SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Mała księgarnia samotnych serc

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Czarna Owca
Data wydania 2017
Oprawa miękka
Liczba stron 400
  • Dostępność niedostępny
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Posy Morland spędzała życie zatopiona w lekturze swoich ukochanych powieści romantycznych w stojącej na skraju bankructwa księgarni. Kiedy jej ekscentryczna właścicielka Lavinia umiera i zostawia Posy w spadku księgarnię, dziewczyna musi odłożyć książki i zmierzyć się z prowadzeniem podupadającej firmy, ale i Sebastianem, wnukiem Lavinii, najbardziej obcesowym człowiekiem w Londynie.
Posy obmyśla sprytny plan, ale ma zaledwie sześć miesięcy, by przekształcić Bookends w księgarnię marzeń. Uda jej się to tylko, jeśli Sebastian zostawi ją w spokoju. Niespodziewanie jednak mężczyzna staje się obiektem jej dość śmiałych fantazji...
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Czarna Owca
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2017
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 400
ISBN: 978-83-8015-594-7
Wprowadzono: 10.05.2017

RECENZJE - książki - Mała księgarnia samotnych serc - Annie Darling

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.8/5 ( 12 ocen )
  • 5
    11
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Books Hunter

ilość recenzji:1

brak oceny 24-07-2017 12:50

Kolejna z tych kobiecych i urokliwych powieści, wzięta pod lupę. Zacznę od ujmującego i trafiającego do serca każdej czytelniczki tytułu. Czyż nie jest świetny? Następnie okładka... Ja jestem zauroczona totalnie! A jak z treścią? Na poziomie! I znowu to napiszę - każda szanująca się romantyczka, powinna poznać Małą księgarnię samotnych serc, tako powiadam ja! Musicie, nie ma innej opcji. Historia jest subtelna, mega zabawna i taka... Ciepła, sympatyczna, idealna dla każdej kobiety, która lubi książki o miłości. Jednak te delikatne, z klasą i takim fajnym przekomarzaniem się głównych bohaterów. To jest to! Historia zaczyna się trochę melancholijnie. Wszystko zaczyna się na stypie pewnej starszej pani, która ze swojej księgarni stworzyła dom dla każdej książki i dla każdego czytelnika. A także dla swoich nieprzeciętnych pracowników. I chociaż nie dane nam jest poznać Lavinii jako żyjącej bohaterki książki, to myślę, że pokochacie ją tak samo jak ja. Starsza pani nawet z zaświatów potrafi kombinować, pozytywnie knuć i sprzyjać swoim bliskim. Lavinia miała plan, który po jej śmierci mają zrealizować jej pracownica i ulubienica Posy Morland oraz jej ukochany, jedyny, niesforny i pyskaty wnuk, Sebastian. Czy starsza pani wiedziała jak to się zakończy? W książce Annie Darling dzieje się całkiem sporo i wiecie jakie tytuły przychodzą mi na myśl, kiedy o tej książce myślę? Sama nie wiem czemu one, może dlatego, że są podobne stylem i nieco tematyką? Ania z Zielonego Wzgórza oraz powieści Jane Austen. Jeśli Wam nie wyda się ona do nich podobna, proszę mnie nie linczować. To tylko takie odczucie, ale myślę, że raczej trafne. Mała księgarnia samotnych serc, jest książką, która na długo pozostanie w moim sercu, a na pewno wrócę do niej jeszcze kilka razy. Bardzo, ale to bardzo mi się podobała i jeśli tylko macie ochotę na coś lekkiego, wesołego i romantycznego, to polecam Wam ją gorąco. Myślę, że się nie zawiedziecie. http://sol-shadowhunter.blogspot.com

Czy recenzja była pomocna?

