SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Lucky Luke Daltonowie i zamieć

Tom 22

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Lucky Luke znów zostaje wezwany, żeby ścigać zbiegłych z więzienia Daltonów. Tym razem czeka go długa droga, bo czterej bracia stwierdzili, że w mroźnej Kanadzie szybko dorobią się na okradaniu poszukiwaczy złota. Jednak nie wiedzą, że w Kraju Klonowego Liścia nie tak łatwo zdobyć bandycką sławę ani że legendarna Królewska Policja Konna cieszy się tam powszechnym szacunkiem... Czy w takich warunkach uda się cokolwiek zdziałać Daltonom? I czy Lucky Luke naprawdę będzie potrzebny, aby schwytać uciekinierów? Seria `Lucky Luke` została stworzona przez dwie legendy frankofońskiego rynku komiksowego: pisarza Rene Goscinnego oraz rysownika Morrisa. Po śmierci Goscinnego scenariusze kolejnych odcinków serii były tworzone przez kontynuatorów.

Więcej książek z tej seriiLucky Luck
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Egmont
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 216x285
Ilość stron: 48
ISBN: 9788328159273
Wprowadzono: 20.01.2021

RECENZJE - książki - Lucky Luke Daltonowie i zamieć, Tom 22 - Rene Goscinny, Chris Morris

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 2 oceny )
  • 5
    1
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Froszti

ilość recenzji:1078

12-02-2021 10:50

Lucky Luke Daltonowie i zamieć jak sama nazwa wskazuje to album z którego powieje chłodem. Jak, że zimowa aura za oknem nie odpuszcza, doskonale wpasowuje się on w obecny klimat. Nie ma więc nic lepszego niż zasiąść wygodnie w fotelu z kubkiem czegoś gorącego i oddać się przyjemności lektury kolejnych przygód dzielnego kowboja.

Początek albumu zaczyna się dość standardowo. Kolejny raz z więzienia uciekają bracia Daltonowie, którzy nie lubią przebywać zbyt długo w jednym miejscu. Nauczeni wcześniejszymi doświadczeniami nie zamierzają oni jednak terroryzować dobrze znanych sobie terenów, aby nie trafić na niezbyt lubianego ?szeryfa?. Postanowili oni więc udać się na daleką północ, gdzie kanadyjscy poszukiwacze złota wydają się być łakomymi kąskami do obrabowania. W pierwszym momencie wszystko wygląda bardzo obiecująco. Rodzinka jednak dosyć mocno nie doceniła aury tamtych regionów, która może okazać się dla nich mocno niebezpieczna. Na dodatek ich śladem ruszył nikt inny jak Lucku Luke, który nie ma zamiaru pozwolić im panoszyć się w innym kraju. Osobną kwestią pozostaje czy będzie on ratował Kanadę przed przestępczą czwórką, czy może jednak odwrotnie.

René Goscinny kolejny raz serwuje czytelnikowi opowieść taka charakterystyczną dla jego stylu. Na dość ograniczonym miejscu udaje mu się pokazać zarówno uroki Kanady jak i całą masę stereotypów dotyczących tego kraju. Całość w żadnym momencie nie jest jednak złośliwa czy obraźliwa dla kogokolwiek. Scenarzysta kreśli niebywale przyjemną i wciągającą historię w której w mocno żartobliwy sposób pokazuje ?uroki? tego miejsca. Dotyczy to zarówno jego mieszkańców, przyrody czy Kanadyjskiej Policji Konnej.

Niczego odkrywczego nie można również napisać na temat rysunków. Nazwisko Morris to synonim wysokiej jakości i typowego cartoonowego stylu, który od niepamiętnych czasów bawi kolejne pokolenia fanów komiksów. Nie pozostaje więc nic innego jak oprawę graficzną określić mianem doskonałej.

Lucky Luke Daltonowie i zamieć jak i inne albumy z serii to pozycje po które może sięgnąć każdy niezależnie od wieku. Ponadczasowe westernowe historie sprawdzają się w każdym przypadku i zawsze zapewniają czytelnikowi solidną porcję rozrywki.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

M

ilość recenzji:1979

29-01-2021 12:55

KOWBOJ W ŚNIEGU

Jest zima, za oknem niedawno pojawiło się nawet trochę śniegu, co w Polsce zdarza się niestety coraz rzadziej, a zatem nadszedł czas, żeby pojawiła się kolejna porcja komiksów utrzymanych w tym klimacie. Jednym z nich jest świetny, klasyczny album ?Daltonowie i zamieć?, który jak zawsze bawi i zapewnia inteligentną rozrywkę czytelnikom w każdym wieku. Ale czego innego spodziewać się po komiksie napisanym przez René Goscinnego?

Kowboj i śnieg? A nawet zamieć śnieżna? Jeśli rzecz dotyczy Lucky Luke?a, to jak najbardziej prawdopodobne!
Daltonowie znów uciekli i znów trzeba ich ścigać. Rzecz w tym, że tym razem zdecydowali się udać do mroźnej Kanady, gdzie zamierzają wzbogacić się? nie na poszukiwaniu złota, ale na okradaniu jego poszukiwaczy. Nie mają jednak jeszcze pojęcia, jak specyficzne to miejsce i co tam na nich czeka. Tym razem Lucky Luke może nie być wcale potrzebny by schwytać przestępców?

Kiedy byłem dzieckiem, czytałem mnóstwo komiksów, w szczególności tych disnejowskich. Z nich jednak zawsze najbardziej czekałem na te sezonowe, kiedy atmosfera panująca w domu czy na dworze mogła korespondować z tym, co działo się na stronach, dzięki czemu mogłem jeszcze intensywniej odczuć lekturę. Z owych sezonowych komiksów, których obecnie jest niestety coraz mniej (pamiętacie czasy świątecznych wydań ?Kaczora Donalda?, kiedy to przez kilka numerów mieliśmy zimowo-gwiazdkowe opowieści?), zawsze najbardziej lubiłem halloweenowe (z racji mojej fascynacji horrorami już od najmłodszych lat) i świąteczne (jako, że uwielbiałem Boże Narodzenie i zimę w ogóle). A najnowszy ?Lukcy Luke? w pewnym sensie przypomniał mi o tamtych czasach.

Nie jest to historia gwiazdkowa, ale swój śnieżno-zimowy klimat posiada. Ale posiada także wszystko to, co ?Lucky Luke? powinien. Co to oznacza, nie muszę mówić nikomu, kto miał z serią do czynienia. Kto nie miał, powinien wiedzieć, że to przede wszystkim nie western ? więc doskonale bawić się będą ci, którzy opowieści o Dzikim Zachodzie zwyczajnie nie trawią ? a opowieść komediowa dla całej rodziny. Jest więc dużo akcji, przygód i dowcipów, a jako familijne dzieło całość sprawdza się wprost doskonale, zapewniając obowiązkowe przesłanie. Ale i miłośnicy westernów znajdą tu coś dla siebie, bo autorzy starają się bawić schematami gatunku, ośmieszać je, a przy okazji w przystępny sposób oferować nam wiedzę na temat tamtych czasów.

Do tego mamy tradycyjnie świetne ilustracje Morrisa, które z miejsca wpadają w oko i świetne wydanie. Wszystko to razem wzięte daje nam kawał wyśmienitego, ponadczasowego komiksu, który czyta się znakomicie niezależnie od wieku. Ja ze swej strony polecam gorąco, bo to klasyka i klasa sama w sobie.

Czy recenzja była pomocna?