Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Nastolatek a depresja

książka

Wydawnictwo GWP Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Pierwsza książka Konrada Ambroziaka, Artura Kołakowskiego i Klaudii Siwek Depresja nastolatków. Jak ją rozpoznać, zrozumieć i pokonać to kompendium wiedzy na temat depresji, jej przyczyn oraz metod leczenia. Jej dopełnieniem jest niniejsza książka - swoisty instruktarz zawierający rady, wskazówki, ćwiczenia, podpowiedzi i odpowiedzi na nurtujące pytania. To wyczerpujący poradnik skierowany do głównych zainteresowanych: nastolatków dotkniętych depresją i ich rodziców.
Rodzicu, dzięki lekturze dowiesz się między innymi:
- jak zaakceptować chorobę dziecka i jej konsekwencje;
- jak poradzić sobie z uporczywym poczuciem winy;
- jakie twoje zachowania sprzyjają leczeniu, a jakie mogą je zakłócić;
- jak motywować, chwalić i nagradzać swojego nastolatka;
- czego możesz wymagać od dziecka z depresją i jak to egzekwować;
- jak zadbać o siebie i pozostałych członków rodziny. Nastolatku, dzięki lekturze dowiesz się między innymi:
- jak rozmawiać z innymi o swojej chorobie;
- jak planować swoją codzienność (dom, szkoła, czas wolny);
- jak postępować w sytuacjach kryzysowych (spadek nastroju, myśli samobójcze);
- jak pracować ze swoimi emocjami - poznasz techniki akceptacji i uważności;
- jak radzić sobie z krzywdzącą stygmatyzacją społeczną;
- jak się przygotować i zmotywować do terapii.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: GWP Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 14.10.2018

RECENZJE - książki - Nastolatek a depresja

3.3/5 ( 6 ocen )
  • 5
    2
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    1
  • 1
    1

Coś Na Półce

ilość recenzji:1

brak oceny 28-11-2018 02:27

Chorzy na smutek.

Depresja to coś bardzo realnego, dotykającego coraz więcej osób. Zjawisko to jest o tyle w swym wymiarze przerażające, że dotyka coraz młodsze osoby. W tym nastolatków, a nawet (już!) dzieci... Według różnych badań i statystyk depresją dotknięty może być nawet co piąty lub co czwarty nastolatek w Polsce (!). Dlatego bardzo dobrze, że powstała książka o której właśnie piszę.

"Chorzy na smutek" - pierwsze zdanie tej recenzji nie jest przypadkowe. Przeczytałem je kiedyś w odniesieniu do depresji i doprawdy trudno o lepsze (a przy okazji - metaforycznie "piękne"; o ile na miejscu będzie użycie takiego przymiotnika) nazwanie tego zjawiska... Zjawiska (niestety) realnego. Depresja nie jest bowiem "wymysłem nierobów" (jak miałem kiedyś okazję usłyszeć), lecz czymś, co jest po prostu chorobą cywilizacyjną, namacalnym schorzeniem kwalifikującym do leczenia... A przy okazji czymś, co może przyprawić o wielkie cierpienia i nie tylko o psychiczny ból. Sam psychiczny ból to bowiem także coś realnego, podlegającego diagnozie - to coś rzeczywistego, zbierającego nieraz tragiczne żniwo...

Niniejsza książka to studium depresji w pigułce w odniesieniu do nastolatków. I, co bardzo ważne, jest to studium opracowane z perspektywy wielu punktów widzenia: samego nastolatka, rodziców, szeroko pojętego otoczenia, a także z perspektywy rodziny pojmowanej jako pewna całość, problem dziecka zawsze bowiem odbija się w pewien sposób na całej "maszynie" znanej pod nazwą "rodzina". Autorzy przechodzą przez kolejne rozdziały omawiając samo zagadnienie depresji, sposoby stwierdzenia jej u nastolatka, wychwycenia jej objawów, a następnie - oprócz stosownej pracy terapeutycznej - przechodząc do tego, co powinien robić sam nastolatek, jak i jego najbliższe otoczenie. Niezwykle cenne jest napisanie tej pozycji w taki sposób, że dedykowane dla siebie treści znajdą i sami dotknięci problemem, jak i i ich najbliższe otoczenie (zwłaszcza rodzice). Na końcu książki znaleźć można dodatkowe wskazówki i dla jednych i dla drugich, skumulowane w formie pewnej "wiedzy w pigułce". Rzecz bez wątpienia pomocna na wypadek konieczności zmierzenia się z realnym problemem.

Nie jestem może znawcą, ale tak dobrze napisanej książki na temat depresji nastolatków jeszcze nie uświadczyłem, a tym bardziej nie miałem w rękach. Mam wrażenie, że takiej pozycji bardzo na polskim rynku wydawniczym brakowało. Zwłaszcza, że napisali ją rodzimi autorzy w oparciu o własne doświadczenia. Język książki jest do tego prosty i zrozumiały, zarówno dla rodzica jak i dla dziecka - to bardzo ważne jeśli chodzi o celność komunikatów zawartych na kolejnych stronach. Autorzy nie owijają też nic w bawełnę, nie unikają np. kwestii samobójstw w omawianej grupie wiekowej i dają konkretne rady oraz wskazówki na wypadek wystąpienia rzeczywistych, bardzo realnych objawów będących podstawą do niepokoju. To bardzo cieszy, depresja bowiem, jeśli nie jest leczona, może naprawdę doprowadzić do rozwiązań ostatecznych - a tego wszyscy chcieliby na sto tysięcy procent uniknąć.

Mam wielką nadzieję, że ta książka trafi tam, gdzie powinna - czyli DO WSZYSTKICH ZAINTERESOWANYCH. Oby tak się stało. Depresja to nie są żarty. Warto o tym pamiętać i potraktować sprawę poważnie - nikt nigdy nie zna dnia ani godziny... nawet w odniesieniu do własnego, mniej lub bardziej dorosłego dziecka.