SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Leniusiołki (twarda)

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo BJ Service
Oprawa twarda
Liczba stron 32
  • Dostępność niedostępny
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Amelka to mała dziewczynka, a zarazem WIELKA bałaganiara. W dodatku nigdy nic jej się nie chce, a czas wolny spędza najchętniej, leżąc na kanapie. Zaniepokojona zachowaniem córki mama Amelki szuka pomocy w internecie. Pewnego dnia otrzymuje wiadomość od tajemniczego nieznajomego: `W waszym domu zalęgły się leniusiołki`...
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: BJ Service
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Wymiary: 218x271
Liczba stron: 32
ISBN: 978-83-943406-5-0
Wprowadzono: 17.11.2017

RECENZJE - książki - Leniusiołki - Anna Sakowicz

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 12 ocen )
  • 5
    10
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Joanna A. PrzeCzytajka

ilość recenzji:148

brak oceny 5-06-2018 10:03

?Leniusiołki? Anny Sakowicz to książka bardzo specyficzna, niby specjalnie dla dzieci, ale powiem Wam, że nie mogłam sobie odmówić i ja też ją przeczytałam. W zasadzie czytałam ją razem z synem.
Książka wraz z uszytym przez autorkę najprawdziwszym Leniusiołkiem przybyła do naszego domu tuż przed świętami, co było dla mnie i dla mojego syna wielką niespodzianką. Dla niego jeszcze większą ? bo ze specjalną imienną dedykacją, dzięki której poczuł się mega dumny i wyróżniony.

Amelka to mała dziewczynka, a zarazem WIELKA bałaganiara. W dodatku nigdy nic jej się nie chce, a czas wolny spędza najchętniej, leżąc na kanapie. Zaniepokojona zachowaniem córki mama Amelki szuka pomocy w internecie. Pewnego dnia otrzymuje wiadomość od tajemniczego nieznajomego: "W waszym domu zalęgły się leniusiołki"...

?Leniusiołki? to książka edukacyjna dla dzieci...ale nie tylko, szczerze mówiąc nadawałaby się dla wielu dorosłych jako główna i obowiązkowa lektura przed wstąpieniem w związek. Serio!
Mój dziewięcioletni syn był zachwycony treścią, nie było mowy o przerwaniu czytania i zostawieniu chociaż połowy na drugi dzień!
W głównej bohaterce zobaczył siebie ? ale i ja często widziałam w Amelce własne odbicie, może nie aż takie jeden do jednego, ale zawsze?

?Leniusiołki? uczą nie tylko utrzymania porządku, ale uświadamiają dziecku ( i rodzicom), że ono powinno również mieć obowiązki. Często wychowujemy dzieci w poczuciu ? ty nic nie musisz robić tylko chodzić do szkoły i się uczyć. No tak. To ich obowiązek. Ale zdrowo dla dziecka i dla rodziców jest, gdy domowe obowiązki również są podzielone. I tu oczywiście z mojej strony wielki ukłon w stronę autorki, że zahacza o ten temat. Nauka sprzątania, dbania o własne otoczenie powinna być wdrażana od najmłodszych lat. Nie od parady nasze babki i prababki powtarzały ?jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz? oraz ?czym skorupka za młodu, tym na starość trąci?. Nie są to wyssane z palca powiedzonka.
Anna Sakowicz w ?Leniusiołkach? porusza właśnie taką problematykę. Pokazuje, że nie ma nic złego w tym by dziecko samo dbało o porządek w swoim pokoju, a my rodzice nie powinniśmy go wyręczać, robić za niego, bo zrobimy krzywdę i jemu i sobie. Dziecku ? gdyż zawsze będzie myślało, że mu się należy, samo się posprząta, nie nawykłe do domowych obowiązków wyrasta później na niedojrzałego dorosłego, który nie potrafi sobie poradzić w życiu codziennym i wyręcza się innymi, staje się ?pasożytem?. Sobie, gdyż na starość rodzice sami będą potrzebować pomocy i mogą jej nie otrzymać od wychowanego pod kloszem dziecka.

