem robi z nich papkę. Po każdym naszym bliskim spotkaniu nie potrafię się pozbierać. Zupełnie jakby zaszył się w mojej głowie, oplótł swoją siecią wszystkie zakamarki mojego umysłu?

Ginger chce tylko jednego ? spędzić święta, tak jak to było zawsze kultywowane w jej domu. Jednak po śmierci jej matki już nic nie jest takie samo, zwłaszcza że do jej domu wprowadza się nowa kobieta ojca wraz z synem, którego być tu nie powinno.

?Dzieje się ze mną coś dziwnego. Jason patrzy na mnie dokładnie tak, jak drapieżnik patrzy na ofiarę, tymczasem ja, zamiast brać nogi za pas, marzę tylko o tym, by mnie upolował, dotknął, sponiewierał.?

Jason nie chce spędzić świąt z matką i jej nową rodzinką, ale zostaje do tego zmuszony. Przyrodnia siostra rozpala jego zmysły, piecze pyszne ciasteczka i pachnie imbirem. Nie potrafi się jej oprzeć. Ale czy taki chłopak jak on jest stworzony do długoterminowych związków ? Czy to co ten chłopak nosi w głowie pozwoli mu ruszyć do przodu ? Co się stanie, gdy wszystko się wyda ? Ryzyko jest zbyt duże, ale kto nie ryzykuje....

?W mieście jest wiele dziewczyn, które przybiegną do niego, gdy tylko kiwnie palcem. Ale żadna z nich nie jest mną. Zakazanym owocem, po który sięga, choć zawsze obiecuje sobie, że to ostatni raz.?

Ania stworzyła kolejną klimatyczną opowieść, która doskonale sprawdzi się w zimowej scenerii. Wtedy czytelnik bardziej wczuje się w magię świąt, czas cudów i spełnienia marzeń. Jest to historia miłości trudnej osób, które już dostały od życia wycisk. Ona straciła matkę, on walczy ze swoją przyszłością i jej duchami. Nie będzie to proste, ale Autorka ponownie pokazuje, że mężczyzna jest silniejszy z kobietą przy swoim boku, bo z nią może zrobić wszystko i pokonać wszelkie bariery.

Może nie jest to książka, która ma spektakularne zwroty akcji, ale tu nie oto chodziło. Gwarantowany jest tu niesamowity klimat świąt, świetni, różniący się od siebie bohaterowie i ciepła jak ciastko prosto z piekarnika historia miłości zakazanej, która daje nadzieję. A jej nigdy nie powinniśmy tracić.

Szczerze mogę Wam ją polecić.

Czy recenzja była pomocna?