SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Na strunach światła

Willa pod Kasztanem, Tom 3

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Wiosna w willi pod kasztanem jest szczególnie piękna. Majowy ogród rozkwita, a wraz z nim miłość i związki. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie stare krzywdy, niewyjaśnione tajemnice i zadawnione urazy. W pełną ciepła atmosferę pachnącej ciastem drożdżowym kuchni babci Kaliny wkracza niespodziewany gość, nazywana Królową Śniegu, matka Antka. Nie ma ona żadnych skrupułów w walce o swoje racje. Mocno zetrą się dwie skonfliktowane kobiety: żona i kochanka. Która z nich wygra?

Tymczasem obok rozwija się zakazana miłość, a dobra przyjaźń nie chce przerodzić się w związek. Skomplikowane relacje uczuciowe staną się dla bohaterów nie lada wyzwaniem.

Czy w przytulnej kuchni babci Kaliny uda się znów zaprowadzić ład w sercach wszystkich bliskich jej osób? Jak sobie poradzi z trudnymi zadaniami? Jak potoczą się dalsze losy ulubionych bohaterów serii `Willa pod kasztanem`?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2019
Wymiary: 144x205
Liczba stron: 312
ISBN: 978-83-8164-054-1
Wprowadzono: 06.06.2019

RECENZJE - książki - Na strunach światła, Willa pod Kasztanem, Tom 3 - Krystyna Mirek

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

0/5 ( brak ocen )
  • 5
  • 4
  • 3
  • 2
  • 1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Agnieszka Kaniuk

ilość recenzji:76

brak oceny 10-07-2019 19:53

Kiedy w sercu rozpęta się burza.

Moi drodzy dziś chciałabym zabrać Was ze sobą w odwiedziny do babci Kaliny i bliskich jej sercu osób, który już po raz trzeci otwierają dla nas drzwi Willi pod kasztanem. Wybrać się tam możemy oczywiście dzięki Pani Krystynie Mirek i trzeciej części cyklu ?Willa pod kasztanem? - ?Na strunach światła?.

Muszę się Wam przyznać, że wracałam do tego niezwykłego miejsca i jego wszystkich mieszkańców z ogromną radością i sentymentem, ponieważ ma ono w sobie wyjątkowy klimat. Tak się złożyło, że kiedy piszę dla Was te kilka słów o książce, przeżywam trudny okres w swoim życiu, a ta powieść jest dla mnie doskonałym sposobem na odrobinę wytchnienia i oderwania się od tego, co bolesne. Mając w pamięci poprzednie odsłony tej historii, byłam pewna, że cudowna babcia Kalina z otwartym sercem zaprosi mnie do swojej kuchni, gdzie unosił się będzie wspaniały zapach domowego ciasta. A uwierzcie mi w tak życzliwej i serdecznej atmosferze, w gronie przyjaciół, za których uważam bohaterów, powieści wszystkie troski w mgnieniu oka stają się łatwiejsze do zniesienia. Stało się dokładnie tak, jak myślałam, ale tego, co się dzieje u moich przyjaciół zupełnie się nie spodziewałam i kiedy podzielili się ze mną tym, co u nich słychać poczułam się naprawdę zaniepokojona. Jeśli chcecie wiedzieć, co się stało, chętnie opowiem Wam o tym, czego się dowiedziałam.

Nasza kochana seniorka zawsze służy dobrą radą, a i pysznym posiłkiem zawsze poczęstuje, z czego korzystają zarówno jej wnuczęta, jak i rodzeństwo Łaniewskich. Cały dom tętni życiem, co babcię bardzo cieszy, gdyż jeszcze niedawno stałym jej towarzyszem była jedynie cisza. W powietrzu unosi się miłość, która rozkwita, tak samo pięknie, jak jej ogród. Niestety, kiedy jedni budują szczęśliwe życie, inni cierpią.

