SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Mroczny duet

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Czwarta Strona
Oprawa miękka
Liczba stron 512

Opis produktu:

Bestseller New York Timesa.

Druga i ostatnia część wyjątkowej serii Victorii Schwab. Potwory Verity powracają!

Kate Harker nie boi się ciemności. Poluje na potwory i robi to dobrze. August Flynn nigdy nie będzie człowiekiem, bez względu na to, jak bardzo kiedyś tego pragnął. Ma swoją rolę do odegrania i odegra ją za wszelką cenę. Minęło prawie sześć miesięcy odkąd ich ścieżki skrzyżowały się, a w tym czasie wojna między ludźmi i potworami rozgorzała na dobre. W Prawdziwości August przyjął rolę przywódcy, którym nigdy nie chciał być. W Dobrobycie Kate, w zupełnej zgodzie ze swoją naturą, stała się bezwzględną łowczynią. Tymczasem z mroku wyłania się nowy rodzaj potwora, który karmi się chaosem i wyciąga na powierzchnię najgłębiej skrywane lęki swoich ofiar.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: dla dzieci,  Dla młodzieży
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 512
ISBN: 978-83-7976-968-1
Wprowadzono: 19.06.2018

Victoria Schwab - przeczytaj też

Korytarz kości Cassidy Blake Tom 2 Książka 31,85 zł
Dodaj do koszyka
Korytarz kości Cassidy Blake Tom 2 Książka 30,08 zł
Dodaj do koszyka
Miasto duchów Książka 33,43 zł
Dodaj do koszyka
Most dusz Cassidy Blake Tom 3 Książka 28,68 zł
Dodaj do koszyka
Mroczna krypta Książka 36,70 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Mroczny duet - Victoria Schwab

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 6 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Perlasbooks

ilość recenzji:75

29-08-2022 10:55

????,,Kate znała pewien sekret: istniały dwa rodzaje potworów. Te pierwsze polowały na ulicach, a drugie żyły w twojej głowie. Z pierwszymi można było walczyć, te drugie były znacznie groźniejsze. Zawsze o krok przed nią????? ~ Victoria Schwab

Stoję przed lustrem, spoglądając w nie. Boli mnie głowa, myśli atakują naprędce. Wciąż widzę ten widok. Tę stronę, która rozwaliła mnie emocjonalnie. Ten moment. W wyobraźni już widzę siebie, trzymającą tę książkę jednocześnie ją niszcząc i uśmiechając się pod nosem, a w oczach znów zauważam ten odłamek w oku. Duży odłamek, który oznacza tylko jedno, spoglądam ponownie w lustro, a następnie atakuje mnie ciemność. Ciemność zmieszana z różnymi odcieniami szarości, a w głowie znów słyszę te głosy, szepczące wciąż mi do ucha, że największymi potworami na świecie są sami ludzie, a jednym z nich jestem ja. W końcu każdy z nas ma w sobie coś z potwora, który tylko czeka, aby wypuścić go na wolność.

Tym może i nieco mrocznym akcentem, zaczęłam pisać recenzję powieści Victorii Schwab, a mianowicie ostatniego tomu dylogii Świat Verity - ,,Mroczny Duet?, który zdecydowanie był lepszy od swojego poprzednika. Mroczniejszy, ciekawszy i z genialnym zakończeniem. Bo, czy każda historia musi mieć swój happy end? Chyba nie! Może jednakże zacznę od początku o tym, dlaczego po skończeniu tej książki miałam chęć ją zniszczyć i wypuścić swojego wewnętrznego potwora na wolność.

Mija sześć miesięcy odkąd ścieżki Kate i Augusta się skrzyżowały. Kate wyjechała do Dobrobytu i zajmuje się tam polowaniem na potwory, co wychodzi jej świetnie. A August w Prawdziwości zostaje przywódcą, którym nigdy nie chciał być. Wojna między ludźmi i potworami zaczęła się na dobre, a wynik starcia nie jest taki oczywisty, ponieważ do gry dołącza nowy potwór, który karmi się chaosem i wyciąga na powierzchnię najgorsze lęki swoich ofiar. Czy świat Verity ma jeszcze szansę na szczęśliwe zakończenie? A może to sami ludzie są największymi potworami?

