SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Mr Addicted

Miss Independent Tom 2

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Byłem bardzo zazdrosny. Nawet o głupi deszcz czy wiatr, o cokolwiek, co było przy tobie bliżej, niż ja mógłbym być`.

Minęły cztery lata od wypadku, a Sophia Cole wciąż zmaga się z jego skutkami. Lucas, jej nowy partner, brnie w nieustanne kłamstwa, czuwając nad tym, by niczego sobie nie przypomniała. Kobieta musi odnaleźć się w nowych rolach - została mamą, skończyła dziennikarstwo i podjęła się pracy w redakcji.

Bryson Scott pozwolił wygrać swoim demonom, jednak strata dziewczyny sprawia, że ponownie wpada w nałóg. Staje się oschły, apodyktyczny i żądny zemsty.

Kiedy myśli, że wszystko stracone, drogi jego i Sophie znowu się krzyżują. Kobieta zjawia się w berlińskim oddziale International Finance Center, żeby przeprowadzić wywiad z prezesem firmy. Bryson szybko się orientuje, że dziewczyna, która kiedyś go kochała, nie pamięta kim wcześniej dla niej był.

Czy mężczyzna będzie w stanie walczyć z uzależnieniem, by odzyskać miłość?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: NieZwykłe
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 140x205
Liczba stron: 424
ISBN: 9788381785303
Wprowadzono: 09.04.2021

RECENZJE - książki - Mr Addicted, Miss Independent Tom 2 - Joanna Balicka

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.8/5 ( 6 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

booksworldmaddie

ilość recenzji:6

8-06-2021 13:45

Zakończenie Miss Independent wywołało we mnie szok, chciałam przeczytać drugą część od razu i móc poznać dalsze losy bohaterów. Mając drugi tom w rękach i będąc już po lekturze, czuję się emocjonalnie rozdarta. Jestem pod wrażeniem umiejętności pisarskich autorki. Myślę, że już pierwszym tomem zaprezentowała nam swój warsztat pisarski, który jak na debiut był fenomenalny. Uważam jednak, że ta część jest napisana jeszcze lepiej, a nie sądziłam, że to może być możliwe. To, co dostałam w tej książce to istna petarda, rollercoaster bez trzymanki.
To historia wypełniona emocjami, uczuciami, które wylewają się ze stron i które czuje się całym sobą. Nie da się przejść obojętnie obok niektórych scen. Jedne mnie rozbawiły, a kolejne sprawiły, że z moich oczu łzy lały się strumieniami. Joanna zawarła wszystkie uczucia, których brakowało mi w pierwszej części. Dzięki temu, ta powieść stała się bardziej realna, a my mogliśmy się utożsamić z bohaterami i przeżywać te uczucia wraz z nimi. Fabuła została poprowadzona w umiejętny sposób, nie pozwalając się nudzić nawet sekundę podczas tych 424 stron. Ja jestem zakochana w tej książce i nie mam się do czego przyczepić, nawet jakbym chciała.

Wiele emocji przewijało się przez kartki, smutek, żal, wściekłość, rozczarowanie, radość i szczęście. Każda z tych uczuć została opisana w tak cudowny, doskonały sposób. Sceny erotyczne były napisane w sposób zmysłowy, ale wyważony. Pamiętam, jak pisałam, że to najlepsze sceny, jakie przeczytałam u polskiej autorki - i dalej to podtrzymuję. Zdarza mi się nawet, przewracać kartki, gdy widzę zbyt dużo takich scen, tu natomiast wszystko było napisane ze smakiem.

Nie umiem opisać słowami, jak bardzo moje zdanie odnośnie Brysona się zmieniło. Jego postać została tak świetnie wykreowana. Asia stworzyła bohatera, który zmagał się z chorobą, przechodził trudne chwile, kto czytał pierwszą część ten wie, że nie zmienił się on od razu, a stare nawyki gdzieś mu pozostały. W tej części możemy dostrzec jego przemianę, jest ona idealnie poprowadzona, ponieważ Bryson w końcu dostrzegł, co jest w życiu ważne, a co ważniejsze. Doskonale zdawał sobie sprawę, jak szybko mona stracić coś cennego. Oczywiście nie stracił on swojej wyrazistości i dalej czasami zachowywał się jak dupek.
Nie mogę nie wspomnieć o Sophii, która również przeszła przemianę. Kobieta tracąc częściowo pamięć, nie pamiętała mężczyzny, którego niegdyś kochała. Po zmianach jakie zadziały się w jej życiu stała się bardziej pewna siebie i nabrała charakteru. Jeśli w poprzedniej części czytelnikom brakowało jej niezależności i tego pazura, tak tutaj dostaniecie tego, aż w zanadrzu. Sceny z Justinem tylko dopełniły tę powieść, dodały jej humoru oraz radości, jaką wniosła jego postać.

