Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Paderborn Langer Tom 2   Książka 32,93 zł
Przyjaciółka   Książka 37,28 zł
Tajemnica domu Uklejów   Książka 37,99 zł

Miłość i inne zadania na dziś

książka

Wydawnictwo Feeria
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Przed 17-letnią Abby Turner całe lato. I ta perspektywa byłaby najwspanialsza na świecie, gdyby nie to, że... z paczki jej przyjaciół w mieście zostaje tylko Cooper, któremu kiedyś wyznała miłość, ale on zbył ją śmiechem, jej tata jest gdzieś daleko, a pod jego nieobecność mama już prawie nie wychodzi z domu i wszędzie szuka zagrożeń. Abby marzyła o wystawieniu swoich obrazów w miejscowym muzeum, ale jej prace zostały odrzucone - podobno brak im głębi i dojrzałości.

W tej sytuacji Abby postanawia ekspresowo dojrzeć. Tylko jak to zrobić? Pomóc może stworzenie listy zadań, których wykonanie przyniesie doroślejsze spojrzenie na świat. Abby daje sobie miesiąc na zrealizowanie wszystkich jedenastu punktów ze swojej `Listy serca`. Wróć, dziesięciu, bo jedenasty punkt, `mieć złamane serce`, już zaliczyła.

Ale gdy ten miesiąc nieuchronnie mija, Abby zaczyna zdawać sobie sprawę, że aby zostać prawdziwą artystką, być może trzeba nie tylko wypełnić zaplanowane zadania, ale nawet... zmienić siebie. Czy poszukując prawdziwej siebie, znajdzie jednocześnie odwzajemnione uczucie?

Zabawna i romantyczna historia w najlepszym, niepodrabialnym stylu Kasie West!
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Feeria
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 08.05.2018

RECENZJE - książki - Miłość i inne zadania na dziś

4.3/5 ( 12 ocen )
  • 5
    9
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    1

Patrycja Hrycak

ilość recenzji:1

brak oceny 29-06-2018 16:42

Myślę, że "Miłość i inne zadania na dziś" to lekka i przyjemna, a zarazem mądra powieść młodzieżowa. W pewien sposób uczy nastolatków szukania samego siebie, niewzorowania się na innych, dążenia do samorealizacji, przyjaźni i miłości. Porusza wiele ważnych kwestii takich jak na przykład agorafobia. Przy tej książce można się dobrze bawić, a przy odrobinie wysiłku również czegoś nauczyć.

Zatracona w słowach

ilość recenzji:1

brak oceny 7-05-2018 10:31

Siedemnastoletnia Abby Turner ma przed sobą lato pełne możliwości. Wszystko byłoby cudownie, gdyby tylko z paczki jej przyjaciół w mieście nie pozostał jedynie Cooper, któremu kiedyś wyznała miłość, a który zbył ją śmiechem. W dodatku jej matka prawie nie wychodzi z domu i popada w paranoję, a ojciec jest gdzieś daleko. Dziewczyna marzyła o wystawieniu swoich prac w miejscowym muzeum, dlatego bardzo się zawiodła, kiedy jej obrazy zostały mocno skrytykowane, gdyż podobno brak im głębi i dojrzałości. W tym wypadku Abby postanawia ekspresowo dojrzeć i w tym celu tworzy listę jedenastu zadań, a właściwie dziesięciu, bo jedno ma już zaliczone, które mają pomóc jej nabrać nowych doświadczeń. Dziewczyna daje sobie miesiąc, jednak po upływie tego czasu zaczyna zdawać sobie sprawę, że wypełnienie zadań z listy może nie wystarczyć, by stać się dobrą artystką i być może to ona potrzebuje zmiany.

O nowej książce Kasie West, czyli ?Miłość i inne zadania na dziś? usłyszałam jeszcze przed jej premierą w Polsce. Osoba, której opinię sobie cenię, bardzo polecała tę powieść, dlatego postanowiłam się nią zainteresować. Z twórczością Kasie West miałam już do czynienia w przypadku innej jej książki, a mianowicie ?Chłopaka na zastępstwo?. Nie zachwyciłam się jakoś szczególnie tamtą historią, dlatego pomimo pozytywnych opinii nadal podchodziłam z ostrożnością do nowej powieści tej autorki. Głównym powodem, dla którego zdecydowałam się jednak dać jej szansę, jest to, że porusza ona temat sztuki i malarstwa, który jest mi szczególnie bliski.

Abby to ambitna młoda malarka, o sarkastycznym poczuciu humoru, której nie da się nie polubić. Jest ona bardzo dojrzała jak na swój wiek, chociaż oczywiście widać w niej momentami stereotypową nastolatkę. Zdarzały jej się momenty, kiedy zachowywała się infantylnie, ale można jej to wybaczyć, gdyż przez większość czasu zachowywała się raczej racjonalnie. Cooper jest obiektem jej obiektem westchnień Abby i jednocześnie jej najlepszym przyjacielem. To dusza towarzystwa, odważny i beztroski, ciągle w ruchu nie może pozostać zbyt długo w jednym miejscu. Są swoimi całkowitymi przeciwieństwami, a jednak potrafią się dogadać i razem tworzą dobrze zgrany duet.

