SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo We Need YA
Oprawa miękka
Liczba stron 456

Opis produktu:

Książka jednej z najpopularniejszych booktuberek w USA! Numer 1 na liście `New York Timesa`.

Żywiołowi bohaterowie, trzymająca w napięciu akcja i rozległy wszechświat sprawiły, że uzależniłam się już od pierwszych stron! Sarah J. Maas

Jej statek przepadł, załoga została schwytana, a sławna Androma Racella straciła tytuł Krwawej Baronowej. Teraz jest zbiegiem bezlitośnie ściganym przez Galaktykę Mirabel. Bezwzględna Królowa Nor rządzi większością galaktyki dzięki toksynie kontrolującej umysł. Androma zaryzykuje wszystko, nawet wolność, aby znaleźć lekarstwo. Na skutej lodem planecie Solery znajduje niespodziewanego sojusznika. Wraz z Dexem planują, jak dostać się do miasta. W Arcardius działania Nor doprowadziły do inwazji Mirabel. Gdy załoga walczy o odzyskanie wolności, Andi i Dex odkrywają zagrożenie znacznie większe niż wszystko, z czym mieli do czynienia. To nie koniec gwiezdnej przygody, to dopiero jej początek!
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: fantastyka,  Science-fiction,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: We Need YA
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Liczba stron: 456
ISBN: 9788366431706
Wprowadzono: 26.02.2020

RECENZJE - książki - Nexus - Sasha Alsberg, Lindsay Cummings

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

3.7/5 ( 3 oceny )
  • 5
    0
  • 4
    2
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

bookoholik27

ilość recenzji:43

25-03-2020 15:16

Drugi tom Sagi Andromy ponownie zabiera nas do genialnie wykreowanego przez autorki świata, Galaktyki Mirabel. Zostaje ona zdominowana rządami królowej Nor i jej brata - Valena. Dążą oni do pełnego przejęcia władzy, obalenia niepowołanych i wdrążenia tajemniczego planu, który zatrzęsie niejedną galaktyką. Pojawia się jednak ruch oporu z Arachnidem na czele. Tajemniczą zamaskowaną postacią, która może całkowicie zmienić bieg wydarzeń. Kim jest i dlaczego ukrywa swoją twarz? A co jeśli istnieją inne galaktyki i w trzewiach kosmosu ukrywa się jeszcze większe zło?

W 2 tomie Sagi Andromy cały czas czuć napięcie i emocje związane ze zbliżającym się zakończeniem. Niestety "Nexus" posiada znacznie mniej zwrotów akcji. Oczywiście, pojawiają się one, ale nie są już tak spektakularne (nie licząc kilku naprawdę dobrych). Dodatkowo w książce pojawiły sytuacje, które nie zostały do końca wyjaśnione. Autorki mogły stworzyć jeszcze lepszą powieść wzbogacając ją o szersze wyjaśnienia. Czytając czekałem na rozwiązanie "pewnej sprawy" otrzymałem tylko: "teraz nie ma czasu na wyjaśnienia", co znacząco mnie zawiodło. Książkę tę (dzięki mniejszej ilości stron) czyta się o wiele szybciej. Mi przeczytanie jej zajęło 1 dzień, co nie zdarza się często w moim przypadku. W dodatku fabuła jest na tyle wciągająca, że zaczynając czytać wieczorem zasypiałem o 3 w nocy z ciężkim bólem serca odkładając "Nexusa" na półkę.

W tym tomie autorki postawiły na więcej sytuacji i emocji między dwójką wybuchowych bohaterów - Andromą i Dexem. Ich relacja zaczyna się zmieniać. Czy będą sobie w stanie wybaczyć po wszystkim przez co przeszli?

Powieść ta pokazuje jak łatwo jest zatracić się dążeniu do osiągnięcia obranego celu. Niejednokrotnie wyobrażamy sobie jak nasze życie będzie wyglądać, gdy już dosięgniemy upragnionego celu. Nie jesteśmy jednak świadomi jak wysokie koszty, poświęcenie i pracę musimy włożyć w nasze działania. Kolejnym aspektem, który porusza książka jest umiejętność wpływania na umysły ludzie. Potrafi ona być bronią groźniejszą niż terror.

Zakończenie. Cóż, po części jestem zawiedziony a po części szczęśliwy. Niestety przewidziałem co się stanie, a z drugiej strony bardzo na to liczyłem. Ostatecznie uważam Sagę Andromy za godną polecenia, ze względu na wiele zwrotów akcji, dobrze wykreowane postacie i świat oraz dawkę humoru.

