SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Księżniczka i tajny agent

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo HarperCollins Publishers
Data wydania 2019
Oprawa miękka
Liczba stron 288
  • Wysyłamy w 24h
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Księżniczka Gabriella de Cordina zostaje porwana pomimo stałej ochrony. Cudem ucieka porywaczom, ale pod wpływem dramatycznych wydarzeń traci pamięć. Nie wiadomo, kto i dlaczego ją uprowadził. Nadal jednak zagraża jej niebezpieczeństwo, dlatego rodzina angażuje wysokiej klasy specjalistę. Nonszalancki Amerykanin Reeve MacGee to były tajny agent. Doskonale radzi sobie ze wszystkim, ale staje się bezbronny wobec uczucia do zachwycającej i wrażliwej kobiety, którą ochrania.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Romans,  książki na jesienne wieczory,  książki na jesień,  książki na lato
Wydawnictwo: HarperCollins Publishers
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2019
Wymiary: 125
Liczba stron: 288
ISBN: 978-83-2764-507-4
Wprowadzono: 08.08.2019

Nora Roberts - przeczytaj też

Bezwstydna cnota (pocket) Książka 13,10 zł
Dodaj do koszyka
Grant MacGregorowie Tom 4 (pocket) Książka 9,89 zł
Dodaj do koszyka
Lasy w płomieniach Książka 16,12 zł
Dodaj do koszyka
Tożsamość Książka 50,44 zł
Dodaj do koszyka
W samo południe Książka 37,72 zł
Dodaj do koszyka
Wybór Dziedzictwo Smoczego Serca Książka 41,92 zł
Dodaj do koszyka
Zapomniane na śmierć Książka 41,92 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Księżniczka i tajny agent - Nora Roberts

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

3.6/5 ( 7 ocen )
  • 5
    0
  • 4
    4
  • 3
    3
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

alexx

ilość recenzji:230

23-10-2019 15:45

?Możliwość wyboru to sens wolności?, czyli romansowe wydanie Nory Roberts.

Księżniczka i tajny agent to romans. Jest to gatunek, którego unikam jak ognia, ale ostatnio postanowiłam, że poeksperymentuję z innymi gatunkami.

Księżniczka Gabriella de Cordina zostaje porwana pomimo stałej ochrony. Cudem ucieka porywaczom, ale pod wpływem dramatycznych wydarzeń traci pamięć. Nie wiadomo, kto i dlaczego ją uprowadził. Nadal jednak zagraża jej niebezpieczeństwo, dlatego rodzina angażuje wysokiej klasy specjalistę. Nonszalancki Amerykanin Reeve MacGee to były tajny agent. Doskonale radzi sobie ze wszystkim, ale staje się bezbronny wobec uczucia do zachwycającej i wrażliwej kobiety, którą ochrania.

Księżniczka i tajny agent to historia jakich wiele. Nie ma tutaj nic oryginalnego. Przypomina mi trochę opowiadania z Wattpada. Oczywiście, nie obrażam tutaj autorów z Wattpada, bo wiem, że można tam znaleźć prawdziwe perełki i sensowne opowiadania. Sama wiele takich historii przeczytałam w tej aplikacji i uważam, że jest to dobry sposób, aby próbować swoich sił w pisaniu.

Mam dość dużą styczność z opowiadaniami, fanfikami pisanymi przez Was. Przez cztery lata istnienia Katalogu Euforia przewinęło się tam tysiące opowiadań i autorów. Jednak Księżniczka i tajny agent to taka do bólu przewidywalna opowieść, że na myśl przychodzą mi te wszystkie kiepskie opowiadana ze wspomnianego przeze mnie wcześniej Wattpada.

Na początku nie skojarzyłam nazwiska autorki. Teraz gdy piszę tę recenzję, wiem już, że nie raz się z nią spotkałam. J. D. Robb to pseudonim Nory Roberts, z którą spotkałam się podczas serii kryminałów, które bardzo mi się spodobały. Jakie było moje zdziwienie, że ta sama autorka napisała Księżniczkę i tajnego agenta. Nie spodziewałam się tego.

