SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Napij się i zadzwoń do mnie

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Helion
Oprawa miękka
Liczba stron 288

Opis produktu:

Po wypiciu butelki dobrego wina wiele może się zdarzyć - szczególnie jeśli w zasięgu ręki ma się telefon, a szlachetny trunek posłużył do wskrzeszenia wspomnień z czasów, kiedy się było zakochaną smarkulą. Rana Saloomi, śliczna i bystra tancerka brzucha, najwidoczniej o tym zapomniała. Pamiętała natomiast świetnie dawne dni. I oczywiście Landona Rodericka. Jej rodzice wynajmowali od Rodericków mieszkanie w garażu. Rana była wtedy taka szczęśliwa. Oboje byli zaledwie nastolatkami, ale więź, która ich połączyła, była niezwykła.

Wszystko się skończyło, gdy rodzice Rany zostali wyrzuceni z wynajmowanego lokum i rodzina musiała wyjechać na drugi koniec stanu. Tamtego dnia kontakt się urwał. Dziewczyna doszła do wniosku, że chłopak o niej zapomniał i że ona powinna zrobić to samo. Niestety, jej się to nie udało - mimo upływu lat nie zapomniała. Rana wyrosła na przepiękną młodą kobietę i wciąż się zastanawiała, kim stał się jej dawny adorator, co robi, jak wygląda i czy znalazł już miłość swojego życia. Któregoś czwartkowego wieczoru, po nieudanym dniu i opróżnieniu butelki shiraza, znalazła numer jego telefonu i... zadzwoniła. I nie była to ich ostatnia rozmowa.

Landon wcale o niej nie zapomniał, ale nie zdradził, dlaczego nie próbował jej odszukać. Twierdził również, że jego rodzice nie wyrzucili jej rodziny z mieszkania, a cała historia wyglądała inaczej. Wkrótce okazuje się, że tajemnic i niedopowiedzeń jest więcej. Także Rana nie chce zdradzać swoich. Właściwie najrozsądniej byłoby rzeczywiście o sobie zapomnieć. Ale... ani on, ani ona nie umieją tego zrobić. Napięcie rośnie. Pożądanie buzuje. W obojgu rodzi się przeczucie, że zawsze należeli do siebie. Jak jednak zaufać komuś, kto boi się szczerości?

Usłyszałeś już dosyć, żeby się rozłączyć?
Penelope Ward to autorka jedenastu powieści zajmujących wysokie miejsca na listach bestsellerów czasopism ?New York Times?, ?USA Today? i ?Wall Street Journal?. Jej książki sprzedały się w liczbie ponad miliona egzemplarzy. Jej czwarta powieść, Przyrodni brat, zajęła pierwsze miejsce na liście serwisu Amazon za rok 2014 w kategorii niezależnie publikowanych książek w wersji elektronicznej. Penelope jest dumną mamą pięknej dwunastoletniej córki, u której zdiagnozowano autyzm (i która stanowiła inspirację dla postaci Callie w powieści Gemini), oraz dziesięcioletniego syna. Mieszka w stanie Rhode Island razem z mężem i dziećmi.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Helion
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 0x0
Liczba stron: 288
ISBN: 978-83-283-4755-7
Wprowadzono: 09.02.2019

RECENZJE - książki - Napij się i zadzwoń do mnie - Penelope Ward

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.8/5 ( 4 oceny )
  • 5
    3
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Katarzyna z Subiektywne Recenzje

