SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Las na granicy światów

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Jaguar
Data wydania 2020
Oprawa miękka
Liczba stron 400
  • Dostępność niedostępny
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Nowa trylogiia Holly Black, królowej elfów, autorki wielu megabestsellerów, w tym Okrutnego księcia! Miasteczko Fairfold to jedno z tych niewielu miejsc, w których magia nieznacznie przenika do naszej rzeczywistości. Od czasu do czasu ktoś znika bez śladu, ale takie wypadki zdarzają się najwyżej raz czy dwa razy w roku, no a poza tym dotyczą wyłącznie turystów. Jednak tego roku z serca okolicznej puszczy wyłania się ponura groza. Odkąd ktoś strzaskał szklaną trumnę, w której spoczywał śpiący królewicz, apokaliptyczna bestia imieniem Rozpacz zagraża wszystkim mieszkańcom miasteczka. Pewna dziewczyna, o imieniu Hazel, która znajduje niezwykły miecz, niezbyt dobrze pamięta, co robiła przez ostatnich pięć lat. Okazuje się, że musi czym prędzej przypomnieć sobie kilka istotnych faktów, dotyczących żelaza i marchewek... Czy zdoła? Jeśli nie zdąży, miasteczko czeka zagłada smutniejsza niż śmierć... Teraz jedyna nadzieja w Hazel, jej muzykalnym braciszku oraz w pewnym zabójczo przystojnym elfie. Czytelnicy Okrutnego księcia Holly Black, pamiętają z pewnością Króla Olszyn i Severina. W tej książce przedstawiona jest ich historia i dzieje miecza, który później odegrał istotną rolę w rozwiązaniu problemów Jude, Królowej niczego. Wartka, pełna przygód akcja nie pozwala się oderwać i każe z wypiekami na twarzy przewracać kolejne strony.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Jaguar
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2020
Wymiary: 145x215
Liczba stron: 400
ISBN: 9788376868813
Wprowadzono: 10.04.2020

RECENZJE - książki - Las na granicy światów - Holly Black

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 7 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    2
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Kosz z Książkami

ilość recenzji:209

9-05-2020 19:57

Trylogia o ,,Okrutnym księciu? doczekała się zakończenia, jednak autorka nie porzuciła jeszcze wykreowanego przez siebie świata. Holly Black zaprasza byście wysłuchali opowieści o pewnym rodzeństwie zamieszkującym miasteczko na granicy dwóch światów ? ludzkiego i elfiego, a także opowieści o śpiącym w szklanej trumnie rogatym chłopcu. Atrakcji miasteczka, która po wielu latach postanawia się przebudzić. y do lektury recenzji ,,Lasu na granicy światów?.

Miasteczko Fairfold to jedno z tych nielicznych miejsc, gdzie świat śmiertelnych styka się ze światem elfów, a część ich magii jest obecna w życiu jego mieszkańców. W tym mieście wraz z rodzicami mieszkają Hazel ? z pozoru zwyczajna dziewczyna i jej mniej zwyczajny brat Ben ? który jeszcze przed narodzinami został pobłogosławiony darem muzyki. Oboje od małego snuli historie i fantazje na temat głównej atrakcji tego miejsca ? rogatego chłopca ze spiczastymi uszami, śpiącego w szklanej trumnie, której nikt nie jest w stanie otworzyć. Teraz, gdy dorośli, dziecięce zabawy w służbę u tajemniczego chłopca powinny odejście w niepamięć, jednak pewnego dnia szklana trumna zostaje strzaskana, a jej mieszkaniec znika. Jednocześnie pojawia się apokaliptyczna bestia imieniem Rozpacz, która zagraża wszystkim mieszkańcom miasteczka. Dla Hazel i Bena będzie to czas w którym dziecięce fantazje staną się nad wyraz rzeczywiste. Niestety jednak nie będzie to dla nich spełnienie marzeń, lecz powód do przerażenia.

