Kryształowy Anioł (miękka)

niunia00

• 11-08-2010
• 15:06

recenzja nagrodzona 2.00pkt

"Kryształowy anioł", podobnie jak Trzepot skrzydeł, zrywa z pełnym optymizmu, lekkości i radości stereotypem utworów Grocholi. "Kryształowy anioł" nie jest napisany lekko, ale czyta się wartko. Książka bardzo pozytywna, wręcz magiczna. Ciekawe w tej powieści jest to, iż kobieca solidarność nie ma tutaj granic. To, że pisarka odnosi się z sympatią do głównej bohaterki, jest oczywiste. Zresztą postawa i zachowania Sary nie budzą najmniejszych kontrowersji. Nieco inaczej jest z kobiecymi postaciami z drugiego planu. Oto kuzynka Sary decyduje się na posiadanie dziecka poczętego z mężczyzną nieświadomym ojcostwa, potraktowanym jako dawca nasienia. Z kolei matka Sary po 30 latach małżeństwa zostawia dobrodusznego męża. Ta pierwsza ma prawo do szczęścia nawet kosztem unieszczęśliwienia syna, ta druga też ma prawo - to jej zemsta za to, że w odległej przeszłości była oszukiwana. Ba! Nawet kobiety romansujące z żonatymi facetami zasługują na dobre słowo. Wszak również one dobijają się o swoje prawo do szczęścia. Katarzyna Grochola ma dla swoich czytelniczek wyłącznie krzepiące wiadomości, leje miód na ich serca hektolitrami. Nie dziwi zatem, że jest przez nie kochana. I skazana na sukces. Polecam.

bibliofilka

• 5-10-2010
• 10:34

Książka Grocholi całkiem całkiem. Ale wywołuje niedosyt. Więc znalazłam coś ciekawego, jeśli nie lepszego. Książkę "Puść już mnie" Piotra Kołodziejczaka. To opowieść o młodej, zadbanej, energicznej kobiecie, która postanawia zmienić swoje życie i zerwać toksyczny związek z mężczyzną. "Puść już mnie" to naprawdę dobrze napisana powieść i wiecie co... pojawia się w niej kilka motywów podobnych do tych z książki Grocholi, tylko, że powieść Kołodziejczaka pojawiła się nieco wcześniej na rynku. Ale nieważne. Czytam kolejną książkę Kołodziejczaka i śmiem twierdzić, że o tym pisarzu będzie wkrótce głośno.

Mariusz

• 1-11-2009
• 12:44

Judyta, obwołana najbardziej wpływową bohaterką literacką wolnej Polski, ma godną następczynię. Na niemal sześciuset stronach nowej, znakomitej powieści Kryształowy Anioł Katarzyna Grochola powołuje do istnienia Sarę. Ta inteligentna i wrażliwa trzydziestolatka, podobnie jak wielu przedstawicieli jej pokolenia, wyjeżdża z rodzinnego miasta, aby szukać szczęścia w Warszawie. Niestety ? to, co jest szczęściem dla męża Sary, jej przynosi osamotnienie i rozpacz. Ogromny sukces przychodzi w najmniej spodziewanym momencie i łączy się z goryczą porażki. Takiej powieści jeszcze nie było. W Kryształowym aniele czytelnicy odnajdą niezwykłą syntezę tego, co znamy z Nigdy w życiu! i Trzepotu skrzydeł: błyskotliwe dialogi, zabawne qui pro quo, ale też duszną atmosferę dramatu psychologicznego. Sugestywny styl Grocholi sprawia, że czytając Kryształowego Anioła, będziemy na przemian zaśmiewać się i wzruszać razem z główna bohaterką.

bajeczka28

• 22-08-2009
• 19:49

Wspaniale napisana powieść o życiu 30-letniej Sary.Mnóstwo humoru,rozważań o życiu w narracji głównej bohaterki.Sara ma męża,dobrą sytuację finansową jednak marzy o dziecku na które nie chce się zdecydować jej mąż(niestety ją zdradza).Kiedy przeprowadzają się do Warszawy Sara podejmuje pracę w radiu-jest dziewczyną do wszystkiego-jednak podczas nocnego dyżuru zasiada przed Makrofonikiem:)tak,tak-mikrofonem:)i zwierza mu się.Przypadkowo to jej "wystąpienie" idzie w eter i zyska sobie słuchaczy.Czyta się rewelacyjnie dlatego szkoda opisywać historię do końca-warto przeczytać samemu.