Mały bies (twarda)

książka

Wydawnictwo Zysk I S-Ka
Oprawa twarda w obwolucie
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Wybitna rosyjska powieść psychologiczna, łącząca w sobie największe zdobycze prozy Gogola, Czechowa i Dostojewskiego
Przejmujące studium zła, osadzone w realiach prowincjonalnej Rosji. Bohaterem powieści jest Ardalion Pieriedonow, prowincjonalny nauczyciel gimnazjalny obdarzony zaufaniem zwierzchników i otoczenia, a w rzeczywistości pastwiący się nad uczniami zbrodniarz i maniak. Naszkicowany w powieści świat rosyjskiej prowincji z czasów schyłku carskiego imperium staje się metaforą całego państwa, by nie powiedzieć: świata. Miasteczkiem rzą­dzi strach i biurokracja, a na szczycie tej piramidy fałszu i upodlenia zasiada ktoś odległy i nierealny - wszechmocny car.
Powieść Sołoguba, stanowiąca na różnych poziomach polemikę nie tylko z Tołstojowską wiarą w człowieka, ale też z mrocznymi kreacjami bohaterów Dostojewskiego, ma jednak wymiar zdecydowanie przekraczający zasięg lokalny i historyczny. Postać popadającego w paranoję Pieriedonowa, człowieka okrutnego i bezwzględnego, nikczemnego donosiciela i potencjalnego `bojówkarza`, ma charakter uniwersalny i ponadczasowy, głównie w wymiarze psychologicznym. Konsekwencja, z jaką Sołogub obnaża wnętrze swoich bohaterów, bez wyjątku nikczemnych lub pustych, nie pozostawiając ani promyka nadziei, zjednała mu renomę najwybitniejszego rosyjskiego wyraziciela pesymistycznych nastrojów fin de siecle`u i zapewniła trwałe miejsce w literaturze światowej.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Zysk I S-Ka
Oprawa: twarda w obwolucie
Okładka: twarda
Wprowadzono: 10.06.2015

RECENZJE - książki - Mały bies

4.6/5 ( 8 ocen )
  • 5
    6
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Hrosskar

ilość recenzji:1

brak oceny 5-09-2016 16:42

Fiodor Sołogub był czołowym przedstawicielem dekadentyzmu i symbolizmu a także poetą i dramaturgiem. Pomimo tego w Polsce był on do niedawna praktycznie nieznany w porównaniu do innych rosyjskich pisarzy jak Tołstoj, czy Dostojewski. Przyczyny należy dopatrywać się w braku wznowień jego dzieł - ostatnie wydanie Małego biesa, jego najbardziej znanej powieści, miało miejsce ponad 40 lat temu! Dlatego też bardzo się cieszę, że za sprawą Wydawnictwa Zysk i S-ka została wznowiona ta książka w twardej oprawie z obwolutą i piękną okładką, dzięki czemu polscy czytelnicy będą mieli okazję poznać twórczość Sołoguba.

Mały bies to historia pewnego człowieka, a dokładniej Ardaliona Pieriedonowa - prowincjonalnego nauczyciela w gimnazjum. Pomimo, że cieszy się on powodzeniem i zaufaniem w miasteczku, to od samego początku jak go tylko poznajemy, skarży się w zasadzie na wszystkich i na wszystko. Z czasem nawet wszędzie zaczyna widzieć spiski i donosicieli, którzy tylko chcą mu przeszkodzić w objęciu wymarzonej posady inspektora. W szkole zaś pastwi się nad uczniami, zwłaszcza tymi, którzy przychodzą czyści i schludnie ubrani - szydzi i wyśmiewa się z nich. Bowiem uwielbia on wszelki brud i bałagan... Jego paranoja z każdym kolejnym rozdziałem pogłębia się aż do tragicznego i pozbawionego nadziei końca historii...

Miasteczko jakie wykreował Sołogub jest przesiąknięte strachem przed donosami, pomówieniami, wszyscy z wielką pasją rozpowiadają plotki a układy decydują o pozycji człowieka w tym społeczeństwie. Nikt w nim nie dba o los innych osób - każdy dba tylko o swój interes. Ludzie wykorzystują każdą nadarzającą się okazję, aby tylko osiągnąć własne korzyści, nawet kosztem innych. Autor kreśli niesamowitą wręcz aurę smutku, apatii u dorosłych a jedynie dzieci nieobyte jeszcze z życiem, wesoło biegają i są pełne życia. Pomysł na tę książkę przyszedł do głowy autorowi, kiedy był na prowincji i mógł obserwować jak wygląda ówczesne życie i system szkolnitwa. Mały bies stanowi zatem swojego rodzaju gorzkie i pesymistyczne podsumowanie wszystkiego tego co Sołogub tam doświadczył i zobaczył - jest metaforą całej ówczesnej Rosji, będącej na schyłku carskiego imperium.

Jednym z najlepszych elementów tej książki jest bez wątpienia postać Ardaliona. Sołogub obnaża każdą jego słabostkę, każdą wadę, marzenie i paranoję. Z biegiem czasu obserwujemy u niego postępującą chorobę psychiczną, za sprawą której wszędzie dookoła widzi spiski i zamachy na jego życie. Chowa widelce i noże swojej narzeczonej Barbarze, czy też nie każe jej gotować z obawy, że go otruje. Wiele z tych sytuacji może się jawić czytelnikowi bardzo komicznie, lecz Ardalion traktuje wszystko niezwykle poważnie. Do słownika języka rosyjskiego trafiło nawet pojęcie ?pieriedonowszczyzna", które w swojej wymowie ma podobne znaczenie, co ?obłomowszczyzna" - określenie postawy rosyjskiego szlachcica, który pogrąża się w kompletnej bezczynności. Pokazuje to, jak bardzo Mały bies wpisał się do tradycji w kulturze rosyjskiej.

Mały bies nie jest lekturą łatwą - sam osobiście nie wiem, czy ją w pełni zrozumiałem i z pewnością kiedyś do niej jeszcze wrócę. Chociaż książkę czyta się dość szybko, pomimo jej objętości, to jest ona przesiąknięta wieloma tematami, które trzymają czytelnika długo po jej skończeniu. Pomocą w zrozumieniu dzieła Sołoguba, jest posłowie Rene Śliwowskiego w którym nakreślono biografię tegoż pisarza oraz przedstawiono najważniejsze aspekty Małego biesa. Książka ta z pewnością zachwyci osoby, które chciałyby przeczytać powieść rosyjskiego pisarza, niekoniecznie Dostojewskiego, czy Tołstoja.

...