SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Kto zabił mamusię?

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Vectra
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 304
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Kto zabił mamusię to klasyczna komedia kryminalna nawiązująca w formie do książek Joanny Chmielewskiej. Główna bohaterka zostaje wplątana w sprawę zabójstwa byłej teściowej, z którą nie miała kontaktu od dwudziestu lat. Tymczasem zamordowana kobieta zostawiła dla Małgoni list, a w nim liczne zagadki, których rozwikłanie doprowadzi do znalezienia mordercy, a przy okazji rozwiązania tajemniczej sprawy sprzed wielu lat.
Początkowo pisana wraz z czytelnikami na Facebooku jako powieść w odcinkach do Państwa rąk trafia publikacja, z której część dochodu zostanie przekazana na rzecz fundacji humanitarnych wspomagających Ukrainę.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: kryminał,  humorystyczny,  książki na jesienne wieczory,  książki na poprawę humoru,  śmieszne książki dla dorosłych,  sensacja
Wydawnictwo: Vectra
Oprawa: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 120x195
Liczba stron: 304
ISBN: 9788365950949
Wprowadzono: 13.07.2022

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Miłość aż po grób Książka 31,06 zł
Dodaj do koszyka
Lucia Tom 1 Książka 30,44 zł
Dodaj do koszyka
Paradoks łosia Książka 36,27 zł
Dodaj do koszyka
To wszystko przez ciebie Książka 34,90 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Kto zabił mamusię? - PRACA ZBIOROWA

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.3/5 ( 4 oceny )
  • 5
    1
  • 4
    3
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Magdalena

ilość recenzji:147

19-06-2022 15:58

Jestem fanką komedii kryminalnych, zwłaszcza tych w wykonaniu polskich autorek, więc chętnie sięgnęłam po książkę ?Kto zabił mamusię?. Przeczytałam, oczywiście, wcześniejsze książki Małgorzaty Starosty, zarówno cykl z przebojowymi ?Pruskimi babami?, jak i ten z przedsiębiorczą ?panną z odzysku? czyli Agatą Śródką.
Najnowsza powieść, ?Kto zabił mamusię? nie ustępuje w niczym swoim poprzedniczkom. Główna bohaterka, Małgorzata Starosta (nomen omen) jest znaną pisarką i właśnie dowiaduje się, że jej teściowa (była) nie żyje, a zmarła śmiercią raczej nienaturalną, w dodatku zostawiła jej długi list. Z taką informacją przychodzi do Małgoni znany nam skądinąd, podkomisarz Michał Bączyński. Informacja jest zaskakująca dla najbliższych pisarki, bo dotąd nie mieli pojęcia, że miała ona już kiedyś męża, a co za tym idzie i teściową, czyli tragicznie zmarłą Irenkę.
List, jak się można domyślić, zawiera wskazówki mające ułatwić rozwiązanie zagadki morderstwa i prowadzi do wydarzeń z przeszłości licealno-studenckiej Małgosi, jej późniejszego męża o historycznym imieniu Mieszko ( to ten od teściowej Irenki) i przyjaciółka Basia. I tu zaczyna się zamieszanie. Pojawiają się bowiem nowe tropy, jeden z nich wiedzie do klimatycznego pałacu w Gruszkowie, a nawet sięga XIX wieku. W rozwikłaniu tajemnicy pomagają Bączkowi, a może przeszkadzają nasze dzielne bohaterki - panie Starosty, od aktualnej teściowej po nastoletnią córkę Małgorzaty. Prym wiedzie sama Małgosia i jej błyskotliwa przyjaciółka Basia. Dużo się dzieje, na brak atrakcji i niespodzianek nie możemy narzekać! Ostatecznie intryga kryminalna z morderstwem w tle zostaje rozwiązana.
Jak to zazwyczaj u Starosty, zabawa była przednia. Świetnie zarysowane postaci, z charakternymi bohaterkami, nieprzerysowanymi, zabawnymi. Świetna warstwa językowa powieści, inteligentny humor, polot, zabawa słowem, naturalny styl, bez udziwnień, obco brzmiących wtrętów, który sprawia, że powieść czyta się świetnie. I te rzucające się w oczy nawiązania do komedii kryminalnych Chmielewskiej z jej najlepszych czasów: podobny styl pisania, rodzaj komizmu, koloryt i klimat powieści. Smaczku książce dodają też literackie cytaty poprzedzające każdy rozdział, a odnoszące się do postaci mam, mamuś, teściowych?
Zgodnie z dedykacją autorki chichotałam nie raz i nie dwa podczas lektury jej powieści. Myślę, że nie zawiedziecie się, czytając ?Kto zabił mamusię?, zwłaszcza jeśli lubicie komedie kryminalne.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

