Mimo twoich łez

Tom 2

książka

Wydawnictwo Otwarte
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Serce można oddać tylko raz.

`Mam wszystko, bo ciężko na to zapracowałam`. Gdy ktoś tak mówi, to zazwyczaj myślimy o bogactwie, spełnionych marzeniach i szczęśliwej rodzinie. Czy pod tym pojęciem mogą kryć się kłamstwa, krzywdy i rany? Czy ktoś może sobie zapracować na wszystkie nieszczęścia świata?

Cóż, ja naprawdę mam wszystko i nie pozwolę, by ktokolwiek mi to odebrał.

Ta żmija ciągle próbuje wślizgnąć się w nasze życie i nadszedł czas, by skosztowała własnej trucizny. Ja też potrafię kąsać - każda z nas potrafi, gdy ktoś podstępem chce zniszczyć nasze związki, rodziny, życie. Czujesz złość na samą myśl o zdradzieckich żmijach, prawda?

Wypowiedzenie mi wojny to nie najlepszy pomysł. Nie poddam się bez walki, bo zawsze dostaję to, czego chcę. Tym razem poleją się łzy i nie będą to moje łzy. Powiem Ci więcej: mam w zanadrzu coś, co definitywnie przeważy szalę na moją stronę. O tak, w miłości i na wojnie wszystkie chwyty dozwolone.

L.

Dalsze losy Olivii, Leah i Caleba, których znasz z powieści Mimo moich win. Czy miłość, o którą tak zajadle walczą, wytrzyma napór intryg, kłamstw i tajemnic? Z pasją można kogoś kochać - można też nienawidzić, a granica między tymi uczuciami jest cienka. Tarryn Fisher, mistrzyni w wywoływaniu skrajnych emocji, powraca!

Na cykl "Mimo moich win" składają się:

Tom I - Mimo moich win
Tom II - Mimo twoich łez
Tom III - Mimo naszych kłamstw
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Otwarte
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 27.10.2016

RECENZJE - książki - Mimo twoich łez, Tom 2

4.5/5 ( 11 ocen )
  • 5
    9
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    1

Tygrysica || https://www.instagram.com/tygrysicaa/

ilość recenzji:220

brak oceny 4-10-2017 21:34

"Miłość jest niedorzeczna. Wpadasz jak śliwka w kompot i nie możesz się wycofać. Prędzej umrzesz z miłości niż będziesz nią żył."

?Mimo twoich łez? to ciąg dalszy losów Olivii, Leah i Caleba. Podobnie jak w przypadku ?Mimo moich win? książka ta wyzwala w czytelniku wiele sprzecznych emocji. Czyta się ją szybko oraz z dużym zaciekawieniem. Tym razem Tarryn Fisher postanowiła poprowadzić narrację z perspektywy Leah, która w pierwszej części sprawiała wrażenie biednej oraz skrzywdzonej przez los. Jednak po przeczytaniu ?Mimo twoich łez? szybko można się przekonać, że było to mylne wyobrażenie. Historia ta jest zdecydowanie jedną z rodu tych po trupach do celu. Leah nie bawi się w pół środki by osiągnąć zamierzony cel. Zawsze idzie na całość i nie przejmuje się ani trochę niczyimi uczuciami. Spokojnie można ją określić mianem osoby samolubnej, okrutnej i mściwej. W jej życiu nie brakuje intryg, kłamstw oraz licznych tajemnic. Osobiści w żadnym stopniu nie polubiłam Leah, ale uważam, że ta część jest świetną kontynuacją wcześniej poznanej historii. Nareszcie wszystko zaczyna nabierać sensu.

Gorąco wszystkim polecam ?Mimo twoich łez? oraz całą serię ?Love Me with Lies?. Warto ją przeczytać chociażby po to by przekonać się jak cienka jest granica między miłością, a obsesją.

