Maestra

Szczególnie rozczarowałem się pomysłem na fabułę, który miał być szokujący, a okazał się... zwyczajny. Nie mogę powiedzieć, że akcja mnie nudziła (a przynajmniej nie przez cały czas lektury), ale niczego porywającego też nie doznałem. Wielką zaletą ?Maestry" jest odnoszenie się do sztuki i rozbieranie na kawałki psychiki poszczególnych bohaterów. Te dwa elementy z pewnością sprawiają, że lektura staje się przyjemniejsza. Jak dla mnie książka ta nie zasługuje na tytuł najbardziej szokującego thrillera roku. Niemniej jednak powieść musi mieć w sobie coś przyciągającego, skoro stała się bestsellerem w innych krajach, a ja mogę zwyczajnie tego nie zauważać.

Więcej: ...

Jeden z najlepszych kryminałów, jakie ostatnio wpadły mi w ręce, a czytam ich naprawdę bardzo, bardzo dużo. Trzymający w napięciu od samego początku do ostatniej strony. Zupełnie nieprzewidywalne zwroty akcji, mistrzowskie budowanie klimatu, świetnie skonstruowani bohaterowie i zaskakujące zakończenie. Recepta na kryminalne dzieło sztuki!

"Maestra" to powieść pokręcona na maksa, która znakomicie nadałaby się na scenariusz filmu. Akcja mknie jak lawina i porywa czytelnika. Judith zmienia się z grzecznej dziewczyny w modliszkę, która [pożera mężczyzn, których spotyka na swej drodze. Zmienia się jak kameleon, aż trudno za nią nadążyć. Morduje bez skrupułów, ale z wielką dbałością o to, aby nie było można jej powiązać ze zgonami. Podróżuje, prowadzi luksusowe życie za nielegalnie zdobyte pieniądze i dzięki nim realizuje swoje pasje. Czy ją polubiłam? Niespecjalnie, ale chwilami mi imponowała. To przedziwna osoba i chyba nie chciałabym spotkać jej na swej drodze - bo to się źle mogłoby skończyć.
Czytałam z zaciekawieniem i niedowierzaniem - to naprawdę bardzo oryginalna powieść i nie można nie podziwiać wyobraźni Autorki. Bardzo jestem ciekawa kontynuacji tej książki - polecam!