Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka   Książka 37,28 zł
Paderborn Langer Tom 2   Książka 32,93 zł
Tajemnica domu Uklejów   Książka 37,49 zł

Królik w Lunaparku

książka

Wydawnictwo Novae Res
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Jak rozpoznać granicę między snem a wspomnieniem?

Współczesna Warszawa. Troje nieznajomych. Jedna okraszona nutką fantastyki historia, która splata ich losy i wywraca ich życia do góry nogami. Student, licealistka i taksówkarz w średnim wieku mimowolnie znajdują się w centrum wydarzeń, którym bieg nadaje tajemniczy Królik. Czy w obliczu grożącego niebezpieczeństwa wszystkim uda się zachować zimną krew i zdrowe zmysły?

`Królik w lunaparku` to debiutancka powieść Michała Biardy - kochającego książki trzydziestolatka, który na co dzień pisze... programy komputerowe. To właśnie ścisły umysł autora pozwolił stworzyć tę wielowątkową historię, w której już na początku dowiadujemy się `kto?`, ale dopiero na końcu - `jak?` i `dlaczego?`.

Miłość, zdrada, porwanie, a w tym wszystkim młody chłopak i królik. Rzeczywistość, która miesza się ze snem. Bardzo dobre zestawienie, które sprawia, że czytelnik chce się zanurzyć głębiej i dojść do prawdy. Zaskakująca! Polecam!
Marta Kraszewska, www.rudymspojrzeniem.pl

"Królik w lunaparku" to niebanalna i zaskakująca historia, która łączy w sobie kilka gatunków. Historia pochłania od pierwszych stron, czytelnik momentalnie wsiąka w fabułę i nie może się wyrwać z jej szponów, dopóki nie dotrze do ostatniego zdania. Mało która książka potrafi aż tak zaskoczyć!
Paulina Korek, bookparadise.pl

Powieść pełna emocji, świetnie wykreowanych postaci i z dawką pozytywnego humoru. Nie sposób o niej zapomnieć. Wciągająca, intrygująca i zaskakująca od początku do końca.
Katarzyna Dąbrowska, czytamiogladam.pl

Historia opowiedziana przez Michała Biardę to prawdziwy rollercoaster. Tutaj nic nie dzieje się bez przyczyny, a każde spotkanie jest następstwem czegoś o wiele poważniejszego.
Monika Mikłaszewska, przepisynawidelcu.blogspot.com

Michał Biarda
Urodził się 13 marca 1987 roku. Z wykształcenia informatyk, z zamiłowania footbagowiec i mól książkowy. Od ponad osiemnastu lat programuje strony i sklepy internetowe. W 2015 roku postanowił wykorzystać klawiaturę komputera nie tylko do pracy, lecz także by spełnić jedno ze swoich największych marzeń: napisać powieść. W ten sposób powstał `Królik w lunaparku`.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Novae Res
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 12.09.2017

RECENZJE - książki - Królik w Lunaparku

4.8/5 ( 17 ocen )
  • 5
    16
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Karolina

ilość recenzji:1

12-09-2020 02:52

Trzy zupełnie sobie nieznane osoby, które połączy ciąg zaskakujących wydarzeń, które wydawałyby się mało prawdopodobne, a jednak, życie potrafi zaskakiwać !

Paweł -chłopak z super pamięcią, Kaśka -mistrzyni kosza, Zbyszek - doświadczony taksówkarz - co łączy tych ludzi. Z pozoru nic, ale wszystko zmieni się w wyniku pewnego wypadku. Od tej chwili ich losy splotą się i pociągną za sobą całą masę szalonych, zaskakujących wydarzeń.

"Królik w lunaparku" to niesamowita historia łącząca w sobie kryminał, powieść obyczajową, z elementami young adult, a także fantastyki.

Umiejętności Pawła zaskakują, jego superpamięć wymiata - kto by nie chciał mieć takiej pamięci ! Ale ta turbopamięć to niejedyny element fantastyczny w "Króliku w lunaparku". By dowiedzieć się więcej musicie sięgnąć po ten zabójczo dobry debiut !

Powieść składa się z czterech części i epilogu, każda część to historia jednego z trzech bohaterów, które razem tworzą spójną i logiczną całość. Część Pawła rozpoczyna i kończy książkę, jest swoistą klamrą spajająco całą opowieść.

Najbardziej poruszyła mnie historia pana Zbyszka. Czytając o jego losach, łza w oku się zakręciła.