Powieść zaczyna się powoli, ale wcale nie tak spokojnie. Od wydarzeń z końca pierwszego tomu mija już trochę czasu, lecz bohaterowie wciąż nie mogą zapomnieć o tym, co się wydarzyło. O tym całym koszmarze i tragedii. Już na początku muszę pochwalić kreację bohaterów, która jest świetna! Potrafiłam zrozumieć każdego z bohaterów, nawet jeśli któregośz nich nie polubiłam. Ich motywy i ambicje kierujące nimi były zrozumiałe, a także logiczne, przez co wszystko miało sens. Najbardziej polubiłam Kate i Augusta, chociaż czasami oboje mnie irytowali, a ich relacja jest wspaniale przedstawiona. Ogromnie się cieszę, że nie ma w tej dylogii wątku romantycznego, a jest pokazana piękna przyjaźń, która być może i mogłaby być czymś więcej, ale nie jest. I ta ich relacja została pokazana tak prawdziwie i wiarygodnie, że dobrze, iż autorka nie zdecydowała się na relację romantyczną między nimi. Uwielbiam w książkach dobrze opisanych antagonistów i tutaj tacy są, czyli Alice oraz Sloan, co najdziwniejsze nawet ich polubiłam. Mimo że wcale nie byli dobrymi postaciami. Ciekawa była też postać nowego Sunaju, czyli Soro. Czasami mnie irytowało, ale ostatecznie będę jeno wspominać dobrze.Czas przejść dalej?

Uwielbiam Urban fantasy, czytałam ich już dużo, ale pomimo tego, nadal potrafią mnie zaskakiwać i ponownie pozytywnie się zaskoczyłam. Autorka genialnie wykreowała świat przedstawiony, a dlaczego? Bo nie był przesłodzony lukrem i cukrem pudrem, a był mroczny i pełen wielu odcieni szarości. Od początku pokochałam ten mroczny klimat, a na dodatek mamy tutaj potwory, które zaczęły rodzić się z przemocy i to dobrze wykreowane kreatury, które mają swoje charakterystyczne cechy wyglądy czy sposobu zabijania, co jest ogromnym plusem. Powstała nawet piosenka widoczna na skrzydełku powieści o nich, przez co wszystko było łatwiej zapamiętać. Z potworów i tak najbardziej uwielbiam Sunaje, a reszta może uciekać, gdzie chce i więcej mi się nie pokazywać.

Wspominałam, iż wynik starcia nie jest taki oczywisty i nie był. W dodatku doszedł Pożeracz Chaosu, który sporo namieszał. Sprawiał, że ludzie zabijali się nawzajem bez powodu oraz karmił się chaosem, jaki wtedy powodował. Mrok spowijał kartki i byłam niemalże pewna, iż nie będzie szczęśliwego zakończenia, i w zasadzie to nie było. Było bardziej gorzkie niż słodkie, ale z nadzieją, co bardzo mi się podobało. Brakowało mi takich emocji w trakcie czytania, jakie miałam od połowy książki. Ta książka mnie, jak i samą autorkę prawie zabiła. Warto wiedzieć, że druga połowa to jedynie wisienka na torcie, a tortem pozostanie zakończenie, które jest najlepsze, jakie mogłoby być i bardzo emocjonalne. W dodatku Schwab zakończyła wszystkie wątki, więc zostajemy bez niedomówień, chociaż koniec w pewnym sensie jest, otwarty to wątpię, aby pisarka zdecydowała się na kontynuację, choć bardzo bym chciała dowiedzieć się, co dalej.

Reasumując ,,Mroczny Duet? Victorii Schwab to doskonałe dopięcie opowieści o Świecie Verity, która zachwyci niejednego czytelnika! Mroczny klimat, potwory i bardzo dobra kreacja bohaterów to najmocniejsza strona tej powieści, która nie tylko jest rozrywką, ale między słowami pokazuje też, iż to sami ludzie potrafią być potworami większymi nawet od samych potworów, jeśli tylko zechcą. W końcu gdyby nie ich przemoc nie powstałyby potwory, a gdyby nie powstały nic złego by się nie wydarzyło, a to pokazało mi, że w każdym z nas krąży potwór, który czeka jedynie na uwolnienie. Na pochwałę zasługuje również wydawnictwo Czwarta Strona za to, iż drugi tom nie zawiera już tak rażących mnie w oczy błędów w tekście, a raczej nawet pojawiały się rzadko. Po namyśle drugi tom postanawiam ocenić na 9,5/10????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Patrycja Kuchta