ilość recenzji:352

brak oceny 28-04-2019 21:57

Opisywana historia w książce "Napij się i zadzwoń do mnie" udowadnia, że jeden telefon wykonany pod wpływem impulsu może zmienić całe życie. To także cudowna opowieść o przeznaczeniu i mocy miłości.
Jeśli myślicie, że w tej książce znajdziecie zwyczajny, pełny schematów romans to jesteście w wielkim błędzie. Autorka postarała się o to aby zagrać na naszych uczuciach i emocjach, wprowadzić zamęt w nasz umysł i sprawić, że będziemy płakać przy lekturze kolejnych rozdziałów. Główną bohaterką powieści jest Rana Saloomi, kobieta, która w pewien gorszy dzień pod wpływem alkoholu postanawia odnaleźć przyjaciela z przeszłości, z którym się wychowywała do czasu niespodziewanej wyprowadzki z wynajmowanego mieszkania. Z Landonem łączy ją wspólne dzieciństwo, niewypowiedziane słowa i nieujawnione uczucia, jednak teraz dzieli ich nie tylko urwana relacja, ale i odległość miast, w których aktualnie mieszkają. To nie tylko opowieść o odnowieniu przyjaźni, rodzącej się miłości i trudnej przeszłości. To bolesna prawda o naszym zwykłym ludzkim życiu. Często jest tak, że kiedy jesteśmy młodzi życie wydaje nam się łatwe, wspaniałe i pełne wyzwań. To właśnie wtedy musimy podejmować trudne dla nas decyzje, które mają wpływ na nasz późniejszy los. Nasi bohaterowie dotkliwie się o tym przekonali. To właśnie oni zmagają się z błędnymi wyborami z młodości, które raz jeszcze będą musieli przepracować aby pójść dalej. Ta książka wstrząsnęła moim światem, zakochałam się w obu bohaterach, ich zaplątana historia sprawia, że nie mogłam odłożyć te powieść i dosłownie połknęłam ją w całości. Penelope Ward stworzyła tak realistyczną, odzierającą ludzi z obłudnych stereotypów, że trudno mi doszukać się w niej wad. Wspaniała książka o prawdziwej miłości, przeznaczeniu i przebaczaniu, które jest w naszym życiu niezwykle ważne. Kolejnym plusem tej książki jest to, że pomimo poważnej tematyki, momentami sprawia, że uśmiech z twarzy czytelnika nie schodzi ani na sekundę. Takie książki, jak "Napij się i zadzwoń do mnie" lubię najbardziej. Niepozorna okładka, która kryje niesamowicie porywającą i ważną treść, która ma ogromny wpływ na to, jak postrzegamy życie. Penelope Ward staje się jedną z moich ulubionych autorek, bo wiem, że tytuły pochodzące spod jej pióra przeniosą mnie w inny, czasem bolesny, a chwilami cudowny, słodki i pełen uczucia niepowtarzalny i bardzo realistyczny świat. Jestem zachwycona i mam nadzieję, że Wy również będziecie!
To cudowna, emocjonalna przygoda z bohaterami, których wiele łączy, ale również sporo dzieli. Penelope Ward stworzyła cudowną książkę o sile miłości i przebaczenia. Ta historia zawładnęła moim sercem i zdecydowanie chcę czytać więcej takich powieści!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Red Girl Books Recenzje

ilość recenzji:161

brak oceny 16-04-2019 15:00

To był dzień, w którym Rana Salomi, miała chwilę słabości. Ciężar smutku i samotności, zmuszą ją do sięgnięcia po wino. To ono sprawia, że wspomnienia sprzed trzynastu lat ożywiają i kierują się ku Landonowi, do którego żywiła dawne urazy. Pijana postanawia zadzwonić i wygarnąć mu dawno wyrządzone krzywdy. Jeden nieprzemyślany telefon sprawia, że ich znajomość odżywa. Rana dowiaduje się, że to co brała za pewnik, jest kłamstwem.

Penelope Ward uwielbiam za jej poprzednie książki oraz za duet jaki tworzy z Vi Keeland. Nie wiem czy to ja miałam zbyt wiele wymagań, czy ta książka była zwyczajnie słaba. O ile początkowo była ciekawa i wciągająca, to z czasem zaczęła się robić monotonna. Zabrakło mi w tej powieści czegoś, co by sprawiło, że zapamiętałabym ją na dłużej, a "Napij się i zadzwoń do mnie" nie jest taką książką. Nie ukrywam, że nie jestem nią zachwycona, ale spodobało mi się jak autorka rozwijała znajomość pomiędzy Raną i Landonem. Subtelnie, za pomocą rozmów odkrywali o sobie coraz więcej rzeczy, tworząc pomiędzy nimi niesamowitą więź. Autorka nie boi się poruszać tak trudnych tematów jak wczesne rodzicielstwo, kompleksy oraz to jak relacje z rodzicami wpływają na nas samych. Nie zabraknie tu rodzinnych tajemnic oraz niedopowiedzeń.