Z herbatą wśród książek

ilość recenzji:1

brak oceny 26-06-2017 18:45

28-letnia Posy Morland, niepoprawna romantyczka i wielbicielka romansów, nieoczekiwanie dziedziczy podupadającą londyńską księgarnię Bookends, w której praktycznie się wychowała. Jest jednak pewne ?ale? - jeśli w ciągu dwóch lat księgarnia nie zacznie przynosić zysków, przejdzie na własność wnuka spadkodawczyni, Sebastiana Thorndyke?a - najbardziej obcesowego człowieka w Londynie. Każde z nich ma inną wizję co do przyszłości Bookends, ale Posy jest zdeterminowana wprowadzić swój plan w życie i przekształcić sklep w miejsce pełne miłości - jedyną w mieście księgarnię, specjalizującą się w romansach. Musi zmierzyć się z wieloma trudnościami, od zwątpienia pracowników, przez ponaglenia z banku, aż po doprowadzające ją do szału ingerencje Sebastiana, równocześnie będąc zastępczą matką dla młodszego brata. Ale jak mówi stare łacińskie przysłowie: Omnia vincit amor - miłość zawsze zwycięża.

Mam ogromną słabość do powieści, w których głównym motywem są książki. Pokażcie mi tylko piękną okładkę i słowo ?książki? lub ?księgarnia? w tytule, a najpewniej znajdę i zamówię taką pozycję, zanim skończycie mi o niej opowiadać. Kiedy więc zobaczyłam na stronie wydawnictwa Czarna Owca ?Małą księgarnię samotnych serc?, z cudną, rozkładaną okładką, od razu wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Czy powieść spełniła moje oczekiwania?

Główna bohaterka, Posy, należy do tych postaci, których nie da się nie polubić, mimo że czasem bywają irytujące. Jest roztrzepana, ciągle buja w obłokach i często nie ma pojęcia co robi, ale przy tym jest sympatycznym, zabawnym i obdarzonym dobrym sercem molem książkowym, ze szczególnym zamiłowaniem do romantycznych powieści ze szczęśliwym zakończeniem. Sebastian z kolei jest jej kompletnym przeciwieństwem - przystojny, pewny siebie, gardzący romansami i nie przyjmujący do wiadomości słowa ?nie? człowiek sukcesu, z zamiłowaniem do krwawych kryminałów. Jak to jednak często bywa, przeciwieństwa się przyciągają. Sporą część książki stanowią słowne przepychanki między tą dwójką bohaterów - kilka razy zdarzyło mi się głośno parsknąć śmiechem, czytając o ich sprzeczkach.

Każdy miłośnik książek z pewnością będzie czerpał z lektury tej powieści komfort, jaki daje przebywanie w miejscu, od podłogi po sufit wypełnionym książkami - widać, że autorka sama kocha tego typu księgarnie, bo włożyła w opis Bookends wiele serca. Jest to jedno z tych fikcyjnych miejsc, które chciałoby się odwiedzić naprawdę - przechadzać się między półkami, usiąść na jednej z kanap i poczytać, czy zjeść kawałek ciasta z przylegającej do księgarni herbaciarni. Myślę też, że każdy czytelnik odnajdzie w Posy - nałogowo kupującej książki i zapychającej nimi każdą wolną powierzchnię - jakąś cząstkę siebie.

Jeżeli miałabym zdefiniować ?Małą księgarnię samotnych serc? dwoma słowami, użyłabym określenia ?komedia romantyczna?, bo dokładnie tym jest ta książka i myślę, że bardzo dobrze wypadłaby przeniesiona na ekran. Jest lekka, pełna humoru, bohaterowie są sympatyczni i różnorodni, a całość kończy się oczywiście happy endem. Polecam ją miłośnikom takich autorek jak Helen Fielding, Jenny Colgan czy Sophie Kinsella. Nie jest to powieść wybitna, nie odnajdziemy w niej odkrywczych myśli czy nowych idei, ale możemy spędzić z nią kilka naprawdę przyjemnych godzin i dobrze się w tym czasie bawić.

Czy recenzja była pomocna?