ilość recenzji:168

brak oceny 18-12-2018 19:30

Gdy się poznali on był potworem pragnącym stać się człowiekiem, a ona człowiekiem udającym potwora. Jednak od tego czasu minęło pół roku i wiele się zmieniło. Teraz, kiedy Kate nie pragnie już aprobaty okrutnego ojca, zabija w Dobrobycie potwory, które dotychczas mu służyły. Całe swoje udawane okrucieństwo przekuła w broń, którą na własną rękę próbuje zaprowadzić porządek. August z kolei pogodził się ze swoją mroczną naturą. Chociaż określenie ?poddał się jej?, byłoby o wiele trafniejsze. Jako przywódca ruchu oporu OSF w Prawdziwości, nie może pozwolić sobie na słabość jaką są emocje, choć te wciąż kłębią się w jego głowie. Los ponownie połączy ścieżki Kate i Augusta, bo choć oboje się zmienili, wciąż mają wspólny cel- unicestwić potwory i zapewnić ludziom bezpieczeństwo. Jednak na horyzoncie pojawia się zagrożenie o wiele bardziej potworne niż wszystko, co dotychczas zrodziły zbrodnie Miasta Prawdy. Coś tak potężnego, że może zwrócić wszystkich przeciwko sobie.

Od momentu kiedy pożegnaliśmy bohaterów minęło trochę czasu (zarówno w ich jak i naszym świecie), układ sił w Mieście Prawdy uległ zmianie, potwory poczynają sobie coraz śmielej, a Kate i August nie są już tacy sami jak wcześniej. Ten tom, to nieustanna walka z demonami, nie tylko krążącymi po ulicach, ale też z tymi, które sieją wątpliwości w sercach bohaterów. Jak zwykle nie zabrakło cennych myśli i obrazowych porównań. Autorka operuje naprawdę pięknym, plastycznym stylem, który dobrze komponuje się z metaforycznym przekazem książki, w której mimo skrajności, nic nie jest jednoznacznie czarne, albo białe, potworność może kryć się też w dobrym sercu, a monstrum, może walczyć po stronie światła.

Uwielbiam zarówno Kate jak i Augusta, ale dopiero razem tworzą naprawdę zgrany, mroczny i fascynujący duet. Niecierpliwie wypatrywałam ich kolejnego spotkania i byłam trochę rozczarowana tym jak ono przebiegło (zwłaszcza, że tytuł wiele obiecywał). W poprzednim tomie doceniłam fakt, że zamiast na romansie, autorka skupiła się na akcji, ale tym razem aż za bardzo starała się zdusić w zarodku wszelkie emocje między bohaterami, co w połączeniu z niesamowitą chemią miedzy nimi dawało efekt dwóch odpychających się magnesów. Trochę szkoda, bo choć nie był to niezbędny wątek, na pewno dodałby historii emocji, które wyjątkowo ciężko było wyłapać spod wartkiej akcji.

?Okrutna pieśń?, była dla mnie dobrym wprowadzeniem do mrocznej serii, ale pozostawiła wiele nurtujących pytań. Liczyłam na to, że w drugim tomie znajdę większość odpowiedzi, ale niestety tak się nie stało. Choć akcja płynie wartko, cały czas coś się dzieje, a intryga jest ciekawie poprowadzona, wciąż tak naprawdę nie do końca rozumiem cały zamysł autorki. Szkoda, że zamknęła swój pomysł tylko w Mieście Prawdy i nie rozwinęła go nieco bardziej szczegółowo, bo od fantastyki tego właśnie oczekuję- szerszej perspektywy i większej ilości szczegółów. Tymczasem mam wrażenie, że autorka przegadała ten tom i skupiła się nie na tym, na czym powinna, co w efekcie dało niestety mało satysfakcjonujące zakończenie serii.

O CZYM? ?Mroczny duet?, zamyka dwutomową serię, o mieście podzielonym na pół i demonach, które zamieszkują obydwie jego części. Świetny pomysł, ciekawe wykonanie i cudowni bohaterowie, ale niestety nie do końca satysfakcjonujące jako całość. Autorka skupiła się na zbyt wielu rzeczach i nie wszystkie wątki udało jej się rozwinąć jak należy. Mimo, że powieść jest naprawdę dobra, pozostawia w czytelniku niedosyt i zbyt wiele pytań bez odpowiedzi. Szkoda, że to już koniec, bo ta historia w moim odczuciu wciąż nie została opowiedziana do końca, a tom finałowy nie przyniósł mi do końca tego, czego oczekiwałam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Tygrysica

