SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Malarz dusz (twarda)

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
przeczytaj fragment przeczytaj fragment przeczytaj fragment

książka

Wydawnictwo Albatros
Oprawa twarda
Liczba stron 704

Opis produktu:

Sztuka, miłość, pasja i walka o ideały!
Ildefonso Falcones, autor niezapomnianej Katedry w Barcelonie, wskrzesza ekscytujące czasy wielkich przemian społecznych i buntu wobec odwiecznych tradycji i zakurzonych konwenansów.
Barcelona, rok 1901. Przez miasto przetacza się fala niepokojów społecznych. Ubóstwo najbiedniejszych dzielnic kontrastuje z bogactwem dużych eleganckich alei, wzdłuż których wyrosły już niezwykłe budynki, symbol nadejścia epoki modernizmu.
Dalmau Sala, syn skazanych na śmierć anarchistów, żyje na granicy dwóch światów. Z jednej strony członkowie jego rodziny oraz Emma, kobieta, którą kocha, są zagorzałymi zwolennikami walki o prawa robotników. Z drugiej, zatrudnienie w pracowni ceramiki don Manuela Bello, jego mentora i obrońcy wiary katolickiej, pozwala mu obracać się w towarzystwie, w którym kwitnie sztuka i dobrobyt.
Artyście nie będzie łatwo odnaleźć właściwą ścieżkę, którą powinien podążyć, aby zrozumieć, że tym, co się w życiu liczy, są jego przekonania dotyczące równości i sprawiedliwości społecznej, jego czysta dusza i miłość odważnej i silnej kobiety. A przede wszystkim liczy się jego sztuka obrazy, na których uwiecznia ubóstwo swojego miasta, w którym tli się już iskierka buntu i rewolty.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa
Wydawnictwo: Albatros
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Wymiary: 150x230
Liczba stron: 704
ISBN: 9788381259613
Wprowadzono: 18.06.2020

RECENZJE - książki - Malarz dusz - Ildefonso Falcones

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.7/5 ( 6 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

ilona_m2

ilość recenzji:1

19-10-2020 09:11

Cechą powieści historycznej jest dążenie do odzwierciedlenia realistycznych wydarzeń, na kanwie których osadza się przygody fikcyjnych bohaterów i tak jest u Ildefonso Falcones`a - występują tu głównie artyści ze świata dziedzin sztuki, którzy mieszają się z postaciami fikcyjnymi stworzonymi na potrzeby opowieści. Autor skupił się tu w głównej mierze na walkach klasowych robotników z burżuazją i z Kościołem. W niezwykle obrazowy sposób ukazano Barcelonę jako miasto kontrastów, gdzie głód i nędza zagrażają mieszkańcom, ulice są przepełnione armią dzieci-żebraków i drobnych przestępców Fabułę osnuto na kanwie strajków robotników, to również czas głębokich przemian w sztuce i właśnie na tle tych wydarzeń wpleciono historię malarza - Dalmau Sala. Oprócz tytułowego bohatera mocno zaakcentowano postać Emmy, której poświęcono w opowieści również dużo miejsca, kobieta staje na czele robotniczego ruchu, jest jego przewodniczką duchową i mentorką, jest postacią niezwykle charakterystyczną, jej odwaga i poświęcenie imponują mi.
Mamy tu również umiejętnie wpleciony wątek romansowy i nie zabraknie też pikantniejszych scen.

