SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Mężczyzna bez uczuć

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo NieZwykłe
Oprawa miękka
Liczba stron 362

Opis produktu:

Sebastian Lindstrom do perfekcji opanował ukrywanie prawdziwych intencji przed innymi. Z jego twarzy nie można niczego wyczytać. Jest chłodny i zdystansowany. Jako odnoszący sukcesy biznesmen, zarządzający firmą, którą przejął po ojcu, ze względu na swój sposób bycia jest jednym z najbardziej tajemniczych ludzi w Nowym Jorku.

Jednak kiedy na imprezie firmowej poznaje Camille Briarlane - dziewczynę jednego ze swoich pracowników - coś zwala go z nóg. Kobieta nie przyszła sama, co sprawia, że potrzeba, by ją mieć, staje się jeszcze silniejsza.

Sebastian z trudem nad sobą panuje, co nigdy mu się nie zdarzyło. Gdyby mógł, zabrałby Camille od razu do siebie i sprawił, aby należała tylko do niego.

Kobieta nie ma pojęcia, że w głowie tego potężnego i jednocześnie bardzo zimnego mężczyzny narodził się pewien plan.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: NieZwykłe
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 140x205
Liczba stron: 362
ISBN: 9788381785105
Wprowadzono: 29.03.2021

RECENZJE - książki - Mężczyzna bez uczuć - Roca Elisenda, Jaszecka Karolina

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 9 ocen )
  • 5
    7
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Sebastian na imprezie firmowej poznaje Camille - d

ilość recenzji:1

9-05-2021 20:01

Sebastian na imprezie firmowej poznaje Camille - dziewczynę jednego ze swoich pracowników. Mężczyzna od pierwszej chwili wie, że kobieta będzie jego. Książka liczy 360 stron i (uwaga, zapnijcie pasy) nie znalazłam nic, do czego mogłabym się przyczepić! Ale zacznijmy po kolei... Historia wciągnęła mnie od samego początku i trzymała w napięciu do ostatniej strony. Każdą stronę i każdą scenę przeżywałam razem z bohaterami. Autorka ma świetny styl i sprawia, że bohaterowie są niesamowicie realistyczni, a ich emocje wręcz namacalne. Przez tę książkę się płynie, a nawet więcej. Ona uzależnia, wciąga i pochłania. Ta historia jest mroczna, elektryzująca, pełna napięcia i niesamowicie gorąca. Okej, dwa razy emocje delikatnie opadły, ale kompletnie mi to nie przeszkadzało, a wręcz podobało mi się, bo sprawiło, że później czułam wszystko jeszcze bardziej. Taka cisza przed burzą. Postać Sebastiana została tak niesamowicie dobrze wykreowana, że trafia na moją listę ulubionych męskich bohaterów. Na początku był on mrocznym psychopatą obsesyjnie zakochanym w Camille z małym dodatkiem stalkera, a z czasem zaczął pokazywać swoją ludzką stronę. Mi osobiście bardzo się to podobało, a ta "walka" dobra ze złem sprawiała, że moje serce biło szybciej. Camille również została bardzo dobrze wykreowana. W ogóle mnie nie irytowała. Nie była przesadnie zadziorna ani za bardzo posłuszna Sebastianowi. Do tego cieszę się, że wątek jej miłości do roślin nie był potraktowany po macoszemu, a tak naprawdę odgrywał dużą rolę w historii. Camille i Sebastian oddzielnie byli świetni, ale razem stworzyli coś, co pokochałam całym sercem. Chemia wręcz wylewała się z tej książki, czuć było iskierki, które między nimi przeskakiwały. Sceny seksu były gorące i bardzo dobrze napisane. Pojawił się też tutaj delikatny humor, który miał formę sarkazmu i szpileczek ze stron bohaterów. Rozpływałam się wtedy. Sebastian rzucający drobnym żarcikiem to było coś pięknego. Na koniec tylko powiem, że tak książka to coś, czego mi było trzeba. Mroczna, uzależniająca i świetnie napisana.

Czy recenzja była pomocna?

szpaczek_czyta

ilość recenzji:295

3-05-2021 13:30

?RECENZJA?

Sebastian Lindstrom jest nieprzewidywalnym mężczyzną. Do różnych sytuacji "zakłada" maski i tak naprawdę nie wiemy, która twarz jest jego prawdziwą. Pewnego dnia na imprezie firmowej spotyka Camille Briarlane - dziewczynę swojego pracownika. Sebastian traci dla niej głowę, postanawia, że ona musi być jego, nie patrząc na nic. Zaczyna wprowadzać w życie swój plan. Kobieta nie spodziewa się niczego, poznając mężczyznę ma o nim bardzo dobre zdanie. Do czasu... Jak to wszystko się potoczy?

Czy wydawnictwoniezwykle może zachwycić wydaną książką?
Zapewne tak
Czy tym razem tak się stało?
Niestety nie
Toż to był dramat. Historia była tak absurdalna, że aż musiałam odkładać tę powieść, bo po prostu nie mogłam Śmiech na sali Jeden wielki ABSURD! Wymiękłam Uwierzcie mi, zwątpiłam na chwilę w ten rodzaj gatunku literackiego.
Oczywiście, ta lektura może się podobać i zapewne znajdzie swoich zwolenników, ale beze mnie. Umordowałam się niemiłosiernie, powykręcałam swoje gałki oczne tak, że do teraz nie wróciły na swoje miejsce Naprawdę bardzo żałuję, że sięgnęłam po tę powieść i zmarnowałam na nią swój cenny czas, ale właśnie to mi pokazuje też, że muszę jeszcze bardziej selekcjonować książki, po które sięgam, żeby nie dopuszczać do takich sytuacji jak ta. Bo po co mam się męczyć? Nie ma to sensu... Bohater w tej książce był socjopatą i psycholem. Serio? To, co tutaj się dzieje, doprowadzało mnie do białej gorączki. No jak tak można? Jak można robić takie rzeczy, bo on chce i już, i mu się należy. Przecież to nie jest przedszkole i nie chodzi o zabawkę, tylko o człowieka! Może fabuła była spójna i dynamiczna, ale była chora. Postaci nie polubiłam i uważam, że nie były dobrze wykreowane. Nic mi się tutaj nie podobało i nic nie wywołało we mnie reakcji "Wow". A nie, przepraszam, wywołało, ta cała jakże "wspaniała" historia Ale oczywiście w negatywnym znaczeniu tego słowa. Nie ma i nie będzie zachwytów "ach, och", bo nie ma nad czym się zachwycać. Dla mnie to było dno. NIE POLECAM! Szkoda czasu na tak pustą powieść. Miłego
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ThievingBooks

ilość recenzji:1

23-04-2021 16:02

Jestem wielką sroką jeśli chodzi o okładki, lubię więc błyskotki, minimalizm i piękne szaty graficzne. Nie lubię natomiast roznegliżowanych mężczyzn mających potencjalnie mnie kusić a w praktyce po prostu przyprawiających mnie o ból głowy. A piszę to ponieważ "Mężczyzna bez uczuć" okazała się wyjątkiem potwierdzającym regułę i skusiła mnie już poprzez pierwszy rzut oka.

Książek Celii Aaron nie miałam jeszcze okazji czytać, ale mam nadzieję, że pojawi się jeszcze wiele jej historii, ponieważ pisze wspaniale. Lekko, konkretnie, słodko i uroczo. Jej historia jest szczera, piekielnie romantyczna i jedna z tych, które biorą czytelnika w swoje objęcia i nie wypuszczają aż nie zamknie się ostatniej strony.

Pewnie Was nie zaskoczę, ale książka nie wyróżnia się niczym specjalnym jeśli chodzi o fabułę. Otrzymujemy romans pomiędzy zamkniętym w sobie bohaterem i śliczną, choć niedostępną dziewczyną. Jest więc to wszystko co spotykamy w innych książkach, ale w tym przypadku nie jest to absolutnie wada! Nie, jeśli za opowieść zabiera się autorka, która wie co robi, ponieważ Aaron serwuje nam słodką, czasami wręcz wzruszającą, przy niektórych dialogach, opowieść o dziewczynie i chłopaku na miejscu których śmiało możemy wyobrazić sobie nas samych i ja, wielka romantyczka, przyznaję, że z przyjemnością sama wkroczyłabym na karty tego chwytającego za serce romansu, chcąc być jak najbliżej bohaterów.

Sebastian Lindstrom jest tajemniczy i niedostępny. Doskonale opanował sztukę ukrywania emocji. Zajmuje się biznesem przejętym po ojcu i nie ma czasu na prywatne życie. Jednak pewnego dnia poznaje Camille, dziewczynę jednego ze swoich pracowników i wie, że nie spocznie, nim nie zdobędzie jej dla siebie. W jego głowie pojawia się pewien plan, który szybko wciela w życie. I chociaż pomysł jest zaskakujący to kibicowałam mu w realizacji zadania, ponieważ chemia między bohaterami była widoczna od pierwszego spotkania a przez to nie wyobrażałam sobie, żeby nie byli razem. Co prawda Sebastian zabrał się za to zupełnie nie tak jak trzeba, ale właśnie w tym chyba był największy romantyzm.

Chociaż główny bohater wydaje się niezdolny do wyrażania emocji, sama powieść aż od nich pęka. Jest niebezpiecznie, męsko, czasami również mrocznie. "Mężczyzna bez uczuć" zaskakuje wykonaniem, przekonuje do siebie dialogami i rozkochuje kreacją bohaterów. Kawał dobrze napisanej historii, mam nadzieję, że nie ostatniej jaka się u nas pojawi spod pióra Celii Aaron.

Czy recenzja była pomocna?

Złotowłosa i Książki

ilość recenzji:1

9-04-2021 19:19

Camille Briarlane jest nauczycielką biologii w szkole a jej marzeniem jest wyprawa do Amazonii celem badań nad roślinnością, którą uwielbia. Jest w związku z Linkiem, ale cały czas ma jakieś wątpliwości. Na jednej z imprez w pracy Linka, Camille poznaje tajemniczego mężczyznę. Sebastian Lindstrom od razu zwrócił jej uwagę - tak samo jak ona jego. Wystarczy chwila, sekunda, by w jego umyśle zrodził się chory plan. Czy Camille uwolni się od Sebastiana? Czy budzące się pożądanie wybuchnie feerią barw? Czy Link jest odpowiednim dla niej partnerem? Czy motywy działań Sebastiana są słuszne?