Muszę przyznać, że autorka ponownie wykreowała przed czytelnikiem niezwykle klimatyczne miejsce, które porusza wyobraźnie czytelnika i sprawia, że ten wsiąka w nie bez reszty. Sama historia rozwija się dość wolno, jednak można by jej to wybaczyć, gdyby nie jeden szczegół. Niestety podobnie jak w przypadku poprzednich książek z tej serii odrzuciła mnie kreacja głównej bohaterki. Hazel, podobnie jak Jude, nie dała się polubić, co dość mocno uprzykrzało mi lekturę. Jej dziwne podejście do życia, mimo iż mające swoje wyjaśnienie, nie trafiło do mnie (tak samo jak i jego argumentacja). Reszta postaci wypada lepiej, choć nie będę ukrywać, że niestety z żadną z nich nie zżyłam się jakoś mocniej.

Warto dodać, że ,,Las na granicy światów? stanowi osobną, zamknięta historię, jednak Ci którzy czytali ,,Okrutnego księcia?, ,,Złego króla? i ,, Królową niczego? z pewnością znajdą tutaj nawiązania do trylogii. Napotkamy tu między innymi Króla Olszyn i Severina, a także poznamy dzieje miecza, który odegrał istotną rolę w rozwiązaniu problemów Jude. Książkę jednak można spokojnie czytać bez znajomości poprzedniczek.

Pod względem wydania książka prezentuje się naprawdę pięknie. Okładka współgra z główną serią i jest po prostu śliczna. Wewnątrz książki znajdziemy również urocze zdobienia i ilustracje otwierającą każdy rozdział, na której zobaczymy szklaną trumnę i śpiącego w niej chłopca.

,,Las na granicy światów? wywołał u mnie podobne uczucia co główna seria. Myślę więc, że Ci którym spodobała się trylogia ,,Okrutnego księcia? będą bardzo zadowoleni z możliwości powrotu do tego świata. Osobiście jednak ponownie poczułam się głównie zmęczona główną bohaterką, a szkoda, bo Holly Black wykreowała naprawdę interesujący świat, a miasteczko Fairfold okazało się naprawdę klimatycznym miejscem.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Inthefuturelondon

ilość recenzji:1

20-08-2020 11:34

Trylogia Holly Black o Okrutnym księciu przypadła mi do gustu (no, te dwa pierwsze tomy najbardziej), więc byłam ciekawa, jaka autorka poradzi sobie w nowej historii. Dlatego też postanowiłam sięgnąć po Las na granicy światów, czyli kolejną iście magiczną powieść. Jak wyszło?

Hazel i jej brat Ben mieszkają w miasteczku Fairfold, który leży dosłownie przy granicy ze światem elfów. To jedno z takich miejsc, gdzie ludzie i elfy żyją tak blisko siebie, a rzeczywistość przeplata się z magią. Rodzeństwo od dzieciństwa opowiadało sobie historie o chłopcu zamkniętym w szklanej trumnie. Twierdzili, że jest śpiącym księciem, a oni jego rycerzami. Z czasem jednak oboje odrzucili tę zabawę i wiarę w to, że rogaty chłopiec kiedykolwiek się obudzi... ale on pewnego dnia się budzi, a Hazel musi przypomnieć sobie, co robiła przez ostatnie lata, bo w przeciwnym razie... miastu grozi ogromne niebezpieczeństwo. Cała nadzieja w dziewczynie, jej bracie oraz pewnym przystojnym elfie.

Główna bohaterka, Hazel bardzo przypadła mi do gustu. Nawet nie wiem, dlaczego aż tak polubiłam tę postać. Bywały momenty, gdzie naprawdę łapałam się za głowę i mówiłam ?Hazel, babo co Ty robisz?, ale mimo tego ta bohaterka została uznana przeze mnie za bardzo dobrze wykreowaną - nie jest ona płaska i nijaka, ale posiada jakiś tam swój charakter. Hazel może wzbudzać podziw czytelników również tym, że jako dziecko odważyła się nawiązać umowę z elfami, a jak większość wie, elfy to nie są takie milusie stworzonka. One są przebiegłe, wredne i nie pozwolą odejść, dopóki im się nie odwdzięczy.