Powieść podzielono na dwie części. W pierwszej obserwujemy jak tytułowy bohater dzięki talentowi zostaje dostrzeżony i otoczony opieką swojego mentora don Manuela (właściciela fabryki ceramiki) zostaje wprowadzony w środowisko, gdzie kwitnie sztuka i dobrobyt. Swojego pochodzenia nie da się niestety ukryć i nieokrzesanie w zachowaniu Dalmau staje się jego piętą achillesową, mężczyźnie trudno odnaleźć się w nowym środowisku, zachłyśnięty bogactwem i przepychem odsuwa się od matki i narzeczonej. Cała sytuacja odbija się negatywnie również na pracy malarza, który bez alkoholu czy narkotyków nie potrafi funkcjonować, dotyka samego dna.
"To pan swoimi pochlebstwami sprowadził chłopaka na złą drogę. (...) Wy bogacze wykorzystujecie ich, deprawujecie, a potem narzekacie (...) przez Pana straciłam syna , mam kreaturę, która będzie nurzać się w nędzy, dopóki nie umrze w jakimś zaułku".
Druga część powieści daje czytelnikowi nadzieję - to inaczej powrót syna marnotrawnego, Dalmau wraca do świata żywych i próbuje naprawić swoje błędy. To również czas coraz bardziej odważniejszych strajków, które nie zostają stłumione jak dotychczas, rozlewają się na cały kraj, przynosząc oczekiwane efekty i coraz bardziej dotkliwiej uderzają w Kościół i burżuazję.
"Malarz dusz" to opowieść pełna znaczeń i wątków. To historia o poświęceniu - gdyby nie troska i opieka Emmy matka Dalmau najprawdopodobniej nie przeżyłaby odejścia syna. Okres głębokich przemian to nie był czas na godzenie się z zastaną sytuacją, tu nie było miejsca na narzekanie na swój los, trzeba było stanąć do walki o godniejsze życie, wykorzystując przy tym każdą broń, jaka była w zasięgu ręki. To również opowieść jak świat bogactwa może wpłynąć na młodego, niedoświadczonego człowieka.

Warto wspomnieć o stylu Ildefonso Falcones`a, który charakteryzuje się barwnością języka, opisów, autor znakomicie operuje słowem i przybliża nam autentyczne nazwy miejsc, wspaniale oddaje każdy szczegół. Barcelona jest tu jak żywa - możemy poczuć jej autentyczny klimat, usłyszeć dźwięki i zobaczyć barwy. Niezwykle obrazowe opisy i mnóstwo szczegółów - tymi słowami można najkrócej opisać styl autora. Faktycznie książka nieco przeraża swoją objętością i niejednego z nas może zniechęcić, jednak pisarz umiejętnie łączy wątki i oddaje klimat tego okresu. Duża ilość bohaterów przewijających się przez całą opowieść nie sprawi nam trudności, są to postaci tak wyraziste, klarowne i barwne, że z łatwością je zapamiętamy. Wszystko zostało tu dokładnie wyważone: akcja, opisy i dialogi sprawiają, że powieść jest łatwa w odbiorze i czyta się z ciekawością.
Zachwycił mnie świat przedstawiony wykreowany przez Ildefonso Falcones`a: ubóstwo najniższych warstw, nędza, problem prostytucji, wyzysk, bezdomność, rola Kościoła, który steruje wszystkim, korupcja i brak sprawiedliwości - te problemy przewijają się nieustann9ie na kartach powieści.

Tym, którzy jeszcze nie czytali, a interesuje ich taka tematyka, oraz wszystkim, którzy tak jak ja omijali szerokim łukiem gatunek powieści historycznej - serdecznie polecam!

...

Czy recenzja była pomocna?

czytanie.na.platanie

ilość recenzji:1010

19-08-2020 12:44

Moje kolejne letnie odkrycie to niesamowicie klimatyczna i wzruszająca podróż do Barcelony początku XX wieku. Do czasów niespokojnych, ale i twórczych, które miały ogromny wpływ na obecny wygląd miasta.

To czasy kiedy przepaść pomiędzy bogatymi mieszczanami i biedą robotników jest tak drastyczna, że porywa tłumy do walki o poprawę warunków, o szansę na przeżycie. Z drugiej strony rozkwit modernizmu ma uczynić miasto wyjątkowym, pozbawionym pospolitości. To czasy wybitnych twórców jak Domenech, Montaner, czy Gaudi.