Aleksandra

Szusteczka

ilość recenzji:1

brak oceny 22-01-2017 19:56

Mimo twoich łez to drugi tom trylogii Tarryn Fischer, Mimo moich win. Pierwsza część opowiedziana była z perspektywy Olivii, teraz towarzyszymy Leah. Kobieta właśnie urodziła córeczkę, owoc miłości z Calebem. Nie może się jednak odnaleźć w roli matki, a w jej głowie i sercu wciąż czai się strach. Nienawiść do Olivii tętni w niej mocno, boi się, że będzie chciała odebrać jej męża. Jednak Leah nie zamierza być słodką dziewczynką. Będzie bronić swojego związku za wszelką cenę.

Dosyć często miałam przyjemność czytać podobne historie. Trójkąt miłosny, pożądanie, pragnienie. Byłam już trochę zmęczona powtarzalnością tematu. Ciągle dostawałam to samo, tylko ubrane w inne słowa. Cykl Mimo moich win jest jednak inny, wyróżnia się na tle pozostałych powieści. Czym? Przede wszystkim bohaterkami. Żadna z nich nie jest mimozą mdlejącą na widok faceta, wyblakłą postacią, mdłą. Zarówno Olivia, jak i Leah, mają swoje za uszami i są silnymi charakterami. Owszem, ich miłość do Caleba jest ogromna i zrobią dla niej wszystko, ale robią to z przytupem. Przy okazji recenzji Mimo moich win nazwałam Olivię zimną suką. To samo mogłabym powiedzieć o Leah. Ta kobieta ma pazurki, a jej rude włosy mogą razić gorącym ogniem. Wyrachowana, potrafi świetnie grać na uczuciach innych osób i nie cofnie się przed niczym.

Nie tylko bohaterki nie są idealne. Miłość między bohaterami również nie jest lukrowaną, ckliwą historyjką. Kłótnie, kłamstwa i łzy dopełniają obrazu, sprawiają że uczucia wydają się prawdziwsze, a cały związek nabiera barw i temperamentu. Rysa na idealnym szkle, ale dla mnie jest to plus powieści. Nigdy nie mogłam być pewna tego co się stanie, bo pomimo spięć między małżonkami, wciąż się kochali, łączyły ich gorące wspomnienia.

Tarryn Fischer nie bała się też poruszyć tematu rodzicielstwa, który czasem przerasta ludzi. Nie każdy rodzi się do tego, aby być wspaniałą matką i troskliwym ojcem od pierwszych sekund życia dziecka. Zdarzają się potknięcia, czasem nawet upadki z wysokości.

Już nie mogę się doczekać kiedy zacznę lekturę ostatniej części. Trylogia przypadła mi do gustu i jestem ciekawa jak zakończy się cała historia. Już teraz czytam opinie, że jest świetnym dopełnieniem poprzednich tomów. Jeżeli macie ochotę na książkę o miłości, uczuciach, po prostu kobiecą powieść, myślę że cykl Mimo moich win będzie dobrym wyborem.