?Mr Addicted? to emocjonująca, pobudzająca zmysły opowieść o walce z własnymi demonami. To historia opowiadająca o tym, że często zakładamy maski, przybieramy postać oschłych ludzi, ale to tylko dlatego, że w głębi duszy czujemy się skrzywdzeni. To historia mówi również o tym, że straconego zaufania nie jest wcale tak łatwo odzyskać, ale jeśli damy z siebie wszystko, możemy zasłużyć na drugą szansę. Gratuluję Ci Asiu tak świetnej książki, a Wam polecam ją z całego serca. Jestem pewna, że gdy tylko zaczniecie czytać, zatracicie się w tej historii tak samo, jak ja.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Czytuszru

ilość recenzji:17

31-05-2021 18:40

Już po skończeniu 1 tomu wiedziałam, ze kolejna cześć to będzie jazda bez trzymanki! I nie zawiodłam się

Akcja wartko płynęła do przodu, erotyczne sceny były w idealnych momentach i nie byłam nimi przytłoczona, chociaż miejscami otwierałam szerzej oczy. Ale nie mi oceniać różne upodobania

Sophia i Bryson zdecydowanie dojrzeli przez 4 lata, które minęły pomiędzy tomami. Było to im potrzebne i cieszę się ze tak to rozwiązała autorka. Zdecydowanie łatwiej i przystępniej się czyta ten tom, dlatego jeśli podobał Wam się koniec Miss Independent to Mr Addicted też trafi w Wasze gusta :)

Nie nudziłam się przez ani jedną stronę i było mi wręcz ciężko odłożyć książkę na bok. Według mnie lepsza niż poprzednia cześć! Jeśli po przeczytaniu ?Miss Independent? macie ochotę na więcej, to zdecydowanie nie możecie opuścić ?Mr Addicted?

Czy recenzja była pomocna?

Czytelnia_Magdaleny

ilość recenzji:40

9-05-2021 19:46

Mijają cztery lata od wypadku i zniknięcia Sophii. Bryson ciągle próbuje ją odnaleźć. Los sprawia, że ich drogi ponownie się krzyżują.
Jak potoczą się ich losy? Ja Wam nie zdradzę ????Musicie koniecznie przeczytać książkę

Z ogromną niecierpliwością czekałam na tę kontynuację! Po przeczytaniu zakończenia pierwszego tomu "Miss independent" myślałam, że będę rzucać czytnikiem, ale szkoda mi go było ???? Autorka w takim momencie i w taki sposób zakończyła ten pierwszy tom, że to, co mi się nasuwało na język, to ?czułe słówka? wiecie, o jakich mówię ????To zakończenie wywołało we mnie tyle emocji, że ciężko mi było zasnąć. Na już chciałam kontynuację, ale niestety musiałam popracować nad swoją cierpliwością i grzecznie poczekać do kwietnia i przyznam Wam, że warto było!

Ta część jest trochę inna niż pierwszy tom, co nie znaczy, że gorsza, o nie nie! Autorka kolejny raz pokazała, że świetnie włada piórem i gra na emocjach czytelnika. Ta powieść po prostu uzależnia od siebie. Wiele się dzieje już od pierwszych stron. Nie można się nudzić. Nie zabrakło też scen erotycznych, które nie raz powodowały moje szybsze bicie serca i wypieki na twarzy, a temperatura momentami sięgała zenitu ???? Przez tę książkę się płynie. Całość jest świetnie dopracowana, wszystkie opisy i dialogi są napisane w taki sposób, że mamy wrażenie, że jesteśmy w samym środku wydarzeń obok bohaterów. Wszystko jest bardzo przemyślane, bohaterowie bardziej dojrzali. Pojawia się też młody mężczyzna, który totalnie skradł moje serce i pewnie nie tylko moje ????Mały Justin jest po prostu cudowny! Mam nadzieję, że w następnym tomie będzie go znacznie więcej.