Główny bohater, Dalmau Sala, stoi na pograniczu obu tych światów. Wywodzący się z robotniczej rodziny, bardzo zdolny twórca wzornictwa ceramicznego, ma oparcie w jednym z bogatszych ludzi w Barcelonie, czerpiącym niebagatelne zyski z jego pracy. Ten burżuazyjny świat kusi chłopaka, jednak nie jest przychylny dla robotnika nawet tak zdolnego. W pewnym momencie wchłonie go i wypluje. Dalmau straci wszystko - pracę, uznanie, rodzinę i ukochaną. Czy będzie potrafił podnieść się z upadku na samo dno? Po której stronie stanie?

To historia wielowątkowa i wielopłaszczyznowa. Z jednej strony zaglądamy przez ramię wielkim mistrzom, towarzysząc ich pasji tworzenia, z drugiej zagłębiamy się w najmroczniejsze, cuchnące zakamarki miasta śledząc losy naszego bohatera. Stoimy na barykadach wraz z kobietami i dziećmi walczącymi o poprawę egzystencji rodzin robotniczych i jesteśmy świadkami upadku ich nadziei, poniżania i wykorzystywania.

To opowieść o tworzeniu cudów architektury i niszczeniu ludzkich marzeń. O walce tłumów i jednostki w imię ideałów i o własną tożsamość. Napisana językiem tak malowniczym, z tak pełnokrwistymi bohaterami, że czujemy się niemal uczestnikami ówczesnych wydarzeń.

Z Barceloną mam wiele przyjemnych wspomnień, jednak ta książka sprawia, że patrzę na nią inaczej, z innymi emocjami i kocham ją jeszcze bardziej. Jeśli nie mieliście okazji poznać twórczości autora, to gorąco zachęcam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Dominika Stryszowska

ilość recenzji:368

26-07-2020 19:41

Chciałabym odwiedzić Barcelonę, jednak w tym roku, z wiadomych wzgledów, to się nie uda. Przynajmniej w ten realny sposób, bo czytając Malarza Dusz mogłam poczuć taką namiastkę tej podróży.

Autora znam z Katedry w Barcelonie, jednak tym razem nie spotykamy się w średniowieczu, ale w 1901 roku, kiedy to Hiszpania targana jest wewnętrznymi niepokojami. Falcones, oczywiście w swoim stylu, z pełną wiedzą historyczną, wprowadza nas w świat uciskanej biedoty. I robi to plastycznie, realnie i porywająco. Chociaż nie mogę powiedzieć, że od razu się wciągnęłam, bo początek sprawiał mi trudność, a gabaryt przerażał. Jednak nie żałuję ani chwili.

Oprócz piękna Barcelony, autor świetnie wykreował bohaterów. W szczególności postacie kobiece, ich determinację, odwagę i mądrość. Chociaż od wydarzeń dzieli nas ponad 100lat widzimy jakie zaszły zmiany, a gdzie niestety nic się nie zmieniło.

Nie jest to łatwa lektura, nie jest to czytadło na jeden wieczór. To porywająca, czasem smutna historia, o poszukiwaniu siebie, poświęceniu i walce. Historyczna, pełna realizmu i niepowtarzalnego klimatu. Polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Ambros

