Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka   Książka 37,28 zł
Paderborn Langer Tom 2   Książka 32,93 zł
Tajemnica domu Uklejów   Książka 37,49 zł

Na gigancie

książka

Wydawnictwo Albatros
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Książka Petera Maya "Na gigancie" to historia pięciu nastolatków, których połączyła jedna pasja, jedno spojrzenie na świat i wspólne marzenia. Akcja rozgrywa się w dwóch miastach - Glasgow i Londynie, w latach 1965-2015. Trwająca pół wieku znajomość to szereg wspólnych wspomnień, niepowodzeń i nieodłącznych wyrzutów sumienia. Chęć rozwoju kariery muzycznej i ucieczki przed dręczącymi myślami kończy się koszmarem. Ciągły strach o przyszłość, śmierć oraz zabójca popełniający zbrodnię ze stoickim spokojem w oczach. Dotychczasowe działania teraz przynoszą niszczycielskie skutki.

Historia niezwykle porywająca i z każdą kolejną stroną trzymająca w coraz większym napięciu. "Na gigancie" to pozycja wręcz obowiązkowa dla każdego miłośnika mocnych wrażeń. Książka, która trzyma w napięciu i sprawia, że serce przyspiesza swój rytm.

NA GIGANCIE - MROCZNA OPOWIEŚĆ
- 5 nastolatków, pięćdziesięcioletnia przyjaźń, wspólne marzenia i życie w ciągłym strachu
- 400 stron mrożącej krew w żyłach opowieści sensacyjnej
- Wciągający thriller, znanego z zaskakujących powieści kryminalnych, pisarza Petera Maya
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Albatros
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 29.08.2017

RECENZJE - książki - Na gigancie

4.6/5 ( 13 ocen )
  • 5
    11
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    1

Bookendorfina

ilość recenzji:1530

brak oceny 17-09-2017 09:08

"Wiedziałem teraz, że... bez względu na to, jak daleko się ucieknie, wszystko, przed czym próbuje się uciec, czeka na człowieka, gdy zjawia się w nowym miejscu. Bo zabiera się to wszystko ze sobą."

Książka zakwalifikowana do sensacji, lecz esencjonalnej sensacji w niej mało, owszem skonstruowano ciekawy wątek kryminalny, jednak poprowadzony w spokojnych rytmach, dalekich od trzymania w silnym napięciu czy niepewności. W zasadzie niemal od razu można trafić na trop faktycznych zdarzeń, dotrzeć do tożsamości zabójcy, a już w połowie powieści wysuwane przypuszczenia nabierają cech dużego prawdopodobieństwa. Nie ma spektakularnych zdarzeń i nagłych zwrotów akcji. A rytm narracji nie zaliczymy do dynamicznych. Właściwie, nuty sensacji służą ubarwieniu opowieści, nadaniu jej nieco intrygującego klimatu, tak aby główne przesłania o przemijaniu i upływającym czasie, wysuwane podczas przybliżania historii, nie stały się monotonne czy nużące.

I to w dużym stopniu może się podobać, oczywiście, kiedy mamy świadomość, że będzie to spokojniejsze spotkanie z książką, nastawione bardziej na refleksyjne brzmienie niż na szybką i efektowną rozrywkę. Autor ciekawie nawiązuje do jakości życia człowieka, spogląda na nie z odgórnej i długodystansowej perspektywy. Jak bardzo zmienia się nastawienie do wielu spraw wraz ze zdobywaniem doświadczenia życiowego, codziennej mądrości, rozwijania inteligencji emocjonalnej? Dlaczego wydarzenia z dalekiej przeszłości często nie wywołują takich samych odczuć jak wtedy, kiedy odbywały się? W jakim stopniu wykorzystujemy lub marnujemy szanse, przed jakimi postawił na los, splot okoliczności czy zwykły przypadek? Jaki typ przyjaźni jest w stanie przetrwać poddawaniu próbie czasu? Czego potrzeba, aby nie obrócić marzeń w niebyt?

To także spojrzenie na nieuniknioną pokoleniową wymianę, konieczność ustąpienia miejsca młodszym, energiczniejszym i odważniejszym. A może to właśnie mylne szufladkowanie starszych osób, jako obciążającego balastu, zamiast traktowania ich jako źródła inspiracji i motywacji, w końcu oni najlepiej już wiedzą, na czym tak naprawdę polega życie. Warto zwrócić uwagę na słowa wypowiadane przez Jacka Mackaya, przepełnione nieco patetycznymi stwierdzeniami, apelami i konkluzjami, ale cennymi i bezpośrednimi. To również uniwersalne wartości, zawsze mocno aktualne i wysoko cenione, bez względu na czasy i okoliczności, w jakim przyszło człowiekowi spełniać się. Frapujące zestawienie młodości i starości, z celowo pominiętymi opisami ze środkowej części życia. Choćby postać Rickiego, wnuczka Jacka, odzwierciedlająca postawy i potrzeby młodego pokolenia, styl rozporządzania możliwościami dawanymi przez współczesny świat.