Ben, czyli brat głównej bohaterki to chłopak równie sympatyczny, choć już trochę zepchnięty na boczny tor. Udało mi się jednak z nim trochę zżyć, za co naprawdę jestem wdzięczna. Dlaczego? Zazwyczaj bywa tak, że bohaterowie drugoplanowi potraktowani są po macoszemu i nijak nie idzie się z nimi jakoś polubić - na szczęście tutaj się to nie pojawiło. Jego determinacja, by pomóc siostrze, mnie urzekła, więc no cóż. Mogę chyba napisać z czystym sumieniem, że ten bohater zdecydowanie zasługuje na sympatię.

Kiedy zaczynałam tę książkę, bałam się trochę tego, że nie spodoba mi się tak bardzo, ja innym czytelnikom. Tutaj mogło wszystko pójść nie tak: mogłam nie polubić bohaterów, akcja mogła mnie znudzić śmiertelnie, a zwroty akcji nie zaskoczyć. Na szczęście jednak okazało się, że Las na granicy światów to totalny strzał w dziesiątkę i bawiłam się świetnie podczas lektury tej pozycji.

Oczywiście, przez pierwsze kilka stron nie mogłam się wbić w tę historię, ale z czasem coraz bardziej wciągałam się w akcję, a wszelkie zwroty akcji jeszcze bardziej wzmacniały moje zainteresowanie. Należy tutaj również wspomnieć o tym, że w tej książce autorka głównie skupia się na świecie ludzkim, a świat elfów nie jest już aż tak przedstawiany, jak w Okrutnym księciu, gdzie było to całkiem na odwrót. Być może dlatego tę powieść czytało mi się aż tak przyjemnie.

Jestem na nowo zafascynowana twórczością autorki i nie mogę doczekać się lektury kolejnych jej powieści. Magia, elfy, rogaty chłopiec ze szklanej trumny to wszystko, co całkowicie mnie kupuje, jeśli chodzi o fantastykę.

Jeżeli szukacie ciekawej i dobrze napisanej powieści, to zdecydowanie mogę Wam polecić tę pozycję. Tym, którzy nie byli zachwyceni Okrutnym księciem, również mogę polecić Las na granicy światów - być może spodoba Wam się bardziej.

Czy recenzja była pomocna?

bookedparadise

ilość recenzji:45

19-06-2020 12:58

"Las na granicy światów" to naprawdę magiczna opowieść. Jej akcja dzieje się świecie "Okrutnego Księcia", ale na jego uboczu, i to przed wydarzeniami z tej trylogii. To było cudowne! Tylko dlaczego takie krótkie? O ile się orientuję, autorka napisała tę historię przed tym cyklem, ale już tutaj historia jest umiejętnie pokierowana i intryguje. Silna główna bohaterka i baśniowy, ale niebezpieczny świat elfów to jednak zawsze mocne połączenie!

Od samego początku jest ciekawie. Książka opowiada historię Fairfold, małego miasteczka, która swoimi granicami koliduje z królestwem elfów. Jednak jego mieszkańcy umieją sobie radzić z ich figlami i znają ich zwyczaje, dzięki czemu żyją w pokoju z powietrznym ludkiem. Za to młodzi Hazel i Ben może niekoniecznie. Od lat żyli oni wizją, że pewnego dnia uratują szklaną trumnę z elfim księciem - główną atrakcję miasteczka. Spędzali przy niej godziny, wymyślając fantastyczne historie o tym jak tego dokonają i co będzie później. Jednak tak naprawdę nigdy nie spodziewali się, by książę się obudził. Ale pewnego dnia trumna zostaje strzaskana i w mieście zaczynają dziać się straszne rzeczy. Teraz Hazel i Ben muszą odnaleźć księcia i odkryć na czas jak uratować Fairfold.

