SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Man size

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Novae Res
Oprawa miękka
Liczba stron 544
  • Dostępność niedostępny
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Nikt go nie ogląda, wszyscy korzystają ? załóż się, że nie wiesz wszystkiego o porno

Zastanawiałeś się kiedyś, jak powinna wyglądać książka o pornografii?
Wyobraź sobie, że grupa badaczy opracowuje metodologię badań pornograficznych, szuka rozwiązań naukowych, rozważa konteksty i nadaje znaczenia, które niewidoczne są gołym okiem, tworząc teorię pornografii. Jeśli do tego kiedyś dojdzie, ta książka stanie się ich biblią.

Ale czym w ogóle jest ta straszna pornografia?
Kluczem do naszych czasów odpowiada autor.

Oto bezkompromisowa opowieść o amerykańskim przemyśle dla dorosłych z zaskakującej perspektywy statysty człowieka, który w wyniku dziwnego splotu okoliczności robi zawrotną karierę... nieseksualnej gwiazdy porno. Ta błyskotliwa, zabawna i przypominająca literacki stand-up powieść stanowi głęboką refleksję nad fenomenem internetowej pornografii i szerzej kondycji współczesnej męskości.

Diagnozy, jakie stawia autor, nie wszystkim się spodobają. Otwórz na pierwszej stronie i sam się przekonaj.

Chyba jeszcze nikt nie napisał o pornobiznesie w taki sposób, w jaki zrobił to Daniel Wołyniec. Z polotem, z humorem i nutką naukowych dywagacji. To niezwykle zaskakująca książka, której lektura zmusza do pogłębionej analizy współczesnego obrazu męskości.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Novae Res
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 0x0
Liczba stron: 544
ISBN: 9788381475983
Wprowadzono: 27.10.2019

RECENZJE - książki - Man size - Daniel Wołyniec

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.3/5 ( 3 oceny )
  • 5
    1
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Izabela W

ilość recenzji:1034

29-12-2020 22:46

Tyle przeczytamy w opisie okładki. Intrygujące i coś innego, czyż nie? Słysząc termin "pornografia" większość ludzi nie wie, gdzie podziać oczy, a zapewne wielu z nich z niej korzysta. Tematyka ta wciąż jest tabu. Niegdyś natrafiłam w TV na program poświęcony temu jak wygląda branża porno, więc temat ten nie jest dla mnie czymś, co mnie w jakiś sposób zaskoczy czy jakoś zmieni moje postrzeganie tego zagadnienia. 

"...w Ameryce, w przeciwieństwie do Polski, szukają - rozglądają się, patrzą, wypatrują i oczekują. W Polsce nikt nie czeka - w Polsce nikt nie chce cię odkryć, w Polsce chcą cię zakryć."

Moją uwagę zwrócił gawędziarski, slangowy język, jakim posługuje się Daniel Wołyniec. Bez wątpienia nie pozostawia miejsca na pruderyjność. Wszak chyba właśnie tego oczekiwałam po tym tytule. W tekście zostało zawarte sporo trafnych spostrzeżeń. Wiadomo, że nie wszystkiemu przyklasnę i nie ze wszystkim się zgodzę, niemniej jednak było to dla mnie ciekawe literackie doświadczenie. 

Książka rozkręca się dość powoli, bowiem nim autor przejdzie do tego, co jest esencją niniejszej lektury, opowiada nam o tym, jak wyruszył do Ameryki do swojego kumpla Mikea oraz znalazł się na planie filmowym. To właśnie to wydarzenie zmieniło wiele w życiu książkowego Dannyego.

Książka została poświęcona tematowi przemysłu pornograficznego. Ale oprócz tego autor porusza temat American Dream i mediów społecznościowych. Ta ostatnia kwestia wydaje się być bliska każdemu użytkownikowi portali. Chyba każdy z nas spotkał się z krytyką w mediach społecznościowych. Wyśmiewanie, szydzenie, hejt stały się codziennością Internetu. Pan Daniel wskazuje jak ważne są netykieta i szacunek do rozmówcy, o czym tak często zapominamy. 

Autor umiejętnie szafuje humorem, dokłada trochę absurdu, dużo statystyk, naukowych rozważań, wniosków, dygresji, słownych gierek, podtekstów. Myślę że dużym plusem jest ukazanie zarówno korzyści, jak i zagrożeń wynikających z oglądania filmów pornograficznych. Jedynie liczne amerykanizmy okazały się dla mnie dość uciążliwe, gdyż przy niektórych zwrotach musiałam główkować, co mogą oznaczać. Przydałyby się odnośniki z polskimi tłumaczeniami.

