SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Martwy sezon

Garstka z Ustki Tom 2

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
przeczytaj fragment przeczytaj fragment

książka

Wydawnictwo SQN Sine Qua Non
Data wydania 2019
z serii Garstka z Ustki
Oprawa miękka
Liczba stron 400

Opis produktu:

Martwy sezon trwa w najlepsze. Gdy Ustka pustoszeje, na jaw wychodzą kolejne tajemnice.

Spokój to stan przejściowy, o czym Magda Garstka wie aż nadto dobrze. Wielka Niedźwiedzica zmaga się z problemami finansowymi, a walka o utrzymanie pensjonatu okazuje się bardzo wyczerpująca. Sytuacji nie poprawiają wypadek ciotki Tamary, która do Ustki przybywa w asyście Cezarego, swojej dawnej miłości, a także goście: Łowcy Duchów oraz pewne nietypowe małżeństwo. To za ich sprawą trzy pokolenia Garstek będą musiały zmierzyć się z kolejnymi trupami i zagadkami... a nic nie przyciąga Garstek tak, jak tajemnica.

Wspomnienia, skomplikowane relacje, przeszłość i przyszłość. `Martwy sezon` to prawdziwa uczta dla miłośników zagadek, a także poruszająca opowieść o poszukiwaniu własnej ścieżki, o zaczynaniu od nowa na przekór światu.

<seria>865|Więcej książek z serii Aneta Jadowska</seria>
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: SQN Sine Qua Non
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2019
Wymiary: 135x210
Liczba stron: 400
ISBN: 9788381296113
Wprowadzono: 02.08.2022

RECENZJE - książki - Martwy sezon, Garstka z Ustki Tom 2 - Aneta Jadowska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 7 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Wolne Litery

ilość recenzji:1

27-12-2019 20:27

Po raz kolejny wróciłam do twórczości Pani Anety Jadowskiej i po raz kolejny podczas czytania jej książki bardzo dobrze się bawiłam! Dodam, że jest to już druga część historii Magdy Garski. Ja zaczęłam od tej, nie czytałam pierwszej części i spokojnie odnalazłam się w tej historii!

Tutaj wybierzemy się do pięknej Ustki. Ta nadmorska mieścinka może wydawać się nam nudna, nic bardziej mylnego! To własnie tutaj przenosi się Magda Garstka, która będzie pomagała swojej babci w prowadzeniu pensjonatu. Główna bohaterka to zdecydowanie jest postać, której nie da się nie polubić. Pełna empatii i zaangażowania kobieta, która na pierwszym miejscu stawia zawsze bliskie sobie osoby. Poza nią sporo tutaj również o Marii Garstce, czyli jej babci oraz o Tamarze Garstce, czyli jej ukochanej ciotce!

Książkę ciężko jest kategoryzować. Ma w sobie i odrobinę kryminału i romansu i powieści obyczajowej. Porusza również kilka ważnych i istotnych tematów, a do tego sporo momentów jest zabawnych i napisanych z humorem. Nie jest to ciężka i wymagająca lektura, ale taka przy której się odprężycie i będziecie dobrze bawili!

Czy recenzja była pomocna?

Tea Books Lover

ilość recenzji:1

24-12-2019 10:33

"Martwy sezon" to kontynuacja "Trupa na plaży". Słyszałam kilka opinii, że jest bardzo kiepska, o wiele gorsza od pierwszej części, i przez to nie miałam wysokich oczekiwań. Pozytywnie się jednak rozczarowałam, bo naprawdę nie było tak źle i chociaż miejscami książka jest naprawdę trudna, czy nawet makabryczna, to przeczytałam ją z przyjemnością.

Zazwyczaj w kryminałach trup pojawia się już na samym początku, a dalsza część fabuły to próby znalezienia mordercy. Ale w przypadku Magdy Garstki i jej rodziny nic nie jest typowe i normalne, więc te kryminalne motywy mocno stanęły na głowie. Zresztą "Martwy sezon" jest bardziej powieścią obyczajową niż kryminałem, choć te dwa gatunki są tu nierozerwalnie splątane.