Autor przez całą powieść zgrabnie buduje napięcie, czytelnik z zapartym tchem śledzi losy bohaterów i z niecierpliwością przewraca stronę za stroną by wreszcie poznać rozwiązanie tej zawiłej historii.
Na uwagę zasługuje humor i emocje, których pełno na stronach powieści. Kocham takie książki, które czytają się same.

Bohaterowie powieści są fantastyczni, bardzo chętnie bym się z nimi zaprzyjaźniła. Jak to dobrze, że przede mną "Szarak na studniówce" ! Już nie mogę doczekać się lektury. ?

A tytułowy królik zapytacie? Kim on jest w powieści i jaką rolę odgrywa? Tego wam nie zdradzę, bo stracilibyście całą przyjemność z czytania "Królika w lunaparku" ????

Dlatego czym prędzej sięgajcie po tę porywającą i zwariowaną opowieść i sami dowiecie się kim jest ów tytułowy królik i co takiego wyczyniał w lunaparku. ????
Lektura debiutu pana Michała jest wyśmienita i ja bawiłam się przepysznie !
Dziękuję autorowi za możliwość lektury i biorę się za "Szaraka na studniówce". Już przebieram łapkami z niecierpliwości ! ???????? Polecam wszystkim !

Maadziuulekx3

ilość recenzji:175

brak oceny 3-10-2017 13:43

Czy zdarza się wam mieć przeciwne deja vu? Mi się przytrafia bardzo często. Mam wrażenie, że dana sytuacja miała już kiedyś swoje miejsce we śnie, a teraz dzieje się to w rzeczywistości. To samo miejsce, sytuacja, słowa. Czy sny mogą być prorocze? Czy dzięki nim możemy zobaczyć przyszłość, która niebawem, albo w niedalekim czasie się spełni? Jak działa ludzki umysł? Dlaczego stanowi tak wielką tajemnicę i zagadkę? Jak rozpoznać granicę między snem, a wspomnieniem? Te i inne pytania zadawałam sobie gdy pochłaniałam lekturę z wypiekami na twarzy.

Z jednej strony lubię debiuty literackie, bo mogę odkryć autora, który zaciekawi mnie swoim piórem, pomysłowością na opowieść, a także ogromną wiedzą. Z drugiej natomiast mam obawy czy spełni moje oczekiwania czytelnicze, jaka będzie jego fabuła, czy nie będzie nudna, jak zostanie poprowadzona, czy będzie spójna. Do historii Michała Biardy podeszłam nieco z rezerwą. Rzucająca się w oczy okładka i intrygujący opis już samo przez się sugerowało, że opowieść, którą przedstawi autor czytelnikowi będzie dość ciekawa, ale nie byłam pewna do jakiego stopnia, więc nie nastawiałam się do czegoś wielkiego i wspaniałego.

Jakie było moje zdziwienie gdy lektura okazała się lekiem na zastój czytelniczy. Nie byłam w stanie się od niej oderwać, a gdy już musiałam wciąż żyłam wydarzeniami jakie miały miejsce w powieści. Czytelnik otrzymuje jedną wielką niewiadomą. Od początku do końca nie wie, co się wydarzy, a gdy już myśli, że jest na odpowiednim tropie do rozwiązania zagadki wszystko się nagle zmienia. Ogromny chaos, tajemnica, intryga, trochę szaleństwa, niezbyt pogodzenie się z uciekającym czasem i taksówkarz, który od wielu lat walczy ze swoimi demonami. To i inne wydarzenia stworzyły istną mieszankę wybuchową, która wciąga, pochłania i nie pozwala czytelnikowi ani razu oderwać się od historii.

Autor z dużą precyzją i dokładnością wplótł wszystkie wątki tak, że opowieść tworzyła spójną całość, a historie bohaterów wzajemnie się uzupełniały. W powieści wiele się dzieje, więc nie ma czasu na nudę, a to na ogromny plus, bo nie przepadam za lekturami, które nie są w stanie wciągnąć mnie w swoją fabułę, a w tej książce ciekawych i zaskakujących zdarzeń było od groma. Otrzymujemy również trzech narratorów, każdy z nich przedstawia nam swój świat. Paweł- zostaje potrącony przez samochód i trafia do szpitala, Kasia- jej życie pewnego dnia wywraca się do góry nogami oraz Zbyszek- pan taksówkarz, zmaga się z demonami przeszłości. Możemy zajrzeć do ich życia, podświadomości, co nimi kieruje, o czym myślą, o czym marzą, jakie emocje im towarzyszą w złych i dobrych chwilach. Mimo, że wiele ich od siebie różni - od charakteru, po ciężkie przeżycia życiowe- połączyła ich nić skomplikowanych wydarzeń, która uruchomiona się od jednej sytuacji i jak domino jeszcze mocniej zaciska więzy, które oplotły głównych bohaterów. Do każdej z postaci zapałałam ogromną sympatią i z przyjemnością poznawałam ich dalsze losy i przeżycia.