motyle_w_glowie

ilość recenzji:499

19-06-2022 13:12

Pani Małgorzato Starosto pisarko ? cóż to była za przyjemna lektura.
Pani Małgorzato Starosto pisarko ? ileż to razy się uśmiałam.
Pani Małgorzato Starosto pisarko ? jak mnie intrygowało, ile tym razem trupów ?wypadnie z szafy?.
Pani Małgorzato Starosto pisarko ? jak mnie bawiły te dialogi.
Pani Małgorzato Starosto pisarko ? jak tu było pomysłowo, ciekawie i wciągająco.
Pani Małgorzato Starosto pisarko ? jak to się lekko i szybko czytało.
Pani Małgorzato Starosto pisarko ? jakie atrakcyjne i charakterne postacie tu się pojawiły.
Pani Małgorzato Starosto pisarko ? jak we mnie rosła ciekawość, no kto zabił tę mamysię?

Jeśli Was też to ciekawi i chcecie spędzić troszkę czasu z dobrą komedią kryminalną, to koniecznie sięgnijcie po ?Kto zabił mamusię??. Tym bardziej, że część dochodu ze sprzedaży książki zostanie przekazana na rzecz fundacji humanitarnych wspomagających Ukrainę.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Perlasbooks

ilość recenzji:75

16-06-2022 20:51

,,- Nie ma zbiegów okoliczności, one są zawsze zaplanowane - powiedziałyśmy z Basią równocześnie, co w żadnym razie nie było zbiegiem okoliczności"

Jak zamaskować popełnioną zbrodnię? Czy można zapomnieć o popełnionym czynie?

,,Kto zabił mamusię?" to komedia kryminalna Małgorzaty Starosty, którą otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie, za co dziękuję.

Historia opowiada o Małgoni Starosty, która zostaje wplątana w sprawę zabójstwa byłej teściowej, ta zostawiła jej list, ale nie taki zwykły! Między wierszami ukryła wskazówki dotyczące mordercy, który ją zabił. Czy znana pisarka kryminałów wraz z najlepszą przyjaciółką i policjantem Bączyńskim odnajdą rozwiązanie sprawy? A przy tym odkryją prawdę morderstwa sprzed lat?

Nigdy nie czytałam żadnej komedii kryminalnej, więc nie mam porównania do innych. Po książkę postanowiłam sięgnąć z ciekawości - opis zapowiadał ciekawą, angażującą z humorem historię niczym z ,,Trudnych Spraw". Czy otrzymałam to, czego się spodziewałam?

Powiem, że tak! Była to zdecydowanie ciekawa, niebanalna z humorem powieść, z którą miło spędziłam czas. Autorka wiedziała, jak zainteresować Czytelnika. Dziwnym zbiegiem okoliczności główna bohaterka nazywa się, tak samo, jak ona i także jest pisarką, która pisze kryminały! A dodatkowo znajdziecie w niej przed każdym rozdziałem cytat. Taka forma bardzo mi się podobała, przez co ładniej prezentowała się sama książka.

Może zagadka kryminalna nie była trudna do odgadnięcia, to jednak nie do końca, bo trafiłam tylko do sprawy sprzed lat, kto był mordercą. Ale kto zabił tytułową mamusię to już nie odgadłam. Napięcie było bardzo dobrze zbudowane, a dojście do prawdy wcale nie było takie oczywiste. Oprócz spraw kryminalnych znajdziecie w niej dużo humoru, który nie do każdego trafi. Do mnie trafił (ale nie zawsze), kilka razy nawet się zaśmiałam i tutaj małe ostrzeżenie: Nie czytajcie jej przy innych, bo zdziwią się z czego się śmiejecie do książki. Nie polecam zatem czytać jej przy innych, bo może to się skończyć dziwnymi spojrzeniami w naszym kierunku.

Sama w sobie powieść angażuje i z zapartym tchem śledziłam losy bohaterów, czasami prychając pod nosem ze śmiechu. Była to luźna, niezobowiązująca lektura, jaka była mi potrzebna. Tak po prostu, żeby odpocząć i się zrelaksować, nie zajmując się otaczającą mnie rzeczywistością. Była to taka miła odskocznia od innych lektur. Rozwiązanie śmierci mnie nie zaskoczyło, ale było jak najbardziej logiczne. Autorka również wprowadziła Czytelnika do niezwykle klimatycznego Pałacu w Gruszowie, z którym wątek mi się podobał, jakoby w nim był klucz do odkrycia tajemnic przeszłości.