To przede wszystkim powieść o kobietach, o kilku ich pokoleniach: Magdzie, która w Ustce znalazła dom, ale ma wrażenie, że to poczucie bezpieczeństwa wymyka jej się z rąk. O Tamarze, ciotce Magdy, zmuszonej przemyśleć swoje dotychczasowe życie i wybory, których dokonała lata wcześniej. O Marii, seniorki rodu, która przeżyła piekło i pomaga kobietom takim jak ona, ale nie wie, jak długo jeszcze będzie w stanie to robić.

Jest poważniej niż w pierwszej części, więcej jest smutku, ludzkich dramatów, ale mimo to powieść nie przytłacza, subtelny humor i kilka rozładowujących napięcie wątków przydają jej lekkości, sprawiają, że czyta się ją szybko i dobrze. Nie było idealnie, kilkukrotnie zirytowały mnie przebijające się w narracji poglądy autorki, bardzo odmienne od moich, ale nie mogę powiedzieć, żeby była to zła książka. Bardziej refleksyjna niż sensacyjna, ale dobrze napisana. Niewyjaśnione wątki zapewne zapowiadają trzeci tom serii i przyznam, że czekam na niego z ciekawością.

Czy recenzja była pomocna?

Inthefuturelondon

ilość recenzji:1

20-12-2019 11:11

O twórczości Anety Jadowskiej słyszałam już od naprawdę dłuższego czasu. Wielu czytelników zachwalało serię o Dorze, Nikicie a od niedawna również o Garstce z Ustki. Kiedy pojawiła się możliwość poznania kolejnych przygód prosto znad morza, nie wahałam się. Faktem jest, że Martwy sezon to tom drugi, jednak absolutnie nie wpłynęło to na mój odbiór tej powieści. Mogę śmiało napisać, że zachęciło mnie to do sięgnięcia po część poprzednią.

Jesień niestety nie okazała się zbyt przyjazna dla Magdy Garstki i pensjonatu Wielka Niedźwiedzica. Zapanował w nim martwy sezon. Dosłownie i w przenośni. Na domiar złego jej ciotka uległa poważnemu wypadkowi, przez co musi poruszać się na wózku. Jeszcze, żeby było zabawniej, ciocia ma prawdziwe dylematy miłosne... Jak więc poradzić sobie z tym wszystkim, kiedy na horyzoncie nie widać szczęśliwego zakończenia?

Główna bohaterka, czyli Magda Garstka, to bardzo sympatyczna, zabawna, kochająca młoda kobieta. Urocze jest to, że tak bardzo stara się pomagać babci w prowadzeniu pensjonatu. Podobnie jak jej miłość do ciotki. Chyba jeszcze nie spotkałam się z bohaterką, której aż tak zależałoby na bliskich osobach.

Ciocia Magdy, Tamara także zdobyła moją sympatię. Jest pracowitą kobietą, która całe życie poświęca karierze. Nie boi się wyzwań, a wręcz przyjmuje je z otwartymi ramionami. Niektórym może wydawać się to głupie, ale gdzieś tam poczułam się zainspirowana przez tę bohaterkę. Jawnie pokazuje ona, że można być naprawdę szczęśliwym, pracując i spełniając się zawodowo.

Myślę, że należy również zwrócić uwagę na postać Marii Garstki, która sprawnie zarządza pensjonatem. No, może przechodzi on pewne problemy, ale bohaterka ta jest gotowa zrobić wszystko, by go zatrzymać i przekazać wnuczce. Mój podziw wzbudziła jej druga działalność. Otóż Maria ratuje kobiety maltretowane przez mężów i daje im schronienie. Jest to zachowanie godne uwagi i braw.

Martwy sezon to moje pierwsze spotkanie z twórczością Anety Jadowskie. Szczerze? Żałuję, że nie poznałam książek tej autorki wcześniej. Zdecydowanie zbyt długo z tym zwlekałam.

Podoba mi się styl pisania autorki, to, w jaki sposób kreuje bohaterów oraz jak prowadzi akcję. Z początku miałam o to ostatnie sporo wyrzutów, a z perspektywy czasu wiem jednak, że takie dość powolne rozwijanie akcji było czymś jak najbardziej trafionym i potrzebnym. Dzięki temu czytelnik nie dostaje wszystkiego ?naraz?, a dodatkowo ci, którzy nie czytali poprzedniej części (w tym także ja), mają czas na zapoznanie się z bohaterami oraz samym miejscem akcji.