Ogółem, ta książka jest jak cudna baśń. Hazel to wojowniczka, a jej brat to wielki marzyciel, a jednak tworzą zgrany duet. W dodatku samo miasteczko intryguje. Ciekawie czyta się o ludziach, którzy zdają sobie sprawę z otaczającej ich magii, którzy jednocześnie boją się, jak i ciągną do tego drugiego świata. Jedyny minus historii to jej długość, a właściwie krótkość. Szkoda, że autorka nie rozwinęła bardziej niektórych wątków, ale tak jak jest też jest dobrze. Naprawdę ???? Teraz chętnie sięgnęłabym po "Okrutnego Księcia" jeszcze raz.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Amanda Says

ilość recenzji:265

2-05-2020 20:16

Tekst pochodzi

JAK DOBRZE WRÓCIĆ DO KRAINY ELFÓW!
Trylogia Okrutnego księcia jest jedną z moich ulubionych, więc gdy tylko nadarzyła się okazja do powrotu do klimatu świata elfow, nie wahałam się. Tym razem Holly Black zaserwowała nam opowieść poprzedzającą wydarzenia ze wspomnianej trylogii. Poznajemy losy miecza, którego używała Jude oraz Króla Olszyn i Severina - tajemniczego rogatego chłopca leżącego w przezroczystej trumnie. A wszystko to w magicznym połączeniu świata śmiertelników i elfów. Akcja dzieje się w Fairfold - miasteczku, w którym mieszkańcy nauczyli się żyć tuż obok leśnych istot. Jednak gdy pewnej nocy trumna zostaje zniszczona, a chłopiec znika, w miasteczku zaczyna dziać się coś niepokojącego. Całą zagadkę próbuje rozwikłać Hazel i jej brat Ben. I tu muszę przyznać, że polubiłam to rodzeństwo, a także to, jak autorka przedstawiła ich relacje. Nie były idealne, ani przesłodzone, wręcz przeciwnie - były realne. Tak samo jak kreacja bohaterów. I to zdecydowanie mocne strony tej książki.
Holly Black ma w sobie również coś, co sprawia, że książki jakie pisze są niezwykle wciągające i klimatyczne. Tak samo jest z Lasem na granicy światów - nie sposób się oderwać od lektury. Podobało mi się również to, jak rozplanowana została fabuła i poszczególne zwroty akcji. Już nie mogę się doczekać, aż sięgnę po kolejną książkę autorki!

STRUKTURA
Książka podzielona jest na numerowane rozdziały, w których mamy trzecioosobowego wszechwiedzącego narratora, który naprzemiennie towarzyszy Hazel i Benowi. Każdy rozdział rozpoczyna się również ciekawym rysunkiem rogatego chłopca w szklanej trumnie, a przerywniki między wątkami oddzielone są rysunkami miecza. Wszystko nadaje to niezwykle estetycznego wyglądu całej książce. Styl pisania autorki jest przyjemny w odbiorze i pomaga czytelnikowi zaangażować się w fabułę. Od strony technicznej nie mam żadnych zarzutów.

PODSUMOWUJĄC
Las na granicy światów to książka pełna magii wymieszanej z realnym życiem nastolatków z problemami. Czyhające zło w lesie, czy w nas samych? Zazdrość rodzeństwa czy ich miłość do siebie i poświęcenie? Uwielbiam powieści Holly Black i autorka po raz kolejny mnie nie zawiodła - otrzymałam niezwykłą lekturę, do której na pewno jeszcze wrócę. A Wam z całego serca polecam Las na granicy światów - jeśli lubicie, gdy świat realny miesza się z fantastyką, będzie to dla Was coś idealnego!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Magia_ksiazek

