SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Moje wielkie ruskie wesele

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Edipresse
Data wydania 2017
Oprawa miękka
Liczba stron 360
  • Dostępność niedostępny
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Kiedy Polak poślubia Rosjankę, mówią o nim: szczęściarz! Ale kiedy ona oddaje rękę Rosjaninowi, nawet takiemu z francuskim paszportem, koleżanki mdleją, urzędniczki sarkają, a w powietrzu wisi słowo: skandal. Co się stanie, kiedy w poznaniu przyszłych teściów przeszkodzi deportacja, weselny catering wmiesza się konflikt zbrojny, a redaktor naczelna zapragnie zrobić ze ślubu temat numeru? Będzie i śmieszno, i straszno! O tym w powieści Anny Mandes-Tarasov.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Edipresse
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2017
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 360
ISBN: 978-83-7945-737-3
Wprowadzono: 13.06.2017

RECENZJE - książki - Moje wielkie ruskie wesele - Anna Mandes-Tarasov

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 19 ocen )
  • 5
    15
  • 4
    2
  • 3
    1
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

malutka_ska

ilość recenzji:1

brak oceny 19-07-2017 13:50

"Tak kocha się tylko w filmach..."

A jednak mylił się popularny zespół disco polo wyśpiewując refren swojego przeboju. Filmowa miłość może przydarzyć się każdemu, czego dowodem jest historia Anny, bohaterki zabawnej powieści, nie tylko dla kobiet, pt.: "Moje wielkie ruskie wesele".

Anka, dziennikarka jednej z warszawskich gazet, przygotowuje się do zamążpójścia. Jak każda panna młoda, pragnie, by wszystko poszło zgodnie z planem i jak zawsze w takich przypadkach nic nie idzie po jej myśli. Może to zwyczajny zbieg okoliczności, a może rację miał Drewnowski, redakcyjny kolega Anki, który ślub z Rosjaninem skwitował słowami: "Tego się ojczyźnie nie robi!"? Nim jednak dowiemy się, czy mimo przeszkód dojdzie do ceremonii zaślubin Ani i Miszy, wrócimy za sprawą wspomnień naszej bohaterki do romantycznego Paryża, w którym wszystko się zaczęło...

Najpierw był staż w ramach Programme Copernic, potem pierwsze bliższe spotkanie z kulturą rosyjską za sprawą Miszy, który dzięki poezji Jesienina złamał nie jedno kobiece serce, a dopiero później pojawiła się miłość. Jeśli chcecie przekonać się, gdzie i kiedy nasza bohaterka poznała swego księcia z bajki, koniecznie sięgnijcie po książkę Anny Mandes-Tarasov pt.: "Moje wielkie ruskie wesele".

Byłam ciekawa, jak wiele Anny jest w Ance. Czy rzeczywiście prawdziwa historia zainspirowała autorkę do wykreowania jej alter ego, które opowie czytelnikom o kulisach jej mariażu? Okazało się, że w życiu Anny Wiśniewskiej-Stroganov odnajdziemy wiele podobieństw do losów pisarki, co jeszcze bardziej zachęca do wnikliwej lektury. A jeśli dodamy do tego fakt, że w ramach cyklu Literatura do torebki ukazały się również dwie kolejne książki tej autorki, czyli "Mój wielki francuski romans" i "Paryż-Warszawa-Moskwa z dzieckiem na ręku", to nie pozostaje nam nic innego, jak tylko śledzić losy Anki, by wraz z nią pokonywać odległości, przełamywać ludzkie stereotypy i zmierzać w stronę upragnionej miłości.

Jeszcze niedawno, podobnie jak bohaterka książki, przygotowywałam się do zamążpójścia. I choć mój ślub nie był międzynarodowym wydarzeniem, świetnie pamiętam, ile stresu kosztowało mnie dopracowanie każdego szczegółu. Z tym większą przyjemnością śledziłam perypetie Anki i jej ukochanego, wierząc w to, że ich historia zmierza do szczęśliwego zakończenia.

"Moje wielkie ruskie wesele" to pełna ciepła i humoru opowieść, która świetnie sprawdzi się w podróży, w trakcie plażowania, czy podczas popołudniowego odpoczynku w domowym zaciszu. Powieść o polsko-rosyjskiej miłości na francuskiej ziemi z pewnością przypadnie do gustu każdemu, kto wierzy, że prawdziwa miłość nie zna żadnych granic.

Czy recenzja była pomocna?