ilość recenzji:220

brak oceny 13-08-2018 00:05



Od dłuższego czasu zastanawiam się co mam powiedzieć o ?Mrocznym duecie? i szczerze powiedziawszy dalej nie mam pojęcia. Na początku było mi strasznie ciężko w ogóle wciągnąć się w tą historię, bo przez dobre pół książki nie działo się nic interesującego. Bohaterowie tylko zabijali potwory, a wszystkie inne wątki były spychane na dalszy tor i w konsekwencji tego często pozostawały bez wyjaśnienia, jakby autorka nagle traciła nimi zainteresowanie. Na szczęście w mniej więcej połowie, po przekroczeniu jakieś magicznej bariery, wreszcie zostajemy wrzuceni w wir wydarzeń. Od tego momentu fabuła zaczyna się rozkręcać, pojawia się coraz więcej zaskakujących zwrotów akcji, a Prawdziwość wreszcie zaczyna zasługiwać na miano miasta potworów. Jednak prawdziwych emocji dostarcza dopiero zakończenie ?Mrocznego duetu?. Wierzcie lub nie, ale takiego obrotu spraw naprawdę nie można było przewidzieć.

?Życie jest takie łatwe, kiedy można kłamać."

Bohaterowie stworzeni przez Schwab to postacie, których trudno nie polubić. Autorka w ich przypadku naprawdę się postarała i stworzyła ciekawe, wyraziste i niezwykle realne postacie, które przez znaczną część książki pod wpływem różnych okoliczności przechodzą wewnętrzną przemianę. Na uznanie zasługuje także styl autorki. Język jakim się posługuje jest prosty, aczkolwiek niezwykle przyjemny i obrazowy. Czytając wewnętrzne monologi głównych bohaterów można poczuć targające nimi emocje. Bardzo spodobał mi się również pomysł z wykorzystaniem poezji współczesnej.

Niewątpliwym plusem tej dylogii jest też jej piękne wydanie. Każdy, nawet najmniejszy szczegół jest tutaj idealnie dopracowany. Widać, że wydawnictwo naprawdę się postarało.

?Zawsze zakładała, że będzie się rozkoszować wolnością, jednak okazało się inaczej- samotność traci swój urok, kiedy nie ma się wyboru. "

Podobnie jak w przypadku ?Okrutnej pieśni? gdy przymkniemy oko na nużący początek odkryjemy, że Victoria Schwab wykreowała mroczny i intrygujący świat bez oczywistych schematów. Więc jeśli pokochaliście pierwszy tom ?Świata Verity? to myślę, że się nie zawiedziecie i ?Mroczny duet? również przypadnie Wam do gustu. Przygotujcie się jednak na to, że zakończenie Was powali, a ostatnie rozdziały niesamowicie zaskoczą.

Aleksandra
Wszystkie cytaty pochodzą z książki ?Mroczny duet? autorstwa Victorii Schwab.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Amanda

ilość recenzji:266

brak oceny 24-07-2018 12:25

POTWORY SĄ WŚRÓD NAS
Zacznę od pocieszenia - nie zaserwuję Wam tu żadnych spoilerów. W końcu nie o to tutaj chodzi. Sama zasiadając do lektury Mrocznego Duetu miałam ogromny spoiler, który zaserwowano mi na Instagramie i sprawiło to, że dokładnie wiedziałam, co się stanie. I całą lekturę znałam zakończenie... Tortura, prawda? Na szczęście, podczas lektury nadal towarzyszył mi ogrom emocji, bo działo się naprawdę wiele. Do samego końca nie wiadomo, czy wygra dobro, czy też zło, a także - czy na pewno to, co powszechnie uznawane jest za dobre, naprawdę takie jest? Jak wiele trzeba poświęcić w swojej walce?
Kate poluje na potwory i walczy ze strachem. Czy przyjdzie jej jeszcze z dumą mówić o tym, kim jest? Czy po tym wszystkim to możliwe? Jest jeszcze ktoś, kto jest Kate bardzo bliski, a jednocześnie paradoksalnie daleki. O kim mowa? Musicie przekonać się sami.
August musi odnaleźć się w roli przywódcy, jednak czy potrafi nim być? Czy uda mu się odnaleźć w sobie człowieczeństwo? A może natura Sunaja zwycięży?
Victoria Schwab stworzyła coś niesamowitego. Świat, w którym dobro walczy ze złem i pełno jest odcieni szarości. Kim jesteśmy, by oceniać grzechy innych? Kim jesteśmy, by mianować się lepszymi? Chociaż jest to urban fantasy, to jednak ja znalazłam tam wiele odniesień do walki z własnymi demonami. Nie muszą biegać i atakować na mieście - one siedzą w nas samych, w naszych głowach. Jestem zafascynowana tą duologią i bez wahania dołączam do grona fanów autorki. Ma ona niezwykły talent do kreowania historii oraz do jej zgrabnego opowiadania. Nic mi się nie dłużyło, ciągle czułam zainteresowanie, a gdybym nie znała z góry zakończenia, to pewnie wbiłoby mnie ono w fotel. Jestem zdecydowanie na tak!

