SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Austeria
Oprawa miękka
Liczba stron 40
  • Wysyłamy w 3 - 5 dni + czas dostawy
  • Dostępność Ostatnie sztuki u dostawcy
    Ostatnie sztuki produktu u dostawcy.
    Spróbujemy go dla Ciebie sprowadzić.
    W przypadku braku tej pozycji, zamówienie zostanie zrealizowane bez niej.
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Ilekroć wysiadam z pociągu w Krakowie, czuję się jak Thomas Hutter u wrót zamku hrabiego Orloka. Duchy wyzierają z każdego kąta, tyle że mniej groźne niż u Murnaua. Nie żywią się krwią, a jedynie bezgłośnie towarzyszą przyjezdnym. Zaczęłam regularnie przyjeżdżać do Krakowa jako nastolatka. Jeździliśmy z tatą, którego rodzina się stamtąd wywodziła. Potem przyjeżdżałam z koleżankami i przyjaciółmi, ale to jesienne podróże z tatą ukształtowały moje uczucia do tego miasta. Podczas naszych wojaży nigdy nie spytałam ani gdzie jego rodzice mieszkali, ani kiedy i dlaczego przeprowadzili się do Warszawy. Takie pytania rodzą się dopiero w głowach osób po drugiej stronie smugi cienia. Znacznie więc później dowiedziałam się, że na początku lat dwudziestych ubiegłego wieku dziadek, prawnik i urzędnik bankowy, podjął pracę w stolicy, gdzie powstawały centralne urzędy nowego państwa. Taką drogę odbyło wielu młodych ludzi wykształconych w Wiedniu i Galicji. Pozostałością owych zamierzchłych dziejów jest fakt, że tata z galicyjska myli kotlet ze sznyclem. Choć dla mnie wegetarianki nie ma to najmniejszego znaczenia. Nie wiem, dlaczego wyruszaliśmy zwykle w listopadzie. W latach siedemdziesiątych zeszłego stulecia listopady były ciemniejsze, zimniejsze, bardziej deszczowe, mgliste, ciągnące się dłużej, niż ciągną się teraz. Naznaczone piętnem Nocy listopadowej. Kto dziś, prócz polonistów, zna tę sztukę, która wówczas wywoływała u mnie dreszcze na plecach? Listopad dla Polaków niebezpieczna pora itd. Listopady zdawały się mi się wówczas tak długie, bo życie potrzebuje czasu na rozbieg. Wtedy jeszcze nie gnało na złamanie karku. Jak w przypowieści o młodym mnichu, który wstaje o świcie, modli się, po czym cierpliwie brnie przez dzień bez końca, aż wreszcie gdy stracił wszelką nadzieję, że kiedykolwiek zapadnie noc przychodzi czas wieczornej modlitwy. Chwilę później młody mnich jest starym mnichem. Dalej zrywa się wcześnie, klepie pacierze bo nic innego nie potrafi robić, żaden inny pomysł nie przychodzi mu do głowy po czym jest już pora na modły przed snem. Tak czy owak, kilkudniowe wypady do Krakowa stanowiły miły przerywnik w listopadowej monotonii.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: literatura faktu, publicystyka
Wydawnictwo: Austeria
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 120x205
Liczba stron: 40
ISBN: 9788378663454
Wprowadzono: 29.08.2019

RECENZJE - książki - Miejsce wybrane - Agnieszka Taborska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

0/5 ( brak ocen )
  • 5
  • 4
  • 3
  • 2
  • 1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję: