Świat wielkich korporacji, o ile na kartach literatury w ogóle się pojawia, często stanowi jedynie mdłe tło. Traktowany po macoszemu, stawiany w świetle sukcesu i pomnażanego majątku w niczym nie przypomina tego, z czym teraz przyszło mi się zmierzyć. A miałam okazję stanąć oko w oko z wilkiem biznesu, z kimś, kto dążąc po trupach do celu nie spogląda w tył. ?Master? Olgierda Świerzewskiego to książka, która pokazała mi drugą stronę medalu otwierając bramę do toksycznej rzeczywistości, w której każdy kolejny dzień okazuje się bezlitosnym wyzwaniem. Chcecie w środowisko pozbawione moralnych zasad wejść także i Wy? Zobaczcie najpierw, czy warto.
Piekielnie inteligentny i zdolny Aleks Rymer, specjalista wielkiej korporacji Green Stone, pnie się po szczeblach kariery stanowiąc zagrożenie dla samego szefa. Jednak pewnego dnia jego pochłonięta zawodowymi obowiązkami rzeczywistość i bezpieczna posada zostają postawione pod wielkim znakiem zapytania. Oddelegowany do firmowej fili znajdującej się w Warszawie, mężczyzna musi opuścić ukochany amerykański grunt i powrócić tu, na stare śmiecie, których dotąd sprytnie się wystrzegał. Obmyślając plan wejścia na nowe terytorium już z góry wie, że nie zyska sympatii swoich współpracowników. Nadzorując pracę firmy będzie niczym Bóg decydujący o czyimś przetrwaniu bądź końcu. Bezuczuciowy, trudny do rozgryzienia, nieuchwytny, a jednak podziwiany wzbudzi skrajne emocje, a tworząc wokół siebie aurę władcy może zyskać i wrogów. Czy karty, które rozda, zapewnią mu wygraną?
Główny bohater powieści, Aleks Rymer, to nietuzinkowa osobowość, mężczyzna oficjalnie deklarujący swoją nienawiść do ludzi. Pozbawiony współczucia, egoistyczny, podły, czerpiący satysfakcję z wyczuwanego u kogoś strachu, okazuje się przy tym niebywale inteligentny i bystry, a manipulację drugą osobą opanował jak tabliczkę mnożenia. Przekraczając progi nowego miejsca pracy wzbudza zainteresowanie i sieje zamęt. Jest podziwiany, respektowany, ale i zarazem nienawidzony. W tej całej świetności, czerpiąc korzyści z osobistego uroku i uległości kobiet, pozostaje jednak samotny. Zaspokajając żądze przygodnym seksem i topiąc żale w alkoholu, pamięta o Niej, o kobiecie, która jako jedyna zyskała nad nim przewagę.
Rzadko kiedy autorzy częstują czytelnika głównym bohaterem przeładowanym tak wieloma nieprzychylnymi cechami. Aleks wydaje się być kimś, z kim raczej nie chciałoby się mieć do czynienia osobiście, a jednak zaskakującym zjawiskiem okazuje się fakt, że można zacząć się nim niezdrowo fascynować. Dzięki pierwszoosobowej narracji mamy okazję przyjrzeć się mu tak blisko, jak to tylko możliwe, dotknąć jego codzienności, przeanalizować myśli i dość do różnorodnych wniosków, z których na przód wysuwa się ten dominujący. Świat korporacji to jedno wiele pole bitwy, podczas której słabe jednostki odpadają, zaś sukces usłany jest często krzywdą innych.
Bezpośrednie wejście w świat Aleksa zostaje przeplecione jednak trzecioosobową narracją, prezentującą funkcjonowanie tych, którzy mieli szczęście bądź też wielkiego pecha spotkać go na swojej drodze. Świat strachu, zszarganych nerwów i niekończących się emocji. Maszyna stresu napędzająca całe życie, odbierająca szansę na błogie wyciszenie się. Rzeczywistość, która przeraża i której progu z pewnością nie chciałabym przekroczyć.
Niecodzienna tematyka, zapadający w pamięć główny bohater i uderzająca możność Olgierda Świerzewskiego urzeczywistnienia nieznanego dla wielu środowiska wielkiego biznesu. Odbywające się na najwyższym szczeblu transakcje i praca, w której nie ma miejsca na najmniejszą niedokładność. ?Master? podnosi adrenalinę i buduje napięcie bez krwawych scen. To literatura pisana twardą, męską ręką, zaś sam autor wydaje się znać jej tematykę od podszewki i właśnie to, odzwierciedlone we wiarygodności treści, zastanawia najbardziej.
Pieniądz, władza i niebezpieczeństwo. Prawda, że brzmi kusząco? Master potrafi sobie owinąć wokół palca także czytelnika. U jego boku z chęcią wybrałabym się na dalszą wędrówkę, chociaż mam wrażenie, że dzieło Olgierda Świerzewskiego to literatura tylko dla wytrwałych. Gra psychologiczna, brutalny świat wyzbyty uczuć i bezlitosny, egoistyczny głównych bohater z pewnością bardziej trafią w gusta męskiej rzeszy odbiorów. Fenomenalna lektura, potrafiąca wymęczyć w pozytywnych sposób, wnosi w krąg polskich autorów powiew świeżości. Jeżeli czujecie się na siłach i chcecie odczuć stres na własnej skórze, ?Master? może okazać się słusznym wyborem.
...