Muszę wam szczerze powiedzieć, że pokochałam tę opowieść. Nie myślałam, że do tego stopnia zawładnie moim umysłem i duszą. Książka to taki tykający zegarek z bombą. Na początku niesamowicie nakręca, pobudza wyobraźnię, później stopniowo intryguje, zastanawia, by na koniec wybuchnąć, zszokować czytelnika do takiego stopnia, że nie można o lekturze zapomnieć. Zaliczam autora do moich ulubionych, bije mu brawo i kłaniam się w pas za niesamowicie wciągającą opowieść, z wiarygodnymi, prawdziwymi bohaterami, a także za skomplikowaną fabułę, która rozwiązuje się dopiero na koniec. Gorąco polecam!

Posredniczka książek

ilość recenzji:26

brak oceny 18-09-2017 16:40

Uwielbiam debiuty literackie, głównie za to, że biorąc do rąk książkę autora, którego jeszcze nie poznałam, nigdy nie wiem, czym może mnie zaskoczyć. Kiedy przeczytałam opis "Królika w lunaparku" pomyślałam, że to jest coś dla mnie. Powieść obyczajowa z nutką fantastyki i dziwnych zdarzeń wydawała się lekturą, jakiej mi trzeba. W ostatecznym rozrachunku "Królik w lunaparku " okazał się lekturą, która kompletnie nie wpasowuje się w listę moich ulubionych gatunków literackich. Mimo to, gdy już zaczęłam czytać, nie mogłam się od niej oderwać.

Michał Biarda podzielił swoją powieść na części, w których poznajemy losy trzech różnych osób. Paweł, Kaśka i Zbyszek są osobami, które nie mają ze sobą nic wspólnego, a jednak w jakiś przedziwny sposób ich losy się splatają, a historie uzupełniają wzajemnie. W powieści Michała Biardy na samym początku panuje jeden wielki chaos. Poznajemy Pawła, który może się poszczycić niesamowitą pamięcią. Jego umysł zapisuje wszystko, co zdarzyło się w jego życiu począwszy od momentu jego narodzin. Gdy ulega wypadkowi, coś się zmienia. Okazuje się, że to, co zobaczył, nigdy się nie wydarzyło. Nawiedzają go również wspomnienia, których wcześniej nie pamiętał. Razem z nim staramy się rozwikłać zagadkę tajemniczych wspomnień i tak jak jemu nic nie układa się w logiczną całość. Wraz z przewracającymi stronami, chaos przeradza się w spójną całość, a to co wydawało się nie mieć sensu, nabiera niebagatelnego znaczenia.

Gdybym miała opisać "Królika w lunaparku" w trzech słowach, które oddawałyby moje uczucia podczas czytania każdej z części, byłoby to chaos, pochłonięcie, zaskoczenie. Pierwsza część wydała mi się mocno zagmatwana, przez co bardzo irytująca, nabrała sensu dopiero z czasem. Druga, tak mnie pochłonęła i zaciekawiła, że przestałam się zastanawiać, do czego ta opowieść prowadzi i oddałam się przyjemności czytania. Trzecia i zarazem najważniejsza część była zaskoczeniem, ponieważ to w niej otrzymałam odpowiedzi na pytania, które kłębiły się w mojej głowie w czasie lektury "Królika w lunaparku". Wszystkie wątki fabuły, autor połączył w jedną spójna całość. Zrobił to w bardzo przemyślany sposób, nie było tu miejsca na niejasności czy niedomówienia.

Czasami można spotkać się ze stwierdzeniem, że "autor się rozwija" ponieważ każda jego kolejna książka jest lepsza od poprzedniej. Michał Biarda przedstawił nam skondensowany rodzaj tego zjawiska. W"Króliku w lunaparku" każdy kolejny rozdział jest lepszy od poprzedniego, każda nowa historia jest ciekawsza od drugiej, a każda stworzona przez autora postać bardziej intrygująca.

"Królik w lunaparku" to niesamowity debiut, który nabiera tempa i rozmachu z każdą kolejną stroną. Niesamowita i przemyślana w najdrobniejszych szczegółach powieść pozostawia po sobie uczucie zdumienia i niebywałą potrzebę sięgnięcia po kontynuację.