Jeśli lubicie romanse, to na pewno będziecie się dobrze bawić podczas lektury. Osoby, które oczekują trochę więcej niż historii rodem z bajki, mogą się troszeczkę rozczarować. Książkę czyta się błyskawicznie, a duża czcionka ułatwia czytanie. Jest to lekka i przyjemna opowieść o miłości znanej z baśni i komedii romantycznych. Idealna na jesienny wieczór i niewymagająca większego zaangażowania.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Erna

ilość recenzji:177

21-10-2019 19:44

Pewnego dnia się budzisz i kompletnie nie wiesz, kim jesteś? Czy życie może stać się bardziej przerażające? Masz wokół siebie ludzi, którzy kochają, ale też takich, którzy naprawdę nienawidzą. Czy tylko jedna osoba jest w stanie chronić?

O Norze Roberts słyszałam sporo. To pisarka, która ma na swoim koncie masę książek ? dosłownie, nie przesadzam. Oczywiście, zajmuje się głównie romansami, bardzo poczytnymi. Tworzy od prawie czterdziestu lat! Aczkolwiek, przyznaję, nigdy nie sięgnęłam po żadną jej powieść. Jakoś brakowało okazji, w bibliotece raczej przechodziłam obojętnie obok jej nazwiska. Ale życie lubi płatać niespodzianki, więc udało mi się natrafić na ?nową? publikację autorstwa Roberts. Wyraz zamieściłam w cudzysłowie, ponieważ mamy do czynienia ze wznowieniem książki noszącej niegdyś tytuł ?Czas niepamięci?. Teraz jest to ?Księżniczka i tajny agent?, z nową szatą graficzną. Przyznam, ta współczesna bardziej mi się podoba i lepiej zachęca do czytania. Tak też zasiadłam, wzięłam egzemplarz w dłoń, bardzo szybko skończyłam lekturę. Jakie emocje po sobie zostawiła? Dość sporo przemyśleń. Miałam pewne kłopoty z napisaniem odpowiedniej recenzji, o czym wspomnę.

Styl pisania Nory należy do tych prostych w odbiorze. Dość kwiecisty, ale bez przesady. Uznaję to za spory plus, gdyż wiele autorów romansów lubi popadać w skrajności, przypominające stylistycznie brazylijskie telenowele. Całość nawet wciąga, byłam ciekawa dalszego przebiegu wydarzeń, dlatego książkę skończyłam w ciągu dwóch wieczorów. Myślę, że niektórzy uporają się z nią w jeden. Taki przyjemny przerywnik od trudniejszych powieści, a większość z nas ma takie chwile, gdy potrzebuje zajęcia myśli czymś niezobowiązującym. To chyba rola książek Nory Roberts ? odprężanie. W tym autorka sprawdza się znakomicie, choć rozumiem, że wiele osób może podchodzić do tematu sceptycznie.

Sama fabuła należy do tych raczej przewidywalnych. Bardziej kwestia wyboru autorki, w którą stronę pójdzie z akcją, jednak chodzi o bardziej utarte schematy, znane z praktycznie każdego romansu. Oczywiście, od razu możemy się domyślić, że między głównymi bohaterami wybuchnie namiętność. Miłość popychana do przodu przez różne tragiczne wydarzenia, choć pokonująca przeciwności losu. Ot, całość przypomina bajkę, jakby o Kopciuszku. Jest w tym coś infantylnego, ale w dobrym tonie. Niechaj rzuci kamieniem ten, który nigdy nie chciał na moment wrócić do takiego świata! Ja lubię.

Kwestia porwania, cała tajemnica z tym związana majaczy gdzieś na drugim planie. A szkoda, bo książka bardzo by zyskała, gdyby skupiono uwagę przede wszystkim na tego typu wątku. Miał potencjał. Kreacja głównej bohaterki całkiem mi się podoba. Księżniczka, która nie ma pojęcia, kim jest. Nora Roberts dość ciekawie przedstawiła jej rozedrganie, próbę odnalezienia się w obcym świecie. Pomaga jej w tym Reeve, były policjant i agent rządowy, początkowo sprawiający wrażenie niedostępnego, jednak Brie odkrywa w nim to, co najlepsze. Fakt, dość typowo to wszystko brzmi, ale jakoś zapałałam sympatią do tej pary. Powieść świeża, choć napisana ponad trzydzieści lat temu!

?Księżniczka i tajny agent? to naprawdę lekka powieść, która potrafi umilić jesienne wieczory. Warto po nią sięgnąć, gdy nachodzi nas ochota na lekturę łatwą oraz przyjemną w odbiorze. Czy sięgnę po następne części serii? Myślę, że tak, jeśli właśnie dopadnie mnie nuda. Nie będę kłamać, jestem trochę ciekawa dalszych losów bohaterów.