ilość recenzji:662

17-07-2020 20:26

Tym razem autor zabiera nas do Barcelony, targanej wewnętrznymi walkami. Trafiamy na okres wyzysku pracowników, licznych strajków, walki anarchistów z niesprawiedliwościami, walki o przekonania i ideały. Celem jest poprawa warunków życia mieszkańców skrzywdzonych przez los, ale i utarcie nosa możnym i bogatym, tym, których kryzys nie dosięga.
Młody malarz, Dalmau Sala jest rozdarty wewnętrznie i nie wie po której stronie życia stanąć. Wywodzących się z biednej rodziny, wychowywany przez matkę, wkrótce traci siostrę, która walczyła o ideały i przekonania. A na dodatek miłość jego życia, Emma, nie jest w stanie wybaczyć mu złego postępowania i zrywa z nim całkowicie kontakt, i znika. Dalmau przemierza wzdłuż i wszerz Barcelonę w poszukiwaniu ukochanej, która nie chce mieć z nim nic wspólnego. Młodzieniec zarabia na życie jako mistrz ceramiki w zakładzie bogatego don Manuela Bello, który, w przeciwieństwie do swojego ucznia, jest zagorzałym katolikiem. Dostaje on szansę na rozwój swojej pasji, jaką jest malarstwo. Czy jednak wykorzysta szansę jaką otrzyma od swojego mentora? Czy Emma wróci do niego i będą wieść szczęśliwe życie? Czy nastroje w kraju się uspokoją i ludzie przestaną walczyć i strajkować? Mnóstwo niewiadomych, ale czasy sprzyjały niepewności i niepokojom. Trudno odgadnąć jak się potoczą losy bohaterów. Czy można oczekiwać szczęśliwego zwieńczenia pośród trwających nieustannie walk ulicznych? Miłość do kobiety, umiłowanie sztuki i walka o ideały będą przyświecały bohaterom w poszukiwaniu tej jedynej, właściwej drogi życiowej ?
Ildefonso Falcones w cudowny i liryczny sposób oprowadza nas po najciekawszych zakamarkach Barcelony, pokazuje miejsca, których nie można nie zobaczyć. A w dodatku rozkwit epoki modernizmu zachwyca pięknem planowanych i wznoszonych budowli, charakterystycznych dla tych czasów. W tym czasie tworzą wielcy artyści, ale nie można też zapomnieć o naszym bohaterze, Dalmau. Nie jest gorszy od innych, ale jest nieznany i dopiero ludzie poznają jego sztukę. Jego twórczość zachwyca od pierwszego spojrzenia, jego przenikliwość i umiejętność uchwycenia tego, na co inni nie zwracają uwagi, przysparza mu zwolenników. Ma szansę stać się sławny, tylko czy z niej skorzysta?
Malarz dusz to niewiarygodna historia walki o utraconą miłość, próba jej odzyskania bez patrzenia na możliwe do poniesienia konsekwencje. Ta ciągła wędrówka i poświęcenie, to nieustanne poszukiwanie tej jedynej ukochanej odbiją wielkie i kosztowne piętno na jego życiu. Upadek, zniewolenie, uzależnienie od narkotyków to tylko część konsekwencji, jaki poniesie Dalmau. Ma się pewność, że jest w miejscu, z którego człowiek już się nie jest w stanie podnieść. Ale czegoż nie robi się dla miłości? Prawdziwa i szczera miłość jest warta wszystkich poświęceń i wyrzeczeń, tylko ten, kto potrafi kochać prawdziwie i otwarcie, jest w stanie to zrozumieć. Ta powieść to również wycinek trudnej historii Hiszpanii, targanej wewnętrznymi walkami i niesprawiedliwościami. Nierówności społeczne i wyzysk biednych biją po oczach i wstrząsają czytelnikiem. Walki anarchistów z katolikami powodują, że musimy opowiedzieć się po jednej ze stron. Tylko której? Barcelona przedstawiona przez autora to kraj licznych i bardzo widocznych kontrastów. Biedni walczą o pracę i kawałek chleba, są poniżani i wyzyskiwani, lekceważeni i skazywani na surowe kary więzienia. A bogaci? Bawią się dobrze i z zadowoleniem, bogacą się na krzywdzie i upokarzaniu społeczeństwa, nie wiedzą co to problemy i niedostatek. Za pieniądze są w stanie kupić wszystko, nie ma dla nich rzeczy niemożliwych. Są w stanie zniszczyć każdego, kto stanie im na drodze.
Mnie ta lektura zachwyciła realnością, lirycznością i pięknem przekazu. Zabrała w cudowną podróż, pełną emocji i niecodziennych wrażeń. Od początku miałam nadzieję, że miłość przezwycięży wszelkie przeszkody, nada sens życiu bohaterów i pozwoli im mieć nadzieję, że warto upadać i godnie się z upadku podnosić. Charyzmatyczni i pełni wiary w swoje ideały bohaterowie są wzorem godnym do naśladowania. Żadne niepowodzenia ich nie złamały, wręcz przeciwnie, wzmacniały ich i pozwalały z jeszcze większą energią i odwagą walczyć w słusznej sprawie.
Już dziś możesz się wybrać w refleksyjną i tajemniczą podróż po nieodkrytych i zaskakujących zakątkach Barcelony. Wystarczy odrobina odwagi i intrygującej ciekawości. Mam nadzieję, że spotkasz malarza ludzkich dusz i wspólnie z nim przeżyjesz przygodę swojego życia. Piękna i niezapomniana przygoda przez wami!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Bookendorfina