?Leniusiołki? są cenną skarbnicą wskazówek dla dzieci i rodziców. Autorka znajduje złoty środek, obowiązki są potrzebne, ale jak we wszystkim należy zachować umiar. Zauważa, ze grono dzieci w obecnych czasach jest nadmiernie obciążona obowiązkami szkolnymi, bądź wynikającymi z dodatkowych, nadprogramowych zajęć edukacyjnych. Ani nic nie robienie ani obowiązki w nadmiarze nie są dobre. Dziecko powinno być dzieckiem jak najdłużej. A to my rodzice jesteśmy od tego by znaleźć sposób na wyważenie tego wszystkiego.

?Leniusiołki? są napisane prostym językiem, tak że trafią one w gust nawet tych dzieci, które nie lubią czytać. Akapity skonstruowano z przerwami, co pozwala na akcentowanie niektórych sytuacji, dzięki temu wzmacnia się efekt przeżywania tego, co zwiera treść. Dodatkowo książka jest wzbogacona o piękne kolorowe ilustracje, które świetnie współgrają z tekstem podczas czytania. Dziecko ma okazję śledzić wydarzenia i obrazować sobie rozgrywane akcje.
Z przyjemnością polecam Wam zakup bądź wypożyczenie i przeczytanie ?Leniusiołków? - to przesympatyczna lektura dla każdego.

Jeśli jesteście zapalonymi czytelniczkami to sięgnijcie również po trylogię kociewską autorstwa Anny Sakowicz, bo może nie wszyscy z Was wiedzą, ale ?Leniusiołki? zostały stworzone właśnie przez główną bohaterkę trylogii ? która napisała bajkę, wydała ją i przekazała honorarium na pomoc dzieciom chorym na białaczkę.
Sama autorka mówi, że ?Leniusiołki? są kropką nad ?i? kociewskiej trylogii. :)
Anna Sakowicz tak, jak bohaterka jej książki przekazała całe honorarium ze sprzedaży na Stowarzyszenie Rodziców Dzieci Chorych na Białaczkę w Szczecinie. Każde dziecko leżące na oddziale dostało swego Leniusiołka (uszytego własnoręcznie przez autorkę!).
Aniu - jesteś WIELKA!!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zwykła Matka

ilość recenzji:140

brak oceny 8-01-2018 08:36

Co zrobić kiedy naszym pociechom nic się nie chce? Jak poradzić sobie z lenistwem dziecka? Na początek zajrzałabym do wszystkich szaf i podejrzanych kątów, by sprawdzić, czy nie śpią w nich... Leniusiołki :)
Nowa książeczka dla dzieci, autorstwa Anny Sakowicz, jest doskonałym odzwierciedleniem tego, co dzieje się zapewne w wielu domach, w których mieszkają nieletni obywatele i pomoże Wam dowiedzieć się jak poradzić sobie z ich lenistwem.
Mama Amelki zauważyła, że dziewczynce nic się nie chce, a jej pokój przedstawia obraz nędzy i rozpaczy. Do tego córeczka wciąż chodzi śpiąca oraz nie ma na nic ochoty. Kobieta zachodziła w głowę co zrobić, by zmobilizować swoją jedynaczkę do sprzątania, a także by obudzić w niej chęci do jakiegokolwiek działania. Tak trafiła na informację o Leniusiołkach oraz instrukcję jak się ów nieproszonych gości pozbyć z domu.
Wspaniale napisana książka, którą powinno przeczytać każde dziecko. Moja jedyna (bardzo drobna zresztą) uwaga to fakt, iż na stronie jest bardzo dużo tekstu. Wolałabym mniejszy format książki lub więcej ilustracji. Jednak nie jest to coś, co ma jakikolwiek wpływ na odbiór treści. Historia o Leniusiołkach i Pracusiołku daje nam do myślenia i podpowiada jak poradzić sobie z lenistwem dziecka. Wiecie, że w życiu i przyrodzie powinna być równowaga? Tak samo jest w przypadku leniuchowania oraz pracoholizmu. Ani z jednym ani drugim nie można przesadzić. Amelka była bardzo rozleniwiona co miało wpływ na jej szkolne osiągnięcia, ale jej koleżanka, mająca zbyt dużo zadań na głowie, nie miała z kolei czasu na odpoczynek. Myślę, że to dobra pozycja czytelnicza również dla wielu dorosłych. Warto rozumieć, że musi istnieć równowaga pomiędzy pracą, a odpoczynkiem. Ani jedno ani drugie w nadmiarze nie jest dobre, a tym bardziej pożyteczne.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?