Książka jest napisana lekkim i przystępnym językiem. Czyta się ją szybko i bardzo przyjemnie. Byłam pozytywnie zaskoczona, że autorka nie skupiła się jakoś szczególnie na wątku romantycznym, a raczej odsunęła go na bok. Cooper jest przede wszystkim przyjacielem Abby i przez większość książki nie ma mowy o żadnym romantycznym uczuciu z jego strony. Autorka, pomimo że nie rezygnuje ze schematów, to zgrabnie je przerabia i dostosowuje do swoich potrzeb. Kasie West w swoją książkę wplata poważniejsze tematy, mamy tutaj walkę z przeciwnościami, zmagania o spełnienie marzeń, a także próby przezwyciężenia swoich słabości.

?Miłość i inne zadania na dziś? to lekka i przyjemna książka. To historia, która pozwala oderwać się od rzeczywistości i odpocząć na chwilę od cięższych lektur. To książka o młodzieży i dla młodzieży, ale mogą po nią oczywiście sięgnąć również starsze osoby gustujące w młodzieżówkach lub po prostu zainteresowane tym konkretnym tematem. Nowa książka Kasie West spodobała mi się o wiele bardziej niż ?Chłopak na zastępstwo?, ale mimo to nie uważam jej za szczególnie wybitną powieść. To historia idealna na jedno popołudnie, jednak nie sądzę, żeby na długo pozostała w mojej pamięci. Jeśli jesteście fanami twórczości Kasie West lub szukacie książki, która pozwoli wam się odprężyć, to śmiało sięgnijcie po ?Miłość i inne zadania na dziś?, ale nie oczekujcie od niej za wiele.

Martyna Myszke (ryszawa.blogspot.com(

ilość recenzji:1

brak oceny 27-04-2018 11:25

Kasie West po raz kolejny wylała miód na moje serce, owiała mnie mgiełką tajemnicy, przeniosła w świat młodzieńczej miłości, wyobraźni oraz przyjaźni na całe życie. Czytając książki autorki, naprawdę ma się ochotę znaleźć w wykreowanym przez nią świecie.

Abby Turner jest siedemnastolatką, której mama cierpi na agorafobię, a tata przebywa, gdzieś daleko w świecie, służąc w wojsku. Jest jeszcze dziadek, po którym odziedziczyła poczucie humoru wraz z dużą dozą sarkazmu oraz trójka przyjaciół, z których dwójka wyjeżdżą na okres wakacji. Bohaterce pozostaje spędzić lato z Cooperem - chłopakiem, w którym się kocha, a który to zbagatelizował jej wyznanie rok wcześniej. Pod wpływem impulsu Abby tworzy listę rzeczy, które ma zamiar wykonać, by stać się bardziej dojrzałą i wkładać więcej serca w obrazy, które tworzy. Jak potoczy się życie dziewczyny w ciągu kilku tygodni?

Bohaterów nie da się nie lubić. Cooper jest chłopakiem, o jakim marzą nastolatki ? uroczy, zabawny, pomocny. Umie rozweselić każdego i jest idealnym materiałem na przyjaciela. Abby natomiast jest ambitna, uzdolniona, wrażliwa? i po uszy zakochana. Przyjaźń damsko-męska jest dość kontrowersyjnym tematem, jedni w nią wierzą, inni uważają, że prędzej czy później jedna z osób się zakocha. Ja stanowczo obstaję przy pierwszej opcji, ponieważ samej dane mi było doświadczyć takiej relacji.

Główna bohaterka przypadła mi do gustu głównie ze względu na wielkie serce i wyważony sarkazm. Uwielbiam fragmenty, w których przekomarza się ze swoim dziadkiem, który jest do niej tak bardzo podobny. Bardzo podoba mi się również to, że dziewczyna za wszelką cenę chce pomóc swojej mamie, która boi się wychodzić z domu. Jest to wyniszczająca fobia, którą ciężko zrozumieć tym, którzy nie cierpią na napady paniki.

Fabuła książki jest bardzo ciekawa, w tle, prócz gorących, słonecznych dni, mamy również rozmowy o sztuce oraz przemyślenia bohaterów na różnorakie tematy. Wraz z nimi zastanawiamy się nad rzeczami, które są dla nas szczególnie ważne i ile jesteśmy w stanie dla nich poświęcić. Kibicujemy uczuciu Abby i Coopera, bez względu na to, czy pozostaną przyjaciółmi, czy może jednak parą. Nie zdradzę Wam tego, ale przyznam, że zakończenie mnie zaskoczyło, myślałam, że powieść skończy się inaczej, aczkolwiek nie zawiodłam się w żaden sposób.