ilość recenzji:1

23-04-2020 18:28

Zapewne popatrzycie na moją ocenę i zastanowicie się, co poszło w tej książce nie tak, jak powinno. Pierwsze 150 tak strasznie mnie znudziło, że moja obawa o ponowny spadek poziomu trwała aż do samego końca. Początek jest aż za bardzo przeciągnięty i mało rzeczy wnosi do dalszej historii. Jedynie podobały mi się w nim retrospekcje bohaterów.
Muszę was zmartwić, gdyż ostatnie 50 stron jest jeszcze gorsze od początkowych. Przy kończeniu tej historii najchętniej omijałabym większość fragmentów.
Wychodzi na to, że tylko przez 120 bawiłam się dobrze. Jest to jak dla mnie zdecydowanie za mało. W całej książce zainteresowała mnie w samym środku fabuła, której nie można odmówić oryginalności i ten fragment 120 stron przeczytałam na raz nie potrafiąc się oderwać. Bardzo polubiłam główną bohaterkę i chętnie czytałabym o niej trochę więcej. Tak samo było z Jackiem, który skradł moje serce. O wiele gorzej było z bratem głównej bohaterki oraz rogatym chłopcem. Miałam ich zdecydowanie dość i wręcz ich nienawidziłam.
Na pewno myślicie sobie teraz, dlaczego w takim razie dałam 3 gwiazdki. Zdecydowanie powinnam dać mniej, ale te 120 było tak dobre, że mogłabym je przeczytać drugi, a nawet trzeci raz. Strasznie żałuję, że potencjał historii został tak zaprzepaszczony wstępem i zakończeniem.

Czy recenzja była pomocna?

Blog Kto czyta ksiązki - żyje podwójnie

ilość recenzji:1

20-04-2020 12:22

RYCERKA, KTÓRA ZAWARŁA PAKT I JEJ BRAT
Główna bohaterka to odważna i lubiąca wyzwania dziewczyna, którą już od dawna intrygowała przygoda. Zawarty z elfami pakt, fascynacja chłopcem zamkniętym w trumnie i pragnienie bycia rycerzem. Waleczna Hazel teraz będzie miała okazję się wykazać. Ona i jej brat, który posiada niezwykły talent muzyczny. Bohaterka powieści, początkowo lubiąca bujać w obłokach, bawić się czy poznawać przelotnych chłopaków na łamach tej historii dojrzewa. Staje się odpowiedzialna i świadoma swojego zadania. Gotowa do poświęceń w imię tych, których kocha. Czy wystarczy jej sił i czy udźwignie ciężar zadania, którego niepowodzenie może skończyć się katastrofą? Do tego wszystkiego dochodzi drugi plan usłany jakże wielobarwnymi charakterami, od tych dobrych, po czarne owce, które na każdym kroku będą wystawiać swoje pazerne szpony. Król Olszyn, Jack, uwolniony Severin. Będzie się działo.

ŚWIAT LUDZI, ŚWIAT ELFÓW
Uwielbiam styl Holly Black, która wie jak etapowo dawkować magię budując oryginalny i na miarę gatunku wiarygodny świat bohaterów. W tej powieści sporo rzeczywistości ludzkiej, typowo młodzieńczych rozterek, miłości, wyobrażeń ? wprowadzonych po to, by potem dać pole do popisu czystej fantazji. Podstępy, nadciągający mrok, las o wyjątkowym uroku, legendarne kreatury. Talizmany, skarpetki założone na drugą stronę, biesiady, śpiew, rodzinne więzi. Uwielbiam środowisko, w które przyszło mi trafić i dzięki któremu mogłam znowu poczuć moc młodzieńczej wyobraźni. Wszak bajki cieszą nie tylko dzieci, ale jak się okazuje, te dobrze napisane ? także dorosłych.

DLA KOGO?
Książkę bardzo polecam wszystkim fanom magicznych historii, tym, którzy rozpoczęli już swoją przygodę z serią Okrutny książę, bądź dopiero zamierzają to zrobić. Jednotomowa, choć związana ze środowiskiem wspomnianego przed momentem cyklu powieść o rzeczywistości ludzi i elfów przenikających się na wskroś, o odważnej bohaterce, miłostkach, wyzwaniach, rodzinnych więziach i legendach, które stają się czymś realnym. Wybornie się bawiłam, co wcale mnie nie zszokowało. Proza Holly Black potrafi dostarczyć odpowiedniej porcji rozrywki nawet tym, którzy od podobnego gatunku raczej na co dzień stronią.

...

Czy recenzja była pomocna?

Zuzanna

ilość recenzji:187

14-04-2020 20:39

Fairfold jest miasteczkiem nietypowym. Tutaj świat ludzi i świat elfów bezustannie się przenikają. Czasem znikają różne przedmioty, czasem turyści, pojawiają są podmieńcy. Do dziwnych zdarzeń mieszkańcy się już jednak przyzwyczaili. Podobnie jak do szklanej trumny w lesie, w której śpi zaklęty rogaty chłopiec.