Spodziewałam się, że ta książka wywoła we mnie mnóstwo skrajnych emocji, ale nie liczyłam się z tym, że dosłownie rozwali mnie emocjonalnie. Ja rzadko kiedy płaczę podczas czytania, coraz mniej rzeczy mnie wzrusza, ale tutaj jeden fragment doprowadził mnie do takiego stanu, że musiałam odłożyć tę książkę na jakiś czas. Musiałam ochłonąć, bo kiedy zaczynałam czytać, to znowu zaczynałam płakać.
Jeśli jeszcze nie czytaliście, to ja bardzo polecam! Tylko pamiętajcie, żeby najpierw sięgnąć po pierwszy tom. Gwarantuję Wam, że ta książka to totalny emocjonalny rollercoaster! Powiem Wam, że po takiej karuzeli emocji, jakie zaserwowała nam autorka, jestem bardzo ciekawa, co będzie w trzecim tomie. Ta seria już trafiła na półeczkę moich ulubionych książek. Z niecierpliwością czekam na zakończenie tej serii, jak również i kolejne książki autorki.

P.S. Jak już usiądziecie do czytania, to pamiętajcie o dużej ilości kawy, bo tej książki nie da się odłożyć!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Złotowłosa i Książki

ilość recenzji:1

24-04-2021 14:35

Od traumatycznych wydarzeń mijają cztery lata. Sophie Cole nadal nie odzyskała pamięci a Lucas dba, by niczego sobie nie przypomniała. Kłamstwo kłamstwem popędzane. Sophie ukończyła dziennikarstwo, została mamą rezolutnego chłopczyka. W pracy dostaje zlecenie przeprowadzenia wywiadu z okrytym tajemniczością właścicielem International Finance Center...
Bryson Scott ponownie popada w marazm i uzależnienie. Nie może zapomnieć o kobiecie, którą kochał i od której był dosłownie uzależniony. Kiedy wydaje się, że gorzej być nie może, w drzwiach jego biura staje niczego nieświadoma Sophia...
Czy kobieta odzyska pamięć? Czy Lucas pozwoli jej odejść? A co z jej synem? Czy Bryson kolejny raz doprowadzi do katastrofalnych w skutkach błędów? Czy jest szansa na to, by w końcu byli razem?

Po "Miss independent" autorka zostawiła mnie z ogromnym szokiem i niedowierzaniem. Finisz mocno mną wstrząsnął. A początek drugiego tomu jeszcze wzmocnił tę niepewność co do dalszego ciągu tej wciągającej historii. Jeśli dopiero macie w lanie czytać tę książkę, to koniecznie zacznijcie od początku. Drugi tom jest bezpośrednią kontynuacją pierwszego. Ponownie wpadłam w wir wydarzeń. Zostałam zassana niczym krew przez wampira. Dosłownie. Autorka d razu ruszyła z kopyta. Pokazała dosadnie co się dzieje, że miłość życia odchodzi i jaki ma to wpływ na opuszczonego człowieka. Bolesne i niezwykle przejmujące. Dokładność opisów, oddanie emocji i pełny realizm wstrząsnął mną dogłębnie. Z uwagą czytałam i spijałam słowa z kart powieści. Joanna niczym wirtuoz grała na moich emocjach. Niczym sztorm co rusz zmieniała kierunek, tempo i natężenie. Wątki dopełniały się tworząc przyjemny dla oka obraz a każdy z nich był rozciągnięty do granic możliwości. Smaczkiem i mąciwodą są nie tyko bohaterowie główni, ale także ci drugo planowi i ci, którzy pojawiają się znienacka w jednym celu: dołożyć zmartwień i problemów. Na ogromny plus zasługuje Bryson, nasz główny bohater. Przeszedł spektakularną metamorfozę. Jego wewnętrzna przemiana jest bardzo przyjemna dla oka. Nawet momenty, gdy dawny diabeł powrócił ale będący w ryzach, podgrzewały atmosferę. Z każdą przekręcana kartką zyskiwał w moich oczach. Kibicowałam mu. Zasłużył na szczęście i prawdziwą miłość. Sophie po czterech latach i dalszej amnezji nc nie straciła ze swego charakteru. W dalszym ciągu to ciepła postać, która wzbudza sympatię. Jako mama jest idealna a Justin niezwykle rezolutnym i odważnym chłopczykiem. Nawet jego postać została oddana z dbałością o szczegóły. W głównej bohaterce nadal drzemie temperament i ogień. Jest tylko jedna osoba, która umie go wydobyć i okiełznać. Tylko z Brysonem szaleje pożar. Sceny uniesień były tak ogniste, że bałam się, iż kartki w rękach zaczną mi płonąć Tyle pazura, tyle ognia, pasji i czystego pożądania było. Wyobraźnia szalała a policzki nie stygły. Bardzo fajni wykreowani bohaterowie. Realni, charakterni i niezłomni. Mimo, że popełniają błędy, to i tak nie da się ich nie lubić. A że potykają się, to dzięki temu są bardziej rzeczywiści. Nie są wymuskani i idealni, jak w pierwszych stron wizerunku idealnego związku. Są sobą i dobrze im z tym. Kolejny raz autorka udowodniła, ze ma talent. Że wie jak pisać, by było emocjonalnie i pochłaniająco. Pokochałam bohaterów i ich historię. Żal mi się z nimi rozstawać ale wiem, że przyjdzie nowe. Już nie mogę się doczekać kolejnych książek autorki. Będę chciała je koniecznie przeczytać. Wiem, że się nie zawiodę i że kolejny raz wsiądę na rollercoaster. Oddaję półkę w mojej biblioteczce i mam nadzieję, że szybko zapełni się dziełami autorki. Tego życzę Joasi - weny. Jeśli szukacie przepełnionych emocjami książek, to jest to seria dla Was. Warto ją przeczytać.

