Królikula przedstawia (twarda)

Znacie już pewnie moje zamiłowanie do horrorów, wampirów i innych przedziwnych stworów. Uwielbiam się bać! Nie dziwcie się więc, że sięgnęłam po książkę "Królikula. Kicająca groza", którą stworzył duet Deborah Howe i James Howe. Tytuł nie dość, że zapowiada straszne wydarzenia znajdujące się w książce, to w dodatku historia opowiada o króliku - Draculi! Z tą strasznością lektury oczywiście żartuję, bowiem jest ona przeznaczona dla młodego czytelnika i nie ma w niej żadnych strachów. Opowieść snuta jest przez starego psa Harolda, który mieszka pod jednym dachem wraz z panią i panem Monroe oraz kotem Czesławem uwielbiającym (zupełnie jak ja!) literaturę grozy. Gdy pewnego dnia rodzina przynosi do domu znalezionego w kinie króliczka, oba zwierzaki wietrzą niebezpieczeństwo. Szczególnie inteligentny kocur, który twierdzi, że nowy domownik jest wampirem wysysającym soki, czego dowodem są znajdywane rankiem całkiem białe, zupełnie pozbawione wnętrza warzywa. Harold sceptycznie podchodzi do teorii Czesława, chociaż kot robi wszystko, aby udowodnić psu swoją rację. Jaka jest prawda o króliku - Draculi? Aby się dowiedzieć, należy przeczytać "Królikulę". Książkę czyta się błyskawicznie, jest bowiem bardzo zabawna i wiele się w niej dzieje. Posiada także wzorce, z których dzieci mogą czerpać, poznając przygody tych przesympatycznych zwierzaków. Czytanie tej jakże przyjemnej lektury urozmaicają znajdujące się w niej ilustracje. Książka jest bardzo ładnie wydana, więc doskonale nada się również na prezent. Polecam gorąco!