Czy recenzja była pomocna?

arcytwory

ilość recenzji:81

21-03-2020 19:47

Po zawirowaniach z pierwszej części (czyli ?Zenithu?), Androma straciła swoją załogę, a sama stała się najbardziej poszukiwaną osobą w całej galaktyce. Żeby tego było mało, jest jedyną osobą, która tę galaktykę może uratować. Czy Gwiazdy Losu będą łaskawe dla niej i dla Dexa czy dla fałszywej królowej Nor i Valena?
Czy ?Nexus? jest lepszy niż poprzednik? Tak. Nie znaczy to, że jest genialną książką, ale jest o niebo lepszy. Widać, że autorki nabrały doświadczenia i zabrały głosy krytyki do serca. Po czym to widać? Przede wszystkim po tym, że ?Nexus? jest... lekki. Chodzi tu o wagę książki. Nie jest takim grubaskiem jak poprzednia część i dzięki za to Gwiazdom Losu! W tej części zabrakło nużących, długich opisów, co sprawia, że powieść czyta się lżej i szybciej.
Jak już mówimy o brakach, to brakowało mi też kilku bohaterów. A dokładniej bohaterek ? załogi Andi. Kto czytał pierwszą część (albo pierwsze rozdziały drugiej, kto jak woli) ten wie, co się z nimi stało. Przez to nie było praktycznie żadnych rozdziałów z ich perspektywy. Też rzadko pojawiały się w jakichkolwiek innych rozdziałach. Z jednej strony rozumiem, dlaczego musiało tak być, ale z drugiej trochę tego szkoda. Autorki wykreowały naprawdę odlotową grupę, a w ?Nexusie? w ogóle tego nie wykorzystały. Moim zdaniem trochę zmarnowano tego potencjał.
Za to nie zmarnowano potencjału miłosnego książki. Chemię między Dexem i Andi wykorzystano na maxa. Można powiedzieć, że napięcie między nimi sięgało gwiazd. Ale nie da się jednak ukryć tego, że bywało drętwo i sztywno. Można było to bardziej zauważyć w końcówce książki. Trochę to psuło początkowy dobry efekt tego wątku.
Jak już przy bohaterach jesteśmy ? byli oni ponownie dość dobrze wykreowani. Oczywiście wciąż są oni naj(dowolny przymiotnik) ludźmi w całej galaktyce. Oczywiście wciąż mogą liczyć tylko na siebie. Jednak jak się przymknie na to oko to można zauważyć, że mają oni swoje własne, unikatowe cechy. Można to było zauważyć z rozdziałach z perspektywy różnych bohaterów. Przez to z innym zaciekawieniem czytałam każdy z nich. Najbardziej polubiłam te z perspektywy Dexa, a najmniej przemówiły do mnie te z punktu widzenia Valena. Te ostatnie wydawały mi się najnudniejsze.
Ale w jednym ?Nexus? jest zdecydowanie gorszy od ?Zenithu? - w zwrotach akcji. Były one w większości dość... mało prawdopodobne. Do tego część była absurdalna. Można by przymknąć oko, ale do tego nie były one zbyt umiejętnie wytłumaczone. Dlaczego i Andi, i Dex nie zostali zarażeni? Nie wiadomo. Dlaczego dowódca ruchu oporu okazał się tą osobą? Jak ujęły to autorki ? nie ma czasu na tłumaczenia. Serio, w książce było tak napisane. Trochę to rozczarowujące, że zostało to tak pozostawione. Wystarczyłoby jedno sensowne zdanie, a większość z tych zwrotów akcji była bardziej wiarygodna. No szkoda.
Podsumowując ? jest lepiej, ale wciąż genialnie nie jest. Mimo to, tym, którym podobał się ?Zenith?, mogą sięgać bez strachu po ten tom. A reszcie mogę tylko powiedzieć, że jak nie macie nic innego do czytania, to możecie sięgnąć po tę serię.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Honorata

ilość recenzji:1

27-02-2020 11:59

?Zenith? mnie nie zachwycił, za to ?Nexus? spodobał mi się dużo bardziej. Historię nadal poznajemy oczami kilku bohaterów, jednak tym razem tylko czwórki: Dexa, Andromy, Valena i Nor (co prawda pojawia się Lira, ale tylko kilka razy). Dzięki temu nie ma niepotrzebnych, nic niewnoszących do historii scen, przez to, też książka jest cieńsza i szybciej się czyta. Co do bohaterów, to nadal nie zapałałam sympatią do Andromy. Książki z serii ?Androma? są pierwszymi książkami, w których to kibicowałam ?złym? bohaterom. Było mi smutno gdy cierpiała Nor i Valen, za to gdy coś się działo z Andromą, nie czułam nic. Jej łzy czy złość nie wywoływały we mnie żadnych uczuć. Całość czyta się dość dobrze, wystarczą dwa dni, żeby przeczytać całą książkę. Tym, co na pewno zasługuje na uwagę, to okładka. Bardzo podoba mi się, to, jak błyszczy się, gdy pada na nią światło. Czy historia Andromy i jej załogi zostanie w mojej pamięci na dłużej? Nie jestem o tym przekonana. Jednak ?Nexus? był dużo ciekawszy niż ?Zenith?, więc jeśli jeszcze kiedyś zostaną wydane kolejne książki autorek, to z ciekawość na pewno po nie sięgnę.

Czy recenzja była pomocna?