Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Madeleine

książka

Wydawnictwo Wydawnictwo M
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Czy niezwykłe sploty ludzkich losów są przeznaczeniem? Na ile sami możemy na nie wpływać? Odpowiedzi na te i inne pytania Czytelnik może znaleźć w kolejnej, intrygującej powieści Marii Consilii Lakotty. Autorka przedstawia historię niezwykłej miłości Héliera oraz tytułowej Madeleine, której uczucie zostaje wystawione na próbę wraz z pojawieniem się urodziwej, lekkomyślnej Yvonne . Jak potoczą się dalsze losy trojga bohaterów? Czy odnajdą upragnione szczęście? Ta niezwykle barwna i pasjonująca książka spełni oczekiwania najbardziej wymagających Czytelników.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Wydawnictwo M
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 04.06.2014

RECENZJE - książki - Madeleine

4.3/5 ( 12 ocen )
  • 5
    9
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    2

werka777

ilość recenzji:1

brak oceny 4-01-2015 23:49

Kiedy w życiu człowieka pojawia się szczera miłość, wszystko staje się piękniejsze. To silne i niezniszczalne uczucie wymaga jednak pielęgnacji. Z czasem może bowiem okazać się, że liczne przeszkody, pokusy i trwogi doprowadzą do upadku tego, co początkowo wydaje się nieśmiertelne. Właśnie o miłości i ludzkich rozterkach jest kolejna książka, którą miałam okazję przeczytać. ?Madeleine?, bo taki nosi ona tytuł, nie jest moim pierwszym kontaktem z jej autorką. Consilia Maria Lakotta ujawniła mi już swoją twórczość poprzez powieści ?Nocna rozmowa? oraz ?Mariska z węgierskiej puszty?. I jak się okazuje, autorka za każdym razem zaskakuje mnie i odkrywa przede mną swój ogromny talent do kreowania oryginalnych scenariuszy.

Madeleine, czyli tytułowa bohaterka, jest młodą studentką farmacji i marzy o tym, by pomagać ludziom poprzez pracę w aptece. Helier, to z kolei przyszły lekarz, przystojny i ułożony chłopak, który zakochał się w Madeleine i to z wzajemnością. Szczęśliwa para ukrywa swój związek przed ojcem dziewczyny, któremu początkowo trudno byłoby zaakceptować Heliera z tego powodu, że pochodzi od ze znienawidzonego przez rodzinę Jersey. Młodzi udają się więc do otwartego i serdecznego wuja bohaterki, by spędzić ze sobą trochę czasu w zacisznej i miłej atmosferze. Szybko jednak okazuje się, że los ma wobec nich inne plany. Stawia bowiem na ich drodze kuzynkę dziewczyny ? Yvonne ? uwodzicielską, piękną, rozkochującą w sobie każdego mężczyznę, ale i nie liczącą się z tym, że swoim zachowaniem może wyrządzić krzywdę nawet najbliższym. Ponętna kusicielka stawia sobie za cel Heliera, a życie i bieg wydarzeń sprzyjając jej chytrym planom szybko doprowadzają do tego, że mężczyzna staje się za nią odpowiedzialny. Czy spokojna, szczera i serdeczna Madeleine ma szanse w starciu z urodziwą i przebiegłą Yvonne? Czy Helier ulegnie jej urokom? A może w jego sercu będzie miejsce tylko i wyłącznie dla skromnej i kochającej go farmaceutki?

Tutaj szczerość, dobro i troska mierzą się w starciu z obłudą, kłamstwem, złem i znieczulicą. ?Madeleine? to powieść łącząca dobrych i złych bohaterów, a czytelnik długo zastanawia się nad tym, kto okaże się wygranym i czy aby na pewno opłaca się działać zgodnie ze swoim sumieniem. Główna bohaterka, chociaż napotyka na swojej drodze kandydatów próbujących pozyskać jej serce, powierza swoją miłość wyłącznie Helierowi. Krzywdzi ją zachowanie bezczelnej Yvonne, bo ta z kolei nie liczy się z nikim. Knując chytry plan doprowadza do sytuacji, kiedy to Helier poczuwa się do obowiązku opieki nad nią. Niejednokrotnie symulując, pragnie udowodnić także i sobie, że jest w stanie uwieść także jego, a cel trzeba przyznać jest trudny. Mężczyzna bowiem kocha Madeleine. Czy jednak liczne przeszkody i zrządzenia losu pozwolą ich związkowi przetrwać? A może każdy z nich ułoży sobie życie nieco inaczej, aniżeli było w planach?

Consilia Maria Lakotta przenosi czytelnika w świat przeszłości, a robi to sprawnie za pomocą języka, który bardzo płynnie i nie na siłę wprowadza w zamierzchłe czasy Normandii. Po raz kolejny skłania do refleksji pokazując istotę wiary i to, by zawsze pozostawać dobrym człowiekiem. Akcja, chociaż dotycząca dziejów Madeleine i Heliera, sięga aż po historię rodziny bohaterki, w której doszło do przykrych wydarzeń? Czy będą one miały wpływ na teraźniejsze życie bohaterów?