?Na strunach światła? skupia się głównie na dwóch wątkach. Pierwszy z nich to motyw zakazanej miłości. Jeden z bohaterów, oczywiście nie zdradzę Wam, który, kocha skrycie, miłością niespełnioną w kobiecie, o której nie wolno mu nawet pomyśleć w podobny sposób, W sercu mężczyzny panuje burza emocji. Wie, że jeśli to, co czuje, wyjdzie na jaw, zniszczy wszystko, co do tej pory było dla niego najcenniejszą wartością. Podczas gdy chłopak toczy nierówny pojedynek serca z rozumem, babcia Kalina bogata w doświadczenie i mądrość życiową niepokoi się o szczęście tych, których kocha.
Ten wątek to doskonały dowód na to, jak bardzo miłość bywa przewrotna. Często bowiem pociąga nas zakazany owoc, podczas gdy pozostajemy ślepi na to, co los daje nam niemalże na tacy. Czy tym razem serce zagubionego chłopaka odnajdzie właściwy kierunek i przyniesie upragnione szczęście? Sprawdźcie sami.

Niestety problemy uczuciowe młodych, to nie jedyne troski, które trapią Kalinę. Przykro mi to pisać, ale nad willą zawisło bezwzględne widmo przeszłości obciążone wieloma niewyjaśnionymi tajemnicami, poczuciem, krzywdy i urazy, które domaga się sprawiedliwości.
Oto pewnego dnia w tak ciepłym i przytulnym miejscu, jakim jest willa, powiało chłodem do szpiku kości. A wszystko za sprawą matki Antka, która nie bawiąc się w subtelności, zjawia się w domu swojej byłej teściowej, aby przedstawić swoje racje i zażądać tego, co jej zdaniem jej się należy.
Obojętna na działania Iwony nie pozostaje również matka Bianki. Tak oto dochodzi do starcia byłej żony i kochanki i niestety, nie trudno się domyślić, że kartą przetargową w konflikcie kobiet stały się ich dzieci.

Jak widzicie, serca naszych bohaterów targane są burzliwymi emocjami. Jeśli jesteście ciekawi czy przytulne królestwo babci Kaliny ma w sobie wystarczającą moc, by na nowo wlać w serca swoich mieszkańców spokój, gorąco zachęcam do sięgnięcia po ?Na strunach światła?.

Jestem przekonana, że wielbicieli twórczości autorki do lektury owego tytułu namawiać nie muszę. A tych z Was, którzy jeszcze nie czytali cyklu ?Willa pod kasztanem?, zapewniam, że jest to bardzo ciepła i wciągająca historia, która skradła moje serce już w pierwszej części i ma w nim swoje miejsce do dzisiaj. To jedna z tych książek, której się nie czyta, a odczuwa. Co więcej, podczas czytania przez cały czas miałam wrażenie nie tylko tego, że jestem bardzo blisko przeżyć każdego z bohaterów książki, ale wręcz miałam wrażenie, że jestem częścią kochającej się rodziny. Rodziny, która mimo nieomijających ją zmartwień, trosk i problemów, zawsze jest razem.
Za każdym razem, kiedy kończę czytać książkę i odkładam ją na półkę towarzyszy mi smutek, że muszę ich wszystkich opuścić. Tym razem jest podobnie, ale ku mojej ogromnej radości wiem, że nie było to moje ostatnie spotkanie z tym cyklem. Ja już nie mogę doczekać się czwartego tomu, a Wy, znacie ten cykl? Jeśli tak koniecznie napiszcie w komentarzach, czy podobnie jak było to w moim przypadku, skradł on również Wasze serca, a może dopiero planujecie rozgościć się w Willi pod kasztanem?

Recenzja powstała we współpracy z portalem Czytajmy polskich autorów, za co bardzo dziękuję.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Qultura słowa

