Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Księża wobec bezpieki (twarda)

książka

Wydawnictwo Znak
Oprawa twarda
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Ks. Isakowicz-Zaleski wiele razy podkreślał, że nie jest to książka o agentach w sutannach, ale o inwigilacji krakowskiego Kościoła.
17 pażdziernika ks. Isakowicz-Zaleski otrzymał z krakowskiej kurii polecenie powstrzymania się od publicznych wypowiedzi o kontaktach i współpracy niektórych duchownych ze Służbą Bezpieczeństwa. W grudniu prezes Znaku Henryk Wożniakowski poinformował, że wydawnictwo opublikuje książkę, ale jeśli jeszcze przed drukiem metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz dokona jej oceny moralnej. Postawiono też dwa inne warunki: by metropolita wycofał nałożony na ks. Zaleskiego nakaz milczenia i by książkę ocenili kompetentni recenzenci. Kard. Dziwisz nie zamierza czytać książki przed drukiem, a Znak ostatecznie postanowił ją wydać. żródło: onet.pl

Obecna ustawa lustracyjna to jest gangsterski świat, ubierający się w szatę sprawiedliwości. (...)Ksiądz biskup podczas pielgrzymki Benedykta XVI określił przemówienie papieża do duchowieństwa w archikatedrze warszawskiej jako pośrednie zwrócenie uwagi na kwestię lustracji w Polsce. Większość zagranicznych dziennikarzy watykanistów, którzy towarzyszyli papieżowi, widziała w tym krytykę sposobu rozliczania postaw księży oskarżanych lub pomawianych o współpracę z organami bezpieczeństwa.
Zważywszy na wydarzenia z ostatnich tygodni, myślę, że to, co mówił papież, rzeczywiście nas dotyczy. Wydaje się, że było to bardzo ważne przypomnienie zasad, zarówno prawnych, jak i zasad chrześcijańskiej etyki, które powinny być uwzględniane w prowadzeniu tzw. lustracji. (...)Rozliczenie przeszłości jest potrzebne, ale w obecnym wydaniu skażone interesem politycznym, a czasem nawet tworzeniem jej współczesnej wizji, w miejsce rzeczywistości, którą trzeba rozliczyć. W tym kontekście warto przyjrzeć się wizji przeszłości, jaką mają lustratorzy. Każdy, kto się spotkał, kto rozmawiał ze smutnymi panami, jest już, według nich, tajnym współpracownikiem. Jeżeli taka jest definicja tajnego współpracownika, to nie uwzględnia ona realiów przeszłości ani nie ma wiele wspólnego z etyką. Ja to nazywam grzechem państwowym, ponieważ wszelka rozmowa z agentami UB, według ustawy, kwalifikuje rozmówcę na tajnego współpracownika.
Nie bardzo mogę się zgodzić na definicje, które są tworem skłóconych polityków, a czasem chorej wyobrażni i nienawiści. Kościół ma prawo myśleć innymi kategoriami. Mirosław Ikonowicz, Przegląd
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Znak
Oprawa: twarda
Wprowadzono: 26.01.2007

RECENZJE - książki - Księża wobec bezpieki (twarda)

4.7/5 ( 12 ocen )
  • 5
    10
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

ozzy200

ilość recenzji:129

brak oceny 17-09-2010 15:46

Dawno już żadna książka dotycząca lustracji, nie budziła tylu emocji, co Księża wobec bezpieki, autorstwa ks. Isakowicza-Zalewskiego. Duchowny, kapelan Nowohuckiej Solidarności, represjonowany przez władze PRL, podjął trud rzetelnej analizy postawy kościoła krakowskiego wobec działań ówczesnej Służby Bezpieczeństwa. Analiza setek, a może i tysięcy IPN-owskich akt, daje pewien obraz kościoła za czasów Polski Ludowej. Mimo iż akta dotyczą duchownych z terenu małopolski, pamiętajmy, że kościół krakowski jest pewną soczewką, odzwierciedlającą to, co działo się na obszarze całego kraju. Przytacza konkretne historie księży, próby werbunków, konieczność podjęcia dramatycznych decyzji, sprzecznych z zasadami, własnym sumieniem. Szczegółowo opisuje metody inwigilacji od tych łagodnych do niezwykle brutalnych. Autor nie piętnuje, nie potępia, tym bardziej nie dzieli kapłanów na tych w oczywisty sposób złych czy w oczywisty sposób dobrych. Wie bowiem, że należy pamiętać o całej złożoności sytuacji, oraz o tym, że każdy przypadek trzeba rozpatrywać indywidualnie. Chodzi tu bowiem o jawność, przejrzystość, uczciwą rekonstrukcję rzeczywistości, a nie ideologizację. Mimo szczegółowych opisów dowodów współpracy duchownych z bezpieką, książka nie ma charakteru oskarżycielskiego. Wręcz przeciwnie jest to forma hymnu ku chwale kościoła, ukazującym jego siłę, niezłomność, gdzie postawa konformistyczna obca była większości środowiska. Tylko nieliczni ulegali naciskom, kapitulowali podpisując deklarację o współpracy ze służbami. Jednak i tu jest rozróżnienie między tymi, którzy robili to z powodu osiągnięcia łatwych korzyści, a tymi, którzy zostali w brutalny sposób zmuszeni. Mimo ukazania dowodów współpracy z bezpieką, nie jest to prosta lista agentów i niezłomnych duszpasterzy. Niezbędne jest uwzględnienia tła konkretnych zdarzeń, konkretnych decyzji. Wszystko to opisane z perspektywy świadka epoki, jakim był ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, na ponad 500 stronach, wzbogaconych o liczne kopie dokumentów. Książka ma na celu niejako odszyfrowanie przeszłości, uporządkowanie tego, kto był bohaterem, a kto agentem w sutannie zawsze jednak z poszanowaniem godności człowieka oraz uwzględnieniem indywidualnych dramatów. Pozycja interesująca nie tylko dla historyków, ale także dla wszystkich, którzy chcą dowiedzieć się więcej o trudnej historii polskiego kościoła w czasach PRL.