Mushishi 1

książka

Wydawnictwo Hanami
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Istoty nie z tego świata. Przedziwne niższe byty, nie przypominające zwierząt, ni roślin. Zbieranina stworzeń o najdziwniejszych formach od dawna budząca w ludziach obawę, ale i szacunek, zwana była "mushi". Mushishi zajmuje się zaś ich badaniem.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Hanami
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 24.04.2015

RECENZJE - książki - Mushishi 1

4.5/5 ( 11 ocen )
  • 5
    8
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    1

Michał Lipka

ilość recenzji:1979

brak oceny 21-05-2018 06:46

ANI ZWIERZĘTA, ANI ROŚLINY

O ?Mushishi? słyszałem wiele dobrego, dlatego kiedy sięgałem po tę serię, moje oczekiwania były naprawdę wygórowane. Nie wiem, czy nie nazbyt, bo przyznam szczerze, że spodziewałem się czegoś nieco innego, niż ostatecznie dostałem. Ale wciąż śmiało mogę powiedzieć, że w moje ręce trafiła dobra manga, lekka, nieskomplikowana, jednak przyjemna w odbiorze.

Mushi to istoty nie z tego świata. Daleko im zarówno do zwierząt, jak i ludzi, przybierają najróżniejsze, dziwaczne kształty, dlatego też od zawsze wywoływały w ludziach obawę, a jednocześnie budziły szacunek. A skoro istnieje coś tak niezwykłego, istnieją także ludzie zajmujący się tego badaniem ? tych zaś nazwano Mushishi.
Jednym z nich jest Ginko, którego poznajemy w chwili, gdy odwiedza Ioroia Shinarę, mieszkającego w lesie chłopca, który dysponuje niezwykłymi umiejętnościami. Ginko pisał do niego wielokrotnie, ten zawsze odmawiał propozycjom poddania się badaniom, dlatego Shinara pofatygował się osobiście. Chłopak jest podejrzliwy, nie zamierza w niczym uczestniczyć, jednak opowiada o swoich zdolnościach. Kiedy rysuje lewą ręką, każdy kształt, który spod niej wyjdzie, nawet jeśli miałby to być zwykły znak z alfabetu, zyskuje życie. Ginko nie ma jeszcze pojęcia, jak bardzo jego dar może się przydać. Przynajmniej do momentu, kiedy Shinara nie spotyka jego zmarłej babci?

To, co opisałem powyżej, to tylko jedna z wielu opowieści, jakie składają się na pierwszy tom ?Mushishi?. Główny bohater w trakcie swoich badań poznaje wiele różnych Mushi, odkrywa ich przesiąknięty folklorem i legendami świat, a my wraz z nimi poznajemy jego sekrety i jakże barwnych mieszkańców. I robi to w bardzo sympatyczny sposób.

Klimat całości, choć często korzystający z bogactwa elementów grozy, jest dość lekki. Jest też nieco duszny i mroczny, jednak nastrój panujący na stronach kojarzy się nie z nocą i środkiem lasu, choć akcja dzieje się i w takiej scenerii, a ciepły, mglisty dzień. Pod pewnymi względami całość przypomina mi trochę serial ?Zaklinacz dusz?, więcej tu sympatii i fascynacji niezwykłością, niż grozy, jest też przygodowa nuta i coś na kształt zagadek, popychających akcję do przodu.

Czyta się to lekko, szybko i przyjemnie. Całość ma swój klimat i potrafi zaciekawić, choć nie ma w tym niestety głębi. Jako komiks rozrywkowy jednak ?Mushishi? sprawdza się naprawdę dobrze. Do tego ma przyjemną, delikatną szatę graficzną, a wydanie całości prezentuje się naprawdę znakomicie. miłośnikom mangi i baśniowych klimatów polecam.

Robert Woźniak

ilość recenzji:997

brak oceny 14-11-2016 19:28

Kolejna manga którą mam za sobą. Tak sobie myślę, że nadszedł ten czas, kiedy nie warto się ograniczać i sięgać po tytuły, gatunki które z miejsca uznajemy, że nam nie będą podchodzić. Możemy się rozczarować w miły sposób. Manga, to rodzaj komiksu,w wielkim uproszczeniu, po który sięgnąłem całkiem niedawno i można uznać, że to spotkanie się udało.

"Mushisihi", to kolejny tytuł z ogromnej biblioteki mang, który przeczytałem z zainteresowaniem. A o czym opowiada ta historia?
Mushi to esencja samego życia, która pod wszelkimi możliwymi kształtami objawia się w naszym świecie. Niematerialne byty, które potrafią wpływać na świat ludzi. Są to niewidzialne istoty, w większości przypadków, ludzie nie zdają sobie sprawy z ich istnienia. Chyba, że są tacy jak Ginko. Mushishi, to badacz mushi, oraz człowiek, który pomaga ludziom którzy maja kłopoty z tymi bytami. Chłopiec z rogami, czy wędrujący staw, to tylko niektóre z opowieści zawartych w tym tomie.

Zadziwiająco dobra rzecz- nie miałem zbyt wygórowanych wymagań, a tu proszę. Zostałem zaskoczony, w pozytywny sposób. Nie omieszkam sięgnąć po kolejną część przygód Ginko.