Bohaterowie zostali dobrze wykreowani. Główną bohaterkę nawet polubiłam, ale i tak przebiła ją Baśka, którą bardzo polubiłam. Błyskotliwa, a na dodatek pała miłością do jedzenia. Teściowa Małgorzaty, czyli seniorka Małgorzata Starosta, była ciekawą postacią i nieco typową teściową, która wyprowadziła się do synowej i syna, bo urządziła remont w swoim domu.

Podsumowując ,,Kto zabił mamusię?" Małgorzaty Starosty to komedia kryminalna, która między swoimi wierszami chce przekazać coś ważnego i jest symbolem czegoś ważnego. Zbrodni nie da się ukryć, a zwłaszcza tej, która dzieje się tuż obok. Autorka bowiem postanowiła przekazać część dochodów ze sprzedaży na rzecz fundacji humanitarnych wspomagających Ukrainę. Moim zdaniem to wielka akcja i nawet dlatego warto zakupić swój egzemplarz by pomóc innym. Ja bardzo dobrze spędziłam z nią czas i żałuję, że nie będzie drugiej części, bo z chęcią poznałabym dalsze losy bohaterów. Idealna na wieczór lub dwa. Będzie to książka, przy której nie raz się uśmiechniecie, zaskoczycie, a nawet zaczniecie bawić się w Sherlocka Holmesa. Polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

aniabex

ilość recenzji:1

10-06-2022 08:11

?Nigdy nie wiemy, co nam ofiaruje maszyna losująca geny?.
Czasami tak się zdarzy, że los nas teściową obdarzy.. ????.
Główna bohaterka najnowszej komedii kryminalnej Małgorzaty Starosty ?Kto zabił mamusię??, dziwnym trafem nosząca to samo imię i nazwisko ? miała to szczęście posiadać teściową.. właściwie było to szczęście podwójne.
21 lat temu Gosia szczęśliwie zakończyła ?epizod szumnie zwany pierwszym małżeństwem? Hecę tak krótką jak mrugnięcie oka. Nietrudno więc było o niej zapomnieć..
Dziś kobieta jest szczęśliwą żoną, mamą nastolatki, taką ?trochę publiczną? osobą, autorką poczytnych kryminałów.. Zyskała też nową teściową. O byłym mężu ? orlonosym Mieszku i byłej teściowej Irence, już wcale nie pamięta.
Pewnego dnia, ta właśnie była teściowa ?zafundowała jej sentymentalną wycieczkę do dawno zapomnianej rzeczywistości?. Okazało się bowiem, że Irenka została zamordowana. Denatka zostawiła dla Małgoni list. A w tym liście liczne zagadki, wiadomości, które mogła zrozumieć tylko jej była synowa i których rozwikłanie doprowadzi do znalezienia mordercy Irenki i tak przy okazji, rozwiązania tajemniczej sprawy sprzed wielu lat.
Mimo wielu życiowych atrakcji, Małorzata postanawia zaangażować się w rozwiązanie zagadki pt.: ?Kto zabił mamusię??.
Powrót do przeszłości zapewni Małgoni spektakularny wyrzut adrenaliny i szok, nie ? trzy szoki (nie mylić z orgazmami). Na szczęście tuż obok będzie jej najlepsza przyjaciółka, która potrafi podtrzymać na duch, zagrzać w boju i odpowiednio zmotywować. Autorka kryminałów będzie zmuszona zmierzyć się z implozją zdarzeń, nieprawdopodobnymi zbiegami okoliczności, mnogością przypuszczeń. Dokonać wykopków archeologicznych w przeszłości, a przy tym nie dać się oszołomić tempem zdarzeń teraźniejszych. Zgodność KTO, ale najpierw dowiedzieć się DLACZEGO.
?Kto zabił mamusię? to znakomita komedia kryminalna. Niezawodnie, jak to u Małgorzaty Straosty ? jest kryminalnie i zabawnie, ale bywa poważnie i życiowo. Autorka częstuje nas tu świetną intrygą, przedstawia nam charakternych bohaterów, zasypuje żartami, anegdotami i pogodnym podejściem do życia. A wszystko to w pięknym okolicznościach przyrody.
Pół żartem, pół serio o teściowych, małżeństwie, relacjach, życiu, przyjaźni, marzeniach i sile charakteru.
Co tu się dzieje. ?Oesu?.
Nic tylko czytać się czilować.
Polecam.
P.S. Pozdrawiam swoją teściową????.

?Kto zabił mamusię? to książka, która była początkowo pisana wraz z czytelnikami na Facebooku jako powieść w odcinkach. Część dochodu z tej publikacji zostanie przekazana na rzecz fundacji humanitarnych wspomagających Ukrainę.

Czy recenzja była pomocna?