?Miłość i inne zadania na dziś? swym charakterem i stylem nie odróżnia się od pozostałych dzieł Kasie West i chyba za to najbardziej lubię autorkę, ponieważ wiem, że każda jej powieść przypadnie mi do gustu. Mimo że od dawna nie mam już nastu lat, nie przeszkadza mi czytanie książek z gatunku literatury młodzieżowej, a bycie patronatem medialnym powieści takich jak ta, napawa mnie dumą.

Jeśli mieliście okazje czytać inne książki pisarki i przypadły Wam one do gustu, jestem pewna, że i ta znajdzie się w gronie waszych ulubionych pozycji. Jeśli jednak nigdy wcześniej o niej nie słyszeliście, koniecznie musicie to zmienić, czytając ?Miłość i inne zadania na dziś? lub pozostałe powieści Kasie West.

Czytamy bo kochamy

ilość recenzji:175

brak oceny 23-04-2018 17:17

Są takie książki, przez które nie da się w ogóle przebrnąć, ale są i też takie, które pochłania się w mgnieniu oka, nie zważając na ubiegający czas. Do takich pozycji właśnie powraca się z szerokim uśmiechem na ustach i ogromną radością w sercu. Tak jest w przypadku każdej powieści Kasie West. W świecie bohaterów wciąż chce się przebywać, emocje i rozmaite sytuacje przeplatają się, owijając się ciasno wokół czytelnika tak, by do samego końca nie mógł odłożyć książki na półkę.

Kasie West od pierwszej powieści skradła moje serce. Za swój lekki, przyjemny styl, ciekawe i charakterystyczne postacie, z którymi zawsze mogę się utożsamić, refleksje, chwilę zadumy, co w życiu jest najważniejsze, wciągającą historię, od której nie sposób się oderwać, za rozmaite emocje, humor, miłość i przyjaźń. Wszystkie książki autorki pochłaniam z ogromną radością. Zawsze odnaleźć w nich mogę ciepło, bezpieczną przystań, w których czuję się częścią opowiadanej historii, miejsce, gdzie mogę czuć się sobą, bo bohaterowie zmagają się z podobnymi sytuacjami, czy emocjami jak ja.

Niedawno miałam okazję przeczytać ,,Miłość i inne zadania na dziś. Książka opowiada o siedemnastoletniej Abby Turner- dziewczynie, która kocha malować. Uwielbia trzymać pędzel w ręku i tworzyć rozmaite obrazy. Pragnie swoje dzieła wystawić w miejscowym muzeum i zdobyć upragnione referencje, by w przyszłości dostać się na upragnione warsztaty. Niestety, gdy przedstawia swoje prace od razu zostaje sprowadzona na ziemię. Obrazom brak głębi, dojrzałości i serca. W tej sytuacji dziewczyna stara się ekspresowo działać, by doprowadzić dzieła do perfekcji. Stwarza listę zadań, która wniesie doroślejsze spojrzenie na otaczający świat. Ma tylko miesiąc, by jej obrazy stały się lepsze. Czy jej się to uda?

Oprócz tego autorka w swojej powieści mówi o chorobie, przez którą człowiek nie chce wychodzić z domu i wszędzie szuka zagrożeń, o poszukiwaniu własnej tożsamości, pokonywaniu ograniczeń, barier, przez które wciąż stoi się w miejscu. Ogromnej miłości rodziny, przyjaźni, o rozmaitych emocjach, które przeszywają czytelnika na wskroś. Od początku do końca zostałam wciągnięta w niesamowity świat bohaterów, którzy skradli moje serce. Nie raz wywołali szeroki uśmiech na mojej twarzy i pokrzepili wiarą, że jeśli się czegoś naprawdę chce, to można to spełnić. Nie ważne jakie przeszkody na nas czekają nigdy nie możemy się poddawać. Opowieść piękna, prawdziwa, wspaniała przy której spędza się miło czas. Rozwój wydarzeń obserwuje się z wypiekami na twarzy, a bohaterce towarzyszymy na każdym kroku, kibicujemy jej, by wszystko skończyło się szczęśliwie.

Najbardziej ze wszystkich bohaterów polubiłam Abby i jej dziadka- bardzo przypominali mi mojego ukochanego, którego często nie rozumiem, gdy rzuca swoimi sarkastycznymi tekstami. A także za otwartość, humor i bijące od nich ciepło. Gdyby żyli naprawdę chętnie bym się z nimi zaprzyjaźniła.

Autorka zawsze potrafi mnie zachwycić swoją powieścią. Umilić mi czas, sprawić, że w jej wykreowanym świecie chce wciąż i wciąż przebywać. Naładuje pozytywną energią, podniesie na duchu. Jej książki są najlepsze na podły humor, deszcz za oknem, bo w nich można odnaleźć ukojenie, spokój, ciekawe perypetie, miłość, przyjaźń i odprężenie. Gorąco polecam.