Słyszałam wiele dobrego o tej książce. Byłam ogromnie ciekawa tej historii. Tego, kim był i dlaczego główny bohater nie miał uczuć. Zaczęłam czytać i zapowiadało się w miarę dobrze. Autorka wzbudziła mój niepokój i zaintrygowanie tym, co się wydarzy. A wystarczyła pierwsza scena z udziałem głównych bohaterów, by było ciekawie i by temperatura wzrosła. Od początku między Camille i Sebastianem czuć zalążek chemii i pożądania. Skrywane i nie dopuszczone do głosu. Camille nie jest taka, by skakać z kwiatka na kwiatek. Jest wierna a skoro jest teraz z Linkiem, to nie może sobie pozwolić na jakiekolwiek relacje z innym mężczyzną. To fajna, ciepła i pewna siebie kobieta. Skrywa zadziorność i temperament, które jak doszły do głosu, to okazały się być całkiem całkiem. Błyska inteligencją a o swoim hobby mówi z pasją. Na plus, co muszę zaznaczyć, były informacje o gatunkach roślin. Ona oddaje się w pełni temu, co kocha. Jako nauczycielka jest wymagająca, fakt, ale umie okazać serce i pomagać. Nie jest jedną z tych zimnych i surowych belfrów. Jest sympatyczna i pozytywna ale nie da sobie wejść na głowę. Jest również odważna. I taka zwykła, prosta młoda kobietka staje się w mgnieniu oka obiektem chorej, jakby nie było, fascynacji Sebastiana. Człowieka, który nie ma uczuć. Nie okazuje ich. Zawsze bierze to, co chce. I robi to, co chce. Zimny, apodyktyczny, przebiegły - te przymiotniki wysuwają się na pierwszy plan. To niedostępny biznesmen. Wyrachowany, twardy i zdystansowany. Sam o sobie mówi, że jest psychopatą. Odważne? Odkrywcze? A może należy tego rozwiązania szukać w przeszłości? Ciekawa, intrygująca i charyzmatyczna postać. Opatulony mrokiem, dozą tajemniczości i nieprzewidywalności. Szaleństwem. Stalker, myśliwy ale nie wyrządzający krzywdy. Dba o potrzeby innych. Liam od początku jakoś nie wzbudzi mojej sympatii. A zaczęło się już od samego początku, kiedy to pokazał, że kobieta głosu nie ma. To on tu wie wszystko najlepiej. Zaborczy, pyszałkowaty a przy tym taki jakiś nudny. Nie wyróżniający się dosłownie niczym szczególnym. Jedyny plus, że nie odpuszczał w sytuacji podbramkowej i był cierpliwy. Ale im głębiej w tekst, tym punkty malały, by finalnie spaść poniżej zera. Nie i jeszcze raz nie. Scen erotycznych w tej powieści jest nawet sporo. Ostre, pikantne i lubieżne. Pełne namiętności. Podsycone pasją, ogniem i frywolnością. Autorka opisała je z odpowiednią dawką emocji oraz szalejącego ognia. Z nutą zwierzęcego szału. Było baaaardzo kusząco i spalająco. Świetny pomysł na fabułę. Akcja non stop trzymała w napięciu. Dostarczała sporej dawki emocji. Plus za możliwość obserwacji wydarzeń oczyma kilku bohaterów. Historia i jej kierunek zmieniał się podczas czytania od tajemniczości, po odrobinki wyjaśnień, poprzez ślepe uliczki, by finalnie poznać całą prawdę. Powieść jest bardzo ciekawa ale czytałam ją dwa dni. A dla mnie to dużo, bo czytam jedną dziennie. Nie mogłam się z początku wciągnąć. Nie wiem dlaczego. Całe szczęście, że dalej było lepiej, by finalnie pozytywnie mnie zaskoczyć. Autorka zwróciła uwagę w swojej powieści na temat chorób psychicznych. To jak wpływają na człowieka. Ale nie tylko na niego - na całe otoczenie także. Jak wielki trzeba włożyć wysiłek, aby taką osobę zrozumieć oraz zaakceptować. Jak żyć i stworzyć symbiozę. Ryzyko ogromne. Czy warte? Zobaczcie sami, co się stanie, gdy ktoś zamarzy o nieosiągalnym. Co jest w stanie zrobić, by zrealizować marzenie. Kosztem wszystkiego i wszystkich? To oryginalna lektura o tym, co widzą oczy, a co skrywa dusza. Pozory. Barwy miłości i czyste pożądanie. Jeśli lubicie takie historie, to jest to książka dla Was.

Polecam

Czy recenzja była pomocna?

Tatiasza i jej książki

ilość recenzji:198

8-04-2021 13:19

Rewelacja! Zaskakująco dobry romans obyczajowy, który całkowicie wciąga, przykuwa uwagę, niesie ogromną dawkę emocji.

?Byłem samotną istotą, która nie potrzebowała więzi społecznych?.

Camille Briarlane jest nauczycielką biologii, marzy o wyjeździe do Amazonii, aby móc całkowicie oddać się swojej pasji, badaniu roślin. Jest w związku z Linkiem, jednak nie potrafi mu całkowicie się oddać, nieustannie ma jakieś wątpliwości. Na imprezie służbowej z pracy Linka, poznaje jego szefa. Jeden taniec, jedna rozmowa, a Camille nie potrafi przestać myśleć o tym dziwnym, niedostępnym mężczyźnie. Sebastian Lindstron bardzo różni się od innych mężczyzn, biznesmen, zarządza firmą, którą przejął od ojca, odnosi znaczące sukcesy. To zimny, wyrachowany, zdystansowany do wszystkich facet. Nigdy nie okazuje uczuć, jego twarz przypomina maskę, z której nie da się niczego odczytać. Poznanie Camille dosłownie zwala go z nóg, zrobi wszystko, aby kobieta należała do niego. Potrzeba posiadania Camille staje się silniejsza od wszystkiego, czego doświadczył w życiu. W jego głowie powstaje szaleńczy plan?