STRUKTURA
Podobnie jak w przypadku części pierwszej, książka składa się z czterech części nazywanych wersami, w których istnieje jeszcze podział na rozdziały. Nawiązania do muzyki są obecne nie tylko w nazewnictwie, ale również w całej gamie detali - od ozdobnych stron zaczynających poszczególne wersy, po drobne skrzypce przy numerach stron. Pod względem estetycznym więc, książka jest wydana niesamowicie. Co ze stroną stylistyczną? Narracja trzecioosobowa, śledząca poczynania zarówno Kate i Augusta, jak i kilku innych bohaterów, dzięki czemu mamy pełny obraz sytuacji. Język, jakim powieść została napisana jest prosty, a jednocześnie zachwycający. Jest coś w piórze V.E. Schwab, co sprawia, że lektura jest istną przyjemnością. Muszę koniecznie nadrobić inne książki autorki!

PODSUMOWUJĄC
Mroczny Duet to zdecydowanie udana kontynuacja, która mam wrażenie, że podobała mi się jeszcze bardziej niż tom pierwszy. Świetna kreacja bohaterów oraz świata przedstawionego, masa pomysłowych rozwiązań i piękne zakończenie. Schwab stworzyła historię, do której z pewnością jeszcze kiedyś wrócę. A tymczasem biegnę nadrabiać inne serie autorki!
Komu polecam? Miłośnikom oczywiście pióra autorki, a także klimatów urban fantasy oraz tym, którzy lubią wielowarstwowe opowieści o potworach - duologia Potwory Verity powinna Was zachwycić! ;-)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Upadły czy Anioł {blog niebo - piekło - ziemia}

ilość recenzji:75

brak oceny 21-07-2018 10:59

"Okrutna pieśń" urzekła mnie przede wszystkim pomysłowością, sposobem w jaki autorka zdecydowała się pokazała POTWORY, które w nas siedzą, które prędzej czy później wychodzą na światło dzienne.
A czym urzekł mnie "Mroczny duet"?


Kate po tragicznych wydarzeniach ucieka z miasta i przez kilka miesięcy zabija potwory, ale już w innej części "świata". Nastolatka ma nawet przyjaciół, ale bardzo mało mówi o sobie. Kate choć myśli o powrocie do rodzinnej miejscowości boi się tego, boi się POTWORA, który jej pragnął...Jednak los sam zadecydował...W trakcie polowania Kate trafia na nowego stwora, który ją "zaraża"...młoda łowczyni opiera się pokusom mordu, śledzi "cień" i ponownie trafia do Prawdziwości. Tam spotyka Augusta, który bardzo się zmienił od ich ostatniego spotkania...Kate informuje go o nowym stworzeniu...Jednak to nie jedyny problem oddziałów walczących z potworami...
Jeden z nich - TEN NAJGORSZY - ma dosyć bezczynności i stara się zniszczyć walczących ludzi...uczynić z nich przekąski, Gryzonie i zdobycze, a najbardziej pragnie Kate.
Komu uda się wygrać...ludziom czy istotom, które narodziły się z ludzkiego okrucieństw?

Przede wszystkim "Mroczny duet" czyta się dużo lżej niż tom pierwszy. Bardzo szybko ponownie wkroczyłam do świata Kate, która musi niszczyć istoty narodzone z ludzkiego okrucieństwa. Musi także zmierzyć się ze stworem, który narodził się z jej "czynu". Czynu, którym skaziła swoją duszę.
Ponownie wraz z bohaterką wróciłam do Prawdziwości, która niestety tym razem jest jeszcze bardziej mroczna, nieobliczalna i zaskakująca.

Kate jest postacią, która wzbudza sympatię. Waleczna, choć też ma swoje słabości. Tajemnicza, ale potrafiąca zaufać, kierująca się intuicją. Nie ma lekko, ale nie poddaje się. Walczy do samego końca...

Fabuła powieści nadal utrzymuje się w mrocznym, ciężkim klimacie - jak dla mnie jest to duży plus dla książki. Kontynuacja nadal odznacza się oryginalnością, dużą ilością dość mocnych "scen" nie ma w niej cukierkowości, choć mały przejaw uczuć gdzieś tam miga.