Czy recenzja była pomocna?

Katarzyna z Subiektywne Recenzje

ilość recenzji:352

18-10-2019 13:58

Książka "Księżniczka i tajny agent" otwiera cykl Nory Roberts Księstwo Cordiny. To kolejne wznowienie tej liczącej sobie sporo lat serii, jednak mnie, jako współczesnego czytelnika nie do końca przekonuje. Oczekiwałam tutaj całkowicie czegoś innego.
Jest to niewielkich rozmiarów książka, którą błędnie zaliczyłam do powieści lekko sensacyjnych, może takich z wątkiem kryminalnym, a jednak okazała się być po prostu, albo aż romansem. Gabriella pochodzi z królewskiego domu, z rodu Cordiny. Jednak na skutek nieszczęśliwych wydarzeń, w czasie których uciekała przed porywaczami, straciła pamięć. Budzi się kolejnego dnia, w dziwnym świecie, w którym okazuje się, że jest częścią rodziny królewskiej, a jednocześnie zdaje sobie sprawę, że nikogo nie rozpoznaje. Brie, bo tak zdrobniale nazywana jest główna bohaterka, czuje się bezpiecznie dlatego jej ojciec Amrand mianuje byłego policjanta Reeve McGee na jej prywatnego ochroniarza. I na tym właśnie wątek porwania się urywa, a rozpoczyna przewidywalny romans. Kobieta z determinacją podejmuje próby przywrócenia własnej pamięci a dzięki wsparciu, jakim obdarza ją Reeve zaczyna zauważać więcej faktów i rzeczy, które ich łączą. Jak dla mnie to po prostu zwykła, słodka historia miłosna, która wprowadza nas w lekko bajkowy, królewski klimat. Uczucie, które rozkwita pomiędzy bohaterami nie jest nachalne (to jest spory plus), a wręcz przeciwnie, toczy się własną, wytyczoną drogą. Po intrygującym i dynamicznym początku i wstępie, który jest takim mocnym uderzeniem w czytelnika miałam całkowicie inne oczekiwania co do rozwoju tej historii. I to może dlatego w ogólnym rozrachunku, po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw, tak słabo oceniam tę powieść. Zbyt serialowe i filmowe podejście do tematu, mało rozwinięta fabuła, opuszczanie kluczowym wątków i zastępowanie ich mniej ważnymi wydarzeniami, a także ciągły niedosyt emocji, których zwykle najbardziej oczekuję od książek, to wszystko spowodowało, że niestety ale nie polubię się z tą serią. Myślę, że znajdą się wśród Was osoby, którym styl autorki przypadnie do gustu, dla mnie jednak akcja jest zbyt płaska, przewidywalna i monotonna, a momentami całkowicie nieprawdopodobna - co byłoby plusem, gdyby cała opowieść utrzymana była w takim klimacie. Kolejne małe rozczarowanie, ale nie poddaję się i czytam kolejne pozycje, które może mnie jeszcze czymś zaskoczą!
Po raz kolejny umocniłam się w zdaniu, że książki Nory Roberts znacznie lepiej się ogląda niż czyta, to moje kolejne spotkanie z jej twórczością i podtrzymuję tę opinię. A może to ja jestem już uprzedzona? Sprawdźcie sami!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

czytatnik

ilość recenzji:1

13-10-2019 13:10

Potworny strach i nieprzemożna chęć ucieczki. Jeszcze tylko te dwa uczucia pozwalają jej utrzymać się na nogach ? choć nie na długo. Księżniczka Gabriella de Cordina zostaje znaleziona na poboczu drogi i odwieziona do szpitala. Wydaje się, że to dość szczęśliwe rozwiązanie, ponieważ tydzień wcześniej młoda arystokratka zniknęła bez śladu, a do jej ojca zadzownili porywacze z żądaniami okupu niemożliwymi do spełnienia. Kiedy jednak Brie odzyskuje przytomność okazuje się, że nie pamięta zupełnie niczego ze swojej przeszłość. Nie wie, kim jest, kim jest jej rodzina. Nie ma żadnej świadomości tego, co wydarzyło się dotychczas w jej życiu. Problemem pozostają również porywcze, którzy nadal cieszą się wolnością. W tej sytuacji ojciec dziewczyny sięga po pomoc Reeve?a McGee ? doświadczonego byłego tajnego agenta, który obecnie pracuje na własny rachunek. Reeve okazuje się mieć dobry wpływ na Brie, jednak czy będzie potrafił odzielić uczucie od obowiązku?