Sebastian nie posiada i nie rozumie uczuć, sam siebie określa psychopatą. Dzięki ojcu, do perfekcji opanował trudną sztukę ich okazywania i odczytywania u innych. Sam jest ogromnie zaskoczony i nie pojmuje tego, co odczuwa na samą myśl o Camille. Nigdy w swoim życiu czegoś podobnego nie zaznał. Akcja powieści toczy się dynamicznie, nieustannie zaskakuje i poraża ogromem emocji. Fabuła dopracowana w każdym szczególe, dotyka pokomplikowanych relacji między naszymi bohaterami i stopniowo odsłania niepokojącą osobowość Sebastiana. Autorka ma bardzo lekkie, płynne, barwne pióro. Z łatwością i empatią potrafi oddać uczucia, jakie targają naszymi bohaterami. A ci rewelacyjnie ukazani to ludzie, w których położenie łatwo jest się wczuć i zrozumieć ich postępowanie. Narracja toczy się naprzemiennie z perspektywy Camille i Sebastiana, dokładnie widzimy, co im w duszy gra. Do obojga poczułam ogromną sympatię. Camille to inteligentna, ciepła, serdeczna osoba, sama jest zdziwiona nawałem uczuć, które odczuwa do swojego porywacza. Sebastian całkowicie skradł moje serce, to jednak przyszło z czasem, po tym jak autorka odkryła pewne fakty z jego życia. Pikantne, pełne namiętności, gorące sceny seksu idealnie wpasowane w całość.

Sebastian analizuje i przetwarza dane o innych, jego umysł pracuje zupełnie inaczej od naszego. Ludzie są mu zupełnie obojętni, jedynie ojcu bezwzględnie ufa. Potrafi wykorzystać ich dla swoich potrzeb, Camille staje się jego obsesją. Z premedytacją, skrupulatnie zaplanował porwanie, jednak nigdy nie chciał jej skrzywdzić. Czy zamknięta w złotej klatce podda się jego woli? Historia początkowo przesiąknięta mrokiem i niedopowiedzeniami, stopniowo wszystko nabiera zupełnie innego wydźwięku. Realne zagrożenie, podejmowanie zaskakujących, niekonwencjonalnych rozwiązań i rodzinne tajemnice. Choroba psychiczna, jej wpływ na życie i życie najbliższych, pogodzenie się z nią i akceptacja. Ogromne wsparcie i bezwarunkowa miłość ojca do syna. Pięknie to wyszło!

Nietuzinkowa, oryginalna, niosąca ogromne emocje historia. Przykład tego jak bardzo pozory i nasze wyobrażenie o innych może być mylące i krzywdzące. Niepokojąca opowieść o trudnej, zachłannej miłości. Jedna z lepszych, jakie miałam ostatnio okazje przeczytać. Bardzo polecam.

Czy recenzja była pomocna?

Blog Kto czyta książki - żyje podwójnie

ilość recenzji:1

7-04-2021 12:06

PSYCHOPATA I JEGO CEL
Ona kocha rośliny, marzy o wyjeździe do Amazonii i w pełni oddaje się swojej pracy nauczycielki biologii. Tkwi także w związku z facetem, z którym być może nie czeka ją spektakularna przyszłość, ale stabilizacja i cukierkowa miłość. On jest ? jak sam siebie określa ? czarnym charakterem. Z psychiką nadającą się jako doskonały materiał do badań potencjalnego psychopaty. Dziwak, człowiek bez uczuć. Zimny jak lód i to nie z własnej woli. Chciałby kochać, chciałby czuć, ale natura zgotowała mu dość podły los i choć nie poskąpiła materialnego bogactwa, zabrała mu coś tak cennego. Pozbawiła go empatii. Kiedy więc Sebastian po raz pierwszy zderza się z miłością, nie wie jak ją zinterpretować, jest oszołomiony potęgą czegoś, czego niegdyś nie znał. A jak na człowieka mrocznego przystało, ucieka się do dość niekonwencjonalnego planu. Porwania.

