2. Aby właściwie ustosunkować się do wniosków i postulatów wysuniętych i sformułowanych przez Andrzej Sopoćko w sprawie skuteczniejszego prowadzenia polityki pieniężnej, trzeba najpierw uściślić niektóre pojęcia. Przede wszystkim dotyczy to ?kanałów oddziaływań polityki pieniężnej?. W przyjętym przez autora znaczeniu kanałami są źródła popytu na pieniądz. Tymczasem według Słownika języka polskiego kanał to: 1) przekop doprowadzający albo odprowadzający wodę, 2) ściek podziemny, 3) przekop łączący drogi wodne, 4) długi wąski otwór w jakimś urządzeniu lub maszynie, 5) przewód w organizmie lub w murze (Witold Doroszewski (red.): Słownik jeżyka polskiego, PWN Warszawa 1964, str. 507-508). Według Richarda Cantillona (1680-1734), autora traktatu: Essai Sur la Nature du Commerce en Général, napisanego we Francji w 1730 i opublikowanego anonimowo w Anglii około dwudziestu lat po jego śmierci, kanałami obiegu są po prostu towary, pomiędzy którymi krążą pieniądze: ?Wszystkie te pieniądze, tak pożyczone, jak wydatkowane, (gdy) wejdą do obiegu i/(to) niechybnie podniosą ceny produktów i towarów we wszystkich kanałach obiegu, do których wejdą? (https://pl.wikipedia.org/wiki/Efekt_Cantillona). Dla George?a Gildera amerykańskiego ekonomisty, autora bestsellerowej książki ? Bogactwo i ubóstwo?, ?pieniądz stanowi część kanału, czyli nośnika? informacji, jaką jest cena towaru, czyli utożsamia on kanał przekazu z jego nośnikiem. (George Gilder: Standard złota w epoce pieniądza cyfrowego. Informacyjna teoria pieniądza, Wydawca Fijorr Publishing 2015 r., str. 62; zobacz też: ... (25 października 2015 o 10:24}).
Wszelkie nieporozumienia i długie spory, jakie często toczą się pomiędzy badaczami w określonej dziedzinie nauki, wynikają przede wszystkim stąd, że uczestniczący w nich adwersarze, chociaż posługują się tymi samymi terminami, to zupełnie inaczej je rozumieją i dlatego nie mogą dojść do konsensusu. Pierwszym krokiem w każdej dyskusji, aby jej wynik był efektywny, musi więc być określenie używanych w niej terminów o jednoznacznym rozumieniu ich treści i zakresu . Wydaje się, że najbardziej adekwatne pojęcie kanału dla obiegu pieniężnego dał Cantillon: pieniądze, gdy wejdą do obiegu, to podniosą ceny produktów i towarów we wszystkich kanałach, do których wejdą, czyli w pierwszej kolejności podniosą ceny tych towarów, na zakupu których nowe pieniądze będą wtłaczane do obiegu, a w następnych sekwencjach czasowych będą podnosiły kolejno ceny towarów, na zakupy których będą wydawane. Z powyższego jednoznacznie wynika, że same strumienie oraz ich tempa i zmiany temp nie są atrybutami kanałów, w których przepływają pieniądze. Strumienie wtłaczanych do obiegu nowych pieniędzy wydawanych na zakupy poszczególnych towarów mogą być stałe i niezróżnicowane, lub też zróżnicowane i zmienne. Wszystko zależy od tego, jak rozkłada się struktura przyrostu popytu w stosunku do struktury przyrostu podaży, przede wszystkim na produkty finalne, czyli na dobra konsumpcyjne i trwałe środki produkcji. Jeżeli w skali makro strumienie agregatów popytu na dobra konsumpcyjne i inwestycyjne wzrastają w takim samym i niezmiennym tempie, to wtłaczany do obiegu nowy pieniądz nie będzie powodował żadnych zmian przeciętnych poziomów cen w obu agregatach towarowych. Przeciętne ceny między tymi agregatami będą zmieniać się tylko wtedy, gdy tempa wtłaczanych strumieni nowych pieniędzy do poszczególnych agregatów towarowych będą się różniły miedzy sobą oraz gdy będą zmienne. Tak więc kanałami obiegu pieniędzy są towary, na zakupy których pieniądze są wydawane.
Opinia bierze udział w konkursie