Hazel od dziecka chciała być rycerzem. Wciąż pamięta, jak razem z bratem spędzali czas, polując na niebezpieczne stwory. Obiecała sobie, że pewnego dnia pokona także najgroźniejszego z nich, potwora z samego serca lasu, i tym sposobem wszystkich ocali. Gdy jednak dar elfowej muzyki zawodzi Bena, rodzeństwo musi zaniechać swoich planów. Od tej pory toczą życie tak zbliżone do normalnego, jak to możliwe. Do czasu. Pewnej nocy szklana trumna zostaje rozbita, a rogaty chłopiec znika bez śladu. Hazel budzi się rano z ubłoconymi stopami i szklanymi drzazgami wbitymi w dłonie. Nie pamięta, gdzie była, ani co robiła. Wkrótce zaczyna dostawać niepokojące wiadomości przypominające o zawartej przed laty umowie.

Z przyjemnością powróciłam do wykreowanego przez Holly Black świata okrutnych i śmiertelnie niebezpiecznych elfów. Chociaż trylogia Okrutny książę dobiegła już końca, byłam ogromnie ciekawa, jak autorka przedstawi historię poprzedzającą tamte wydarzenia. Opowieść o Królu Olszyn i magicznym mieczu, Heartswornie, który odegrał tak istotną rolę w Królowej niczego, zdecydowanie trzyma poziom.

Bohaterowie jak zwykle intrygują. Choć Hazel i Ben to śmiertelnicy i na pierwszy rzut oka mogliby się wydawać zwyczajnymi nastolatkami, zdecydowanie nimi nie są. On jako niemowlę otrzymał dar elfowej muzyki. Gdy gra, żadne stworzenie nie potrafi oprzeć się cudownym dźwiękom wydawanym przez jego instrument. Jej z pozoru nic nie wyróżnia, nie ma żadnej magicznej mocy ani specjalnego talentu. Mimo to jest najbardziej wyjątkową postacią w tej opowieści. Niezłomna, niesamowicie odważna, gotowa bronić rodziny, przyjaciół i całego Fairfold z narażeniem własnego życia. A przy tym starająca się ze wszystkich sił utrzymać bolesne wspomnienia z dzieciństwa w najdalszych zakamarkach pamięci. No i jest też Jack. Podmieniec wychowywany w ludzkiej rodzinie, najlepszy przyjaciel Bena.

Holly Black zaczyna dość zwyczajnie. Mamy małe miasteczko i imprezę znudzonych nastolatków, którzy piją w lesie alkohol. Stopniowo zaczyna nas jednak wprowadzać głębiej w ten wymykający się wszelkim schematom świat, a magia z każdym krokiem daje o sobie znać coraz wyraźniej. Autorka sprawnie buduje napięcie i zgrabnie prowadzi akcję, wplatając w nią liczne, nieoczekiwane zwroty. Podczas gdy Hazel stara się odkryć, co tak naprawdę się z nią dzieje i od kogo pochodzą tajemnicze wiadomości, do Fairfold nadciąga straszliwe niebezpieczeństwo. Tylko ona jest w stanie zapobiec katastrofie.

Las na granicy światów stanowi świetne uzupełnienie trylogii Okrutnego księcia. Odnajdziecie tutaj ten sam niesamowity klimat i bohaterów, którzy równie mocno zapadają w pamięć. Holly Black znów zaprasza nas do świata, gdzie magia, tajemnice i poczucie zagrożenia otaczają czytelnika z każdej strony, z biegiem czasu coraz bardziej zacieśniając krąg. Wielbicielom Cardana i Jude polecam z całego serca, a jeśli jeszcze nie mieliście okazji ich poznać, równie dobrze możecie zacząć właśnie od Lasu.... Ja przeczytałam tę powieść jednym tchem (mimo że ostatnio czytanie w ogóle mi nie szło).

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?