JAK PISANA JEST AKCJA?
Brawo. Autorka postawiła przed czytelnikiem obraz dość niestereotypowej miłości. Zły mężczyzna, który się tutaj pojawia, nie jest mroczny w wyniku własnego ?widzimisię?. Pojawia się racjonalne wytłumaczenie całej sytuacji, stąd historia nabiera naturalności i autentycznego mroku. Namiętna, pikantna, zmysłowa, a przy tym wszystkim niebezpieczna. Jest zagrożenie, niekonwencjonalne wybory, tajemnica. Finał nie zaskakuje, co z resztą wcale mi nie przeszkadzało. Autorka rozegrała całość dokładnie tak, że udało się jej trafić w mój gust. Przyznam, że już dawno nie czytałam romansu, w którym poruszony byłby problem choroby psychicznej głównego bohatera, mającej wpływ na całe jego życie. To na pewno uczyniło książkę oryginalną. Z tej całej historii wypływa jednak pewna refleksja. Nie warto kierować się tym, co podpowiadają nam inni, ich punktem widzenia i koncepcją dotyczącą niektórych spraw. Czasami warto wejść głębiej, by móc wydać swój własny werdykt. Nie wszystko okazuje się bowiem takie, jak widzi to większość.

PODSUMOWANIE
Książka z dobrym tempem akcji. O miłości, która miewa swoje niebezpieczne tony, wszak zaczyna się od iście mrocznego planu wykraczającego poza to, co normalne. Bohater zmagający się z zaburzeniami psychicznymi, kobieta, która musi skonfrontować się z niecodzienną sytuacją, z której może nie wyjść cało. Wyszło wiarygodnie, ciekawie, pikantnie i oryginalnie. Jestem jak najbardziej zadowolona. To było coś innego. Polecam i Wam.

...

Czy recenzja była pomocna?

wioletreaderbooks

ilość recenzji:117

3-04-2021 19:53

Ta książka nie dość, że sprawiła, że zakochałam się najpierw w okładce, jednak to opis podbił moje serce jeszcze bardziej. Czułam, że ta książka będzie sztosikiem. I tak zdecydowanie jest !
Może uznacie mnie za szaloną, ale ja nie wiem dlaczego stalkerzy, porywacze, które chcą zdobyć swoje księżniczki i udowodnić im, że są dla nich tym jedynym mnie tak kręci. Ale to co zrobiła tutaj Autorka, może nie jednego oburzyć i zdenerwować, ale nie mnie. Poproszę takich książek więcej. (Mówiłam ? wariatka).
?Ta iskra wznieciła pożar, który zwiastował zniszczenie wszystkiego, co stanie między nami.?
Sebastian widzi ją na firmowej imprezie. Jedno spojrzenie wystarczy, żeby mężczyzna wiedział, że to jego druga połówka jabłka, pomarańczy i czego tam jeszcze sobie wymyślicie. Ale jak udowodnić kobiecie, że to on jest tym jedynym, a nie ten z którym obecnie jest. Sebastian ma plan. Ale czy ten plan sprawi, że Camille go pokocha ? Może wręcz przeciwnie....
?Ona była stworzona dla mnie, bo ja zostałem skonstruowany z najmroczniejszych materiałów specjalnie dla niej. Jej światło równoważyłoby mój mrok.?
Camille chce się rozwijać. Jest biologiem i to ją fascynuje. Mężczyzna, którego spotyka, sprawia że zaczyna czuć coś więcej, ale nie może sobie na to pozwolić. Szybko rozjedzie się po kościach i zapomni. Jednak Sebastian nie jest mężczyzną, o którym łatwo zapomnieć.
?Dama pragnęła potwora bardziej niż rycerza.?
Książka jest typowo stalkerskim szaleństwem. Porwanie i przekonywanie do uczuć osoby wydaje się niedorzeczne i szalone, ale my kochamy czytać o takich szaleńcach. Sebastian zdobędzie Wasze serca i udowodni, że może nie jest taki zły, na jakiego wszyscy, a zwłaszcza on sam się kreuje.
Jest to szalona, niesamowita książka, która utkwi w Waszej pamięci. Spowoduje wiele emocji i naprawdę świetnie spędzicie z nią czas. Bohaterowie, akcja oraz fabuła wyróżnia się na tle dotąd wydanych książek. Autorka ma lekkość operowania językiem i umiejętność zaciekawienia czytelnika.
Szczerze Wam ten tytuł mogę polecić.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Snieznooka