Czy recenzja była pomocna?

ilona_Czyta

ilość recenzji:1

11-10-2019 15:35

Nora Roberts ?Księżniczka i tajny agent? to powieść obyczajowa.
Księżniczka Gabrielle de Cardina zwana również przez ojca i ludzi z okolicy ?Brie? jedzie na wieś. Następnego dnia znajdują jej samochód porzucony.
Armand, ojciec dziewczyny dostaje telefony z żądaniem okupu, ponieważ córka zostaje uprowadzona i przetrzymywana. Zostaje odnaleziona i traci pamięć, leży w szpitalu, by wydobrzeć. Mężczyzna postanawia wynająć tajnego agenta, by ochronić Brie.
Czy zrodzi się pomiędzy nimi uczucie? Czy tajemnica z uprowadzeniem zostanie rozwikłana?

*
*

Kojarzę Norę Roberts z książek, które mama czytała kilka lat temu. To amerykańska autorka. Zawsze mi mówiła, że to są historie, które kończą się dobrze. Trzymająca w napięciu, ciekawiło mnie najbardziej, kto stoi za porwaniem księżniczki Gabrielli. Trochę przypomina mi film pt? Pamiętnik księżniczki? i ?Program ochrony księżniczek? produkcji Disneya.
Jeśli lubicie powieści o księżniczkach, to ta historia was zaczaruje i onieśmieli. Szczerze, to mnie nie urzekła. Może dlatego, że spodziewałam się czegoś innego. Mamy w niej mało dialogów i długie opisy. Tak naprawdę to książka na jeden, jesienny wieczór.
Podobało mi się to, że księżniczka prowadziła stowarzyszenie i pomagała niepełnosprawnym, nie uważała się za najważniejszą w Królestwie.
Przez całą książkę widzimy, jak Reeve dba o księżniczkę i się o nią troszczy, rodzi się między nimi nić porozumienia i rodzące się uczucie.
To taka nowoczesna baśń z wątkiem kryminalnym.
Nie spodziewałam się, że właśnie ta osoba,którą nie podejrzewałam stoi za uprowadzeniem dziewczyny, choć zakończenie przewidywalne,takie ?love story?. Polecam.

Czy recenzja była pomocna?

Upadły czy Anioł

ilość recenzji:75

10-10-2019 19:26

Nora Roberts to znana na całym świecie pisarka. Ja osobiście choć obejrzałam wiele filmów, które powstały na podstawie książek literatki, nigdy jeszcze nie czytałam jej dzieł. Zabierałam się kilka razy, ale zawsze zaczynałam czytać coś co powstało z ręki innego pisarza.
Nadarzyła się w końcu okazja, że wzięłam do ręki jedną z jej książek. Utwór, który pierwsze swoje wydanie miał 1986 roku i przez kolejne lata był wznawiany.

"Księżniczka i tajny agent" to romans z nutką tajemniczości.
Księżniczka Gabriella zostaje porwana. Przez przypadek udaje jej się uciec porywaczom, ale nic nie pamięta. Kim jest? Kto ją porwał? Jednak nie jest bezpieczna, porywacze mogą nadal czaić się w pobliżu.
Reeve zostaje wezwany przez ojca Gabrielli i poproszony, aby ją chronić i pomóc jej odzyskać wspomnienia. Godzi się, ale niechętnie.
Pomiędzy agentem a księżniczką powoli rodzi się namiętność i miłość...Czy ich związek ma prawo istnieć? Czy porywacze zostaną zdemaskowani? Czy Gabriella odzyska wspomnienia?

"Księżniczka i tajny agent" to powieść, która powstała ponad trzydzieści lat temu, wówczas w literaturze górowały inne standardy. I te standardy są odczuwalne...
Fabuła jest bardzo prosta. Romans rozwija się w ekspresowym tempie i jest dominującym wątkiem. W treści autorka bardzo plastycznie opisuje sceny miłosne...nie ma tu wulgarności, ani bezpośredniości jest zarys, a resztę trzeba sobie dopowiedzieć i tym różni się od współczesnych utworów, w których sceny łóżkowe są bez cenzury.
Choć treść nie sprawia trudności, to dopiero na samym końcu autorka zdradza kto i dlaczego porwał księżniczkę. Literatka nie za bardzo skupia się na tej tematyce. Wątek porwania jest drugorzędnym tematem, ale ma znaczcie w całości, gdyż odrywa od miłosnych perypetii.