Czy recenzja była pomocna?

lalka1

ilość recenzji:493

15-04-2021 20:46

Oj ależ to była ekscytująca przygoda przy czytaniu. Cześć pierwsza był świetna. Ta ja przebija na głowę. Dojrzalsza, pełna emocji, namiętności.

Bryson szukał Sophii całe 4 lata. Bez skutecznie. Przypadek sprawia, że ją odnajduje w Niemczech, gdzie otworzył filie swoje firmy. Ale ona go nie pamięta. Jednak cięgnie ja do niego. Poza fascynacja łączy ich syn, który jest kopia swoich rodziców. Uparty, zadziorny, pyskaty i mający własne zdanie 4-latek, ale potrafiący okręcić rodziców wokół palca. Nie tylko rodziców.

Sophia po utracie pamięci mieszka z Lukasem i "ich" synem w Niemczech. Dzięki przypadkowi odkrywa prawdę, nie może zrozumieć czemu Lukas ja oszukał. W dodatku szereg wydarzeń sprawia, że odzyskuje pamięć. I nie są to wspomnienia, o których by chciała pamiętać. Dzięki sprytowi syna wyjaśniają sobie z Brysonem wszystko.

Książka obfituje w sceny erotyczne. Miłośnicy takich scen będą zachwyceni. Czyta się je z wypiekami na twarzy. Nie są ani zbyt wulgarne alni zbyt grzeczne. Takie idealne. A kiedy dodamy cięty język Sophie i to jak się "stawia" mamy mieszankę wybuchową emocji i namiętności. Część druga to wątki głównie poza firma. W części pierwszej mieliśmy romans burowy ale w jakim wydaniu. Tu mamy już romans. Nie napisze, że klasyczny, bo z klasyka ma niewiele wspólnego.

Całość jest niezwykle dopracowana, spójna z poprzednią częścią, wątki świetnie rozbudowane. Czuć mnogość emocji a przepychanki między głównymi bohaterami tak samo bawią co wyciskają łzy z zupełnie innego powodu. O tej książce można by pisać i pisac ale nie da się oddać tego, co ma w sobie. Ją trzeba przeczytać. Obie najlepiej jedna po drugiej....a właściwie najlepiej wszystkie razem jak się już ukaże cześć trzecia. Ech szkoda, że do sierpnia daleko....

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

justus_reads

ilość recenzji:532

1-04-2021 19:51

Jak zapewne większość z Was wie, Miss Independent została okrzyknięta książką 2020 roku! I to zdecydowanie zasłużenie. Jeszcze dziś pamiętam, jak podczas czytania towarzyszyło mi mnóstwo emocji, a zakończenie pozostawiło spustoszenie w głowie! Na zmianie płakałam i rzucałam tak soczystymi epitetami, że myślę, że nawet sąsiedzi byli w szoku, jak usłyszeli jak sprawnie operuje łaciną podwórkową :P Czy kolejna część tej serii również osiągnie taki sukces? Czy będzie najlepszą książką tego roku? Trzymam kciuki, żeby tak właśnie było, bowiem ta część? to istna petarda!