ilość recenzji:1

2-04-2021 20:53

Celia Aron swoją książką ?Mężczyzna bez uczuć? sprawiła, że miałam w głowie wiele pytań. Musiałam się zastanowić, aby dobrze i we właściwy sposób napisać recenzję. Macie czasami tak, że po przeczytaniu jakiejś książki myśli krążą tak po prostu nie dają się pochwycić? Nie potrafiłam dobrze oddać tego, co czułam po lekturze, zwłaszcza, że ?Mężczyzna bez uczuć? potrafi swoim mrokiem nieco zaburzyć równowagę dobra i zła. W pewnym stopniu mamy tutaj romans z tych dark, gdzie bohater, co prawda nie jest sadystycznym mordercą, ale posiada własne demony, które ukrywa, a one coraz częściej nie chcą dać się wyciszyć i zagłuszyć. Znajdziecie tutaj obsesję, której nie sposób zaspokoić. O czym opowiada ?Mężczyzna bez uczuć??
Głównymi bohaterami powieści ?Mężczyzna bez uczuć? są Camille Briarlane i Sebastian Lindstrom, kobieta i mężczyzna, nauczycielka i biznesmen, ofiara i drapieżnik. Różnie można określić zestawienie tych postaci. Camille uczy biologii w liceum, jest bardzo ambitna i ma wielkie plany badawcze, czego zdaje się nie do końca rozumieć, a nawet umniejszać jej obecny chłopak. Jest inteligentna, zdolna i robi to, co kocha, nauczanie stało się jej pasją, a także praca z uczniami. Dziewczyna, co prawda wydaje się szczęśliwa, jednak pewne spotkanie na firmowym przyjęciu sprawi, że zawróci jej w głowie. Jak na grzeczną dziewczynkę przystało ciągnie ją do niegrzecznych chłopców, którzy rozsiewają koło siebie mroczną aurę. Sebastian Lindstorm jest dyrektorem generalnym pewnej dużej firmy, a zarazem szefem chłopaka Camille. W starciu tych dwóch mężczyzn słabo wychodzi obecny mężczyzna, zwłaszcza, że w pewien sposób ją przyciąga. Jego spojrzenie, chłodność i opanowanie, sprawia, że trudno go rozgryźć. Ukrywa to, że potrzebuje sprawować nad wszystkim kontrolę, co łatwo się wiąże z wpadaniem w obsesje. Kiedy na horyzoncie pojawiła się Camille zaciekawiła go na tyle, że wyznaczył sobie za cel sprawienie, aby kobieta stała się jego. Jest uparty i zawzięty i nikt, ani nic nie będzie w stanie odwieźć tego mężczyznę od realizacji celu. Sebastian ma swoje własne tajemnice i plany, które zamierza wcielić w życie, tylko co na to wszystko Camille? Czy kobieta wpadnie w jego pułapkę?
Celia Aaron napisała książkę, która jest jednotomówką prowadzoną przez większość powieści przez dwóch narratorów. Sebastian dopuścił się odważnego i niebezpiecznego dla Camille czynu, a wszystko, aby wprowadzić w czyn próbę zaspokojenia swojej obsesji. Czytałam ?Mężczyznę bez uczuć? niemalże z zapartym tchem, próbowałam zrozumieć wszystko, co chciała mi przekazać autorka. Sebastian jest postacią niejednoznaczną, akceptuje swoje wady, przed nikim ich nie ukrywa, nie można jednocześnie go zakwalifikować na dobrą lub złą stronę. Nie można określić nikogo, ani niczego, zło przecież bywa nieoczywiste, a każdy ma swoje własne motywy. Sebastian jest pewną zagwozdką pod względem psychologicznym, kiedy pozwala swoim pragnieniom dojść do głosu, rządza, namiętność, cierpienie i pragnienie miłości. Zdecydowanie pan Lindstorm stał się jednym z bohaterów, których naprawdę lubię, był autentyczny, a jego mrok nie był wyolbrzymiony. ?Mężczyzna bez uczuć? pokazuje, że czasami rozróżnienie dobra i zła bywa trudne, czasem niemożliwe do ocenienia.

Czy recenzja była pomocna?