Lubicie czytać książki o duchach? Albo oglądać filmy paranormalne? Ja lubię i to bardzo! Kiedyś nawet nie sprawiały na mnie większego wrażenia, ale im jestem starsza tym więcej rzeczy wprowadza mnie w stan niepokoju :P I jak w książkach i filmach lubię duchy, tak w życiu niekoniecznie chciałabym mieć z nimi kontakt :P dlatego nie zazdroszczę Cassidy Blake, która ocierając się o śmierć, nie spodziewała się, że od tego momentu będzie widywać kogoś, kto nie istnieje?
Cassidy to odważna dwunastolatka, której rodzice dostają propozycje nakręcenia serialu o nawiedzonych miastach. Od tej pory będą podróżować do miejsc, które niejednemu człowiekowi mrożą krew w żyłach. Pierwszy z nich to Edynburg, miejsce znane ze wzmożonej aktywności paranormalnej, pełnej ukrytych przejść, grobowców i zamków. Nasza główna bohaterka wraz ze swoim przyjacielem, nieraz przejdzie przez ?Zasłonę? odgradzającą świat rzeczywisty od świata duchów, a to co tam zobaczy, pozwoli poznać lepiej siebie i swoje zdolności?. Czy pozwolą one pokonać zło, które czai się pod postacią kobiety w czerwieni?
Powiem tak, czasami żałuję, ze za czasów mojej młodości nie czytałam takich książek. Choć nie powiem, kiedyś była seria o Trzech detektywach, która była równie wciągająca jak ?Miasto duchów?. Bardzo dobrze się ją czyta, a każda kolejna strona wciąga w swój świat coraz bardziej. Momentami czułam niepokój związany z wydarzeniami, które doświadczała Cassidy i powiem szczerze, podobało mi się to! Jak na literaturę młodzieżową, ta książka jest naprawdę ciekawa i wciągająca. Samo przechodzenie przez Zasłonę, przyprawiało mnie o ciarki na plecach, bo ja przed oczami od razu miałam sytuację, w której zjawa wyskakuje z boku i przyprawia mnie o zawał :P Postać Jacoba, przyjaciela Cass stworzona została w bardzo tajemniczy sposób, dlatego mam nadzieję, że w kolejnych częściach poznamy go jeszcze bardziej i wszystkie sekrety zostaną ujawnione ;) no i oczywiście ogromny plus za czarny charakter, pojawiający się pod koniec książki. Tej to na pewno spotkać bym nie chciała ;) Akcja książki nie jest jakoś mocno dynamiczna, jednakże myślę, że poprowadzona jest w bardzo fajny sposób, tworząc cały czas napięcie i wzbudzając ciekawość u czytelnika. Bohaterowie też swoja robotę robią, dlatego myślę, ze ?Miasto duchów? przypadnie do gustu niejednemu nastolatkowi, a może i nawet dorosłemu czytelnikowi. Mnie się bardzo podobała i już jestem ciekawa kolejnej części ? ?Korytarza kości?, w którym przeniesiemy się do Paryża :)
Opinia bierze udział w konkursie