Bohaterowie drugoplanowi jak i Ci przodujący są nietypowi, wyróżniają się osobowościami, czasem dziwacznością a czasem nawet nienormalnością, ale wszystkie te cechy są na plus.
Fabuła jest zaskakująca, trudno przewidzieć posunięcia autorki, której nie brakuje pomysłów.
Tak jak we wcześniejszej części tak i tutaj literatka przedstawia wydarzenia z dwóch perspektyw... dzięki temu fabuła jest bardziej rozbudowana, jako czytelnik miałam wyraźniejszy wgląd do świata, w którym przyszło żyć bohaterom.

"Mroczny duet" jest mroczna kontynuacją, dobrze dopracowaną z umiarkowanym tempem wydarzeń. Fabułę wciąga i czytanie dzięki temu jest szybkie i łatwiejsze niż tomu pierwszego. Zakończenie zaskakuje i nie tylko ono. Nie jest to powieść dla osób delikatnych i lubiących cukierkowe opowieści, to historia dla czytelników lubiących mroczne i drastyczne klimaty.

Czy recenzja była pomocna?

maobmaze

ilość recenzji:42

brak oceny 19-07-2018 21:45

"Mroczny duet" to kontynuacja rewelacyjnej "Okrutnej pieśni", której recenzje możecie przeczytać tutaj. Pierwsza część bardzo mi się podobała i z niecierpliwością wyczekiwałam drugiej części. Powrót do tak cudownie wykreowanego świata i bohaterów to czysta przyjemność. Ubolewam, że "Mroczny duet" to druga i zarazem ostatnia książka tej serii.

Jak wspominałam wcześniej świat wykreowany przez Victorię Schwab jest niesamowity! Potwory, zasady panujące w tym świecie, bohaterowie oraz niesamowity klimat, zdecydowanie wyróżnia tę serię na tle innych. Bohaterowie przeszli przemianę i mimo że głównie towarzyszy im strach, lęk, niepewność i napięcie to starają się zmienić koleje swojego losu. Stali się bardziej dojrzalsi i odważniejsi. Zarówno August jak i Kate skradli moje serce. To są postaci, które na długo zapadną mi w pamięci. Na uznanie zasługują również potwory, które zostały w fantastyczny sposób wykreowane. Są ciekawe i nietuzinkowe. W tej części pojawił się również nowy, przerażający potwór, który karmi się chaosem i wyciąga głęboko skrywane lęki swoich ofiar. Wchodzi ludziom do głowy i wyciąga z nich coś mrocznego. Coś brutalnego. Mimo że świat i potwory zostały wykreowane w niesamowity sposób, to osobiście nie chciałabym się w nim znaleźć. Oj nie..

Jeśli czytaliście "Okrutną pieśń" i uważacie, że pierwsze część jest rewelacyjna to poczekajcie, aż w Wasze ręce trafi Mroczny duet. Nie potrafię znaleźć słów, by opisać tę część. Akcja nie zwalnia tempa, a momentami napięcie było tak ogromne, że czytałam tę książkę z wypiekami na twarzy i podniesionym ciśnieniem. A zakończenie? Nie potrafiłam uwierzyć w to co się wydarzyło. Mimo że zakończenie mi się nie podobało, to przyznam szczerze, że wydało mi się najodpowiedniejsze. Brutalne, ale prawdziwe. Jeśli myśleliście, że w literaturze, a zwłaszcza w fantastyce wszystko już było, to grubo się mylicie. Bez wątpienia Victoria Schwab wniosła powiew świeżości do gatunku.

Koniecznie muszę wspomnieć o pięknym wydaniu tej serii. Piękne okładki przykuwające uwagę i sprawiające, że nie można przejść obok nich obojętnie. Czytanie umila również wysokiej jakości papier i piękne zdobienia wewnątrz, m.in. małe skrzypce przy numeracji stron. Cudo ?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zatraceni w kartkch

ilość recenzji:1

brak oceny 14-07-2018 23:50

Nareszcie mogłem zabrać się za ostatni tom świata Verity, na który czekałem bardzo długo. Czy sprostał moim oczekiwaniom? A może wręcz przeciwnie, moje wizje książki okazały się wygórowane?
August i Kate rozstali się 6 miesięcy temu. On został przywódcą oddziałów OSF w Prawdziwości, a ona nadal walczy z potworami w Dobrobycie. Nikt się nie spodziewa, że inna dwójka szykuje plan ataku na siedzibę OSF a w mroku rodzi się nowy, przerażający potwór, który atakuje wszystkich. Kate okazuje się w przedziwny sposób związana z tym złem. Jak potoczyły się losy bohaterów?