Do gustu przypadł mi również humor, jaki serwuje autorka. Bałam się trochę, że będzie to wymuszony śmiech, a te zabawne sceny w rzeczywistości takie nie będą. Na szczęście, ubawiłam się podczas lektury tej książki i wciąż z uśmiechem na ustach wspominam tę historię.

Zdecydowanie muszę sięgnąć po poprzedni tom oraz inne powieści pani Jadowskiej. Pierwsze spotkanie z jej twórczością uważam za jak najbardziej udane.

Jeśli lubicie powieści z humorem, który nie jest nachalny ani wymuszony, to polecam Martwy sezon. Oczywiście będzie to również gratka dla tych, którzy lubują się w zagadkach kryminalnych, a tych znajdziecie tutaj całkiem sporo.

Czy recenzja była pomocna?

Paulina Wu

ilość recenzji:39

8-12-2019 12:19

Garstki wracają w kolejnej powieści Anety Jadowskiej, tym razem do Ustki zawita jesienny Martwy sezon... Turystów w swoich parawanowych twierdzach jakby mniej, sinicie zniknęły, topielców też brak - ale wciąż jakby martwo. W dodatku w Wielkiej Niedźwiedzicy pojawiają się Łowcy Duchów i wyjątkowo zgryźliwa para. Klimat nie sprzyja, problemy narastają, a tylko spokojne morze pozwala się uspokoić i ukołysać rozbiegane myśli. Mimo tego Garstki wciągają w swój rodzinny rozgardiasz i sprawiają, że chcesz się z nimi zaprzyjaźnić lub wręcz zostać adoptowanym przez tą szczególną rodzinkę.
Martwy sezon to drugi tom z serii Garstka z Ustki, jednak bez problemu można czytać go nie znając Trupa na plaży. Tym razem w powieści przyjdzie nam poznać bliżej Tamarę, ciotkę Magdy Garstki, która nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności trafia do Ustki na dłużej. Wraz z nią przybywa tutaj jej towarzysz i dawny przyjaciel Cezary - będziemy świadkami przedziwnej relacji łączącej tych dwoje, wspomnienia Tamary przybliżą nam ich losy. Są to bardzo pozytywne i ciekawe postaci, którym w głębi serca kibicowałam, a nutka sarkazmu dodaje im uroku.
Przede wszystkim są to dobrzy ludzie, tak jak nasze usteckie Garstki - może dlatego świetnie się dogadują. Magda i babcia Garstka nadal prowadzą swój pensjonat, a w międzyczasie pomagają kobietom pokrzywdzonym przez swoich wyrodnych małżonków. Mimo, że tematy te są trudne i nie jedna łza pociekła na wspomnienie Ptaszyn, cieszę się, że są poruszane - to ważne, niosące nadzieję przesłanie dla kobiet. Nie są na świecie same i mają prawo szukać pomocy i żyć normalnie.
Przez Wielką Niedźwiedzicę przejdzie wiele ciekawych, wyrazistych osobowości i nie jedna katastrofa. Wszyscy są jednak dla siebie wsparciem i pomagają w trudnych chwilach. Nie brak także im nadziei i dobrego humoru, którego - mimo wszystko - naszym bohaterom nie brakuje. Czasem nawet wariackie zachowania przynoszą oczekiwane rezultaty, za co oczywiście kochamy Garstki! I tylko smętny wąs komisarza nie jest zadowolony z żadnego obrotu sprawy.
Serdecznie Wam polecam tą powieść w jesiennym klimacie, może jest to bardziej książka obyczajowa, niż kryminał, jednak Magda Garstka nadal zachwyca swoimi detektywistycznymi zdolnościami.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

