Kudłata nauka (twarda)

W Kudłatej nauce autorzy - fizyk i zoolog - w prosty i przejrzysty sposób przedstawiają, w jaki sposób zwierzęta wykorzystują prawa fizyki w codziennym życiu. Robią to z dużym poczuciem humoru i wyczuciem, którego często brakuje naukowcom. Nic więc dziwnego, że podczas czytania czytelnik nie tylko nie czuje się zagubiony, ale często uśmiecha się pod nosem. A jeszcze częściej kiwa głową z niedowierzaniem...

No bo jak nie dziwić się takim cudom?! Słonie wyczuwające drżenie ziemi swoimi wielkimi stopami, mrówki chodzące na szczudłach, pszczoły "spalające" osy czy żółwie, które po wędrówce dookoła Atlantyku wracają na plażę, na której się urodziły, by tam złożyć jaja... Natura potrafi zadziwić, prawda?

Kudłata nauka. Mądrość w świecie zwierząt to książka z cyklu tych, które sprawiają, że człowiek zaczyna wątpić w swoją wyższość (szczególnie intelektualną i rozwojową) nad resztą świata. Bo czy można uważać się za najlepszych i najmądrzejszych, gdy mała pszczoła wodzi naukowców za nos i nadal skrywa przed nimi tajemnice? Uważam, że jest to książka dla każdego, kto interesuje się zwierzętami, jest ciekawy świata i chętnie powiększa swoją wiedzę o nietypowe informacje. I sprawdzi się, nawet jeśli słowo "fizyka" wywołuje u niego przerażenie.

Wstyd się przyznać, ale najpierw zakochałam się w okładce... Piękny szkic wilka stworzony na twardej okładce i zawierający elementy związane z światem nauki sprawia, że chce się na tę książkę po prostu patrzeć. Na szczęście wnętrze okazało się równie ciekawe!

Spodziewałam się, że książka będzie lekka i zabawna i trochę opowie o występowaniu praw fizyki w przyrodzie i mniej więcej to dostałam. Autorzy zaskoczyli mnie jednak elokwencją i prawdziwą fascynacją tematem. Jako logopeda najdokładniej przyjrzałam się rozdziałowi, który dotyczy dźwięków. Dowiedziałam się między innymi tego, że słonie potrafią przewidzieć trzęsienie ziemi, a bada się tę zdolność po to, aby wspomóc osoby niesłyszące i trochę ułatwić im funkcjonowanie. Autorzy otworzyli mi oczy na wiele spraw i pokazali, że prawa fizyki obowiązują wszędzie - również w przyrodzie. I tam są jeszcze bardziej fascynujące.

Książka jest ułożona logicznie na rozdziały i można ją czytać w dowolnej kolejności. Ja zaczęłam od dźwięków, ale można też sprawdzić ciepło, siłę, płyny, elektryczność i magnetyzm, światło i... Życie. Krótko mówiąc - każdy znajdzie coś dla siebie i przekona się, że zwierzęta są znacznie mądrzejsze i lepiej przystosowane do życia, niż nam się wydaje! Odbierają ultradźwięki, potrafią złapać ofiarę dzięki wyczuwaniu drgań, zmieniają temperaturę ciała i wykorzystują otoczenie tak, żeby jak najwięcej zyskać. Aż im zazdroszczę niektórych zdolności!

Kudłatej nauki nie da się przeczytać za jednym zamachem, bo wymaga dosyć sporej koncentracji. Niesie jednak ze sobą niesamowitą wiedzę i sporo humoru, dzięki czemu informacje same wchodzą do głowy i nieustannie zaskakują. Czuję się mądrzejsza i będę tę książkę podtykać młodzieży, która uważa, że fizyka jest niepotrzebna...