Wyobraźcie sobie, że tuż obok istnieje zupełnie inny świat pełen nieznanych kolorów, kształtów i lokatorów. Właśnie takie słowa stają mi przed oczami gdy w rękach trzymam książkę Asi Olejarczyk Mikrulki. Autorka opowiada w niej przygodę jaka spotkała maleńkie istoty mieszkające pod podłogą pewnego pokoju. Troszkę z przypadku Mikrulki wychodzą ze swej kryjówki i zwiedzają pokój, który z ich punktu widzenia wygląda co najmniej dziwnie. Ponadto mnóstwo w nim niebezpieczeństw, interesujących przedmiotów o których istnieniu maluchy dowiedziały się słuchając jedynie opowieści pewnego przyjaciela.
Myślę, że każde dziecko chciałoby aby jego pokój zamieszkiwały sympatyczni i przyjacielscy lokatorzy. Pamiętam, że w dzieciństwie mama opowiadała mi kilka takich historii i byłam nimi zachwycona. Dziś to wspomnienie powróciło właśnie za sprawą książki Mikrulki.
Moje dzieci słuchając bajki o tych buntowniczych maleńkich bohaterach również troszkę się rozmarzyły. Zaskoczeniem było dla nich również to, że te maluchy na zwyczajny pokój spoglądały w zupełnie inny sposób, z dołu. Z tej perspektywy rzeczywiście wydaje się on inny, wielki i tajemniczy. Ponadto zrozumiały, że samemu zawsze trudniej brnąć w nieznane. W takich sytuacjach docenia się prawdziwych przyjaciół a ich inność może okazać się jednocześnie ich największą zaletą.
Książka skierowana jest do dzieci w wieku przedszkolnym. Jest interesująca, oryginalna i wartościowa. Całość podzielono na 10 rozdziałów tak by podczas czytania można było zrobić sobie małą pauzę. Wydanie jest solidne, grube kartki na pewno nie jedno przetrwają. Jeśli chodzi zaś o ilustracje to oczywiście kwestia gustu. Jak dla mnie troszkę za nowoczesne i za ciemne. Wolę z dziećmi te bardziej tradycyjne i kolorowe ;)
Myślę, że warto zwrócić uwagę na prezentowaną publikację. Na pewno nie jest pozbawiona charakteru. Z pewnością podczas czytania nie powieje nudą a maluchy będą miały okazję przeżyć z bohaterami książki fantastyczne przygody nie wychodząc z domu. Moje dzieci jak zauważyłam były przygodami Mikrulków zachwycone i dlatego polecam książkę wszystkim małym podróżnikom ;)