Książka kostnicy

Opis produktu:

"Kalendarium Auschwitz powinno być codzienną lekturą zamiast Biblii". Nie spodziewałbym się takiego zdania w wierszu z 2017 roku, bo przecież Auschwitz trochę nam zobojętniał, a wiersze utraciły władzę sądzenia. Tak się myśli, podobno w imię życia, faktycznie zaś w imię tej strasznej cząstki, która w nas tkwi, przeklęta i przewrotna, maskująca swą siłę i chęć powrotu na główną scenę.
Z wierszy Piotra Macierzyńskiego, surowych, sprawozdawczych, dotkliwych, wyłania się zło, którego nie udało się ani opisać, ani ukarać. Ono nie odeszło, nie musi wracać. Jest tutaj, rozejrzyj się, spójrz w lustro.
- Piotr Śliwiński

Poeta wraca do czasów Zagłady i wierszami zdaje sprawą z potworności Holocaustu. Chyba możemy mówić o poezji trzeciego pokolenia po Shoah, które stale stara się wierszami (patrz również tomiki Tomasza Pietrzaka) dawać świadectwo o bestialstwie i czasach "odwróconej Apokalipsy". Książka utrzymana w oschłym, sprawozdawczym tonie, która zwraca uwagę na zło wpisane w ludzką naturę, na mechanizm eskalowania i rodzenia się zła, które zjednuje dla swojej sprawy kolejnych, zbrodniarzy. Poezja o pognębieniu człowieka w sposób totalny, o świecie pozbawionym moralności, o zadaniu kłam etyce i zanegowaniu humanizmu. Wiersze uprzytamniające nam, że granica miedzy nienawiścią a zbrodniczą machiną jest cienka, fasadowa, potwornie łatwa do sforsowania. To dobrze, że obok książek chociażby Primo Leviego czy Imre Kertesza mamy poezję, która kultywuje pamięć o ranach, które nie potrafią się zabliźnić.
Miejska Biblioteka Publiczna w Opolu