ilość recenzji:313

brak oceny 27-06-2019 09:53

Wiosna w Willi pod Kasztanem
Wiosna to wyjątkowa pora roku ? wszystko budzi się wówczas do życia, świat zaczyna nabierać barw, rozkwitają rośliny, a i ludzie wydają się być odurzeni pięknem otaczającej przyrody, upojeni zapachem kwiatów i zachwyceni ilością kolorów obecnych wokół nich. To doskonały czas na wybaczanie, doskonały czas na to, żeby spojrzeć życzliwym okiem na drugą osobę, żeby się zakochać, żeby dać sobie szansę, żeby zacząć wszystko, od nowa.
Bianka i Michał już odnaleźli swoje szczęście, odnaleźli siebie. Na dodatek mają dobre prace, które ich cieszą, ku końcowi ma się też remont Willi pod Kasztanem, gdzie młodzi małżonkowie mają zamieszkać. Antek, przyrodni brat Bianki, bez żalu oddał im tę przestrzeń, cieszy się szczęściem dziewczyny i tym, że po latach odzyskał babcię. Sama Kalina, mimo swojego wieku, ma mnóstwo wigoru szczególnie, że po latach samotnego życia i przygotowywania dań i wypieków, których nie było komu skosztować, teraz ma dom pełen młodych ludzi, wypełnionych ich śmiechem, żartami, z przyjemnością odpoczywających pod gościnnym dachem.
Na słodkie przekąski i aromatyczne dania wpada do Willi zarówno Magda, siostra Michała, jak i jego brat Bartek. Zjawia się nawet niewierny były narzeczony Magdy, Konstanty, nie mogąc odmówić sobie takich przysmaków. Czyżby zatem wszystko miało się ułożyć, zaś los postanowił darować tym rodzinom w prezencie szczęśliwe i spokoje życie? Na to pytanie odpowiedzi poszukiwać będziemy w powieści Krystyny Mirek, pt. ?Na strunach światła?. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Edipresse Książki pozycja, to trzeci tom cyklu ?Willa pod Kasztanem?, która ogrzewa nas swoim ciepłem, która daje nadzieję na lepsze jutro, na to, że los może zmienić się w każdej chwili. To powieść adresowana zarówno dla wiernych czytelniczek autorki, jak i dla tych, którzy poszukują lekkiej lektury, kryjącej jednak w sobie podstawowe prawdy o życiu.
W książce, tak jak i w prawdziwym świecie, niestety nie zawsze panuje sielankowa atmosfera. Tym razem psuje ją Iwona, matka Antka, która zjawia się na progu willi z pretensjami, ziejąc pielęgnowaną długie lata nienawiścią. Wciąż nie może przeboleć zdrady męża, tego, że odszedł do innej, a na dodatek z tego związku pojawiła się Bianka. Kiedy jeszcze dowiedziała się, że wraz z mężem ma ona zamieszkać w willi postanawia zrobić wszystko, by pozbawić dziewczynę takiej możliwości ? ma zamiar starać się o spadek po mężu
Do stanu szczęścia daleko również Bartkowi i Magdzie, którzy z podziwem (ale i lekką zazdrością) przyglądają się szczęściu brata Michała. Magda jest świadoma swojej niedoskonałości i tego, że w porównaniu z bratową wypada dość blado. Postanawia jednak odmienić swoje życie ? zarówno zawodowe, jak i osobiste, bowiem życie singielki nie jest dla niej. W dużo gorszej sytuacji jest Bartek ? co prawda ma stałą pracę i w coraz większym stopniu czuje się odpowiedzialny za dom, ale ? skrywa wielki sekret, który zaczyna mu ciążyć na sercu.
Jak potoczą się losy bohaterów powieści Katarzyny Mirek? Czy Magdzie uda się zacząć wszystko od nowa? Czy Bartek poradzi sobie z uczuciem do bratowej? A może w jego życiu pojawi się inna kobieta, może nie tak spektakularna jak Bianka, ale równie sympatyczna i oddana? Jak zakończy się spór o willę? Jak ułoży się Zycie matki Bianki, Patrycji? Dowiemy się tego dzięki lekturze słodko-gorzkiej powieści ?Na strunach światła?, której bohaterowie ze swoimi troskami, ale i radościami, stali się nam już naprawdę bliscy. Choć książka jest dość schematyczna, mimo iż nie możemy spodziewać się tu zaskoczeń, zaś akcja płynie spokojnie, to jednak warto przenieść się na przedmieścia Krakowa, nie tylko po to, by spotkać bohaterów i ? być może ? zainspirować się ich działaniami, by rozwiązać i swoje problemy, ale też by spróbować pysznych wypieków babci Kaliny.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?