ilość recenzji:1533

14-07-2020 11:53

"Idealizm, z jakim ten młody malarz portretuje nędzę, dodaje godności dzieciom z jego obrazów."

Po takie powieści historyczne chętnie sięgam, przekonuje mnie wysoki poziom zobrazowania epoki, w której są umieszczone. A mało kto tak jak Ildefonso Falcone, potrafi to robić, z wielką gracją i urokiem, godną podziwu szczegółowością, wiernym oddaniem najdrobniejszych detali, perfekcyjnym przelaniem na strony klimatu właściwego przybliżanym czasom. Wszystko płynnie zazębia się ze scenariuszem zdarzeń. Tak naprawdę, zarówno akcja, jak i tło, stają się równoprawnymi partnerami powieści. W postawach bohaterów intensywnie ujawniają się społeczne uwarunkowania dawnych czasów, w zachowaniach dostrzegamy atmosferę przeszłości, czynności potwierdzają ciekawe intelektualne przemiany, zaś zwykłe przedmioty stają się świadectwem głębokiego osadzenia w epoce. Wiele wynosi się ze spotkania z książką, to nie tylko zajmująca rozrywka przy poznawaniu scenariusza zdarzeń, ale i przystępnie podana wiedza historyczna. Podobnie pozytywnie odebrałam "Katedrę w Barcelonie", "Dziedziców ziemi" i "Rękę Fatimy".

Z przekonaniem wchodzimy w pierwszą dekadę dwudziestego wieku. Przenosimy się wyobraźnią do wyraziście odmalowanej Barcelony. Obserwujemy burzliwe życie miasta, niespokojne falowanie ludzkich emocji, wyjątkowe kontrasty i ponure sprzeczności. Bogactwo kontra ubóstwo, wyzysk robotników kontra rewolucyjna walka o prawa, siła uprzywilejowanych kontra siła buntujących się mas. Ale to nie tylko wzburzone wody politycznego wrzenia, to także społeczeństwo wkraczające w postępową rzeczywistość naznaczaną nowymi obyczajowymi normami, odejście od stylizacji i skok w modernistyczną formę, wyrażoną między innymi w architekturze, malarstwie, modzie. Śledzimy ludzkie losy od strony zwykłych ludzi, którzy dość mają już narzuconych kajdan i poniewierania, protestują na ulicach, głoszą radykalne hasła, uciekają się do anarchicznych rozwiązań. Chaos, bezprawie, przestępstwa, nałogi, oraz okrzyki i płomienie, przenikają ulice Barcelony, zaglądają w mroczne zaułki, wkraczają do fabryk. Zderzenie uprawnień bogatych przedsiębiorców i mieszczan z ideami robotników i rzemieślników często kończy się tragedią.

Autor postawił na dwa główne głosy, jeden należący do mężczyzny, młodego uzdolnionego malarza szukającego własnej ścieżki artystycznego wyrazu, rozdartego między tym, co wydaje się mu słuszne, a tym, czego oczekują od niego inni. Nie zawsze możliwy jest do osiągnięcia kompromis, aby coś zyskać, trzeba być gotowym na straty. Niejednokrotnie nie ma łatwych wyborów, wówczas w najlepszym wypadku nagrodą jest mniejsze zło. Dalmau Sala pracuje w fabryce kafelków jako projektant, a w wolnych chwilach mistrzowsko oddaje na płótnie obrazy ludzkich dusz. Nie zdaje sobie sprawy, że wpada w zastawioną przez okoliczności pułapkę i pozwala na podkradanie własnej duszy. Drugą wielowymiarową postacią jest Emma, miłość Dalmau, dzielna dziewczyna próbująca chwycić ster życia. Kobietę spotyka wiele trudności i barier, musi poradzić sobie z bolesnymi uderzeniami przeznaczenia, a przy tym nie dać się stłamsić i zniewolić. I tu też fascynująco przedstawiona wewnętrzna walka postaci, pojedynek siły woli, desperacji, odwagi i godności z przemocą, cierpieniem, strachem i bezdusznością.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Coś Na Półce

ilość recenzji:1

11-07-2020 11:29

Barcelona u progu XX wieku.