"Man size" to bezkompromisowa i bezpruderyjna publikacja o realiach branży porno od kuchni. To książka o oczekiwaniach vs rzeczywistość, o kondycji współczesnych mężczyzn, sławie, niechcianej popularności i jej wpływie na życie naszego bohatera. Czy Danny spełni swój amerykański sen? Jeśli szukacie czegoś oryginalnego i odważnego - to sięgajcie śmiało!

...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Ewelina Wieczorek

ilość recenzji:184

6-08-2020 21:21

Pornografia - każdy ogląda, nikt nie mówi o niej głośno. Nikt, poza Danielem Wołyńcem, który postanowił poświęcić temu dość kontrowersyjnemu tematowi ponad pięćset stron i przekształcić je w książkę o niezwykle chwytliwym tytule: Man size. Jeśli więc u was, tak jak i u mnie, gen hazardzisty czasami wychodzi na prowadzenie i "chcecie założyć się, że nie wiecie wszystkiego o porno", to zapraszam do przeczytania recenzji.

"Man size" dzieli się na trzy Vol., które można traktować jako swego rodzaju wstęp, rozwinięcie i zakończenie. Książka złożona jest z fragmentów czysto teoretycznych oraz fabularnych. W rozdziałach teoretycznych autor porusza wiele nieznanych dla laików treści związanych z pornografią. Rzuca nieczęsto używanymi wyrazami, tłumaczy, jak kręci się biznes pornograficzny, opowiada o jego podłożu, pokazuje parę statystyk, czyli innymi słowy: próbuje jak najlepiej wyedukować czytelnika.

Mimo interesujących dywagacji, moim zdaniem mocniej na wyróżnienie zasługują fragmenty fabularne. Autor (Danny), czyli nasz główny bohater, przeprowadza się do Ameryki w prostym celu: zamierza napisać scenariusz, opchnąć go i zostać znanym na cały świat scenarzystą. Problem polega na tym, że życie zwykle nie jest usłane różami, a kłopoty spotykają człowieka na każdym kroku. Danny więc wskutek zrządzenia losu znajduje się w złym miejscu o złej porze - ląduje na samym środku planu filmowego i to nie byle jakiego, bo takiego niegrzecznego, oznakowanego jako XXX, czyli pornograficznego! I wiecie co? Producenci obsadzają go w roli aktora nieseksualnego porno!

Największym osiągnięciem Dannyego-boya nie wydaje się jednak gra przysłowiowego statysty w filmie dla dorosłych, ale późniejsza chryja, która z tego wynikła. Zwykły szaraczek, osoba, której jedyną wypowiedzią przed kamerą były dwa słowa, zostaje nagle hitem Internetu. Otrzymuje przywarę życiowego losera - a jeśli już zostanie przyklejona do ciebie etykietka, nie tak łatwo ją zerwać...

"Man size" nie należy do książek łatwych, mimo prostego, mocno slangowego stylu autora, przesiąkniętego kolokwializmami i przekleństwami. Wnikliwe wnioski przebijają się przez pełne humorystycznych momentów fragmenty, co dodaje powieści niesamowitego, nietuzinkowego klimatu. Autor umiejętnie wtrąca angielskie zwroty, które choć z początku nieco utrudniają czytanie, to po głębszym wsiąknięciu w historię stają się jej nieodzowną naturą.

Wyznam, że wątek fabularny podobał mi się zdecydowanie bardziej od teoretyzowania, a już szczególnie od podawania wyjaśnień terminów czy dokładnego omawiania rodzajów porno. Niemniej, nauczyłam się wielu nowych, nieznanych do tej pory, pojęć, typu fluffer - "osoba zajmująca się przygotowaniem aktorów męskich do pracy", czyli jeśli aktor miał problemy z erekcją, fluffer pomagał nastawić niezastąpione narzędzie na stan gotowości.

"Man size" to lektura zaskakująca, niecodzienna i zdecydowanie oryginalna. W Polsce, jak i na świecie, mało żyje autorów niebojących się poruszać trudnych tematów związanych z biznesem pornograficznym. Książkę polecam, choć to osoby interesujące się łamaniem przyjętych schematów, wyszukiwaniem idiotyzmów u społeczeństwa oraz wytykaniem wszechobecnej hipokryzji wydadzą się lekturą najbardziej zachwycone. Man size to książka, w której stawia się męskość pod znakiem zapytania.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?