SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Maskarada wokół śmierci

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Novae Res
Oprawa miękka
Liczba stron 352

Opis produktu:

Poruszające świadectwo, w którym okrucieństwo wojny zderza się z miłością.

Dla Węgier, a szczególnie dla węgierskich Żydów, ostatni rok II wojny światowej był najtrudniejszy. Żydzi na Węgrzech od lat cierpieli z powodu różnych form dyskryminacji, ale od tego momentu rozpoczęła się ich masowa eksterminacja. Tivadar Soros, ojciec znanego wszystkim biznesmena i społecznika Georgea Sorosa, opowiada o losach swojej rodziny podczas tego ostatniego roku wojny. Pogodne usposobienie, doświadczenia żołnierskie z I wojny światowej i wrodzony spryt sprawiły, że Tivadar i cała jego najbliższa rodzina - w tym 14-letni wówczas George - przeżyli. W tej spisanej w esperanto opowieści pasja życia miesza się z bliskością śmierci, codzienność z duchowością, a chęć niesienia pomocy z wszechobecnym okrucieństwem. To wyjątkowe świadectwo nieludzkich czasów, w których miłość i poświęcenie wybrzmiewa głośniej niż kiedykolwiek.

`Niemcy okupowali Węgry od 19 marca 1944 r. Wyzwolili nas Sowieci 12 stycznia 1945. W czasie tych dziesięciu miesięcy żyliśmy w poczuciu śmiertelnego niebezpieczeństwa. Więcej niż połowa Żydów żyjących na Węgrzech i jedna trzecia mieszkających w Budapeszcie w tym czasie zginęła. Ja i moja rodzina przeżyliśmy. Ponadto mój ojciec pomógł innym ludziom. Był dobrym człowiekiem. Nigdy nie widziałem go bardziej pracującego niż wtedy. (...) Mówienie tego jest niegodziwością, ale te dziesięć miesięcy było najszczęśliwszymi w moim życiu. Miałem czternaście lat. Byliśmy zagrożeni, ale wydawało się, że mój ojciec panuje nad sytuacją. Byłem świadomy niebezpieczeństwa, ojciec wiele mi tłumaczył - lecz nie wierzyłem, że można mnie zranić. Polowały na nas złe siły, ale my byliśmy po stronie aniołów, bo przecież niesprawiedliwie nas męczono. Staraliśmy się ratować nie tylko siebie, także innych ludzi. Nie było szans na opór. Wydawało się jednak, że jesteśmy w korzystnej sytuacji. Czego więcej mógł pragnąć czternastolatek? Podziwiałem i uwielbiałem mojego ojca. On już znał życie pełne przygód i dobrze się razem bawiliśmy. Wierzę, że etos tej książki jest przejrzysty. Mój ojciec był zbyt skromny, by przechwalać się dużą liczbą osób, którym pomógł.`

Fragment z przedmowy Georgea Sorosa

Emilia Ewa Siurawska (ur. 25.01.1939 - zm. 16.06.2017) - znawczyni języka esperanto, tłumaczka, działaczka na rzecz ochrony zabytków. Była zaangażowana w różne formy działalności kulturalnej. Za młodu grała na deskach koszalińskiego teatru, potem była wieloletnią dyrektorką Biura Zarządu Głównego Towarzystwa Opieki nad Zabytkami, a także dyrektorem oficyny wydawniczej TOnZ. Z ruchem esperanckim związała się już w młodości, ponieważ dawał jej namiastkę swobody w czasach PRL-u. Zorganizowała m.in. Bałtycką Wiosnę Esperancką. Po przeprowadzce do Warszawy została sekretarzem generalnym Polskiego Związku Esperantystów. W 1987 roku znalazła się w komitecie organizacyjnym Światowego Kongresu Esperanta. Odpowiadała także za organizację 112 imprez, w których wzięło udział ponad 800 artystów. Uczestniczyła w 11 międzynarodowych kongresach esperanta m.in. w Brazylii, Gruzji, czy Armenii. Była także pierwszym społecznym dyrektorem Fundacji Zamenhofa, której celem była budowa Centrum Zamenhofa w Białymstoku (otwarto je w 2009 roku). Zafascynowana lekturą książki Tivadara Sorosa podjęła się jej tłumaczenia, aby także polscy czytelnicy mogli poznać losy tej barwnej postaci.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: literatura faktu, publicystyka
Wydawnictwo: Novae Res
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 130x210
Liczba stron: 352
ISBN: 9788382190472
Wprowadzono: 10.03.2021