Po znakomitej "Katedrze w Barcelonie" i wcale od niej nie gorszych "Dziedzicach ziemi" Ildefonso Falcones zaprasza nas znów do Barcelony - tym razem do tej z początków XX wieku. Jakim miastem jest stolica Katalonii w 1901 roku? Z całą pewnością pełnym sprzeczności - biedni żyją tutaj obok bogatych, którzy ich wyzyskują, a stan społecznego wrzenia osiąga punkt niebezpiecznie bliski wybuchowi... Ciekawie kontrastuje to wszystko ze sferą sztuki (od zawsze ważnej w barcelońskiej rzeczywistości), w którym rozpoczyna się nowa epoka: modernizm. Na granicy tych dwóch światów, biednego i bogatego, żyje główny bohater powieści - Dalmau Sala, syn skazanych na śmierć anarchistów.

Falcones jak zwykle nie zawodzi. Powieść jest monumentalna, pełna przemyśleń, moralnych dylematów, koniecznego w ukazywaniu historycznych przemian realizmu oraz rozmachu, który uświadamia nam wszystkim doniosłość przedstawionych wydarzeń. Falcones pisze o Barcelonie i o Katalonii jak nikt inny - umiejętność takiego przedstawienia świata i własnej małej ojczyzny to wielki dar.

Głównym bohaterem powieści jest wspomniany już Dalmau Sala, syn skazanych na śmierć anarchistów. Z jednej strony członkowie jego rodziny oraz Emma, kobieta, którą kocha, są zagorzałymi zwolennikami walki o prawa robotników. Z drugiej, zatrudnienie w pracowni ceramiki don Manuela Bello, jego mentora i obrońcy wiary katolickiej, pozwala mu obracać się w towarzystwie, w którym kwitnie sztuka i dobrobyt. Dalmau żyje na granicy dwóch światów i z biegiem czasu coraz wyraźniej widzi, że będzie musiał któryś z nich wybrać... Pomoże mu w tym jego czyste serce, zestaw wyznawanych przez niego wartości, a także ukochana kobieta i talent malarski, dzięki któremu Dalmau przedstawia na co dzień prawdę o swoim mieście. Wybór jednak - czego by on nie dotyczył - zawsze jest sprawą trudną... I zazwyczaj pociąga on za sobą bolesne konsekwencje, wybierając coś zawsze bowiem odrzucamy jednocześnie coś innego...

Powieść jest moim zdaniem bardzo ważną książką w dorobku Falconesa. W swojej dotychczasowej twórczości nigdy nie uciekał on od trudnych pytań, od bolesnej prawdy oraz od blasków i cieni życia w Barcelonie ukazywanej przezeń w różnych momentach dziejowych zawirowań. "Malarz dusz" wyróżnia się na tym tle z uwagi na bliskość ludzkich spraw i problemów opisywanych przez autora, także pod względem względnie małej odległości w czasie opisywanych tutaj zdarzeń - wszak to tylko nieco ponad sto lat patrząc wstecz od dnia dzisiejszego. "Malarz dusz" pod tym kątem patrząc jest ważny również dlatego, że dotyka istoty tego, czym jest dziś Barcelona i tego, co w pewien sposób ostatecznie ukształtowało kataloński charakter, dumę oraz poczucie własnej wartości mieszkańców tego regionu. Warto tę powieść przeczytać i dowiedzieć się samemu, co w katalońskiej duszy jest od stu lat najważniejsze.

...

Czy recenzja była pomocna?