- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ewróciła oczami. - Nie miałam na myśli Manhattanu, tylko twoje mieszkanie. To żadna rozrywka zatrzymać się u brata. - Gdzie indziej miałabyś się zatrzymać? Poza tym przyjechałaś tu tylko na wakacje, a nie na całą wieczność. Dzięki Bogu. Pięć lat temu, kiedy zginęli nasi rodzice, Bella miała zaledwie czternaście lat. Chociaż byłem tylko dwudziestolatkiem, nawet nie przeszło mi przez myśl, że miałbym się nią nie zaopiekować. Poczułem jednak wielką ulgę, kiedy zdecydowała się wyjechać na studia. Przerastało mnie zajmowanie się dziewiętnastolatką. - W naszym letnim domku. Pojadę do Montauk. - Nie mogę dojeżdżać stamtąd do pracy. - I co z tego? Kto cię o to prosi? Ja spędzę lato tam, a ty tutaj. - Nie ma mowy. - Dlaczego? - Bo byłabyś tam sama, bez ochrony. - To Montauk. Nikt tam nawet nie zamyka drzwi. W dzieciństwie spędzaliśmy w tym miejscu każde lato. Jest bezpieczniejsze niż Manhattan. - Skąd mam wiedzieć, że nie będziesz urządzać szalonych imprez? - A jeśli będę, to co z tego? - Masz dziewiętnaście lat, nie dwadzieścia jeden**. - A ty nie piłeś alkoholu ani nie urządzałeś imprez przed dwudziestym pierwszym rokiem życia? - zapytała z uniesioną brwią. - To co innego. - Dlaczego? - Bo tak. - Boże, Ford. Kiedy zmieniłeś się w tatę? Nie byłem przekonany, że nasz domek na plaży to dobre miejsce dla Belli, nawet gdybym zainstalował tam system alarmowy. Nie pojechaliśmy tam ani razu od śmierci rodziców. Z tym miejscem wiązało się zbyt wiele wspomnień, takich jak mama polewająca nam stopy wodą z gumowego węża, śniadanie z tatą na tylnym tarasie, tata oparty o framugę drzwi i przyglądający się w milczeniu mamie tańczącej do muzyki w kuchni. Przypomniało mi się, jak się uśmiechał, kiedy na nią patrzył, i to wspomnienie podrażniło ranę, która dopiero zaczęła się goić. Nasz księgowy zasugerował kiedyś, żebyśmy wynajęli komuś tę nieruchomość, ale nawet się nad tym nie zastanawiałem. Wolałem tracić pieniądze na utrzymywanie tego domu niż wpuścić tam obcych. Bałem się, że Bella nie zniesie tych wspomnień. Szczerze mówiąc, sam nie wiedziałem, czy bym je zniósł. Pewnie powinienem był wystawić dom na sprzedaż. - No weź, Ford. Wiesz, że nie potrzebuję twojego pozwolenia na wyjazd. Mogę tam pojechać, kiedy będziesz w pracy. Oczywiście miała rację. Bella już dawno skończyła osiemnaście lat i mogła jechać, gdzie tylko chciała. Jedyne, nad czym miałem jeszcze kontrolę, to jej finanse. Miałem nimi zarządzać, dopóki nie skończy dwudziestu jeden lat. - Może moglibyśmy tam spędzić weekend? - zapytałem. - Masz na myśli nas dwoje? Ojej, jak romantycznie. Brzmi cudownie. Westchnąłem. Zapowiadało się długie lato. * Mature (ang.) - dojrzała. ** W Stanach Zjednoczonych picie alkoholu jest legalne dopiero po ukończeniu dwudziestego pierwszego roku życia. Rozdział trzeci Valentina Dalsza część dostępna w wersji pełnej Spis treści: Okładka Karta tytułowa Rozdział pierwszy Rozdział drugi Rozdział trzeci Rozdział czwarty Rozdział piąty Rozdział szósty Rozdział siódmy Rozdział ósmy Rozdział dziewiąty Rozdział dziesiąty Rozdział jedenasty Rozdział dwunasty Rozdział trzynasty Rozdział czternasty Rozdział piętnasty Rozdział szesnasty Rozdział siedemnasty Rozdział osiemnasty Rozdział dziewiętnasty Rozdział dwudziesty Rozdział dwudziesty pierwszy Rozdział dwudziesty drugi Rozdział dwudziesty trzeci Rozdział dwudziesty czwarty Rozdział dwudziesty piąty Rozdział dwudziesty szósty Rozdział dwudziesty siódmy Rozdział dwudziesty ósmy Rozdział dwudziesty dziewiąty Rozdział trzydziesty Rozdział trzydziesty pierwszy Rozdział trzydziesty drugi Epilog Podziękowania O autorce Karta redakcyjna TYTUŁ ORYGINAŁU: All Grown Up Redaktorki prowadzące: Ewelina Kapelewska, Ewa Pustelnik Wydawczyni: Joanna Pawłowska Redakcja: Justyna Yi?itler Korekta: Jolanta Olejniczak-Kulan Projekt okładki: Łukasz Werpachowski, Marta Lisowska Zdjęcie na okładce: (C) Chuck Thomas Model: Christian Hogue Copyright (C) 2019. ALL GROWN UP by Vi Keeland Copyright (C) 2021 for the Polish edition by Niegrzeczne Książki an imprint of Wydawnictwo Kobiece Łukasz Kierus Copyright (C) for the Polish translation by Karolina Bochenek, 2021 Wszelkie prawa do polskiego przekładu i publikacji zastrzeżone. Powielanie i rozpowszechnianie z wykorzystaniem jakiejkolwiek techniki całości bądź fragmentów niniejszego dzieła bez uprzedniego uzyskania pisemnej zgody posiadacza tych praw jest zabronione. Wydanie elektroniczne Białystok 2021 ISBN 978-83-66967-87-8 Bądź na bieżąco i śledź nasze wydawnictwo na Facebooku: Wydawnictwo Kobiece E-mail: Pełna oferta wydawnictwa jest dostępna na stronie Na zlecenie Woblink plik przygotowała Katarzyna Rek
książka
Wydawnictwo Kobiece |
Data wydania 2021 |
Oprawa miękka |
Liczba stron 376 |
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | Literatura piękna, Dla kobiet, Romans, książki dla babci, książki na jesienne wieczory, książki na jesień, książki na lato |
Wydawnictwo: | Kobiece |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Rok publikacji: | 2021 |
Wymiary: | 135x205 |
Liczba stron: | 376 |
ISBN: | 9788366890800 |
Wprowadzono: | 27.07.2021 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.