Styl autorki ? kwiecisty i bogaty w urozmaicenia, może początkowo sprawiać dziwne wrażenie, które z czasem znika, bo czytelnik przyzwyczaja się do niego i w pełni go akceptuje. Akcja powieści nie pędzi i nie zmienia się jak w kalejdoskopie, a jednak będąc harmonijna nie zanudza, bo przez cały czas możemy śledzić niepewne losy ludzi, których życie nie do końca układa się tak, jakby sobie tego wymarzyli.

?Madeleine? to powieść obyczajowa, którą można nazwać romansem. Nie ma jednak tutaj dzikiej namiętności, która rozgrzewa czytelniczki do czerwoności. Ta książka ukazuje piękne, szczere i silne uczucie miłości, która leży na dnie samego serca i to jej duchowa strona jest tutaj najistotniejsza. Ona nie starzeje się, nie niszczeje i jeżeli jest szczera, nigdy nie gaśnie. Tę powieść C.M. Lakotta polecam kobietom, szczególnie tym nieco dojrzalszym, które chcą poznać historię ogromnej miłości zmagającej się z wieloma trudnościami. To one bowiem czynią ją silniejszą.

Echo istnienia

ilość recenzji:72

brak oceny 1-08-2014 15:49

?Los raz popycha, raz szturcha człowieka i nie pyta, czy rozdziera sobie przy tym kolana, czy serce, jeśli właśnie leży w błocie.?
Poznajemy trzy główne postacie ? Madeleine, Héliera i Yvonne, których łączy nieszczęśliwa miłość. Za sprawą przystojnego mężczyzny narasta konflikt między kobietami ? uczciwą Madeleine i kobiecą kokietką Yvonne. Dodatkowo autorka przez całą powieść ukazuje miotającą się Madeleine w burzy uczuć, których nie może okiełznać. Cała fabuła, która przepływa między stronami książki dotyczy tylko głównego wątku jakim jest niespełniona miłość, nie daje ona wytchnienia i zawsze wychodzi na pierwsze tło.
Postać Madeleine ukształtowana jest w bardzo delikatny sposób, czasami miałam obawę czy sprosta niektórym banalnym zadaniom. Wydaje się wątłą i nader surową w obyciu osobą. Nie to co Yvonne, która tryska kobiecością, emanuje zdecydowaniem i zacięcie walczy o swoje zdanie. Choć jest ?czarnym charakterem? w książce bez niej akcja wydawałaby się bardzo mdła i zupełnie nieciekawa. To właśnie postać Yvonne pozwala czytelnikowi na dalszą lekturę książki i tylko ze względu na nią gotowy jest poświęcić czas ciekawy zakończenia.
Odnośnie zakończenia i całego dążenia autorki w tym kierunku czuję jakiś niedosyt i mam obawę, że mogło skończyć się dużo lepiej. Wydarzenia sprawiły mi zawód, mam wrażenie, iż autorka poprzez swój finał w książce chce nam przekazać, że miłość zawsze wygrywa, zło zostaje pokonane a losy ?... nie będę więcej zdradzać fabuły, jednakże przekonała mnie ona, że nie mam do czynienia z powieścią tylko bajką dla dorosłych. Przebieg wydarzeń wydaje mi się tak naciągany, że zupełnie nierzeczywisty.
?Madeleine? to powieść, którą nie czyta się łatwo, specyficzny styl autorki nie pomaga w czytaniu. To książka nad którą należy się zastanowić, dodatkowo dużo w niej obcojęzycznych nazw miejsc i osób które trzeba skojarzyć i czasami zwykle umykają podczas czytania.
Mimo wszystko nie jest to książka, która zawiera bełkot autora. Choć napisana w dawnym stylu i kierowana zamierzchłymi przekonaniami i zwyczajami, wnosi pewien szacunek do miłości i wiarę w swoje przekonania. Nie podoba mi się jedynie to, że Madeleine odpuszcza sobie walkę o miłość. Ja jestem przekonana, że należy o nią walczyć a już w najwyższym stopniu dać szansę na rozmowę i poznanie okoliczności. Nie można żyć ciągłymi domysłami i trawieniem głupoty. Sytuacja w której ?oko za oko? jest dopuszczalna wydaje mi się nad wyraz dziecinna.
?Madeleine? to powieść w której mamy obraz różnorodnych cech charakterów postaci. Od zupełnie bojaźliwych po nieustraszonych, od zdecydowanych w uczuciach po niestałych, od podstępnych do cnotliwych. Wybór jest ogromny, wystarczy chwila skupienia i ochota na książkę.
Dla osób, które poszukują obrazu miłości pełnej poświęceń, niedomówień, czasów, gdzie wszyscy wszystkim patrzyli na ręce, gdzie człowiekiem kierowały reguły społeczeństwa będzie to odpowiednia książka. Mnie Consilia osobiście nie porwała jak sobie bym tego życzyła, (oprócz okładki, która jest rewelacyjna i wpada w oko!) być może Wam uda się odkryć to co dla mnie zostało tajemnicą.