Narracja - tutaj jest ciekawą sytuacją. Nie ma jednego głównego bohatera, który opowiada historię. Pisarka bardzo zgrabnie przechodzi z jednego bohatera na drugiego. Trzeba niestety czytać w skupieniu, aby nie zgubić się w tych zamianach i nie stracić orientacji, w czyjej głowie się siedzi.
Nie jestem fanką takiego prowadzenia wydarzeń, ale książka nie jest obszerna więc można się przyzwyczaić.

Bohaterowie...jest kilka osób, wokół których toczy się akcja. Dominującą para jest Reeve i Gabriella. Czy ich polubiłam? W sumie to nie wiem. Niby sympatyczna para a zarazem brakuje im pazura. Obydwoje są zadziorni i początkowo to się odczuwa, później jakoś tracą ten urok.
Wszystkie postacie są trochę za bardzo cukierkowe, idealne.

Nie mogę powiedzieć, że książka mnie zachwyciła. Zabrakło mi podłoża emocjonalnego. W takcie czytania nie czułam nic. Fabuła i losy bohaterów były mi obojętne.
Styl autorki przypadł mi do gustu: lekki, plastyczny, przyjemny w odbiorze. Zdecydowanie jeszcze sięgnę po jej książki.
"Księżniczka i tajny agent" nie jest złą powieścią, to zależy kto czego szuka. Dla osób lubiących spokojne akcje, książka będzie na plus, dla czytelników lubiących bardziej dynamiczne miłosne zawirowania niestety treść może okazać się nużąca. Tylko TY możesz zdecydować czy się skusisz, czy nie?

Czy recenzja była pomocna?

emik84

ilość recenzji:406

7-10-2019 12:56

Już jako nastolatka zaczytywałam się w powieściach amerykańskiej pisarki Nory Roberts. Postanowiłam po kilku latach ponownie skusić się na jej książkę by przekonać się czym tak naprawdę wówczas mnie urzekła. Okazją okazała się właśnie książka "Księżniczka i tajny agent", jedna z wrześniowych nowości wydawnictwa HarperCollins Polska, która napisana i wydana została wiele lat wcześniej, a teraz ponownie trafia w ręce czytelniczek.

Autorka powieści zabiera czytelników do malowniczo położonego zamku, w którym mieszka księżniczka Gabriella de Cordina wraz z ojcem i braćmi. Kobieta ucieka z rąk porywaczy po czym traci pamięć. Ojciec w trosce o jej bezpieczeństwo prosi o opiekę nad córką zaufanego i zaprzyjaźnionego agenta, byłego policjanta, który teraz pracuje na własny rachunek. Reeve MacGee początkowo niespecjalnie ma ochotę na spełnienie tej prośby jednak szybko okazuje się, że Brie nie jest mu obojętna. Kobieta odkrywa swoje życie na nowo w czym pomaga jej nieustannie agent wynajęty przez ojca. Para spędza ze sobą wiele czasu, zbliża się do siebie już od pierwszych chwil i cóż więcej dodać. Takiego zakończenia właśnie się spodziewałam i na takie liczyłam ;)

Fabuła książki jest trochę bajkowa. Nasuwa mi się w myślach podobieństwo do Kopciuszka. Piękna, mądra i zagubiona księżniczka do której rękę wyciąga przystojny i w dodatku doskonały w swoim fachu tajny agent. Ta historia nie mogłaby mieć innego zakończenia. Ta para po prostu była na siebie skazana. Powieść jest co prawda odrobinę przesłodzona i przewidywalna, ale jest też lekka, czasem zabawna i czyta się ją ekspresem. Czegóż chcieć więcej?

Nora Roberts jest autorką wielu bestsellerów. Jeżeli szukacie więc książki poczytnej pisarki, której powieści czyta się przyjemnie, w których akcja toczy się wartko i przy których chcielibyście się zrelaksować to jej twórczość będzie strzałem w dziesiątkę. Powieści obyczajowe to lektury po które sięgam najczęściej. Ta konkretna okazała odrobinę abstrakcyjna, oderwana od rzeczywistości, wręcz bajkowa ale na pewno warta polecenia. Fajny klasyczny i krótki romans, pozbawiony zbyt pikantnych scen za to nie pozbawiony intryg, o nudzie nie może być więc mowy. Zachęcam gorąco do lektury zarówno nastolatki jak i każdego kto po prostu lubi tego typu literaturę ;)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?