Zacznę od końca, bo nadal jestem w szoku. CO TO ZA ZAKOŃCZENIE. Tworzyłem w głowie setki planów na klamrę zamykającą powieść, ale to była petarda!

Na samym początku myślałem, że pierwszy tom był lepszy i ?Mroczny duet? przepadł, ale się myliłem. Na starcie poznajemy trzy różne losy- Kate, Sloana i Augusta, które dopiero później się przeplatają. Autorka dostarcza powoli trotylu, którego pod koniec książki jest całkiem dużo i na sam koniec zapala zapałkę, żeby wysadzić czasoprzestrzeń. Kocham Schwab za to, że znowu dała mi bohaterów, którzy zachowują się jak moi znajomi, których znam na tyle, że mogę ich tak nazwać.

Nie wiem jak to robi autorka, ale jej książki wchodzą jak woda. Niesamowicie plastyczny język wyrazu sprawił, że autorka skradła moje serce na nowo. Victoria Schwab tak prowadzi tę serię, że miałem wrażenie, jakbym był członkiem wydarzeń. Na szczęście tak się nie stało! ^^

Zawsze mówiłem ?Kate i August będą razem. Ja to wiem, mimo że oni jeszcze o tym nie wiedzą?. Czuję trochę smak goryczy, że autorka oszczędziła im takich doznań miłosnych, które aż się prosiły. Aż żal mi było na to wszystko patrzeć wiedząc, że wcale się nie klei?
No i jeszcze Alice? Najgorszy obraz Kate. Alice to potwór zrodzony z zabójstwa, którego dokonała główna bohaterka. To czym ona jest przechodzi najśmielsze obrazy podsuwane mi przez wyobraźnię. No totalnie najczarniejszy z najczarniejszych- bardzo zła wersja Kate, która jest od niej 3 razy bardziej bezlitosna, okrutna, bezwzględna?

Książka spowodowała, że moje uczucie, wszystkie emocje pojechały rollercoasterem na wycieczkę? Ciągle trawię zakończenie, którego później się nawet spodziewałem, ale wypierałem z wyobraźni. Książka ma też piękną okładkę, która z pierwszym tomem wygląda jak złoto!
Przez moje nastawienie do książki, przeczytałem ją w chwilę. Jest bardzo późno kiedy to piszę (albo bardzo wcześnie) i emocje ciągle we mnie buzują. Potrzebuję ochłonąć, bo w swoim zakończeniu autorka zrobiła bum w mojej głowie?

Czy recenzja była pomocna?

Książki Moni

ilość recenzji:597

brak oceny 10-07-2018 20:42

Szokujące wydarzenia z pierwszego tomu, zmieniły dotychczasowe życie bohaterów. Kate opuściła Prawdziwość i znalazła nowy dom, jednak dziwny i nieznany potwor zmusza ją do powrotu. Minęło pół roku i Kate nie wie, czego może się spodziewać, lecz nie sądziła, że August tak bardzo się zmieni. Sunaj przyjął rolę przywódcy i teraz niesie na barkach wielki ciężar. Oboje mają ten sam cel, lecz potwory przejęły większość miasta. Czy uda im się wygrać tę wojnę?

Pierwszy tom połknęłam na raz i niecierpliwie wyczekiwałam tej części. Oczekiwania wysokie, lecz po skończonej lekturze, czuje mały niedosyt.

Seria Świat Verity to dylogia i po finałowym tomie spodziewałam się czegoś więcej. Lubię styl Victorii Schwab. Skupia się na konkretach i nie roztrząsa mało istotnych spraw. Przez jej książki dosłownie się płynie! Autorka stworzyła świat, w którym każdy zły czyn przyczynia się do powstania potwora, a dusza jest bezpowrotnie splamiona. Sunaje pochłaniają takie dusze i postrzegają świat, jako czarny lub biały. Jednak z czasem nawet oni zauważają, że nie wszystko jest takie proste.

Tym razem zacznę od minusów. Początek jest obiecujący. Kate odnalazła się w Dobrobycie, do którego powoli przenikają potwory. Dziewczyna ma przyjaciół i cel w życiu, lecz okoliczności zmusiły ją do powrotu do domu. Świetny wstęp, a bohaterowie to wielki i niestety niewykorzystany potencjał! Ludzie naprawdę w porządku, lecz gdzieś tam zaginęli i po prostu koniec. Tak cudowne postaci zniknęły w tłumie i ubolewam nad niemożnością ich poznania!

