Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Na rozstajach

książka

Wydawnictwo Muza
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

-Trzecia po Moim drzewku pomarańczowym i Rozpalmy słońce książka, opisująca młodzieńcze lata autora-ważne wybory życiowe, kariera, studia, życie prywatne, pierwsza wielka miłość głównego bohateraPoznajemy Zé w ostatniej klasie elitarnego gimnazjum dla chłopców. Zdolny i wrażliwy chłopiec interesuje się jedynie geografią, kojarzącą się z otwartym światem, wolnością. Po paru latach przerywa studia medyczne i pragnie wstąpić do Legii Cudzoziemskiej, spędza dni w mieście Natal, trenuje pływanie, włóczy się po ulicach i marzy o podróżach w głąb dżungli amazońskiej. Spotyka Sylvię, dziewczynę, którą znał w dzieciństwie i zakochuje się w niej gwałtowną, młodzieńczą miłością; przeżywa pierwsze, kradzione, pocałunki, pełne namiętności uściski. Ojciec przeczuwa, że ten pełen niepokoju i ciekawości życia młody człowiek wkrótce wyruszy w świat, dlatego stara się poznać i zrozumieć motywy działania syna.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Muza
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 04.04.2009

RECENZJE - książki - Na rozstajach

4.5/5 ( 6 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Magdalena Borkowska

ilość recenzji:326

brak oceny 2-08-2017 13:32

To kolejna, po "Obudźmy słońce" kontynuacja przygód Zezé, bohatera "Mojego drzewka pomarańczowego". "Moje drzewko pomarańczowe" było powieścią piękną, wzruszającą, klimatyczną: sześcioletni wówczas Zezé borykał się z samotnością, biedą, niezrozumieniem przez dorosłych i próbował ze wszystkich sił przetrwać w tym brutalnym świecie, zdominowanym przez przemoc i cierpienie. Kontynuacja jego losów w "Obudźmy słońce" pozbawiona była uroku i magii, które charakteryzowały pierwszą powieść. Ale trzecia "Na rozstajach" jest ogromnym nieporozumieniem. Niewielkich rozmiarów, pisana jakby na siłę, jest nieprzekonująca, chaotyczna, "szybka". Zezé ma 20 lat, a zachowuje się jak dziecko. I nie chodzi tu o to, że ma w sobie ogromną ciekawość świata, która nie pozwala utrzymać go w miejscu. Zezé nie wie, co chce robić, rzuca studia, chociaż zna przecież nędzę warstw pozbawionych edukacji, nie potrafi się na niczym skupić na serio, żyje w sumie jak pączek w maśle w bogatej rodzinie wuja, którego nazywa ojcem, a o coś ma wiecznie pretensje. Jest naiwny, moim zdaniem nieco egocentryczny i absolutnie nie umiem mu "współczuć" z powodu jego "niezdecydowania". Z tamtego Zezé: błyskotliwego, z otwartym umysłem, wrażliwego niewiele pozostało. A pisarz na 80 stronach próbuje nas przeprowadzić przez dojrzewanie bohatera, moim zdaniem bardzo późne :-), rzucenie studiów, pierwszą pracę, miłość, która tu wydaje się naiwna, a nie prawdziwa, nagłe porozumienie z ojcem i ponowne rzucenie wszystkiego. Wybaczcie, nie kupuję tego.