Bookendorfina

ilość recenzji:1526

brak oceny 21-10-2016 07:09

"Nienawiść to potężne uczucie. Gorące i wyniszczające jak ogień. Trawi zdrowy rozsądek, aż wreszcie zostaje z niego tylko kupka popiołu." Bardzo spodobał mi się pierwszy tom, wyjątkowo ciekawie napisany, z intrygującą fabułą, dopracowanymi portretami głównych bohaterów, plastycznym językiem zabierającym w mocno romantyczne klimaty. Dlatego nie mogłam doczekać się kontynuacji serii, a ta, sprawiła mi wiele radości, bo okazała się jeszcze ciekawsza i wciągająca. Bardzo przyjemne i sympatyczne zaczytanie. Autorka wspaniale wnika w psychikę głównej bohaterki, odmalowując ją w pełnym wymiarze, z przekonywującymi zaletami i bogatymi wadami. Im głębiej wchodzimy w przedstawiane wydarzenia, tym więcej rozumiemy z postaw i zachowań wiodącej postaci. Jak bardzo prawda potrafi przybierać różne oblicza, w zależności od tego, kto ją nam w danym momencie podaje. Wydawałoby się, że mocno negatywny obraz Leah, jaki wytworzył się w poprzedniej czytelniczej przygodzie, nie może ulec zmianie, przybrać jeszcze szersze spektrum barw i doprowadzić do ocieplenia wizerunku. A jednak, tak właśnie się stało. Młoda kobieta, która ma wszystko o czym marzyła, wciąż pozostaje nieszczęśliwa, niespełniona, osamotniona i zgorzkniała. Możemy poddawać w wątpliwość szczerość intencji i zasadność czynów, lecz kiedy wsłuchujemy się w jej wspomnienia, wątpliwości, lęki i obawy, to czujemy, że w pewien sposób jest nam jej żal. Może daleko jeszcze do silnego współczucia, ale coś na jego kształt zostaje w naszych sercach przywołane. Inna sprawa, że droga, którą wybrała bohaterka do walki o swoje szczęście jest mocno wątpliwa, zwodnicza, nieetyczna. Ale czyż tak nie postępuje wiele kobiet? Niewątpliwie Tarryn Fisher potrafi grać na emocjach czytelnika, powodować, że to co było czarne przestaje być jednoznacznie złe i okrutne, a osoba, która wcześniej wzbudzała sympatię zaczyna drastycznie tracić nasze uznanie. Tak właśnie odczuwałam, kiedy obserwowałam postępowanie Caleba, męża Leah, według mnie to egoistyczny i niedojrzały emocjonalnie człowiek, a jego bierność i pasywność wręcz poraża. Spodziewałam się, że właśnie Leah wywoła we mnie tak silne emocje, lecz to na portrecie jej ukochanego dostrzegłam mnóstwo niepokojących skaz i ułomności. Świetnie, że autorka potrafi wywołać intensywne odczucia, skłonić do zadumy, poruszyć czułe struny ludzkich serc. Bardzo lubię, kiedy sprawy przyjmują taki nieoczekiwany zwrot, pozwala mi to doświadczyć wiele satysfakcjonujących przeżyć i stanowi inspirację do snucia ciekawych przypuszczeń. W trakcie czytania książki utwierdzałam się w przekonaniu, że w znacznym stopniu powielamy wzorce wyniesione z dzieciństwa, często nie potrafimy pozbyć się złych nawyków, wręcz je kopiujemy i na trwałe przenosimy do dorosłego życia. Leah nie otrzymała tyle ciepła i wsparcia od rodziny, ile pragnęła i potrzebowała, całkowite niezrozumienie ze strony matki czy bolesne ignorowanie przez ojca, powodują, że jej przeszłość rzuca się cieniem na relacje z bliskimi. Bardzo ciekawe są również jej stosunki z młodszą siostrą, przyjaciółmi i znajomymi. Autorka przedstawia je w sposób fascynujący, z ogromną lekkością pióra i umiejętnością przyciągania uwagi czytelnika. Czujemy, że swobodnie i sugestywnie odkrywa przed nami różne odcienie prawdy, barwy wydarzeń, zręcznie uwypukla to, co zasługuje na bliższe spojrzenie, wzbudzając wzruszenie, zrozumienie, często negację i podekscytowanie. Przyjemnie jest się zanurzyć w tej powieści, świetnie bawi, relaksuje, ale i w pewien sposób uczy, eksponuje najważniejsze wartości liczące się w życiu. Łatwo pochopnie i bez zastanowienia się wyrażać o innych negatywne opinie, bez zadania sobie trudu bliższego spojrzenia na sprawę, ciężko zaś wykazać się chęcią dostrzeżenia kolejnych warstw, pod którymi skrywają się fakty. Czy prawdziwa i szczera miłość obdarzoną jest taką siłą i intensywnością jak się wydaje? A może to tylko przemożne pragnienie kreowania idealnego obrazu drugiej osoby w naszych oczach? Lustrzane odbicie rodzącej się, samonapędzającej zazdrości, nienawiści i wrogości? bookendorfina.blogspot.com