Pojawienie się nowego potwora jest aż nazbyt wygodnym rozwiązaniem, a jego powstanie nie zostaje ujawnione. Wiele tajemnic i to bez odpowiedzi. Autorka skupia się na Auguście i Kate, to oni są najważniejsi i im czytelnik kibicuję! Miałam swoje wyobrażenia odnośnie przyszłości bohaterów, lecz się nie spełniły. Męskie grono ucieszy się, że wątku miłosnego brak. Inni bohaterowie również zasługują na uwagę i z chęcią poznałabym ich lepiej. Niestety i w tym przypadku autorka porzuciła te wątki.



Książka może nie jest idealna, ale z całą pewnością wciąga. Oryginalna fabuła, zachwycający rozwój wypadków. Kate mnie nie zaskoczyła i chyba bardziej ją lubię niż w parszej części, choć początkowo zachowuję się zbyt lekkomyślnie. August stał się przywódcą i surowym sunajem. Mój piękny sunaj o gołębim sercu, który marzy o byciu człowiek, przerodził się w bezwzględnego żołnierza. Akcja jest zawrotna, a dzięki temu czyta się bardzo szybko.

?Mroczny duet? to finał przygody Kate i Augusta, ich niebezpiecznej historii życia. Z łatwością zżyłam się bohaterami i już za nimi tęsknie. Wiele kwestii pozostało w stanie zawieszenia, a szkoda. Świat Verity można było wykorzystać lepiej. Autorka nie skupia się na relacjach między bohaterami i liczą się tylko potwory. Mimo wszystko lubię te serii i polecam wszystkim fanom fantastyki i Urban Fantasy. Polecam 7/10!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

readingwithjulie

ilość recenzji:1

brak oceny 1-07-2018 12:55

Recenzja
Na początku historie Augusta, Kate i Sloana są przedstawione osobno. W momencie zagłębiania się w książkę ich historię łącza się w całość. Książka napisana jest naprawdę luźnym językiem i czyta się ją szybko oraz przyjemnie.
Powieść jest pełna napięcia, emocji oraz świetnie stworzonych bohaterów i świata wokół nich. Pomysł autorki na książkę był wyjątkowy. Autorka miała bardzo oryginalny pomysł na powieść. Myślę, że Wam jak i mi spodoba się ta książka. Więc zachęcam Was do kupienia i przeczytania jej.

Czy recenzja była pomocna?

zaczytany_introwertyk

ilość recenzji:1

brak oceny 30-06-2018 12:37

Już za mną przygoda ze Światem Verity... Robi się smutno. Tym bardziej, że "Mroczny Duet", drugi i ostatni tom serii Victorii Schwab, niemal całą swą treścią przyprawiał o łzy.

W "Okrutnej Pieśni" mieliśmy dużo akcji, zapoznawania się z bohaterami, ich wzajemne poznawanie się. Jak to w pierwszej części serii. A tutaj fabuła rozpoczyna się po pół roku od znanych nam z zakończenia "Okrutnej Pieśni" wydarzeń. I jesteśmy wrzuceni od razu w wir akcji: Kate jest cały czas w Dobrobycie jako łowczyni potworów. August w Prawdziwości stoi na czele OSF. Czyli niby wszystko tak, jak było. Ale czy na pewno? Przez te pół roku nasi ulubieńcy stali się zupełnie innymi osobami. I nie jest łatwo na to patrzeć.

Książka wciągnęła mnie od samego początku, tym bardziej, że tak niedawno czytałam poprzedni tom. I przez to tak widoczna była dla mnie zmiana charakteru fabuły. Och... Było tak smutno! Niemal cały czas krajało mi się serce, było mi żal bohaterów, nie rozumiałam ich wyborów. "Mroczny Duet" nie jest łatwą i przyjemną książką, w której wszystko układa się tak, jakbyśmy chcieli, o nie. Da nam nieźle w kość, namiesza w głowie i pozostawi ze łzami w oczach.

I pomimo tego poczucia nieukojenia, ani trochę nie żałuję, że zabrałam się za tę serię! Bo czyż nie jest piękna idea, że to właśnie muzyka pociąga do siebie nasze dusze i ukazuje je światu jaśniejące jak na dłoni?

Czy recenzja była pomocna?