sem

ilość recenzji:1

2-12-2019 20:33

?Martwy sezon? to kontynuacja obyczajowo-kryminalnej książki Anety Jadowskiej, tym razem już może bez trupa na plaży (choć w sumie to nie do końca). Nie mogę zaprzeczyć, że miałam spore nadzieje w związku z tą powieścią. ?Trup na plaży i inne sekrety rodzinne? naprawdę bardzo mi się podobał, więc liczyłam na powtórkę w ?Martwym sezonie?. I co? I super. :) Fabuła jest interesująca, choć tym razem samej ?zbrodni? jest nieco mniej, a więcej przestrzeni zostawiono dla wątku Przystani i tematu przemocy. Największą zaletą tej książki jest język, jakim została napisana. Aneta Jadowska pięknie operuje słowem ? opisy są plastyczne, pomysłowe, a jednocześnie działające na wyobraźnię, w dodatku oplecione są humorem, dzięki czemu choć tematy tu poruszone należą do naprawdę poważnych, to odbiór jest lżejszy i przystępny. Sam wątek ?kryminalny? został ciekawie przedstawiony, a śledztwo i teorie snute przez postacie dostarczają wiele rozrywki. Bohaterowie jak zawsze u Jadowskiej są żywi, rewelacyjnie wykreowani, realistyczni, zabawni, a jednocześnie nie śmieszni. Po prostu bomba. Aneta Jadowska to z całą pewnością jedno z czołowych nazwisk polskiego rynku wydawniczego i ?Martwy sezon? tylko to potwierdza. Polecam serdecznie! :)

Czy recenzja była pomocna?

Martak180

ilość recenzji:1

19-11-2019 15:51

Ustka pustoszeje z powodu topielców. Goście odwołują rezerwacje w pensjonacie, a po sezonie i tak jest krucho. Martwy sezon! Magda mini Gartska ma złe przeczucia. Co wydarzy się w Ustce i w Wielkiej Niedźwiedzicy? W pensjonacie do gości Łowcy Duchów i nietypowego małżeństwa dołączyli ciotka Tamara i jej kolega Cezary. Gdy znika jeden z gości, Magdzie zapala się czerwona lampka. Kruszynka z węchem psa myśliwskiego, nielicencjonowana znajdowaczka trupów podejrzewa morderstwo i szuka trupa. Wciąga do akcji rodzinę, która uwielbia tajemnice. Trzy pokolenia Garstek będą mierzyć się z kolejnymi zagadkami i trupami. Tych nie zabraknie, i to w jakim wydaniu! Będzie intrygująco, nieco niebezpiecznie i strasznie, przygnębiająco i smutno, z nutą czarnego humoru.
W krótkim czasie fala nieszczęść spada na pensjonat. Maria boryka się z problemami. Cały czas była silna, ale nadmiar nieszczęść ją przytłoczył. Rodzina Garstków dba o siebie. Ich siłę widać w walce z przeciwnościami losu. Garstka może liczyć na Garstkę. Tamara i Magda są jak naczynia połączone. Tamara marudna, cioteczka nieprzewidywalna podbiła moje serce swymi nieco ironicznymi tekstami i puentami. Jej rozmowy z siostrzenicą i Czarkiem wywoływały uśmiech. Sam Cezary przyciąga wzrok wyglądem, lecz podbija serce oddaniem i przesunięciem granicy na dziwactwa ukochanej.
Wątek miłosny z przeszłości, skomplikowany w teraźniejszości, dążący ku przyszłości. Miłość i dylemat, czy dać szansę dawnej miłości. Czy wciąż działa pamięć ciał? Emocje buzują w Tamarze i Cezarym. Kobieta bardziej przeżywa i często rozmyśla na plaży, wspomina. Galopujące myśli, rozedrgane emocje, wiele wątpliwości, trudna decyzja. Emocje i nastroje bohaterów odzwierciedla wzburzone morze.
Autorka sięgnęła po trudne tematy. Przemoc domowa wobec partnera to jeden z nich. Na szczęście są tacy ludzie jak Maria i jej Przystań, w której Ptaszyny mogły znaleźć azyl i uzyskać pomoc. Strach Julki przed przybyciem jej męża kata i ból czułam cały czas. Zakończenie tego wątku wbiło mnie w fotel. Drugi temat to ludzie na wózkach inwalidzkich, którzy wciąż borykają się z barierami technicznymi. Brak podjazdów, wąskie framugi, ciasne przejścia, zdarte knykcie to wszystko frustruje Tamarę.
?Martwy sezon? gwarantuje dobrą rozrywkę i czarny humor, niebanalną zagadkę kryminalną, tajemnice, silne więzy rodzinne wzmocnione ciekawskimi nosami i wielkimi sercami, oferuje bezinteresowną pomoc, szukanie duchów i droczenie się z policjantem. Uwierzycie, że dobro powraca i że mimo przeszkód można zacząć od nowa, pójść własną drogą.

Czy recenzja była pomocna?