RECENZJE - książki - Maskarada wokół śmierci - Tivadar Soros

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4/5 ( 2 oceny )
  • 5
    0
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

red_sonia

ilość recenzji:161

30-04-2021 11:48

O holokauście pisze się raczej w bardzo poważnym tonie. Nie dziwi to, bo ten temat jest tragedią, która spotkała ogrom ludzi. Jednak autor "Maskarady wokół śmierci" skupił się bardziej na życiu codziennym, na tu i teraz, a opis jego rzeczywistości to nie tylko ból i strach, ale przede wszystkim drobne radości. W piekle jest miejsce na uśmiech? Rodzina autora pokazuje, że tak. Synowie, którzy pisali przedmowę, wyrażają się o tym trudnym czasie w dość optymistycznym tonie, ufali ojcu, co dawało im pewność przeżycia najgorszego.


Tivadar Soros opisuje ostatnie dziesięć miesięcy II wojny światowej na Węgrzech, gdzie zginęła ponad połowa mieszkających tam Żydów. Z jego relacji wyłania się znany nam obraz - łapanki, obozy, egzekucje. Jednak ta makabra jest jakby równoległa z toczącym się życiem. Praca, dom, zajęcia dodatkowe. Zwyczajny dzień, można by powiedzieć normalność w cieniu wojny. I to jest dość niezwykłe, kontrast, który widać, jednak on nie razi. Tivadar przeżył I wojnę światową, uciekł z Syberii, więc odpowiednio wcześniej przedsięwziął kroki, by jego bliscy na fałszywych papierach, mieli szansę żyć, bo co mamy cenniejszego niż własne życie?


"Maskarada wokół śmierci" jest inna niż książki dotykające podobnej tematyki. Holocaustu. W większości z nich to śmierć i strach mają pierwsze skrzypce, tu życie i radość. Wbrew wszystkiemu. Polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

red_sonia

ilość recenzji:1

30-04-2021 11:47

O holokauście pisze się raczej w bardzo poważnym tonie. Nie dziwi to, bo ten temat jest tragedią, która spotkała ogrom ludzi. Jednak autor "Maskarady wokół śmierci" skupił się bardziej na życiu codziennym, na tu i teraz, a opis jego rzeczywistości to nie tylko ból i strach, ale przede wszystkim drobne radości. W piekle jest miejsce na uśmiech? Rodzina autora pokazuje, że tak. Synowie, którzy pisali przedmowę, wyrażają się o tym trudnym czasie w dość optymistycznym tonie, ufali ojcu, co dawało im pewność przeżycia najgorszego.


Tivadar Soros opisuje ostatnie dziesięć miesięcy II wojny światowej na Węgrzech, gdzie zginęła ponad połowa mieszkających tam Żydów. Z jego relacji wyłania się znany nam obraz - łapanki, obozy, egzekucje. Jednak ta makabra jest jakby równoległa z toczącym się życiem. Praca, dom, zajęcia dodatkowe. Zwyczajny dzień, można by powiedzieć normalność w cieniu wojny. I to jest dość niezwykłe, kontrast, który widać, jednak on nie razi. Tivadar przeżył I wojnę światową, uciekł z Syberii, więc odpowiednio wcześniej przedsięwziął kroki, by jego bliscy na fałszywych papierach, mieli szansę żyć, bo co mamy cenniejszego niż własne życie?


"Maskarada wokół śmierci" jest inna niż książki dotykające podobnej tematyki. Holocaustu. W większości z nich to śmierć i strach mają pierwsze skrzypce, tu życie i radość. Wbrew wszystkiemu. Polecam!

Czy recenzja była pomocna?