Jeśli pamiętacie końcówkę pierwszego tomu, to nie będzie dla Was zaskoczeniem, gdy powiem, że Sophie rozpoczyna życie ?na nowo?. Przy jej boku Lucas, a w jej ramionach Justin ? idealny obrazek rodzinny. Z drugiej strony Bryson, któremu po raz kolejny zawalił się świat? Czy mrok znów go pochłonie? Czy może podniesie się i zawalczy o to co kocha?

?Potrzebowałem jej bardziej niż kiedykolwiek. Żadna kobieta nie dawała mi takiej miłości, jaką otrzymywałem od niej. Jej nigdy nie miałem dość. Nie byłem już sobą. Zatraciłem się w tym gównie i zgubiłem gdzieś po drodze.?

Mr Addicted jest zdecydowanie ksiązką, w której się zatracicie! Jeśli tak mocno czekaliście na nią jak ja, to gwarantuje Wam, że jak zaczniecie to zarwiecie dla niej noc! Autorka przeszła w tej części samą siebie. Wszystko jest tak dopracowane i dopieszczone, że tę książkę po prostu się pochłania, a do tego odczuwa całym sobą. Od samego początku nasze serce jest rozdzierane na kawałki ? dosłownie. Ból Brysona oddziaływał na mnie okropnie i wraz z nim przeżywałam wszystko ? możecie się śmiać, ale dosłownie serce mi się krajało! Wszystkie te emocje, zostały tu tak świetnie opisane, że chyba nie znajdzie się osoba, której one ?nie ruszą?. I choć po tym co nasz kochany, główny bohater nawyczyniał w jedynce, ja dalej go uwielbiam!

Co od razu rzuca się w oczy? Zdecydowanie zmiana Brysona, jego zachowanie i myślenie. W końcu chłopak wziął się za siebie i myśli jak dorosły człowiek. Z kolei momentami zachowanie Sophie znowu jest irytujące, no ale z jednej strony możemy przymknąć oko, ze względu na to co przeszła? To co będzie się działo między nimi, to zdecydowanie nie bajka dla małych dzieci ;) będzie mnóstwo wzlotów i upadków, wiele zaskakujących sytuacji, a nawet zdarzy się Wam niedowierzać w to co będziecie czytać! Istny rollercoaster emocji, po którym już nic nie będzie takie samo ;p autorka dobrze wiedziała jak poprowadzić całą fabułę, żeby czytelnik, ani na chwile nie czuł się znudzony. Do tego pikantne i gorące sceny, od których ciepłota ciała wzrasta na maxa! O tak ? tego jest tutaj dużo, ale nie bójcie się ? to się nie nudzi, bo autorka wymyśliła tyle rzeczy, że głowa boli, a wasza wewnętrzna diablica będzie mieć uciechę ;) Dalej się zastanawiacie czy ta książka jest dla Was?

W Mr Addicted znajdziecie też fragmenty, które złapią Was za serce, a i mogą wycisnąć z Was łzy ? bardziej wrażliwe osóbki, pamiętajcie o chusteczkach! Ta książka wzrusza, bawi, złości, żeby na końcu wprowadzić w stan błogiego spokoju i rozmarzenia?.ale nie na długo :P no bo tak jak już pisałam ? emocji od groma! Ta książka to zdecydowany must-have w Waszej biblioteczce! Wiecie co jest najgorsze? Oczekiwanie na ten trzeci, a jednocześnie ostatni tom?bo człowiek z jednej strony jest ciekawy co tam będzie, ale z drugiej nie chce się tak szybko rozstawać z tymi bohaterami ?
Druga część ?Miss Independent? będzie mieć swoją premierę 14 kwietnia! A mnie nic innego nie pozostaje jak pogratulować autorce GENIALNEJ książki, do tego czekać na finał, a Wam ją polecić całym sercem! :D

?Miłość nie odchodzi od razu. Nie przestajesz kogoś kochać z sekundy na sekundę. Tęsknota za uczuciem ciągnie się nawet latami po zerwaniu. Jeśli jest inaczej, wówczas to nie była miłość, a głupie zauroczenie.?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?