"Napij się i zadzwoń do mnie" to historia o drugich szansach, o tym jak lęk wpływa na podejmowane przez nas decyzje. To historia również o błędach przeszłości i wybaczeniu samemu sobie. Nie jest to idealna książka. Według mnie jest najsłabszą tej autorki. Ja się przy niej trochę wynudziłam, ale myślę, że znajdzie swoich zwolenników, tym bardziej, że porusza problemy, które dotykają wielu.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ansomia

ilość recenzji:48

brak oceny 31-03-2019 18:31

Czy zdarzyło Wam się kiedyś zrobić coś głupiego po alkoholu? Pewnie tak, najczęściej dzwonimy do osób, do których normalnie byśmy nie zadzwonili. Mówimy rzeczy, których na trzeźwo nigdy byśmy nie powiedzieli. Niekiedy nasze zachowanie po alkoholu przynosi opłakane skutki, ale nie zawsze, bowiem zdarza się, że alkohol dodaje nam odwagi do podjęcia pewnych decydujących działań. Zdradzę Wam, że Nana ? główna bohaterka książki ? po upiciu podjęła głupią i odważną decyzję, która zaważyła na tym, jak będzie wyglądało jej życie.

Poznając Nanę Saloomi, byłam raczej zaskoczona jej dziwaczną osobowością. Z tekstu jasno wynikało, że bohaterka jest bardzo ładna i zarabia na tańcu brzucha, zaś z drugiej strony jest osobą z naprawdę wieloma kompleksami. Pewnego dnia po butelce wina postanowiła zadzwonić do swojego przyjaciela z dziecięcych lat. Od tego telefonu zaczęła się cała historia.

Sądziłam, że w tej relacji od razu wybuchnie wulkan namiętności i przez resztę książki będziemy czytać o tym, jak bohaterowie tę miłość konsumują. Wielkie było moje zaskoczenie, gdy przez sporą część powieści Nana i London nawet się nie spotkali! Wymieniali tylko ze sobą smsy i telefonowali do siebie. Śmiało mogę powiedzieć, że między postaciami kwitła na nowo przyjaźń, ale do miłości było tam bardzo daleko. Mimo że akcja rozkręcała się raczej powoli (zupełnie jak w normalnym życiu, a nie telenoweli), w końcu doczekałam się miłosnych scen.

Penepole Ward bardzo starała się przedstawić emocjonalność bohaterów, ich historię i charaktery. Zrobiła to naprawdę dobrze, bohaterowie byli bardzo realni i zwyczajni. Czasami jednak aż do przesady poruszała temat ich tajemniczej przeszłości, której się obawiają i tajemnic, przez które ten związek się nie uda, co mnie, jako czytelnika, bardzo męczyło. Minęło dużo czasu, nim wyznali swoje sekrety. Być może wynika to z mojej niecierpliwości, ale czułam się jak dziecko, któremu rodzic, co pięć minut przypomina, że dostanie niespodziankę, ale nie wiadomo kiedy, to się wydarzy.

Mniej więcej w połowie, powieść nabrała tempa i nie mogłam się już od niej oderwać. Spędziłam z tą historią niedzielne popołudnie i naprawdę się zrelaksowałam. Uważam, że "Napij się i zadzwoń do mnie" to książka warta uwagi dla czytelnika, który szuka czegoś lekkiego i przyjemnego na jeden dzień.

PS Nie wiem jak wy, ale ja, gdy zobaczyłam okładkę byłam przekonana, że będzie to jakiś typowy erotyk. Nie mówię, że nie było tutaj scen erotycznych, jednak książka zdecydowanie skupia się na relacji między bohaterami, co bardzo mi się podobało.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?