Zamiast wyjaśnień, pouczeń dotyczących życia, których jako przekorni Polacy nie znosimy, bo często robimy "po swojemu", czyli dokładnie na odwrót (by uczyć się na własnych błędach a nie na cudzym doświadczeniu), spotykamy się z pytaniami: Czy tak naprawdę umiemy dawać siebie ludziom, nawet w małych rzeczach i sprawach? Czy po pierwszym upadku nie machniemy ręką, nie zrezygnujemy? Czy nie marnujemy miłości? Ksiądz Twardowski daje nam okazję do konfrontacji z prawdą o sobie, o naszej realizującej się poprzez codzienność religijności. Myśli na każdy dzień są uniwersalne o tyle, że stanowić mogą swoisty wieloletni kalendarz, który czytany nieustannie pozwala ujrzeć własny rozwój, zmieniającą się perspektywę. Myślom towarzyszą piękne, delikatne ilustracje Mieczysława Piprka.