SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Nici szczęścia

moje furoshiki

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Aspra JR F.H.U.
Oprawa miękka
Liczba stron 296
  • Dostępność niedostępny
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

- Dostałaś ode mnie prezent, który w Japonii daje rodzina pana młodego jego przyszłej żonie. W tym furoshiki, zszytym z dwóch kawałków jedwabiu które symbolizują połączenie rodzin, są nici zwane mino, mają one przywiązać do ciebie męża. Lniane nici, a szczególnie ta jedna czerwona, symbolizują wspólne życie aż do śmierci. Dla japońskiej kobiety jest to najcenniejszy prezent, który powinien towarzyszyć jej przez całe małżeństwo. To jest talizman, który idzie z nią nawet do grobu - widząc niedowierzanie w moich oczach dodała - Tak, tak. Mino w furoshiki kładzie się do jej trumny. Pamiętaj, w tej chusteczce masz nici, które są kluczem do twojego szczęścia.
- Dziękuję. Będę strzec tego jak oka w głowie...
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Aspra JR F.H.U.
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 135 x 190
Liczba stron: 296
ISBN: 978-83-7545-428-4
Wprowadzono: 04.06.2013

RECENZJE - książki - Nici szczęścia, moje furoshiki - Anna Winner

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.3/5 ( 9 ocen )
  • 5
    7
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    2
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Anna

ilość recenzji:1

brak oceny 2-07-2013 14:08

Załączam list od Ewy Henkiel, która konsultowała "Nici szczęścia " pod Kątem psychologicznego ustawienia postaci! Witaj - Złotopióra! (nie mylić ze Złotopierzastą, bo nie chodzi tutaj o okrywę ciała, ale o lekkość i wdzięk pisania)! Wiem, jest takie stworzenie, przed które nie należy rzucać pereł, a tym bardziej - nowo napisanych ksiażek , bo nawet nie powie:" chrum, chrum", tylko książkę pożre i tyle! Faktycznie - jak wszystkie Twoje książki - i ta została pochłonięta - bo język wartki, finezyjny, pogłębiony psychologicznie obraz postaci, no i dobrze uchwycony w opisie stan, który my, psycholodzy tak między sobą nazywamy : "Zespołem ostrego zakochania" - tym samym traktując go jako rodzaj choroby z całym bogactwem objawów, nie zawsze uszczęśliwiających osobę nim dotkniętą. Ponieważ miałaś wzorzec, na którym się opierałaś - wiesz, że piszę prawdę i że moje gratulacje dotyczące trafnego opisu reakcji obojga bohaterów na sytuację, która ich oboje przerosła - są szczere. Jestem dumna, że mogę zaliczyć się do grona bliskich Ci osób, których zdanie chcesz usłyszeć i jeśli nawet nie zgadzasz się z nim, wiesz, że nie opiera się na tak obrzydliwej dla mnie (w tym wypadku) grzeczności. Mogę Ci jeszcze tylko napisać: "pisz dalej - bo ja proszę o więcej, więcej, więcej"! Pochwal przy okazji panią , która zawsze robi okładki do twoich książek. Jest w tej ostatniej finezja, wdzięk, myśl. Doskonała! (...) Cieszmy się i niech to będzie mottem do reklamowania książki.

Czy recenzja była pomocna?