Joanna Szarańska (babskie czytanie)

ilość recenzji:52

brak oceny 21-07-2014 13:41

Jak głęboko można pogrążyć się w miłości? Do jakiej zbrodni się posunąć? Odpowiedzi na te pytania udziela nam w powieści Madeleine Consilia Maria Lakotta.

Madeleine i Heliera łączy wielkie i czyste uczucie. Planują rozpocząć wspólne życie, kiedy tylko skończą studia: ona farmaceutyczne, on medycynę. W trakcie wakacji zjawiają się w niewielkim normandzkim miasteczku, skąd pochodzi dziewczyna. Chcą spotkać się z jej ojcem i uzyskać poparcie dla swojego związku. Niespodziewanie pomiędzy młodymi ludźmi staje piękna i kapryśna kuzynka Madeleine - Yvonne. Ogarnięta namiętną miłością do narzeczonego kuzynki Yvonne nie cofnie się przed niczym, by ich rozdzielić. W wyniku nieszczęśliwego biegu wypadków Helier musi wziąć odpowiedzialność za Yvonne. Dumna Madeleine nie czeka na wyjaśnienia i zgadza się poślubić bliskiego przyjaciela. Choć to małżeństwo wydaje się być skazanym na porażkę, bliskość dwóch osób zaowocuje partnerstwem ciepłym i pełnym wyrzeczeń. Po latach Madeleine i Helier spotkają się jako wolni i gotowi do miłości ludzie, by przekonać się, że ich uczucie przetrwało próbę czasu, rozstania i wielkiego cierpienia.

Rzadko zdarza się, by czytelnik sięgając po powieść, znał jej prawdopodobne zakończenie. Można spekulować, zgadywać, a nawet mieć pobożne życzenia, niemniej zakończenie zawsze może przynieść wielkie zaskoczenie. W przypadku powieści Madeleine zakończenie powieści poznajemy z opisu wydawcy na tylnej okładce, co sugeruje, że nie sam finał, ale treść która ku niemu wiedzie jest najważniejszą.

Zauważyłam, że wiele osób określa Madeleine mianem romansu. Rzeczywiście, miłość dwojga ludzi na przestrzeni wielu lat stała się główną osią powieści. Jednak nie mniej ważne są małostkowe zachowania ludzi, które Consilia Maria Lakotta odsłania w swojej powieści, oraz konsekwencje ludzkich wyborów, które stają się udziałem jej bohaterów. Bo czyż można być szczęśliwym, decydując się na małżeństwo bez miłości? W powieści Madeleine można! Tutaj obok namiętności jest miejsce także na wymiar czysto duchowy: przywiązanie, ciepło, bliskość drugiego człowieka, jak również chęć niesienia pomocy.

Bohaterowie Madeline zostali naszkicowani przy pomocy mocnego kontrastu. Jak pionki na szachownicy przyoblekli barwę białą lub czarną. Spotykamy więc szlachetną Madeleine, która jest oddaną córką i żoną, uporządkowanego Heliera, który przyjmuje na siebie konsekwencje cudzych czynów, by zachować się jak należy, oraz tę trzecią... intrygantkę i manipulantkę, ogarniętą miłością do narzeczonego kuzynki. Czy tak sztywny podział może przeszkadzać? I tak i nie. Na początku ciężko jest przyzwyczaić się do bohaterów, którzy nie mają wad, lub wydają się być z wad stworzeni, ukazują się nierzeczywiści i sztuczni. Z biegiem stron czytelnik jednak przyjmuje punkt widzenia autorki i skupia się na tym, co ona sama na temat swoich bohaterów mu podaje.

Madeleine jest moim drugim spotkaniem z twórczością Consilii Marii Lakotty, więc mogę pozwolić sobie na maleńkie podsumowanie dotychczasowej przygody z autorką. Powieści węgierskiej pisarki cechuje niesamowity spokój i harmonia, one nie pędzą, ale powoli i dostojnie kroczą. Brak w nich dynamiki, ale ku mojemu zaskoczeniu - nie jest to wadą! Przyzwyczaiłam się, że spokojne książki często mnie nudzą. Powieść Cosilii Marii Lakotty nie może mnie nudzić, bo jest wielkim ładunkiem ludzkich emocji: dobrych i złych. Miłości i namiętności. Kłamstw i zdrady. Zbrodni i kary.