Podróż w przeszłość, do miejsc i wydarzeń sprzed pięćdziesięciu lat, które zmieniły bieg życia paczki przyjaciół, jakby ponowne odkrywanie samego siebie, definiowane własnej wartości, bilansowanie strat i zysków będących następstwem podejmowanych wówczas decyzji. Akcja biegnie dwutorowo, współczesnymi ścieżkami oraz po szlakach odbywanych w połowie lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Zagadkowe epizody i przeżycia stopniowo odsłaniają się przed czytelnikiem. Klimatyczne odmalowanie stylu życia w Glasgow i Londynie sprzed pół wieku, panujących trendów społecznych i kulturowych. Wszystko spowite w lekki humor łagodzący skutki nieubłaganego upływu czasu towarzyszącego bohaterom, pozwalający obrócić w żart nieuniknione zmiany fizyczne i psychiczne oraz żal i tęsknotę za tym, czego nie odważyło się przeżyć, od czego się uciekło, a co z pewnością warte było podjęcia wyzwania.

bookendorfina.pl

Kasia P.

ilość recenzji:399

brak oceny 11-09-2017 19:57

Młodość rządzi się swoimi prawami, kiedy jak nie wtedy człowieka ma poznawać siebie i świat, marzyć i próbować zrealizować swoje pragnienia? Ale wszystko ma swoją cenę, beztroska i podążanie za marzeniami czasem kosztują bardzo dużo, więcej niż ktokolwiek przypuszczał, zwłaszcza gdy młodzieńcza naiwność zderza się z ludzkim wyrachowaniem.

Gdzie jak nie w Londynie można zrobić karierę, zwłaszcza gdy jest połowa lat sześćdziesiątych? Glasgow jest o całe lat świetlne od stolicy, to tam czeka kariera i sława, więc kiedy wydaje się, iż nie ma się niewiele do stracenia nic nie stoi na przeszkodzi by uciec od tego co ogranicza i wybrać przyszłość. Jack właśnie znalazł się w takiej sytuacji, jego przyjaciele także zbytnio nie widzą dla siebie szansy w ich rodzinnym mieście. Co innego Londyn, kolorowy, pełen muzyki i szans na zaistnienie na scenie, ucieczka z domu to trudna decyzja, ale jedyna jaka przychodzi na myśl siedemnastolatkowi, a kolegom z zespołu ten wybór wydaję się dobry. Piątka siedemnastolatków zamierza podbić świat i wcielają pomysł bardzo szybko w życie. Scenariusz ten nie przewidywał wielu zdarzeń, opierał się na młodzieńczym zapale i wierze w talent, to co stało się udziałem Jacka i pozostałych okazało się całkowicie inne od wyobrażeń. Pięćdziesiąt lat później tamte dni wcale nie wyblakły w pamięci, wprost przeciwnie, lecz czy jest sens patrzeć za siebie? Maurie uważa, że tak i z pomocą dawnych kolegów zamierza wrócić do tego co się wtedy wydarzyło. Nie mają już siedemnastu lat, ale ponad sześćdziesiąt, pięć dekad to bardzo dużo czasu by przemyśleć swoje wybory, które wpłynęły na całą późniejszą egzystencję.

Londyn chciało zdobyć pięciu chłopców mężczyzn, trzech mężczyzn wróciło do Glasgow, pozornie nie zmienili się, lecz pod tą fasadą kryło się o wiele więcej niż komukolwiek kiedykolwiek powiedzieli. Dlaczego chcą przywołać dawne wspomnienia, a być może demony? Co ma z nimi wspólnego zabójstwo dokonane na East Endzie? Kilkadziesiąt lat temu kilkoro młodych ludzi stanęło nie tylko przed trudnymi decyzjami ale i widziało coś co w krótkim czasie zmieniło ich spojrzenie na świat. Teraz chyba nadszedł czas na rozliczenie się z tym co było.

W kryminale suspens jest podstawą, a co gdy nie od razu jest widoczny i historia opiera się na całkowicie innych fundamentach? W ?Na gigancie? morderstwo otwiera książkę, lecz dalej Peter May nie serwuje nic oczywistego i spodziewanego. Dwa plany czasowe oddzielone pięcioma dekadami oraz obserwacja tych samych bohaterów jako młodych i starych ludzi daje szerokie pole do domysłów, lecz jeszcze większe stanowi tajemnica, która pojawiła się kiedyś, a teraz nadszedł czas by wyszła na światło dzienne. Autor wielokrotnie zaskakuje rozwojem fabuły, długo każe czekać na rozwiązanie i jest ono inne od tego, którego można było się spodziewać. W międzyczasie podsuwa kolejne zwroty akcji, tak, iż zmienia się optyka spojrzenia na postacie. Kolorowe lata sześćdziesiąte zostały ukazane od strony mniej ikonicznej, zderzenie młodzieńczych marzeń z rzeczywistością również mają gorzki posmak, czytelnik widzi bohaterów w dwóch decydujących momentach ich życia. To co było pomiędzy nimi jest ważne, lecz nie stanowi punktów przełomowych, najistotniejsze wydarzyło się w tysiąc dziewięćset sześćdziesiątym piątym oraz dwutysięcznym piętnastym i właśnie w nich kryje się to co najważniejsze. ?Na gigancie? jest nietypowym kryminałem, po części zawarto w nim rozrachunek z młodością i samym sobą. Klasyczne śledztwo zostało zastąpione podróżą do przeszłości gdzie kryje się odpowiedź na pytanie co rzeczywiście było udziałem piątki nastolatków i dlaczego wciąż o tym pamiętają. Peter May odszedł od tego co uważamy za typowe dla sensacji, jednak jak się okazuje opowiedzenie z całkiem odmiennej perspektywy kryminalnej historii daje znakomite efekty. Najważniejsze niekiedy jest niedostrzegane ?